Jak zwykle potrzebna porada - kolumny grające bezpośrednio i angażująco

Zaczęty przez Aethelred, Kwiecień 05, 2019, 01:54

Poprzedni wątek - Następny wątek

Aethelred

No coż, po jakiejs tam ilości sprzętu słuchanego u innych, różnych wystawach i u siebie zabrnąłem w ślepy zaułek. Pokój 25m2, klasyka - Vivaldi , Monteverdi, Callas, vocal - Melua, Gardot, trochę jazz - Davis, Coltrane. Wzmak 75W lampa ale transparentna i mocna, pre Thoress - lampa trochę w stronę przetrzennego, cieplejszego brzmienia, źroódło - vinyl/cd/pliki. Dziś porównując z innym znajomym stwierdziliśmy obaj że problemem są kolumny. Resztę toru zmienialiśmy pre, power amp i integra. Efekt był mniej lub bardziej widowczny za każdym razem. Pokój jest adaptowany akustycznie ale raczej na słuch, pomiarów nie było. A teraz do rzeczy.

Długo moją referencją były Sonus Faber Guarneri Homage ale brakowało mi skali dźwięku i dołu. Sub SF Gravis rozwiązał ten problem tylko częsciowo bo zrobiło się trochę więcej dołu ale wolniej i ogólnie słychać było że sub "nie skleja się" z Sonusami. DSP do Suba rozwiązało troche ten problem . Stereofonia była dobra ale nie powalała. Głosy żeńskie są świetne i skrzypce. 2 razy robiłem podejścia do Harberth ( inne instalacje i nie u siebie) ale brakowało mi bezpośredniości i było jakoś tak "zbyt grzecznie". No a jeśli bezpośredniość jest potrzebna to pomyślałem tuby. W zeszłym roku troche słuchałem róznych opcji - Tannoy + Mactone - fajne i ma to coś ale wielkie i ciężkie ( pokój odsłuchowy na poddaszu :)), Bluemenhofer - takie sobie, Tobian na BMS + SPec - miały podbicie wysokich ale fajnie grały ciszej, PureAUdio Project + Opera - te mi sie podobały ale dla mnie zbyt dużo basu i to w dużo większym pomieszczeniu, Spatial Audio M3+Tsakiridis - nuda i zero życia , Audio Note AN-E - wciągające brzmienie ale AN-J + AN system dały prawdziwego czadu , przynajmniej w dziedzinie bezpośredniości. Po nich Devore+ Chord mozna było zasnąć.

Na niwie tych spostrzeżeń stwierdziłem że poszukam jakichś używek na tubach albo coax albo AN( przy AN to chyba trzeba iść z cały system). Tak się złożyło że kupiłem głośniki na BMS triaxial 12 cali. Konstrukcja ciekawa, po wymianie kabli srebrnych na Auditorium23 kolumny grają bardzo fajnie i w 75% jest tak bym chciał. Te 25% - trochę tuba podkolorowuje ale ja nie słyszę tego na większości nagrań, mój znajomy był bardziel na to wyszulony, ale największym problemem jest jakieś podbicie w okolicy górnych rejestrów fortepianu. Takie dopalenie wysokich które drazni, co ciekawe - trąbka jest OK, góra fortepianiu juz nie OK. Mój znajomy stwierdził że nie da się tego zniwelować żadną elektorniką ( jest konstruktorem więc raczej ufam jego zdaniu i słuchamy podobnej muzy). Znajomy stwierdził - sprzedaj SF i te tuby i znajź co innego.

I pytania:

    czy ma ktoś jakieś doświadczenia z "niewelowaniem" podbicia wysokich na tubach?
    czy faktycznie tego nie można zniwelować np jakimś ciepłym push pull?
    Szukać innych tub czy one wszystkie mają taką charakterystykę? Czy iść w Audio Note - podoba mi się bezpośredniość takiego grania ale tez nie miałem ich u siebie.
    A może inna marka/technologia - Tannoy, a jeśli tak to która seria?  - budżet używki max 16k - nie szukam neutralności ale wciągającego spektaklu.


Kangie

Pytania mam takie:

1)   Czy preferujesz więcej czy mniej w informacji muzycznej? Chodzi mi o to czy potrzebujesz grania maksymalnie ,,miękkiego", przykrytego miękkim kocem,  niemęczącego na długie godziny niezobowiązującego słuchania czy wolałbyś praktycznie pełny przekaz muzyczny z charakternym odtworzeniem instrumentów perkusyjnych, dętych, strunowych z charakterystycznym wydźwiękiem wielu instrumentów strunowych szarpanych typu brzmienie Fendera Telecastera / Stratocastera na singlach Texas Special – czyli charakterystyczna dźwięczna fenderowska ,,szklanka", która co prawda pochodzi w papierowych membran wzmacniaczy gitarowych typu combo lub head+paczka, ale różnie odtwarzana jest przez różne systemy audio – inaczej z miękkych membran kopułek, a inaczej z twardzych / bardzo twardych, inaczej z mocnych tranzystowów, inaczej z lamp. Oczywiście istnieje wiele konstrukcji pośrednich między tymi dwoma oraz totalnie skrajnych typu zepsute brzmienie z zepsutej kolumny (to raczej odpada) oraz totalny wyczyn odjazd w skali makro w pomieszczeniach 90-150m2 i wysokość od 3,5 do 8m.

2)   Co do wokali – czy ma być wciągająco ze szczegółami czy wciągająco bez szczegółow? Wielu wokalistów przełyka ślinę przed wydobyciem frazy, bierze oddech na ułamek sekundy przed otwarciem ust, niektórzy sapią, stękają, jęczą, mają charakterystyczną chrypkę, a nawet przester gdy mocniej zaryczą itp. Niektórzy mają matową barwę, ale ten mat też trzeba jakoś podać słuchaczowi na tacy. Czy ma być to dokładnie doskonale słyszalne czy wolisz żeby tego nie było i była ,,sama linia wokalu" bez tych wszystkich dodatków i gratisów zapisanych na płycie.

3)   Czy bas ma być spektakularny atomowy, powodujący wstrzymanie oddechu w piersi i wytrzeszcz gałek ocznych czy mniejszy wolumen, bardziej miękko z delikatnym poluzowaniem?

4)   Czy ma być pełna kultura w garniturze, z tą całą kokieterią, kurtuazją na salonach w czystych butach i drogim zegarkiem na ręku – ale z pewną nutą braku szczerości, obawy czy aby nie obrażę słuchacza, bo być może wrażliwy jest na słowa, gesty i czyny, z pewną ilością nawet hipokryzji czy ma być szczerość do bólu, granie otwarte, że jak coś ma przyfasolić, to fasoli prosto w facjatę i gra jak legendarny pies spuszczony ze smyczy? Oczywiście są stany porśrednie, ale trudno je wszystkie opisać słowami, a zwłąszcza w formie komunikacji, którą jest forum internetowe.

Uważam, że kolumny dzialą się na łatwe i trudne w aplikacji, to znaczy, te pierwsze przyjemnie grają z praktycznie każdym wzmacniaczem, a te drugie: na jednych wzmacniaczach pokażą wszystkie niedoskonałości wzmacniacza czy źródła, co gorzej – REALIZACJI dźwięku na płycie i będzie zawód miłosny, a na innych będzie frajda i synergia i nie poznasz kolumn. Ujarzmić coś takiego daje zadowolenie że udało się pomóc kolumnom pokazać piękno muzyki,  a nawet zła realizacja dźwięku nie będzie tak mocno przeszkadzać, choć będziesz wiedział i miał świadomość, że coś zostało tak nagrane, obrobione w studio i inaczej być nie chce.

Gotowego rozwiązania w tym momencie Ci nie podam, bo po pierwsze na 99% dokonasz i tak innego wyboru, a po drugie każdy swoją drogę przechodzi sam i ostatecznie podejmuje własną decyzję. Powierzchnię pokoju odsłuchowego mamy podobną.

Aethelred

1) więcej informacji ale nie natłok szczególow. Jak jest to podane w odpowiedni sposób to informacja jest jeśli chcesz się wsłuchać ale nie męczy.
2)szczegolowo ale tak jak w 1). Chce słyszeć szczegóły jeśli na nich mam ochotę się skupić ale nie jest to priorytet.
3)nie musi być atom ale nie lubię poluzowanego basu, nie lubię zbyt bazowego brzmienia ale ma go być tyle ile jest na nagraniu.
4)pelna szczerość. Mam nagrania Caruso które technicznie są kiszka ale i tak słucham ich dość często bo jego głos to coś niesamowitego. Mam też prawie cały katalog Savalla i te nagrania są świetne technicznie. Muza jest najważniejsza.
5) chodzi o to żeby spektakl mnie wciągnął a nie nudził. Np na słuchawkach mój tor to HD800 z modem, toxic cable copper, wa2 otl z brown cupcake 6as7g I micromega stage 5 jako źródło.
Cały tor: Bow zz8 mk3, lumin, modyfikowany tw raven, ramię Reed 3q,lyra delos. Sut Hashimoto hm3, pre Thoress, amp Berning zh270. Cable zbierania Nordost, Audio technica, sieciiwki MIT i synergistic research. Dzięki za pomoc.
Ktoś może podpowiedzieć które Tannoy jeśli one spełniają te kryteria są godne uwagi? Np Turnberry Gr?
Jeden znajomy opowiadał też że głośniki Thoress 12cd1 chyba, grają bardzo muzykalnie i on miał Sonusy Amati spakowane a słuchał tych thoressa. Ktoś zna?

Kangie

Cytat: Aethelred w Kwiecień 05, 2019, 10:13Ktoś może podpowiedzieć które Tannoy jeśli one spełniają te kryteria są godne uwagi? Np Turnberry Gr?
Jeśli ma być to Tannoy, to te mnie urzekły:

Post #48 - fotka

http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=3066.25

Inne modele też fajnie grają, oczywiście te od średnicy membrany 10" 12" i więcej.

Sprzęt masz nie od czapy. Myślę, że niełatwo będzie zadowolić Twoje potrzeby dźwiękowe...

Aethelred


Dzięki, To jest właśnie problem. Słuchamy naszych sprzętów i po pewnym czasie wydaje nam się ze jest blisko tego kroliczka. Np przy zestawie na Guarnerich,które mnie stały jako quasi monitor b liskiego pola, jak wróciłem z koncertu L'arpegiatty i puściłem ten sam kawałek u siebie,to głosy i cornetto były naprawdę blisko tego co słyszałem na koncercie. Ale potem zdałem sobie sprawę że akustyka byle taka sobie, trochę taka martwa na koncercie. Jak słuchałem nagrania na innym zestawie wybrzmień było dużo więcej. Brak też było na koncercie instrumentów z dołu pasma np jakichś kotłów więc słaby dół w takim materiale nie przeszkadzal. Choć ja raczej rzadko zmieniam urządzenia bo ważna jest muza i nie mam tyle czasu z małą córka żeby godzinami kombinować ze sprzętem. Te parę chwil które mam chce tylko słuchać ile się da.
Na większości wystaw Audio Note gra super ale oczywiście taki zestaw raz że to musi być all in audio note a dwa też ma ograniczenia, np ja słyszę mało świetlista i niezbyt wyrafinowana górę, jak kolumny stoją bliżej ściany, basu jest zbyt wiele i jest słabo zróżnicowany. Ale spektakl muzyczny i świadomość bycia częścią wydarzenia - extra.To oczywiście moje wrażenia z kilku różnych odsłuchów AN.
Do tego dochodza rzeczy niemierzalne. Np. Ten znajomy stwierdził że przywiezie ze sobą inna wkładkę bo lyra to gra jasno i  on to zawsze słyszał. Jak usłyszał u mnie to zapytał jaka to wkładka gra teraz. Sam przyznał ze nie ma żadnej nadmiernej jasności poza wpływem kolumn nie słyszy i że system jest zestawiony prawidłowo i kolumny są elementem który wymaga korekty.
Czy pianka vs twarde zawieszenie ma aż takk wpływ? Czy to raczej kosmetyczna zmiany z brzmieniu.

Kangie

Cytat: Aethelred w Kwiecień 05, 2019, 16:27Czy pianka vs twarde zawieszenie ma aż takk wpływ? Czy to raczej kosmetyczna zmiany z brzmieniu.
Zawieszenie też ma znaczenie, ale bardziej chodziło mi o materiał na kopułkę i/lub membranę. Znam ludzi lubiących twarde kopułki. Duża część preferuje jedwabne, tekstylne, szmaciane. Twarde to metalowe: aluminium, tytan, beryl oraz alotropowa odmiana węgla - diament.

lok

Testuje u siebie właśnie różne rodzaje tub i driverów.
Mam dokładnie ten sam problem. Wszystko jest super. Szczegółowo dokładnie rozdzielczo. Dynamika wykop.
No wszystko oprócz fortepianu. Górne rejestru takie szklane ostre bez miękkości.
Mam zwrotnice cyfrowa. Caly czas się jeszcze uczę. Muszę pokombinować z ustawieniami.


Tutaj testowo. Jak na razie Yuichi gra najlepiej. A może najlepiej mi się udało ustawić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Aethelred

Napisałem do twórcy tych moich kolumn i czekam na odpowiedź. Tam podobno jest jakich transformator dopasowujący więc być może można coś zmienić. Poprzedni właściciel mówił że cos było zmieniane w tych głośnikach, ale mówił też że głośnik waży jakieś 9kg i brak oznaczeń więc zanim zacznę grzebać trzeba by wiedzieć co i jak. Zobaczymy. Kolumn szukam nadal, najwyżej dojdzie jeszcze jedna para :).
Fajna ta tuba. Póki co to widzę że taki kształt tub jest optymalny, a nie okrągły jak u mnie.
Taki kształt jak masz słuchałem w Pure Audio Project Horn1 brzmiało to bardzo przekonywująco.

lok

Wrzuć zdjęcie twoich kolumn. Mam jeszcze tuby tractrix 350. Będę je jeszcze testował. Czekam tylko na inny glosnik kompresyjny. Teraz mam bms 4550. W tej tubie drewnianej najmniej mnie ten efekt drażni.
Mam jeszcze jbl 2446 ale on jest dwu calowy i w innej tubie jbl. Ale mam wrażenie ze w moim pomieszczeniu jest ona już za duża.
Jak będę miał inny głośnik to sprawdzę może to ten bms tak gra. 


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Lutek

Cytat: Aethelred w Kwiecień 05, 2019, 01:54
Jak zwykle potrzebna porada - kolumny grające bezpośrednio i angażująco

Nie bardzo mam czas przeczytac calosc tekstu w watku, ale jak ma byc bezposrednio i angazujaco, to polecam klasyczne Tannoy-e - model SRM 12X. Dzwiek wlasnie bezposredni, otwarty, energetyczny, dzwieczny, a dobrej rozdzielczosci - seperacji - dajacy spore zludzenie obecnosci muzykow w pomieszczeniu odsluchowym. Bas szybki - o bardzo dobrej odpowiedzi impulsowej. Kolumny o duzej skutecznosci, a co najwazniejsze, o bardzo malym spadku impedancji, dzieki czemu graja juz ze wzmacniaczami o malych mocach.
Gdyby interesowal Cie odsluch tych kolumn, to ma je kolega bardzo blisko mojej miejscowosci, a ja mam dokladnie te same glosniki jakie siedza w SRM-ach, tyle, ze w wiekszych obudowach i rowniez mozna posluchac. Charakter dzwieku u mnie taki sam, tyle, ze bas troche glebszy i nizej schodzi.

Aethelred

Cytat: Lutek w Kwiecień 06, 2019, 12:02
Cytat: Aethelred w Kwiecień 05, 2019, 01:54
Jak zwykle potrzebna porada - kolumny grające bezpośrednio i angażująco

Nie bardzo mam czas przeczytac calosc tekstu w watku, ale jak ma byc bezposrednio i angazujaco, to polecam klasyczne Tannoy-e - model SRM 12X.
A ktoś porównywał np cheviot legacy (te nowe) z SRM? Albo coś z serii prestige? W tym wątku ktoś pisał że te SRM graja berdzo szczegółowo a mój wzmacniacz już jest szczegółowy.

Wrzucam Zdjatko, nie najlepszej jakości ale akurat takie mam pod ręką.

lok

Ale piękne te kolumny. Bardzo mi się podobają.
Czy to jest coaxial bms ?

Może warto jeszcze we zwrotce pogrzebać.
A jak wypadają na pomiarach. Może tu warto powalczyć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Aethelred

To jest triaxial bms 12 cali. Czekam na odpowiedź producenta bo poprzedni wlasciciel uprzedził mnie ze zwrotnica ma jakieś transformatory dopasowujace bez oznaczeń i bez dokumentacji będzie ciężko. Te kosze ważą też ok 9 kg podobno.
To fakt wyglądają fajnie. To jest podobno Tobian Studio 12 mk i, mk ii ma dodany cokół co podnosi głośnik i jest na bms coaxial. Firma że Szwajcarii, ma swoich zwolenników, ceny trochę z kosmosu, ale ja kupowałem używke więc taniej wyszło niż aktualny model który kosztuje ok. 18k eur., wiadomo robocizna w Szwajcarii tania nie jest. Stan jest całkiem ok.
Pomiarów nie robiłem bo czasu mam ostatnio mało i system był trochę w rozsypce.Tydzień temu spędziłem pół dnia grając  głównie vinyl że znajomym . A w tym tygodniu mam w robocie obsuwę na projektach i zero czasu. Obiecałem też rodzinie trochę siebie w weekend. Spróbuję jutro coś pomierzyć.

Aethelred

A słuchał ktoś kolumn Thoress tych większych? Mam ich preamp i dźwięk mi się podoba.

vasa

Cytat: Aethelred w Kwiecień 08, 2019, 15:04
A słuchał ktoś kolumn Thoress tych większych? Mam ich preamp i dźwięk mi się podoba.
Słuchałem, i byłem zachwycony.

[emoji443]

Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

Aethelred

A porównywalne z Tannoy czy w innym kierunku dźwięk? Ja odbieram pre jako uprzestrzenniony, raczej świeży ale nie ostry dźwięk. Trochę dodaje średnicy u mnie, ale raczej w stronę namacalnosci a nie ilości. Bas może traci na sprężystości ale to raczej minimalnie.

vasa

Generalnie Tannoy, tylko o wiele lepiej. Głównie na średnich i wysokich. Ze znacznie lepszą stereofonią.
Taki Tannoy Thurnberry do kwadratu.
Grał cały zestaw pre-power i kolumny, w podłym pomieszczeniu a ja się zakochałem [emoji7]

[emoji485][emoji377]

Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

Piterski

Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

vasa

Cytat: Piterski w Kwiecień 08, 2019, 20:32
Cytat: vasa w Kwiecień 08, 2019, 20:20Grał cały zestaw pre-power i kolumny
I to jest klucz bo zawsze gra cały zestaw.
Owszem.
Tyle że nie sądzę że wymiana wzmacniacza mocy na inny, podobnej klasy, zmieni istotnie brzmienie.


[emoji443]

Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

Piterski

Wzmacniacz inny inne źródło i na pewno nie zagra tak samo.
Trzeba po prostu zabrać swój sprzęt i posłuchać.
Mało tego ... dojdzie potem inne pomieszczenie i wszystko może stanąć na głowie.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

vasa

Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

Piterski

Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

Aethelred

Cytat: vasa w Kwiecień 08, 2019, 20:20
Generalnie Tannoy, tylko o wiele lepiej. Głównie na średnich i wysokich. Ze znacznie lepszą stereofonią.
Taki Tannoy Thurnberry do kwadratu.
Grał cały zestaw pre-power i kolumny, w podłym pomieszczeniu a ja się zakochałem [emoji7]

[emoji485][emoji377]

A gdzieś na tym forum był napisane że dźwięk był zbyt jasny? Te paczki to tak do słuchania ok 3 m od kolumn nie są za duże? Generalnie zawęziłem do Tannoy (srm albo turnberry), Thoress i może horns mumie. Nie wiem czy da jeszcze czas i szanse moim obecnym kolumnom, albo grzebać w zwrotnicy? Czy jeszcze probowac inna elektronikę?
A jak te Thoress kolumny grały to na jakich w makach? Na tych starch lampowych mono blokach czy tych nowych eht hybrydach?

vasa

Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

Aethelred

Tak czytałem i właśnie tam jest uwaga o przesunietej równowadze tonalnej. Ciekawe na ile to wynikało z kolumn a na ile z pozostałej elektroniki. Moje wrażenie jest takie że Thoress nie  gra jasno ( pre mam w domu a eht 15w odsłuchiwałem też u siebie.)