audiomaniacy.pl

ANALOGOWO => wkładki i igły => Wątek zaczęty przez: christo w Styczeń 30, 2016, 11:28

Tytuł: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: christo w Styczeń 30, 2016, 11:28
Kiedyś na AS pojawił się wątek o świetnym tytule: Wiem gdzie chcę iść ale nie wiem w co się ubrać. Ja mam podobnie. Ale od początku. Gramofon - Music Hall mmf2.2. To taki Pro-Ject na sterydach. Postaram się w najbliższym czasie napisać o nim parę słów i dodać trochę zdjęć bo to całkiem ciekawa konstrukcja. Ramię PJ 8.6, aluminiowe o masie ok 10.5 g. Do tego pre Trigon Vanguard II. Wkładki: Goldring Elektra (firmowana przez MH jako MH Tracker) - wkładka taka se. Poprawna, całkiem dynamiczna. Trochę jak CD. Potem krótko Grado Black. Po drodze jeszcze jakiś shure (bodaj rxt6) i na dłużej został Goldring 2200. To był znaczący krok w przód. Ale na prawdę dużą różnicę usłyszałem podwieszając Denona DL110 - wysokopoziomowe MC. Ten denon został ze mną na dłużej - gra już prawie dwa lata z przerwami. Ta przerwa to przygoda z AT33ev. Wkładka, która zawróciła mi w głowie a potem bez słowa dała potężnego kopa w tyłek. Bezwzględnie obnażyła wszelkie słabości toru i co gorsza płyt. Te zrealizowane na wyższym poziomie zagrały jak marzenie. Te słabsze - cóż... Długo się z tym gryzłem i w efekcie postanowiłem pozbyć się tej wkładki. Doszedłem też do wniosku, że chyba "nie dorosłem" do MC low.
I teraz po tym przydługim wstępie pytanie: na co się zdecydować? Kandydatów jest kilku:
Generalnie chcę posmakować ostrych szlifów. Do tej pory wszystko co miałem to eliptyki. Bronze jest na raczej przegranej pozycji - za te pieniądze można mieć 540mk2. Mc-3 to taki kompromis i poważnie się nad nim zastanawiam. Niestety nie znam ortofonów - kiedyś miałem tylko epizod z jakimś OM5 czy OM10... Słyszałem też 2M red, który mi się nie podobał. Po przygodzie z at33ev szukam raczej czegoś detalicznego ze sprężystym i mocnym basem. Dlatego zwróciłem uwagę na at150mlx. Cena do przyjęcia, dużo pochwał ale pytanie: czy różnica w stosunku do at440 jest aż taka, żeby płacić dwukrotność ceny czterystaczterdziestki?
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: GregWatson w Styczeń 30, 2016, 11:44
W AT-440 (a mam 440Mla) nie będziesz miał specjalnie dużych basów. Wręcz odwrotnie, będziesz miał detalicznie i czysto ale bez dudniących basów. Kwestia kto co lubi. Jak chcesz słuchać tak aby specjalnie się nie zmęczyć to jest naprawdę bardzo dobra. Jeśli chcesz tapety zrywać to nie tą wkładką.
Należy jednak dodać, że w tej cenie w jakiej jest AT-440 to jest chyba najlepszy wybór. Mam kilka wkładek w swoim dorobku i tej nie zamierzam się jednak pozbywać.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: rudy-102 w Styczeń 30, 2016, 11:51
Przy tym gramofonie i przedwzmacniaczu powiedziałbym, że Ortofon 530/Vinyl Master Blue powinno wystarczyć.
Cytat: christo w Styczeń 30, 2016, 11:28szukam raczej czegoś detalicznego ze sprężystym i mocnym basem
jeśli tak to szukasz właśnie Ortofona. MC-3 bym sobie podarował. 540-stka gra lepiej.
Dziwi mnie tylko, że AT33ev tak się zgrała. Teoretycznie to ramię jest za lekkie.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: christo w Styczeń 30, 2016, 12:44
Cytat: rudy-102 w Styczeń 30, 2016, 11:51Dziwi mnie tylko, że AT33ev tak się zgrała. Teoretycznie to ramię jest za lekkie.
Płyta testowa pokazała, że podatność tej wkładki to ok 20 x 10-6 cm/Dyne przy 10 Hz (wg producenta jest to 10 przy 100Hz) więc teoretycznie ramię mogłoby być nawet nieco lżejsze.
Cytat: GregWatson w Styczeń 30, 2016, 11:44W AT-440 (a mam 440Mla) nie będziesz miał specjalnie dużych basów. Wręcz odwrotnie, będziesz miał detalicznie i czysto ale bez dudniących basów. Kwestia kto co lubi. Jak chcesz słuchać tak aby specjalnie się nie zmęczyć to jest naprawdę bardzo dobra. Jeśli chcesz tapety zrywać to nie tą wkładką.
Ale ja nie chcę dudniących basów. Chcę, żeby dźwięk był czysty i klarowny a bas zwarty i krótki. Czyli na razie mam 1:1 przy 540 vs 440. Zastanawiam się tylko czy 540 nie jest zbyt miękka. Ma 25 x 10-6 cm/Dyne i chyba  lepiej zgra się z ramionami karbonowymi, które mają masę efektywną 2-3 gramy niższą.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: vasa w Styczeń 30, 2016, 17:15
Diabli wiedzą co Ci poradzić?
Pogoniłeś AT33EV bo pokazała źle nagrane płyty a szukasz czegoś z ostrym szlifem żeby Ci pokazało że część płyt masz zjechaną?
Można, oczywiście, szukać jakiejś extra synergii pomiędzy napędem wkładką wysokopoziomową i Trigonem. Tylko czy uda się znaleźć?
Naturalną drogą rozwoju jest przejście na MC LO. Na początek może być coś na eliptyku żeby łagodniej oceniało płyty. Może być nawet na sferze. A potem za preamp trzeba by się zabrać. Może mu dobre trafa dodać, może wymienić na lepszy. Ale to wszystko potem.
Zacząć trzeba od jakiegoś przetwornika który więcej wygrzebie z rowka.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Styczeń 30, 2016, 17:19
Cytat: christo w Styczeń 30, 2016, 12:44Zastanawiam się tylko czy 540 nie jest zbyt miękka. Ma 25 x 10-6 cm/Dyne i chyba  lepiej zgra się z ramionami karbonowymi, które mają masę efektywną 2-3 gramy niższą.

AT440 jest bardziej miękka od Ortofona 540. Z moich pomiarów wychodzi 30 x 10-6 cm/Dyne przy 10Hz. Ortofon 2M z podatnością 20 x 10-6 cm/Dyne ma rezonans dwa herce wyżej na tym samym ramieniu.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: kawosz w Styczeń 31, 2016, 01:52
O mogę coś podpowiedzieć nie tylko w śpulakach  :) . Mam AT 440 Mlb i Bronza . Bronze gra bardziej grubo a AT bardzo sterylnie  . Z tego co piszesz to wydaje się że AT spełniła by oczekiwania . W Wawie możesz jej u mnie posłuchać jak chcesz .
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: frei w Styczeń 31, 2016, 11:18
Hej, ja też niedawno wymieniałem wkładkę i przez parę godzin na tym samym sprzęcie słuchałem pożyczonej AT 440 MLB, a potem przez następnych parę AT 150MLX, no i pomimo tego, że początkowo byłem nastawiony na 150, to jednak wybrałem 440, bo szczerze mówiąc jakoś niespecjalnie czułem różnicę... W 150 może lepiej scena była rozłożona, a poszczególne instrumenty odseparowane od siebie, może ciut większa dynamika, ale mówię to bez specjalnego przekonania.

AT 440 mam już kilka dni teraz i gra super szczegółowo, wyraziście, lekko, precyzyjnie, buduje fajną przestrzeń i pozwala na złapanie oddechu. Tylko ona okrutnie jest wyczulona na siłę docisku, lekkie przekręcenie odważnikiem i od razu zmienia się specyfika dźwięku. Ciągle z tym jeszcze eksperymentuję :)

Nie to żebym deprecjonował AT 150, bo ona też oczywiście grała cudownie, ale nie wiem czy w porównaniu do 440 była warta swojej ceny. Nawet poźniej panowie w sklepie poradzili mi wybór 440 twierdząc, że przy takiej różnicy cenowej zakup AT150 nie ma większego sensu, bo poprawa dźwięku będzie bardzo bardzo subtelna.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: christo w Styczeń 31, 2016, 13:11
Cytat: vasa w Styczeń 30, 2016, 17:15Pogoniłeś AT33EV bo pokazała źle nagrane płyty a szukasz czegoś z ostrym szlifem żeby Ci pokazało że część płyt masz zjechaną?
Eee... Z tymi płytami to przesadziłem! :) Wyszło to przy okazji i nie tyle że płyty zjechane co bezlitośnie wyszły braki realizacyjne. To nie istotne w tym momencie. Gorsze jest to, że niskopoziomowe MC pokazało miejsce w szeregu całej reszcie toru. Tak, wiem. Gramofon do wymiany, pre - może niekonieczne ale MC aż prosi się o trafa. Na razie nie jestem przygotowany na inwestowanie większej kasy w sprzęt - czekają mnie bardziej przyziemne wydatki w tym roku. At33ev była z drugiej ręki i pożegnałem się z nią bez większej straty. Niestety powrót do DL110, którego tak lubiłem nie był najmilszym doznaniem. Brakuje mi detaliczności i szczegółowości Audio Techniki. Może faktycznie ta at440..? Zwłaszcza, że dostępna jest jeszcze za jakieś 670 zł (pamiętam jak kosztowała jakieś pińcet!) i to pewnie są już ostatnie sztuki. Wołają za nią już 850-950 PLN... Dramat.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: elem w Styczeń 31, 2016, 14:36
Cytat: christo w Styczeń 31, 2016, 13:11MC aż prosi się o trafa

Widzę, że wg wszystkich trafa są jedynym rozwiązaniem dla MCLO. A wg mnie to nieprawda. Robią świetna robotę, gdy pre ma przecietny stopień MC i bardzo dobry układ MM ( tak jest pewnie w LARze).  Natomiast układ MCLO=>trafa =>preMM  robi się słaby, gdy porównamy z bardzo dobrym stopniem MC, czyli bezpośrednio MCLO=>preMC.
Przyzwoity stopień MC ma już Sensor I, pre Ahaji (nie pamiętam nazwy, sorry) i pewnie kilka innych w niezbyt wysokim budżecie. Kupowanie drogich trafo po to aby pominąć stopień MC w pre nie jest wg mnie dobrym rozwiązaniem.  Ponadto trzeba zwracać uwage na uniwersalność całego układu, trafa ograniczają wybór wkładek.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: MAC w Styczeń 31, 2016, 16:06
elelm, w pełni zgadzam się z Twoim wpisem.
Rzucanie sie na sut ma sens posiadając wybitne (najczęściej coś lampowego z górnej półki vintage) pre MM.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: elem w Styczeń 31, 2016, 16:14
dzięki za wsparcie :)  Podsumowując, warto spróbować lepszego stopnia MC i porównać z zestawem SUT+MM, bo może się okazać, ze za niewiele większe (lub te same) pieniądze  dostaniemy lepszy dźwięk i mniejszą ilość połączań/pudełek/kabelków.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: MAC w Styczeń 31, 2016, 16:27
No właśnie m.in. chodzi o te dodatkowe kable, gniazda, wtyki.
Lepszości to nie wniesie...
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: vasa w Styczeń 31, 2016, 23:44
Cytat: elem w Styczeń 31, 2016, 14:36układ MCLO=>trafa =>preMM  robi się słaby, gdy porównamy z bardzo dobrym stopniem MC, czyli bezpośrednio MCLO=>preMC.
Cytat: masza w Styczeń 31, 2016, 16:06w pełni zgadzam się z Twoim wpisem.
Dochodzimy już pewnie do rozważań na poziomie wysokiego C. Ale ja w tym miejscu chyba właśnie jestem.
Pierwsze 10X sygnał z MC LO możemy wzmocnić (chyba?) na trzy sposoby; trafami, scalakami, tranzystorami.
Tylko że to co możemy osiągnąć na układach scalonych to jest pierwszy poziom przyzwoitości. To jest np Sensor. I koniec.
Na układach tranzystorowych można uzyskać więcej. Myślę że moja hybryda jest właśnie na tym poziomie. Mogę z tym żyć już do końca świata bez poczucia krzywdy.
Tyle że kapcie wciąż nie spadają :(
Natomiast takie zabawki jak Steelhead, Phasemation czy opisywany tutaj Audio Tekne to wszystko zabawki z trafem na wejściu.
Trafa nie są uniwersalne, są kapryśne, dobór może okazać się nietrafny i milion innych półłapek czeka za każdym krzakiem. Ale jest nadzieja że w końcu się zachwycę :)
(https://38.media.tumblr.com/d77042367fbe39a8c5f40b1e21f82975/tumblr_mj8kv6JwNi1rt0cvwo1_250.gif)
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: elem w Luty 01, 2016, 00:09
Nie wchodźmy na pułap Audiotekne, bo do porównań zostanie nam Boulder czy Vitus :)
Proste zastosowanie traf po prostu dupy nie urywa w porównaniu do przyzwoitego stopnia MC na scalakach.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: vasa w Luty 01, 2016, 00:34
Cytat: elem w Luty 01, 2016, 00:09Nie wchodźmy na pułap Audiotekne,
Nie piszę o pieniądzach tylko o topologii.
Nie miałem do czynienia ani z Boulderem ani z Vitusem ale może ktoś z obecnych wie co w tych preampach wzmacnia sygnał na początku?
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: MAC w Luty 01, 2016, 12:40
Cytat: vasa w Styczeń 31, 2016, 23:44Pierwsze 10X sygnał z MC LO możemy wzmocnić (chyba?) na trzy sposoby; trafami, scalakami, tranzystorami.

Jeszcze lampami.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: vasa w Luty 01, 2016, 13:33
Cytat: masza w Luty 01, 2016, 12:40Jeszcze lampami.
Nie udało mi się nigdy posłuchać takiego pre. Zawsze coś siedziało na początku, przed lampą. A znawcy tematu twierdzili że 0,5mV to zbyt nikłe napięcie do bezpośredniego sterowania lampą i dlatego zawsze coś tam jest najpierw.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: MAC w Luty 01, 2016, 14:08
Np Manley Chinook ma wzmocnienie na lampie.
MPW też teraz robi phonopre na lmpach bez traf.
Słuchałem wersji beta i grała fenomenalnie.
Z niecierpliwością czekam na finalny produkt. Mam obiecane pierwszeństwo w wypożyczce :)

Nawet sam w tym projekcie zasugerowałem kilka ulepszeń  8)
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: elem w Luty 01, 2016, 20:35
Cytat: vasa w Luty 01, 2016, 00:34Nie miałem do czynienia ani z Boulderem ani z Vitusem

sądząc po paśmie przenoszenia (trafa tną do 15 khz max), Boulder na pewno traf nie ma

Boulder 2010: Balanced line preamplifier with 6 inputs, 2 main outputs, 2 record outputs. Maximum input level: 7V RMS. Maximum output level: 28V RMS. THD+noise (2V output, 20Hz-5kHz): 0.0008% (-102dB); THD+noise at 20kHz: 0.001% (-100dB). THD with output loaded with 150 ohms: <0.5dB distortion change. Maximum voltage gain: 20dB. Record path gain: 12dB. Frequency response: 20Hz-20kHz, +0/-0.03dB. 0.02Hz-300kHz, -3dB. Channel separation (L-R or R-L): 136dB or better, 20Hz-20kHz. Crosstalk, adjacent inputs: -136dB or better, 20Hz-20kHz. Crosstalk, Main to Record: -132dB or better, 20Hz-20kHz. Input impedance: 333k ohms balanced. Output impedance: 100 ohms. Power requirements: 240W max (180W nominal).
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: MAC w Luty 01, 2016, 21:32
Wczoraj, negując zasadność SUT nie miałem bladego pojęcia, że dzisiaj staję na krawędzi ich zastosowania  :o

Trafia mi sie okazja zakupu preampa Audio Research z wbudowanym, dość dobrym lampowym stopniem MM...
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: elem w Luty 01, 2016, 21:35
brać, próbować, opowiadać :)
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Luty 01, 2016, 21:42
Cytat: masza w Luty 01, 2016, 21:32[...]Audio Research[...]
A Konkretnie, który model?
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: vasa w Luty 01, 2016, 21:45
Podążając za podanymi przez Was wątpliwościami zacząłem dążyć temat.
Zostałem pouczony :) że były robione headampy lampowe oparte o jakieś lampy WCZ ale jednak 0.5 mV to mało i były podatne na zakłócenia a poza tym zdarzają się wewnętrzne zwarcia w lampach, które w takim układzie natychmiast smażą wkładkę wobec czego seryjna produkcja takiego układu obarczona jest zbyt wysokim ryzykiem.
Natomiast poza prostym doborem trafa do wkładki można je (trafo) pomierzyć i dorobić układ dopasowujący dla szerszego spektrum wkładek.

Popytam innych mądrych, może dowiem się jeszcze czegoś.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: ahaja w Luty 01, 2016, 22:06
Żeby nie było tak kolorowo dla konsumenta producenci maja to w 'pompce'.
A wystarczy zrobić w pre MM dopasowanie impedancji i zrobić trafo z 3 odczepami. Na 99% opędzi znakomitą większość wkładek.
Jak to jakiś prosty pre to producent ma to gdzieś ... bo przecież wszyscy dają na wejściu 47kohm ... to po co się wychylać.
    Jednak nie zarobią na tym zatem ... wiadomo. Jak ktoś pomyśli to sobie taki tor stworzy i zamiast ciągłej kombinacji zacznie słuchać muzyki.

U Vitusa nie widziałem traf również - na zdjęciach ma się rozumieć ... bo jeszcze nie rozkręcałem żadnego ... ;-)
Co natomiast rzuciło mi się 'na oczy' to niestandardowe zasilanie, moduły wzmacniające, całe stada przekaźników, technologia smd.
Bardzo rozbudowane, w szczególności zasilanie - to z kolei kosztuje.
Nie ma super dźwięku z byle jakiego zasilaczyka. Może w Erze ... ;-)

   Zatem jak widać liczy się aplikacja, zasilanie a nie typ wzmocnienia czy rodzaj zastosowanej korekcji (pasywna, aktywna, mieszana).

   Niestandardowe podejście do lampy miał właściciel Vacuum State - Allen Wright.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: MAC w Luty 01, 2016, 22:36
Cytat: Piterski w Luty 01, 2016, 21:42A Konkretnie, który model?

SP16
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: ahaja w Luty 01, 2016, 23:06
Masza
Tylko on ma 55dB w sekcji phono - to standard jak na lampę.

Znajdź taki, który ma  65-70dB na samych lampach ...
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: christo w Luty 07, 2016, 13:07
Wątek zawędrował w odległe od tematu rejony... :) Ja zaś dla porządku napiszę, że od kilku dni mam AT440MLb i jest to bardzo blisko od tego czego oczekiwałem. Wprawdzie na samym początku wkładka zachowywała się cokolwiek nerwowo (pojawiało się jakieś dziwne zapiaszczenie dźwięku) ale to już znika. Wkładka wymaga bardzo uważnej kalibracji i jest niesłychanie wrażliwa na każdą zmianę. Przykładowo: dużo bardziej podoba mi się po ustawieniu na protraktorze Align-It (którego miałem już się pozbyć) niż na Geo-Disc'u. Align It daje nieco mniejszy przesięg w stosunku do Geo Disc'a (ok. 1.5 mm). Dzięki temu (!?) dźwięk zyskał więcej dołu nie tracąc nic z detaliczności. Generalnie jest to fajna wkładka i godna polecenia. Wymaga tylko trochę cierpliwości i wprawy w kalibracji.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Luty 07, 2016, 14:28
A nie sprawdzałeś czy to nie zmiana przesięgu to sprawiła ale zmiana VTA.
U mnie jest taki punk gdzie minimalna różnica daje słyszalną zmianę, a na oko wydaje się że ramię jest równoległe. 
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: wojtek41 w Wrzesień 27, 2017, 23:18
Nie zakładając nowego wątku poproszę o dobrą radę, bo osobiście nie umiem doradzić. Która lepsza..?
Benz Micro ACE SH czy Sumiko Blue Point Special Evo lll  ?  Obie MC HO, 2,5 V.
Gramofon to Sony PS X 60 lub  L 70. Myśląc o zakupie wahają się tymczasem...)
Doradzam choćby Ortofon Quintet Blue...Ale mnie nie słuchają.... :(
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: vasa w Wrzesień 27, 2017, 23:30
Obie wkładki są bardzo dobre.
Ja wolę Benza bo on jest spokojniejszy i zrównoważony. Sumiko jest taka bardziej rockowa i ostrzejsza. Jeżeli ktoś nie ma dużego doświadczenia z MC LO to obydwie go zadowolą. Tu więcej zmieni pre niż wkładka.

[emoji377]🥃

Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: elem w Wrzesień 27, 2017, 23:33
Cytat: wojtek41 w Wrzesień 27, 2017, 23:18Obie MC HO, 2,5 V.

hmm, a nie lepiej wziąć LO?
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: wojtek41 w Wrzesień 28, 2017, 18:26
To po kolei. Znajomy chce odkupić jeden z moich gramofonów. Sony lub L 70 ( w sumie wolałbym aby wziął ten pierwszy ). Zawsze lubił słuchać winyli, nawet ma gramofon i jakiś wzmacniacz. Chyba Denon. Teraz chce wejść głębiej w temat. Ktoś w Polsce mu robi wzmacniacz lampowy i oddzielnie pre na lampie. Kto i co, nie wiem nic, jedynie tylko to, że ma dostać w grudniu. Dlatego raczej wkładki HO. Czy Benz i Sumiko zgrają się z ramieniem Lenco, tego nie wiem. Nigdy nie próbowałem. Natomiast z ramieniem PS X 60 powinny się zgrać. Muzyka która go interesuje to dość taneczny pop z lat 80/tych. Doradzam mu coś innego, ale zbytnio mnie nie słucha.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: vasa w Wrzesień 28, 2017, 18:40
Czyli wzmacniacz i pre lampowe, muzyka współczesna ale bez przesadnego łojenia.
Słuchacz średnio doświadczony, poprzednio słuchał MM.
Ja bym sugerował Sumiko.

Generalnie powinien dołożyć trafa i założyć MC LO ale skoro wie lepiej to trudno.

[emoji377]🥃

Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: christo w Wrzesień 28, 2017, 19:03
Jak ma być MCHO to z własnego doświadczenia mogę polecić Denona DL110. Fajna i uniwersalna wkładka.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: wojtek41 w Wrzesień 28, 2017, 19:04
Jazzu to raczej nigdy nie polubi. Raz mu zapodałem OM Coltrane to mi prawie umarł w fotelu  :D  Szczytem będzie lekki pop/rock.
Proponowałem mu L 70 + DL 103R i pre tranzystorowe lub właśnie trafa. Lub Sony + Ortofon Quintet Blue.  Ale........No właśnie.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: wojtek41 w Wrzesień 28, 2017, 19:07
Cytat: christo w Wrzesień 28, 2017, 19:03DL110
Mam chyba dwie DL 160.. Tylko czy sprawne...? Nie pamiętam. Całkiem ładne granie. )
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: PiPi w Wrzesień 28, 2017, 21:13
Sprawdz co z Denonami 160 bo warte uwagi . Tylko czy zgrają się z ramieniem w L70 tego to nie wiem .
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: wojtek41 w Wrzesień 28, 2017, 21:18
Nie sądzę aby się spasowało z L 70. Jakiś czas temu miałem przeprowadzkę i część rzeczy jak kamień w wodę...Pewnie gdzieś są tylko zawsze zapomnę poszukać  :)
Tak mi znikł z pola widzenia DL 102.  DL 160 miałem podwieszoną pod Staxa UA 9. Ładnie było.
Taki mały off...)
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: wojtek41 w Wrzesień 28, 2017, 21:36
Może inne propozycje..?
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: vasa w Wrzesień 28, 2017, 21:42
Cytat: wojtek41 w Wrzesień 28, 2017, 21:36
Może inne propozycje..?
Tak mi z życia wynika że jak się ktoś zafiksuje to lepiej nie ruszać.
Daj się chłopu pomylić [emoji1]

[emoji377]🥃

Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: wojtek41 w Wrzesień 28, 2017, 21:56
Nie powinno mu żle zagrać. Zresztą niech robi jak uważa.  :)
Oczywiście zakładając, że pre będzie całkiem dobre.
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: wojtek41 w Wrzesień 29, 2017, 21:29
Cytat: wojtek41 w Wrzesień 28, 2017, 19:07Mam chyba dwie DL 160.. Tylko czy sprawne...?
Znalazłem. Obie uwalone, do naprawy.  :(
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: vasa w Wrzesień 29, 2017, 22:15
Znalazłem w mojej skrzynce pocztowej maila reklamowego z portalu ccd.pl
Mam od nich kilka płyt oraz mam z nimi pewien problem. Polega on na tym że z jednej strony mają naprawdę bogaty katalog i to nie tylko różne besty i masthevy ale sporo rzadkich i cennych nagrań a z drugiej lecą taką reklamą że aż zęby bolą od tych wszystkich ochów i achów lejących się ze wszystkiego; a to płyta wiekopomna, a to nagranie jak żywe, a to nowy standard CD który zjada, wciąga i walcuje poprzeczny standard CD  :o
A teraz okazało się że coś istotnego przegapiłem i to Frywolny ma rację a nie ja  :'( :'(  :'(

"Najwybitniejsi - tak, świadome przywołuję to określenie – znawcy przedmiotu twierdzą, że przetworniki typu MM są optymalnym rozwiązaniem w fonografii.
Idzie przede wszystkim o wielkość sygnału wychodzącego z przetwornika do kolejnych elementów naszego toru odsłuchowego. Sygnał słaby, wymaga nie tylko doskonałej magistrali transportującej go do wejścia przedwzmacniacza. Ten winien być szczególnie wrażliwy na najdrobniejszy nawet impuls, niczym Kopciuszek – musi oddzielić od niego wszelkie zanieczyszczenia, negatywne wpływy pola elektromagnetycznego etc. I z tego elektrycznego ,,dmuchawca", który przy byle podmuchu zanieczyszczeń rozpadnie się na cząstki – nasza elektronika musi zbudować masywny, pełny i w dodatku - piękny dźwięk!
Przetwornik MM – najogólniej rzecz ujmując – fedruje w winylowych sztolniach diamentowy dźwięk i w postaci mocnego kruszcu, opornego na zewnętrzne wpływy – przekaże go dalej, wprost do dźwiękowego jubilera, by ten oprawił ów diament czyniąc z niego stereofoniczną parę brylantów.
Kilka lat temu, Clearaudio zrewolucjonizowało rynek przetworników MM, wprowadzając całą rodzinę wkładek o diamentach w nowym szlifie, z sygnałem wychodzącym o 30% wyższym kiedykolwiek wcześniej uzyskanego.
Teraz – zaprezentowan najnowsze cudo przemieniania elektryczności w dźwięk – Charismę V2 – godną narzeczoną Goldfingera Statementa MC.
Mówiąc wprost – technologię Goldfingera, a w kwestii grota igły i cantilevera – wręcz w 100% przeniesiono do przetwornika typu MM.
To jest ta sama igła!
Efekt? Tak jak się można było spodziewać – charyzmatyczny!
Nigdy wcześniej żadna wkładka typu MM nie zaprezentowała dźwięku tak okazałego, tak naturalnego. Jest ona niezaprzeczalnym dowodem na jedynie słyszane podejście do filozofii odtwarzania dźwięku z płyty winylowej – czyli: najważniejszy jest przetwornik. Jeśli tam nie narodzi się sygnał będący wiernym odbiciem oryginału – żadna elektronika, najbardziej wymyślne okablowanie czy czułe głośniki nie poradzą nic, nie poprawią kiepskiego brzmienia.
Mętną wodą nie ugasisz pragnienia!
Charisma V2 jest więc potężnym ciosem między audiofilskie... oczy!
Bo – jak wielokrotnie to podkreślałem – 95% spośród Państwa muzykę widzi, a tylko nieliczni ją słyszą. Może dlatego, że oczy są bliżej nosa niźli uszy?
A nosa do audiofilzmu to Polacy mają wyjątkowego.
Pierwsze egzemplarze przetwornika - w cenie - o 10% niższej!
Kod rabatowy - CH09 - wysyłamy w osobnym mailu."


No i nie dość że sam żyłem do dziś w błędzie to jeszcze okazało się że udało mi się pominąć wszystkich najwybitniejszych znawców przedmiotu i to wkładka MM jest najlepsza.
A dlaczego jest najlepsza? Bo zastosowano w niej cantilever i igłę z wkładki MC !
I w ten oto sposób dotykamy absolutu.*
*-z 10% bonifikaty
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: wojtek41 w Wrzesień 29, 2017, 22:20
Cudny tekst  :D  Tylko nie wiem czy on wie, o czym pisze... ::)
Tytuł: Odp: Stojąc na rozdrożu
Wiadomość wysłana przez: PiPi w Wrzesień 29, 2017, 22:33
Jak to u Clearaudio , najlepsze mm na świecie  ;D