Zapraszam do dzielenia się swoimi zasobami w sposób nieco bardziej usystematyzowany gatunkowo.
Można tu wrzucać nowości, wznowienia, ale także pierwsze i kolejne tłoczenia.
Poproszę by wzmianka składała się przynajmniej ze:
- zdjęcia okładki (może być z netu) ,
- opisu wydania, z czego się składa wydanie, numer katalogowy,
- wrażeń odsłuchowych (dobrze, źle wytłoczona w Twojej skali 1-6),
- gdzie nabyta, szacunkowa kwota,
- króciutkiej subiektywnej oceny czy Pani/ Panu się podoba muzycznie.
Dział jest widoczny dla gości, gdyby ktoś miał uwagi, ciekawe propozycje- mój e-mail ag_ar@o2.pl
pzdr
Arek
Cecilia Bartoli "Mission" -2012- Decca
http://www.discogs.com/Cecilia-Bartoli-Mission/release/4019478
kupiona w MM, obecnie w Merlin.pl i Empik- 110-120zł
Bardzo porządne wydanie, okładka gatefold, czarne lakierowane koperty, książeczka wielkości okładki, dwa czarne, proste krążki, nie z tych najgrubszych.
(http://static1.redcart.pl/templates/images/thumb/4932/432/600/pl/0/templates/images/products/4932/9960b40262edc56d732b1e8b93a6fe42.jpg)
Realizacyjnie: Wokal solistki obecny, czysty, chóry nieco w tle, troszkę dziwnie stłumione instrumenty na trzecim planie. Ocena 4
Muzycznie- recenzja: http://www.hfc.com.pl/recenzje/211/
Simone Kermes – "Dramma" - Sony Classical- 2013
http://www.discogs.com/Simone-Kermes-Dramma/release/5106243
Kupiona w MM, obecnie w sklepach internetowych od 70zł .
(http://fotoo.pl//out.php?i=831606_028.jpg)
Dwupłytowe wydawnictwo, dwa grubaśne, czarne krążki, minimalne odstępstwa od perfekcji, minimalna falka i niecentryczność ok 1mm na jednej stronie. Okładka gatefold, zwykłe koperty.
Realizacyjnie- bardzo dobrze, czysty, dynamiczny dźwięk, ładna przestrzeń. O wiele lepiej jak płyta Cecilii.
"Szwagier poleca!" (https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTXSVV9oPg-lA7ScXNvgn7_-FETJQAg6gIk_MlqRhZ8x0rg1lgXBQ)
Muzycznie: Hmmm. Mnie się podoba :)
Felix Mendelssohn - Syphonie No.3 Schottische- Scottish- 2012 - Deutsche Grammophon
http://www.discogs.com/Mendelssohn-Wiener-Philharmoniker-Gustavo-Dudamel-Symphony-No-3-In-A-Minor-Op-56-Scottish/release/4456587
Kupić można np tutaj za67zł: http://www.dalga.pl/mendelssohn-symphony-no3-scottish-wiener-philharmoniker-gustavo-dudamel-p-29116.html
(http://fotoo.pl//out.php?i=831688_029.jpg)
Kupiona w MM, w ostatnim okresie pojawiło się sporo wydań na półkach sklepowych z takim logo:
(http://media.mdt.co.uk/media/catalog/category/DG.jpg)
Prosta okładka, zwykła koperta, wkładka informacyjna, jeden gruby, czarny, krążek bez wad.
Realizacyjnie- Wszystko ładnie poukładane, porządek, przestrzeń... Tylko dynamiki nieco brak, szczególnie gdy się porówna z wcześniejszą płytą Simone Kermes. Ocena 4+
Lang Lang "Liszt my piano hero" - 2011 -Sony Music Entertaimnent - LC06868
http://www.discogs.com/Lang-Lang-Liszt-My-Piano-Hero/release/4935980
Aktalnie w sprzedaży w MM za 75zł
Okładka gatefold, zwykłe papierowe koperty, wkładka opisowa, dwa średnio grube, czarne, proste krążki.
Realizacyjnie- gra bardzo dobrze, kawał dobrej roboty: 5
(http://fotoo.pl//out.php?i=841741_004.jpg)
(http://fotoo.pl//out.php?i=841732_005.jpg)
Ostatnio przeprowadziliśmy w gronie ściśle współpracującym ciekawy (wg mnie) eksperyment.
Postanowiliśmy sprawdzić czy muzyka posiada "narodowość"
Jako zwierzątko doświadczalne posłużyły dobrze znane i zasłużone w krzewieniu "Cztery Pory Roku" maestro Vivaldiego.
W szranki stanęły cztery wykonania (szczegółów nie podam bo nie pamiętam ale są do odszukania)
- Niemcy (pod Karajanem)
- Francuzi
- Włosi
- Brytyjczycy
Po dokonaniu wnikliwych porównań w zgodnej ocenie orzekliśmy że i owszem, muzyka posiada narodowość.
Słuchając Karajana wszyscy przypomnieli sobie stary dowcip o potrzebie napadnięcia na któregoś z sąsiadów, Francuzi zagrali w takt menueta a Włosi śpiewnie i rzewnie. Anglicy bardzo ładnie i jakoś nam się specjalnie nie kojarzyli.
Wartość poznawcza niniejszego dowodu jest mniej więcej taka jak stwierdzenie jednego ze znanych polskich literatów który we Francji spotkał jedną kobietę rudą, a drugą kulejącą i po powrocie oznajmił, ze wszystkie Francuzki są rude i kuleją..
Ale było i śmieszno i wesoło :)
Ciekawy teścik. Na swój prywatny użytek przeprowadziłem kiedyś podobny.
- Maksymiuk i Polska Orkiestra Kameralna - ekspresyjne, dynamiczne wykonanie w dość szybkich tempach. Lubię to wykonanie. Odzwierciedla nieokiełznany temperament dyrygenta.
- Nigel Kennedy - Anglia( jakby ktoś nie pamiętał - charyzmatyczna postać, niekonwencjonalny ubiór, punkowa fryzura) - szaleńcze tempo, ogień i zadziorność. Momentami ma się wrażenie, że na nowo odczytuje nuty. Wykonanie, które przeszło do historii. Dla mnie absolutne mistrzostwo.
- i na koniec I Musici z Włoch. W powszechnej opinii zespół najlepiej interpretujący dzieła Vivaldiego. I co? Wolno, smętnie, bez życia, bez dynamiki. Niestety wielki zawód, a spodziewałem się czegoś ponadczasowego.
Wnioski? Wykonania nie oddają w najmniejszym nawet stopniu stereotypowego charakteru narodowego. Flegmatyczny Anglik szaleje ze skrzypcami. Sentymentalny Polak nie oddaje pola Anglikowi. Natomiast temperamentni Włosi zanudzają i usypiają.
Ale nie odbierajmy życia zbyt poważnie :)
Jedną z ciekawostek tegorocznego Audio Show była firma Lutz Precision GmbH występująca pod szyldem analogarts.eu.
Sprzedawali płyty winylowe z własnymi nagraniami oraz taśmy magnetofonowe opisane jako master tape.
Niestety proponowana muzyka to nie było to co vasy lubią najbardziej :(
Ale kupiłem jedną na próbę :)
(http://static.squarespace.com/static/53e87dd9e4b0f39bef605235/t/5433afa0e4b0d30e82ffe104/1412673440637/?format=300w)
Muzyka może niezbyt porywająca, bardziej ciekawostka ale słucham bez wstrętu.
Natomiast nagranie jest bez zarzutu; czysto, analogowo, dobre tłoczenie, sam naleśnik płaski jak wzorzec rasy.
W ofercie są płyty Oscara Pitersona, więc jak ktoś lubi to warto zamówić bo może sprawić dużo frajdy.
Już pisałem, że boję się klasyki, ale coś mnie ku niej pcha. Dzisiejsze zakupy, limitowany box Decci ( na wyprzedaży (!) w MM, cieszę się i trochę mi smutno) i trochę płyt, które kupiłem z ciekawości - stare minty, Demolika, ok. 20 pln/szt, to lubię :)
Dawajcie choć krótkie opisy jak grają, jakąs ocenę tłoczenia na podstawie własnych doświadczeń ( skala 1-6). Już pal licho opisówkę wydawnictwa. Ładnie proszę.
Dopiero pierwszą wrzuciłem, się dorobi tekst, powoli...
Cytat: elem w Grudzień 12, 2014, 22:19limitowany box Decci ( na wyprzedaży (!) w MM, cieszę się i trochę mi smutno) i trochę płyt, które kupiłem z ciekawości - stare minty, Demolika, ok. 20 pln/szt,
Współczesnych reedycji klasyki w ogóle nie opłaca się kupować. Wybór płyt z epoki jest przeogromny, ceny śmieszne ( od kilku złotych), a stan płyt na ogół bardzo dobry ( chyba, ze sprzedawca celowo kłamie) . Na 200-300 płyt z klasyką jakie w ciągu ostatnich 2 lat kupiłem zaliczyłem może z 5 wpadek ( tylko w jednej jest przeskok). Generalnie - trzeba długo myć.
Warto zwracać uwagę na wydawcę. Demoludy odpadają, 90% gra źle. Widzę, że wziąłeś w Demolice czeskiego Supraphona. Pewnie kicha? A może im się w końcu udało?
EMI, DECCA, Deutsche Grammophon, Harmonia Mundi, Philips, Telefunken na ogół grają dobrze.
Trafiłeś fajne dwie płyty z muzyką średniowieczną i Hasslerem. Jakbyś chciał się Hasslera pozbyć to jestem chętny - kolekcjonuję średniowiecze i renesans. We Wrocławiu bywam :)
Co do tego boxu wydanego przez Deccę, to mnie nie dziwi, ze nie ma chętnych. Taki zbiór przypadkowo zestawionych płyt. Taki komplet w intencji wydawcy dla każdego, a w rezultacie dla nikogo. Ja bym go nie chciał.
Cholera chciałbym coś "mądrego" tu napisać,ale temat muzyki "klasycznej" lub "poważnej" jest jak studnia bez dna.Może zacznę od polecenia pewnego wydawnictwa, które towarzyszy mi od 20 lat. To suita Carmen w opracowaniu Rodina Szczedrina Płytę wydała Melodia .Dyryguje Vladimir Spivakow . Grają: Orkiestra kameralna Moscow Virtosi;Armeńska Orkiestra Kameralna. Nagranie cyfrowe rok nagrania 1984 ,rok wydania 1985. Moja wersja - DMM Winyl.To wykonanie i nagranie to totalny odlot,zarówno od strony wykonania jak i realizacji! Czysta przyjemność. Moja Ocena. Wykonanie -5 Realizacja- 5 (Vasa miał okazję posłuchać fragmentu na ostatnim Audio Show)
Cytat: miniabyr w Grudzień 12, 2014, 23:15suita Carmen w opracowaniu Rodina Szczedrina Płytę wydała Melodia
No i fajnie, ze polecasz. Miełodię omijam szeroki łukiem, wszystko co mam gra źle. Ale tez mam świadomość, że zrobili sporo świetnych realizacji - tylko skąd wiedzieć. które to. Zapoluję na tego Bizeta mimo, ze to nie moja bajka. Oby się nie okazało, że mamy różne uszy. :)
Już znalazłem :) 1,90 zł + wysyłka. Za taką nirwanę to chyba tanio? :)
Zaskoczyć może wszystko w tym wydania Melodii.Inne "kwiatki" to Mozart Koncerty skrzypcowe 1 i 4 dyryguje i wykonuje partie solowe Spivakov a gra English Chamber Orchestra! Świetne połączenie i dalekie od nudziarstwa . Od tego wykonania zaczałem słuchać Mozarta i oceniam je na 5 realizacja na 4 , ale jakość samego plastiku to tylko 2.5 :( Może trafiłem taki egzemplarz.
Cytat: jajacek1410 w Grudzień 12, 2014, 23:07Współczesnych reedycji klasyki w ogóle nie opłaca się kupować.(...) Demoludy odpadają, 90% gra źle. (...)
EMI, DECCA, Deutsche Grammophon, Harmonia Mundi, Philips, Telefunken na ogół grają dobrze.
Trafiłeś fajne dwie płyty z muzyką średniowieczną i Hasslerem. Jakbyś chciał się Hasslera pozbyć to jestem chętny - kolekcjonuję średniowiecze i renesans. We Wrocławiu bywam (...). Taki zbiór przypadkowo zestawionych płyt.
Praktycznie nie ma w sklepach współcześnie wydawanej klasyki, szkoda.
Dziś kupiony Martinu gra bardzo dobrze.Mam kilka Suprahonów, Hungarotonów, nawet jakis Bałkanton gra ok, Miełodia jest bardzo nierówna fakt. Ale już licencyjne, niemieckie wydania Melodii są świetne.
Dla odmiany Bruckner na EMI to brzmieniowo nie jest jakis rarytas na tle Martinu, ale za to muzyka dla mnie jak znalazł :) Telefunkeny trafiałem fatalne, nowe, krzywe, trzeszczące. Nie można uogólniać
We Wro też tylko bywam, ale bardzo lubię to miasto, jakieś takie, hmm, "niepolskie" ?
Jak trafię jeszcze raz te plyty, to dam znać :)
Box Decci jest super i basta :P
Cytat: elem w Grudzień 12, 2014, 23:46Praktycznie nie ma w sklepach współcześnie wydawanej klasyki,
Coś tam widziałem wydanego przez Deutsche Grammophon.
Ciekawe, że EMI wypada blado przy Supraphonie. Faktycznie reguł nie ma :)
Cytat: jajacek1410 w Grudzień 13, 2014, 00:03Ciekawe, że EMI wypada blado przy Supraphonie
Nie blado, po prostu podobnie. Lepiej ale w ramach oceny szkolnej obydwie na 4+/5- czyli OK.
Widzę płyty z muzyką Martinu . Ja w połowie lat 80 w Instytucie Czechosłowackim kupiłem "Pasję grecką"i Podwójny koncert na dwie orkiestru ,fortepian i kotły .Ale musiałem do tego dorosnąć -czyli przejść od średniowiecza do muzyki konkretnej ,zaliczając Bony.M po drodze i miłość do K.Gott'a w dzieciństwie. ;D :P Suprafon jako wydawnictwo gra bardzo nierówno.Myślę ,że wszystkim zdarzały się wpadki realizacyjne a dodatkowo na odbiór ma wpływ jakosć tłoczenia. A tu niestety w demoludach panowała rosyjska ruletka.......właśnie leci Largo z podwójnego koncertu Martinu -miodzio.
Ścieżka podobna, za wyjątkiem pięknego Karola :) ale mama lubiła
Jak już rozmawiamy o Melodii, to może ktos wie czego szukam:
Franciszek Liszt, msza albo symfonia, brązowo-buraczana okładka, Miełodia, tyle pamiętam :)
Zaginęła lata temu, chce ją mieć, guglałem, szukam na allegru i dupa zbita, nic w tym kolorze :(
Czy to nie Missa Choralis?
Hah ! Dzięki :)
do tej pory trafiałem jakies inne okładki, juz miałem pisac, że to nie to, a tu:
http://www.ebay.pl/itm/Liszt-Kokars-Chamber-Choir-Ave-Sol-Missa-Choralis-Melodia-LP-/131340107083?pt=B%C3%BCcher_Unterhaltung_Music_CDs&hash=item1e947afd4b
Droogo, ale teraz juz wiem czego szukam !
Wygrzebuje z kolekcji płyty , których wykonanie i realizacja zasługuja na wzmiankę w tym wątku .Dziś "Święto wiosny" Strawińskiego pod dyrekcją wielkiego Bohdana Wodiczko,który dyryguje Wielką Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia wydaną przez Polskie Nagrania.Niestety nie wiem z którego roku jest to nagranie ,bo jak zwykle nie ma podanej daty realizacji ,ale przypuszczam ,ze to przełom 60/70 lat .A jak brzmi to wielkie dzieło? A jak myślicie patrząc na wytwórnie. Ja kładąc po raz pierwszy płytę na gramofon obawiałem się ,ze posłucham całości z przymusem i puszcze focha, ale pierwszą strone słuchałem z niedowierzaniem, a stronę "B" niemal w euforii ,że można było nagrać coś na światowym poziomie. Gorąco polecam. Pozycja obowiązkowa(jak dla mnie) ;D
Dziś uczta dla ducha i uszu :) Słuchajac tej płyty mam przynajmniej 4 powody do zadowolenia. Pierwszy jest taki ,że Czajkowski to mój ulubiony romantyczny kompozytor a specjalnie za tą epoką w muzyce nie przepadam.Drugi to utwór który uwielbiam czyli Serenada na smyczki . Trzeci to dyrygent -Jerzy Maksymiuk i Polska Orkiestra Kameralna. Czwarty to wykonanie NAJLEPSZE jakie kiedykolwiek zostało zarejestrowane tego właśnie utworu!. Jeszcze mala satysfakcje ,że winyl który posiadam to wydanie rzadkie i trudno dostępne czyli EMI z epoki.Jeśli natkniecie się na nie to brać i nie pytać o cenę . Na 2 stronie zamieszczono suitę innego czarodziej klimatu Grieg'a Holberg Suite.Pozycja obowiązkowa ;D
Dziś i ja mam Czajkowskiego na kręciołku [emoji4]
A zaczęło się w Wigilię kiedy moja Mądra Żona dostała dziadka do orzechów. Wzrostu słusznego, mundur galowy czerwony, wąs starego wiarusa. Wiek też odpowiedni bo120 lat.
I natychmiast zaczęła się dyskusja o historii z nim związanej. Ja znałem libretto do baletu, żona książkę a dziewczynie małoletniego babcia w Nowosybirsku bajkę opowiadała [emoji12]
Efekt taki że teraz mogę słuchać i czytać jednocześnie.
Mam słabość do Piotra Ilicza. Skubany łapie mnie za serce . A jak posłucham jakiegoś jego walca lub czegoś na 3/4 to się kompletnie rozklejam. :-[
Cytat: miniabyr w Styczeń 08, 2015, 22:43jak posłucham jakiegoś jego walca lub czegoś na 3/4 to się kompletnie rozklejam.
A ja się temu zupełnie nie dziwię.
Chociaż ostatnio to Faust Gounoda mnie najbardziej (momen omen) kręci.
A jak ktoś nie lubi operowego wycia to często można piękne suity baletowe z niego znaleźć.
Jakoś nie przepadam za nazywaniem klasyki muzyką "poważną".
Oto dwie ostatnie zdobycze. Jak o tym można mówić "poważne"?
Nóżka sama przytupuje przynajmniej jakby się słuchało "ona tańczy dla mnie" :D
To jest idiotyczny zwrot,łata która wszyscy używają. Ja na całą poważną mówię klasyczna i...... znów jest problem, bo myślą że mam na myśli Mozarta lub Haydna. Nie jest łatwo, nie jest. Zawsze pod górę >:( :P
.
Cytat: miniabyr w Styczeń 17, 2015, 17:18Ja na całą poważną mówię klasyczna i...... znów jest problem, bo myślą że mam na myśli Mozarta lub Haydna.
Niedługo mętlik jeszcze się zwiększy. Ja coraz częściej spotykam się z ludźmi którzy muzykę klasyczną kojarzą z Pink Floyd, Led Zeppelin albo Stonesami :-\
Może w skrócie od klasyki rocka :)
Pewnie tak.
Tylko czy zdają sobie sprawę z istnienia "innej" klasyki to już inna sprawa.
Nie zdają. Wiem, mam syna, 18 lat, mówi o kolegach. Jeśli w rodzinie jest muzyka to jeszcze pół biedy. Ale jak nie to masakra. Niestety muzyki jest mało w rodzinach zwykłych polaków :(
Cytat: vasa w Styczeń 17, 2015, 18:38Ja coraz częściej spotykam się z ludźmi którzy muzykę klasyczną kojarzą z Pink Floyd, Led Zeppelin albo Stonesam
Tak to bywa właśnie. Na Jarmarku Dominikańskim, w 2-3 miejscach, na pytanie o klasykę dostawałem pudło z Cepelinami i Parplami. W przecież wydawałoby się, że handlują tam ludzie, co się na muzyce znają. Choć trochę :)
Trza się pytać o Betowena, powinni zakumać :D
Dla mnie kiedyś klasyka to Sex Pistols było ;)
God save the Queen
To były czasy :)
Cytat: miniabyr w Grudzień 12, 2014, 23:15Cholera chciałbym coś "mądrego" tu napisać,ale temat muzyki "klasycznej" lub "poważnej" jest jak studnia bez dna.Może zacznę od polecenia pewnego wydawnictwa, które towarzyszy mi od 20 lat. To suita Carmen w opracowaniu Rodina Szczedrina Płytę wydała Melodia .Dyryguje Vladimir Spivakow . Grają: Orkiestra kameralna Moscow Virtosi;Armeńska Orkiestra Kameralna. Nagranie cyfrowe rok nagrania 1984 ,rok wydania 1985. Moja wersja - DMM Winyl.To wykonanie i nagranie to totalny odlot,zarówno od strony wykonania jak i realizacji! Czysta przyjemność. Moja Ocena. Wykonanie -5 Realizacja- 5 (Vasa miał okazję posłuchać fragmentu na ostatnim Audio Show)
Tak zachęcałeś, że kupiłem to wydanie jakiś czas temu - 1,90 + wysyłka :)
Dopiero teraz wykąpałem i posłuchałem. Rzeczywiście, nagranie znakomite. Przestrzeń, lokalizacja instrumentów, dynamika - wzorcowe.
Tyle, że to wszystko pod warstwą smażenia i trzasków. Taki mi się egzemplarz trafił. Trudno powiedzieć, czy go ktoś tak namiętnie zajeżdżał, czy dostał w kość po drugim odsłuchu z racji marnego winylu - miewałem takie przypadki przed laty.
Zrobię z ciekawości jeszcze jedno podejście. Moze trafi się lepszy.
A ja dziś mam zjazd, traumę i generalny wqrw na życie to sobie zakręciłem coś odpowiedniego, czyli Requiem Mozarta.
I, już po pierwszej stronie, wszystkie przyczyny mojego doła nabrały odpowiedniej skali wobec nieskończoności :)
Swoją drogą to ważna płyta. Jeżeli ktoś myśli o wkręceniu się w klasykę to jedna z pozycji "must have".
Jedna z części - Lacrimosa jest takim hitem muzycznym klasyki jak obecne pozycje best of ...
To konkretne nagranie jest warte polecenia bo i realizacja dobra i występuje tam jako solistka moja ulubiona sopranistka; Kathleen Battle.
Właśnie odnawiam znajomość z klasyką i wysłuchałem Requiem Mozarta w wydaniu z 1973r Basf,orkiestra pod batutą Klaus-a Reiners-a,sopran Cilla Mayer,kapitalna interpretacja choć (chyba) mało znana,nie ma zbyt wielu informacji,na temat brzmienia nie wypowiem się ze względu na lichotę w sprzęcie ale jestem oczarowany i muzyką i wykonaniem.
Płytę kręcił Dual CS 430,wzmacniał Pioneer A-616 Mark II,powietrze wibrowało dzięki Boston Acoustic T930.
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Czy to to wydanie?
(http://cdn.discogs.com/UsfySWoBucjijm7MKP4B_mm4lUg=/fit-in/600x584/filters:strip_icc():format(jpeg):mode_rgb():quality(96)/discogs-images/R-3278564-1323661778.jpeg.jpg)
Tego, niestety nie znam ale okładka piękna.
Swoją drogą od czasu do czasu mam fazę na muzykę kościelną i zawsze dochodzę do tego samego wniosku; kościół miał kasę, najmował najlepszych, chały nie akceptował i w efekcie pozostało mnóstwo świetnej muzyki najwyższej jakości.
Niektórych, teoretycznie żałobnych, kawałków słucha się jak najlepszego popu :)
W końcu trzeba było ludności zapewnić jakąś godziwą rozrywkę żeby się nie rozłazili i zachowywali porządnie :D
Ja mam prośbę do posiadaczy płyt z muzyką Mozarta.
Chodzi o Polskie wydania. Jest jedna płyta chyba z ariami, okładka o ile pamiętam raczej nie miała grafiki z epoki raczej była biała lub błękitna z zdaje się ze z tyłu było centralnie zdjęcie śpiewaczki. Ktoś kiedyś ode mnie pożyczył tę płytę i nie mogę sobie jej przypomnieć, a zawsze mi się bardzo podobała zawarta na niej muzyka.
Proszę o wstawianie zdjęć poszukiwanej lub przesłanie na e-mail: piotr_basia@o2.pl
Cytat: Piterski w Czerwiec 25, 2015, 23:14Jest jedna płyta chyba z ariami, okładka o ile pamiętam raczej nie miała grafiki z epoki raczej była biała lub błękitna z zdaje się ze z tyłu było centralnie zdjęcie śpiewaczki.
Oj, mało danych.
Mało :(
Dokładnie to.
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Tak to jest jeśli polega się na pamięci wzrokowej, ale dobrze jest chyba przynieśliście mi szczęście bo szukałem i na allegro i na ebay'u okładki płyty przy której zaskoczę, że to jest ta ( już kilka lat mineło jak ją straciłem) i nic :( .
Dziś po waszych wpisach spróbowałem ponownie na allegro w aukcjach zakończonych i ją znalazłem :o.
Upewniam się jeszcze u sprzedającej jak oceniała stan płyt czy przypadkiem nie tylko wzrokowo i jak dostanę ja w swoje ręce to pokażę okładkę.
Cytat: Piterski w Czerwiec 26, 2015, 22:59i jak dostanę ja w swoje ręce to pokażę okładkę.
Pokaż bo mnie zaintrygowałeś :)
Okazuje się że ten "dobry" znajomy wziął ode mnie i nie oddał co najmniej dwie płyty >:(
To jest jedna z nich, ta którą odszukałem na allegro.
(http://i5.photobucket.com/albums/y177/Piterski/Plyty%20winylowe/30de939e-aab2-4e0d-8fcd-e20243dbc00a.jpg) (http://i5.photobucket.com/albums/y177/Piterski/Plyty%20winylowe/30de939e-aab2-4e0d-8fcd-e20243dbc00a.jpg)
(http://i5.photobucket.com/albums/y177/Piterski/Plyty%20winylowe/e5dce342-5768-4b24-a5b7-86b7b11d1a3b.jpg)
Jest jeszcze jedna nie jestem pewien czy też dotyczyła Mozarta ale na okładce była centralnie umieszczona fotografia czarnowłosej śpiewaczki w niebieskiej sukni, tak lekko chyba pod kątem. Tyko nie wiem czy to nie był rewers płyty, a awers był gładki. Może komuś z Was się ta płyta przypomni lub ma ja w swoich zbiorach.
Mozart - Requiem
Które z obecnie dostępnych (sklepy) wydań jest godne polecenia?
Ostatnio coraz bardziej ciągnie mnie do muzyki klasycznej i pomału chciałbym uzupełnić płytotekę.
Cytat: tatachabera w Listopad 04, 2015, 15:34Które z obecnie dostępnych (sklepy) wydań jest godne polecenia?
Rozumiem że chodzi o płytę CD?
W sumie jeżeli nie jesteś znawcą to wszystko co zostało nagrane po 1970 będzie na dobrym poziomie technicznym i wykonawczym. Niespecjalnie wierzę żebyś (będąc nowicjuszem jak sam piszesz) potrafił ocenić niuanse interpretacyjne.
Najbezpieczniejsze będzie pewnie jakieś nagranie pod Karajanem. Nagranie Jordi Savalla najładniej zagra ale ja bym pewnie wybrał płytę nagraną podczas koncertu w Wiedniu z ok 200lat śmierci kompozytora. Ale to nagranie live obarczone wadami i zaletami takich nagrań.
Cytat: vasa w Listopad 04, 2015, 15:55Rozumiem że chodzi o płytę CD?
Zapomniałem dopisać że chodzi o winyl.
Na Amazonie są dostępne np. takie pozycje:
1 http://www.amazon.co.uk/gp/product/B010HW6YFK/ref=s9_simh_gw_p15_d0_i1?pf_rd_m=A3P5ROKL5A1OLE&pf_rd_s=desktop-1&pf_rd_r=0NSGQAWE20ZQR70FAPNG&pf_rd_t=36701&pf_rd_p=577047927&pf_rd_i=desktop (http://www.amazon.co.uk/gp/product/B010HW6YFK/ref=s9_simh_gw_p15_d0_i1?pf_rd_m=A3P5ROKL5A1OLE&pf_rd_s=desktop-1&pf_rd_r=0NSGQAWE20ZQR70FAPNG&pf_rd_t=36701&pf_rd_p=577047927&pf_rd_i=desktop)
2 http://www.amazon.co.uk/gp/product/B004OGDW8I/ref=s9_simh_gw_p15_d0_i2?pf_rd_m=A3P5ROKL5A1OLE&pf_rd_s=desktop-1&pf_rd_r=0NSGQAWE20ZQR70FAPNG&pf_rd_t=36701&pf_rd_p=577047927&pf_rd_i=desktop (http://www.amazon.co.uk/gp/product/B004OGDW8I/ref=s9_simh_gw_p15_d0_i2?pf_rd_m=A3P5ROKL5A1OLE&pf_rd_s=desktop-1&pf_rd_r=0NSGQAWE20ZQR70FAPNG&pf_rd_t=36701&pf_rd_p=577047927&pf_rd_i=desktop)
3 http://www.amazon.co.uk/Mozart-Requiem-Reconstruction-first-performance/dp/B00X6MO9GA/ref=mb_oe_l (http://www.amazon.co.uk/Mozart-Requiem-Reconstruction-first-performance/dp/B00X6MO9GA/ref=mb_oe_l)
Którą?
Nr 1 to Karajan. Zawsze niezły wybór. Raczej nigdy rewelacyjny ( to moje osobiste zdanie, inni bywa, trwają w błędzie :) ) Pozostałych nie znam.
Jak będę miał dostęp do kompa to może znajdę coś jeszcze.
Bardzo lubię wykonanie Karajana z lat 70' wydane na sacd . Można to spokojnie kupić za 60-70 zł (nowe) Lubię je z powodu takiego monumentalnego brzmienia. Tempa poszczególnych części też do mnie przemawiają. Nie przepadam za wykonaniami "z epoki" bo gdzieś ulatuje dramaturgia tego dzieła.Z barokiem a w szczególności z Bachem mam odwrotnie. Jako punkt wyjścia polecam właśnie to wykonanie z Karajanem . Już samo wydanie tego na sacd świadczy że jest ono znaczące dla wytwórni DG. Zapewne są też inne lepsze ,ale od czegoś trzeba zacząć.
Popatrzyłem na Discogs i znalazłem takie Requiem jakie ja bym kupił na czarnym placku http://www.discogs.com/sell/item/283645385
Szukałem tylko tych opisanych jako Mint. Ale pewnie można by znaleźć coś wiecej.
Oczywiście kompletnie się nie zgadzam z Maszą.
Ale to On się zna a nie ja ;)
Cytat: vasa w Listopad 04, 2015, 19:02Szukałem tylko tych opisanych jako Mint
trzeba tez patrzeć na Near Mint i czytać komentarz. Wiele osób opisuje płyty nieużywane jako Near Mint, wychodząc z założenia, że płyta bez folii to już nie MINT - tak powinno być. Z drugiej strony, są sprzedawcy opisujący płyte otwartą jako Mint - tych nie lubię. Zdarzało mi sie kupić VG+, które były praktycznie nowe. Wszytsko zależy od sprzedawcy. Pisać, pytać - z korespondencji zwykle wynika, kto zacz.
Japończykom zdarza się sprzedawać płyty opisując ich stan jako VG+, wyglądające jak nówki, tylko dlatego, że zdjęli folię :)
100% racji.
Tyle że to już robota dla Tatachabera.
Ja tylko znalazłem nagranie z Emmą Kirkby pod Hogwoodem :)
Dzięki Vasa.
Napisze do gościa żeby dokładniej opisał stan płyty.
ten sprzedawca od jugolskiego wydania dla mnie jest niewiarygodny, chłopina pisze:
"Very Important!!! All the records graded visually and I'm not responsible if you're not satisfied with your player's reproduction!!! "
...gdzie by Was tu przerzucić z wątku- z założenia- służącego chwaleniu się tym co już mamy?
:)
Cytat: elem w Listopad 04, 2015, 21:44ten sprzedawca od jugolskiego wydania dla mnie jest niewiarygodny,
Są jeszcze dwa; Niemcy i UK http://www.discogs.com/sell/list?q=mozart+kirkby+requiem&ev=sr&format_desc=LP
@FT Przeczytałem tytuł wątku i nigdzie się nie ruszam >:(
a takie cuś? tanie jakieś...
http://www.discogs.com/sell/release/1181702?ev=rb
Cytat: vasa w Listopad 04, 2015, 21:55@FT Przeczytałem tytuł wątku i nigdzie się nie ruszam
...a pierwszy wpis?
Cytat: frywolny trucht w Listopad 04, 2015, 22:00...a pierwszy wpis?
To było dawno i się zdezaktualizował (trudne słowo)
Teraz Kanon Muzyki Klasycznej podjął pałeczkę a TU jest MUZYKA KLASYCZNA bez ograniczeń,
PS. Dałem Ci lajka. Poczułeś jakoś?
W żaden sposób ;D Świadomość przyjemna, nie powiem, natomiast cała audioteka winylowa miała jakieś tam katalogowe zadanie, i co teraz? Wszystko kaputt? Hmm.
Cytat: frywolny trucht w Listopad 04, 2015, 22:09audioteka winylowa miała jakieś tam katalogowe zadanie
A jakiś zalążek gdzieś jest?
Myślę że tytuł wątku doskonale odpowiada (nad wyraz skromnym) potrzebom i nie ma co mieszać(http://forum.powiat-piaseczynski.info/images/smilies/cooking.gif)
Dla mnie Karajan nie nadaje się do słuchania. Jak zresztą wszystkie wykonania grane dużym składem. Natomiast wersja Hogwooda jak najbardziej. Jedna z moich ulubionych. Mam ja niestety tylko na CD, ale myślę, że się poprawię ;)
Zresztą Hogwood plus Mozart to bardzo dobre zestawienie.
Pojawiła się na znanym portalu płyta z nagraniem Carmen Bizeta.
Moim skromnym zdaniem najlepsze (znane mi) nagranie tej opery. Gdyby ktoś miał w planach to gorąco polecam.
(https://cdn.discogs.com/06ABVipVPNK3tXr4CdceMKDt2xs=/fit-in/600x602/filters:strip_icc():format(jpeg):mode_rgb():quality(96)/discogs-images/R-2276731-1318094941.jpeg.jpg)
http://allegro.pl/bizet-carmen-de-burgos-box-3lp-7-i6001266712.html
Cytat: bum1234 w Listopad 05, 2015, 00:06Dla mnie Karajan nie nadaje się do słuchania.
Nie to, by Karajan był (kiedyś był) moim ulubionym dyrygentem, ale część spośród setek jego interpretacji warto słuchać. Uważam, że był bardzo dobrym interpretatorem utworów Richarda Straussa. Może dlatego, że się znali osobiście. Warte igły są z pewnością: ,,Metamorfozy", ,,Tako rzecze Zaratustra", czy ,,Don Juan". Nieźle wypada w repertuarze operowym, ,,Kawalerze srebrnej róży", czy ,,Salome". Chociaż jeśli o tą ostatnią chodzi to wolę robotę Soltiego. Całkiem nieźle słucha się również jego symfonii beethovenowskich zarejestrowanych na początku lat 60-tych, a 5iątka z 1962, gdyby nie przeszło dziesięć lat późniejsza w wykonaniu Wiedeńczyków i Carlosa Kleibera, mogłaby stanowić wzorzec miary i wagi.
Scalmy te wątki, proszę. O klasyce piszemy też tutaj:
http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=161.150
Nie można Karajanowi zbyt wiele zrzucić na polu działalności operowej w ogóle. A chociażby właśnie Carmen Bizeta znakomite wykonanie z 1963 z Leontyną Price, czy późniejsze z 1983, z Agnes Baltsą, moje ulubione.
Jako malkontent straszliwy biadam sobie nad tym i owym :P
Jednym z ulubionych tematów do biadania jest marność kultury polskiej. Zarówno tej obecnej jaki i historycznego jej zasobu.
W związku z tym cieszą mnie próby popularyzacji tego czym można się pochwalić i co wypromować.
Poprzednio pisałem o fenomenalnym boxie nagranym przez niemniej fenomenalnego Konstantego Andrzeja Kulkę (znanego szerzej jako ojciec Gaby Kulki :) ) z utworami Karola Lipińskiego https://merlin.pl/lipinski-box-6cd-konstanty-andrzej-kulka/3492928/
W ostatnim czasie rozglądałem się za muzyką skomponowaną przez Augusta Duranowskiego (znanego też jako Auguste Durand)
Dicogs odpowiedział powściągliwie, Musicstack się wypiął. Youtube podaje linki do jakichś szkolnych lub domowych nagrań. I tyle :(
No i proszę, 15 minut roboty i biadać a malkontencić można do woli ;D
Ale nic z tego. Trafiłem na stronę http://www.acteprealable.com/ gdzie nie tylko Duranowskiego ale masę innych ciekawych rzeczy znalazłem :D
(http://www.acteprealable.com/albums/cover/ap0360.jpg)
Są polonica, są młode talenty. Jest muzyka dawna i tybetańska. Wszystko co można znudzonemu ciągłym słuchaniem IX Beethovena audiofilowi podsunąć 8)
Zamówiłem dwie płyty i zobaczymy jak z jakością nagrań.
PS. Strona internetowa makabryczna :o
PS2. No i mogliby się nieco postarać i wypuścić to wszystko na winylu >:(
No i przyszła płyta z muzyką Mistrza Duranowskiego. Na razie pierwsze słuchanie i jestem bardziej niż zadowolony z zakupu :D
Muzyka dokładnie wpisuje się w moje oczekiwania. Z jednej strony wirtuozeria brillant niezwykle wymagająca technicznie i ograniczająca grono wykonawców, z drugiej ślady Polskości przewijające się nutami poloneza, mazura czy krakowiaka. W jednej z fantazji na skrzypce pobrzmiewa też mazurek Dąbrowskiego !
Jeżeli kolejne słuchania będą równie satysfakcjonujące to będę sobie musiał sprawić jakiegoś płytograja :o
Ale żeby nie było tak czysto instrumentalnie to do kompletu zakupiłem płytkę z recitalem sopranistki Katarzyny Dondalskiej. Bardzo ładny, duży, sopran ;D
Swoją drogą to są to skarby kultury polskiej wydobywane na światło sal koncertowych kompletnie bez żadnego wsparcia ze strony Ministerstwa (pop)Kultury (ani teraz ani kiedykolwiek wcześniej, żeby było jasne) I jest to dodatkowa przesłanka żeby marudzić nad wywalaniem obłędniej kasy dla jakiegoś Hiszpana i braku dbałości o to co jeszcze nam zostało z kultury kraju którego już nie ma :(
Jak ktoś chciałby posłuchać klasyki w wydaniu pop to polecam winyl z baletem "Córka źle strzeżona"
Bardzo sympatyczne granie na współcześnie tłoczonym winylu z dużą ilością efektów z kotła, stepowania i talerzy.
Raz że się słucha a dwa że pokazuje co potrafi system. (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20171115/e30c3d80100ca938077c1d79badd095d.jpg)
[emoji377]🥃
Zaraz.... Vinyl z... baletem?
Cytat: gratefullde w Listopad 15, 2017, 16:53
Zaraz.... Vinyl z... baletem?
Ale co Ci się nie zgadza?
To XIX wieczny odpowiednik filmowego soundtracku [emoji23]
Poszukaj na jutubie "fille mal gardee osipova"
[emoji377]🥃
Cytat: vasa w Listopad 15, 2017, 17:15
Cytat: gratefullde w Listopad 15, 2017, 16:53
Zaraz.... Vinyl z... baletem?
Ale co Ci się nie zgadza?
To XIX wieczny odpowiednik filmowego soundtracku [emoji23]
Poszukaj na jutubie "fille mal gardee osipova"
[emoji377]🥃
A mnie się to kojarzy z figurką kręcącą się na talerzu gramofonu :)
No musi być obraz, sam drapak nie wystarczy ;)
Cytat: gratefullde w Listopad 15, 2017, 17:17
mnie się to kojarzy z figurką kręcącą się na talerzu gramofonu :)
No musi być obraz, sam drapak nie wystarczy ;)
Jesteś genialny. Zrobię sobie taki docisk.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20171115/221743a731870bd6731281cb85266e32.jpg)
[emoji377]🥃
Cytat: vasa w Listopad 15, 2017, 17:30
Cytat: gratefullde w Listopad 15, 2017, 17:17
Cytat: vasa w Listopad 15, 2017, 17:15
Cytat: gratefullde w Listopad 15, 2017, 16:53
Zaraz.... Vinyl z... baletem?
Ale co Ci się nie zgadza?
To XIX wieczny odpowiednik filmowego soundtracku [emoji23]
Poszukaj na jutubie "fA mnie się to kojarzy z figurką kręcącą się na talerzu gramofonu :)
No musi być obraz, sam drapak nie wystarczy ;)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20171115/221743a731870bd6731281cb85266e32.jpg)
[emoji377]🥃
Właśnie :)
Hej, chciałbym kupić Vivaldiego 4 pory roku. W jakie wydanie warto zainwestować na winylu?
______________
Pozdrawiam,
GB
Ja się nie znam ale mi najbardziej spodobało się to:
Dawno pięknych i utalentowanych nie uzupełniałem.
Pani Sara Sant'Ambrogio.
A w szczególności jej płyta - Chopin [emoji447]
[emoji377][emoji1634]
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200502/bacab59d58dfeb067a78be799b248275.jpg)
Kurczę, podobne kształty :)
W kwestii technicznej, czy przypadkiem nie wklejałeś pięknych i utalentowanych tu:
http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=161.0 ???
Cytat: Alexander w Maj 02, 2020, 23:54czy przypadkiem nie wklejałeś pięknych i utalentowanych tu:
Najwyraźniej kobita mi w głowie namieszała :o
Czyli wszystko działa jak powinno ;D
Edit: Pękło 10 000 a ja nawet nie zauważyłem facepalm
Vasa 10k
FrywolnyT 25k
Cytat: Kangie w Maj 03, 2020, 00:12
Vasa 10k
FrywolnyT 25k
Frywolnego nie przegadam [emoji853]
[emoji377][emoji1634]
Słowo się rzekło, kobyła u płotu.
:)
Gdzieś się zapodział temat o japońskich tłoczeniach.
:/
Gruby kaliber. Paganiniego lubię. To pierwsze polecał chyba mi kiedyś vasa. Nie wiem czy dokładnie to było to.
Zabiłem byka, cóż to dla mnie byk
Krew z byka sika, siku, siku, sik
!
Cytat: qqrydza w Sierpień 30, 2020, 21:59Gdzieś się zapodział temat o japońskich tłoczeniach.
:)
https://audiomaniacy.pl/index.php?topic=448.msg101092#msg101092
Dzięki. Schował się w kupujemy płyty.
Będę pamiętał.
Cytat: qqrydza w Sierpień 30, 2020, 21:59Słowo się rzekło, kobyła u płotu.
Świetne nagrania. Angel Records niemal zawsze są świetnie.
Bardzo jestem ciekaw jak gra to tłoczenie Carmen. Pierwsze wydanie tych nagrań to 1964r. Mimo mojej całej atencji dla wytwórni to jakość taka nieco vintage była. Co się udało Japończykom z tego zrobić?
Takich płyt mam zaledwie kilka i nie mam zbyt dużego porównania.
Odnoszę jednak wrażenie, że nie ma co zarzucić temu wydaniu.
:)
Dynamiczne, ...dzwoneczki dźwięczą, blachy trzaskają, wokale, jak to wokale, :) , jest kopniak i mruczące basy.
Data wydania, najprawdopodobniej 1967 rok.
Poniżej zdjęcia płyty z 1961 roku. 260 gramów żywej wagi.
Wrrrróć! 210 gramów.
:)
Cytat: qqrydza w Sierpień 31, 2020, 10:23
zdjęcia płyty z 1961 roku. 260 gramów żywej wagi.
Wrrrróć! 210 gramów.
:)
DECCA miała taką serię ffrr. Rozpoczęli wydawanie jak opanowali tłoczenie z całym pasmem słyszalnym.
To takie ówczesne wydanie audiofilskie [emoji6]
[emoji377][emoji1634]
Mam takie z 1963 r., znaczy młodsze :). Gra fajnie!
Cytat: Pboczek w Sierpień 31, 2020, 12:06Gra fajnie!
Też mam trochę płyt z tej serii. Zastanawiałem czasami się nad kunsztem inżynierów którzy robili te nagrania. Przecież oni nie mieli do dyspozycji niemal żadnych narzędzi do edycji. Wszystko musiało zostać nagrane na raz. A niektóre są zrobione naprawdę perfekcyjnie. A i muzycy też musieli się postarać bo jak nie, to wszystko trzeba było powtarzać.
Szacunek dla nich.
[emoji377][emoji1634]
To prawda i chodzi nie tylko o edycję ale ściągnięcie dźwięku z sali.
Słuchając nagrań z różnych okresów, mam takie wrażenie że z nadejściem lat 60 XX w. zmieniła się wyraźnie jakość rejestrowanego dźwięku. To co było w 50. i w 60., to dwa zasadniczo różne światy. Zastanawiam się czy to postęp w zakresie jakości mikrofonów sprawił, czy może ogólna rewolucja taśmowa ::).
Tymczasem obijam się w ten ostatni dzień wakacji i myślę co by tu zapodać z oper jakie ostatnio odstałem do Vasy i wybrałem składankę francuską.
.
Bardzo dobre! Miło się słucha takich wokali, zwłaszcza sopran mnie dzisiaj złapały. Jakąś partię rozpoznałem.
Z przyjemnością poszerzę krąg zainteresowań muzycznych o taką krainę :).
Fajny, zróżnicowany materiał w sam raz na początek.
Cytat: Pboczek w Sierpień 31, 2020, 21:40Miło się słucha
No to nie na darmo lazłem na pocztę :)
Na zdrowie.
Chociaż? Z drugiej strony ??? ?
Osiem godzin na wysłuchanie jednej płyty to sporo :o
Mariusz i ja dołożę swój kamyczek ale zeszczę chwilę to potrwa bo po urlopie odrabiam zaległe testy pożyczonego preampu.
Spodobała mi się tam sopran w jednym z utworów i zacząłem się w niego wsłuchiwać, a później w tenorów. Przyjemna czynność. Kojarzy mi się z rozpoznawaniem instrumentów, czego w dalszym ciągu się uczę, a sprawia mi frajdę. Tu będą głosy :).
Niespecjalnie mam ostatnio czas na słuchanie winyli. Ale czasami trzeba go znaleźć.
Na przykład kiedy listonosz przynosi podwójny album Camille Thomas :-)
(https://ecsmedia.pl/cdn-cgi/image/format=webp,/c/voice-of-hope-b-iext125592165.jpg)
Wspominałem o niej już kilka razy. I wciąż jestem gotów odłożyć robienie WAŻNYCH RZECZY żeby posłuchać jak gra.
"Voice of Hope" jest autorskim wyborem Wykonawczyni. Jest tu wszystko, od Sasa do lasa. Trochę tematów operowych, trochę koncertowych, jakieś judaica. Zarówno te XIXw jak i zupełnie współczesne.
Dobrane pod kątem pokazania brzmienia instrumentu i, oczywiście, wirtuozerii artystki :-)
Jakość nagrania taka typowa dla DG. Fajerwerków nie ma, doczepić się też specjalnie nie ma do czego. Ot, passat taki :-/
Kolejne do posłuchania to kilka płyt pod wspólnym tytułem "Chopin project" gdzie wiolonczelistka prezentuje utwory Fryderyka w transkrypcji na wiolonczelę.
Niektóre zabrzmiały mi bardzo udatnie. Ale z większym odsłuchem muszę nieco poczekać aż się nieco wolnego czasu nazbiera.
Do znawców tematu.
Poszukuję Vivaldiego 4 pory roku:
1) w klasycznej aranżacji na smyczki
2) w aranżacji na piano i skrzypce
Zależy mi na bardzo dobrej realizacji. W co wartałoby zainwestować?
Z góry dziękuję za sugestie.
GB
Ciekawą aranżacją jest wydanie Stockfisch.
Inną na mały skład wydało kiedyś Hi-Fi i Muzyka.
A co do klasycznych to jest kilka typów ale osobiście nie czuje się takim melomanem by coś polecić.
Ze swojej strony chciałbym polecić póki co trzy wydawnictwa CD: Concerto Italiano, Rinaldo Alessandrini (Opus 111, a obecnie Naive); Europa Galante, Fabio Biondi (Opus 111, Naive) i Il Giardino Armonico, Giovanni Antonini (Teldec). Są na Tidalu, sam wybierz. Jedno jedyne... no nie, tak się nie da. Prędzej, czy później trzeba mieć z dziesięć. Winylowego faworyta, bądź dwóch (?) kiedy indziej.
Cytat: GB w Kwiecień 17, 2024, 11:151) w klasycznej aranżacji na smyczki
Nie wiem dlaczego, ale ja najbardziej lubię takie stare, nieaudiofilskie wydanie z obrazka.
Kiedyś słuchaliśmy kilku nagrań 4pór i wygrało The Academy Of St. Martin-in-the-Fields pod Marrinerem.
A wersji na piano i skrzypce to chyba nie słyszałem.
Dziś kolejny koncert w Sufeckiej Filharmonii w Wałbrzychu.
I jeszcze program.
.
To właśnie się zaczyna...🙂
A zdjęcie sceny?
Może być bez muzyków...