Zakładam nowy wątek, w którym proponuję dzielić się informacjami o sprawdzonych środkach smarujących do naszych gramofonów.
Przerobiłem dużo różnych smarowideł. Właściwy smar w łożysku zdecydowanie poprawia stabilność obrotów talerza. Dużo starych gramofonów ma w instrukcjach serwisowych informacje o punktach smarowania i wymaganych smarach. Specyfiki te są już często nieprodukowane, ale mają dzisiaj swoje (częstokroć dużo bardziej zaawansowane) odpowiedniki.
No więc po kolei:
Molykote, Moriton Grease - to czarny smar litowy z dodatkiem dwusiarczku molibdenu. Konsystencja gęstej śmietany. Przeznaczony do smarowania elementów ruchomych w miejscach gdzie występują duże naciski i relatywnie niewielkie prędkości obrotowe (brzmi zupełnie jak łożysko talerza).
Dzisiaj najłatwiej dostać go pod nazwą Molytex EP2 - duża tuba kosztuje nieco ponad 10 zł.
Świetnie sprawdza się w łożysku odwróconym, bo nie wycieka.
Shell Alvania - Zamiennikami są współczesne syntetyczne oleje silnikowe. Ja używam rowerowego Finish Line (zielony). Smaruję tym łożysko idlera i rolki napędowej od paska.
Dynamic Grease - Tu chodzi najpewniej o olej przekładniowy. Dowolny olej do ręcznej skrzyni biegów załatwi sprawę.
Molykote (!) - jeżeli ma być stosowane np. na elementy plastikowe, to chodzi tu o biały smar litowy. Śnieżno-biały kolor i konsystencja jak gęsta śmietana. To podstawowy środek smarny w napędach CD. Można dostać w marketach budowlanych.
Olej silikonowy - najczęściej stosowany w windach ramienia. Trzeba uważać na zalecaną lepkość. W zależności od rodzaju mechanizmu, potrzebny będzie taki o lepkości od 100000 Cst do aż 500000 Cst. Dostępny w całej gamie lepkości jako olej do dyferencjałów w sklepach z modelami RC.
Jeśli masz jakieś pewne, tanie źródla tych smarów:
sklep, internet
to też napisz, będzie wszystkim łatwiej
Dzieki
Ze stacjonarnych sklepów to wszelkie sklepy motoryzacyjne, rowerowe i modelarskie. Online chyba najłatwiej na alledrogo znaleźć. Takiego miejsca, w którym będzie wszystko raczej się nie znajdzie.
Oleje silikonowe kupowałem tutaj:
http://www.sklep.modelarnia.pl/
Finish Line kupiłem w pierwszym z brzegu rowerowym. Oleje silnikowe i przekładniowe miałem na miejscu w garażu. Pewnie każdy ma jakiś olej do swojego auta, który może przetestować. Mój teść ma też maszyny rolnicze, więc sobie mogłem przetestować różne oleje przekładniowe o dużych lepkościach. Najlepszy jest moim zdaniem ten rowerowy :)
Molytexa kupiłem na alledrogo, a oryginalny biały Molykote dostałem od kolegi. Biały smar litowy można dostać w Leroyu i Castoramie.
Co do smarowania łożyska, to moja obserwacja jest taka, że olej w łożysku nie może być zbyt "rzadki". Molytex się bardzo dobrze sprawdza, bo dzięki temu, że ma stosunkowo dużą lepkość zmniejsza podatność paska napędowego na zmianę naprężenia. Talerz się kręci z równą prędkością, bo lepkość smaru niweluje sprężynowanie paska.
Fajnie, że powstał ten wątek,mam wiele pytań w kontekście smarowania mojego T160mkII. Kupując go wiedziałem,że jest nasmarowany,winda aż za dobrze ;D ale chcę podpytać co i jak,żeby po pierwsze sprawdzić,czy konserwacja jest prawidłowa,po drugie wiedzieć,gdzie i jak w przyszłości zadziałać. Znajdę kapkę czasu to zapytam :)
Smarowanie tulei sub-plattera w gramofonach Rega:
Comma Hypoid EP80, Castrol EPX 80w/90 lub Shell Spirax EP90
koszt kilkanaście złotych za 0,5l w sklepach motoryzacyjnych
należy zapodać dokładnie dwie krople, najlepiej na pochyloną tuleję, by olej spłynął po ściance, następnie opuścić sub-platter i dopiero jak sam opadnie, to nim zakręcić
źródło: materiały serwisowe producenta.
Cytat: Jakub w Październik 12, 2016, 22:23Shell Alvania - Zamiennikami są współczesne syntetyczne oleje silnikowe. Ja używam rowerowego Finish Line (zielony). Smaruję tym łożysko idlera i rolki napędowej od paska.
Ja użyłem rowerowego Finish Lina do smarowania łożyska w ADFontesie ze względu na jego lepkość.
Nie spływa tak jak oliwa maszynowa, daje większe opory na talerzu ale łożysko pracuje znacznie ciszej i stabilniej. Również jest przeznaczony do pracy z dużymi obciążeniami, przy okazji wypróbuje Molytex EP2 może będzie jeszcze lepiej.
Też używałem Finish Line, ale jednak trochę wypływał z łożyska. Poza tym, jest świetny i w standardowym łożysku może być olejem docelowym.
Potwierdzam.Mam obecnie (dzięki koledze J.) łożysko przesmarowane Finish Line i jestem z niego zadowolony.Różnica między wrzecionowym, a tym obecnym jest taka,że gramofon szybciej wchodzi na obroty i są one stabilniejsze.Również po wyłączeniu silnika talerz się dłużej kręci niż poprzednio.
Cytat: Jakub w Październik 13, 2016, 10:57Też używałem Finish Line, ale jednak trochę wypływał z łożyska.
Faktycznie potrafi się przecisnąć przez tę śrubkę od dołu. Gdyby nie to, to można by mieć świetnie smarowane łożysko.
Rozumiem, że Shell Alvania nie wypłynie? Pytam bo kombinowałem z uszczelnieniem śruby taśmą teflonową.
To jest olej stosowany kiedyś. Finish Line jest zamiennikiem.
Mój błąd, myślałem o Molytex EP2.
Molytex nie spływa, bo to jest smar. Z tym, że ma konsystencę jak gęsta śmietana, a nie jak towot.
To że trochę oleju wypłynie to nawet dobrze . Jak uszczelniłem łożysko to ciężko było włożyć trzpień łożyska . Włożyłem go z poluzowaną śrubą i dopiero dokręciłem . To jednak i tak spowodował że tam zostało trochę powietrza i wytworzyła się poduszka . Obroty wariowały jeszcze gorzej .
U mnie jest łożysko odwrócone, więc olej wypływa dołem. Dodatkowo w szpindlu jest mały otwór spustowy, przez który wypychany jest nadmiar smaru/oleju podczas zakładania podtalerzyka.
Coś mnie nęci, aby popróbować z tymi olejami rekomendowanymi przez Regę.Na Allegro są w litrowych opakowaniach.To za dużo...
Paul jak chcesz to kupie w rossmanie mały pojemniczek i odleję ci z mojego, ja raptem 4 czy 6 kropel zużyłem - a chyba taki olej nie ma terminu przydatności?
Cytat: blackholesun w Październik 13, 2016, 09:26Comma Hypoid EP80, Castrol EPX 80w/90 lub Shell Spirax EP90
Który z tych trzech masz?
Wszystkie te oleje mają takie same parametry. To są oleje przekładniowe 80w90, takie jak np hipol.
Jakub, próbowałeś u siebie Molytex EP2 ? Nie stawia za dużych oporów toczenia jeśli idzie o gramofon?
Opór jest nieco większy niż z finish line, ale talerz rozpędza się szybciej. W zasadzie robi może jeden obrót od uruchomienia do zadanej prędkości.
Eksperymentów nigdy dość.Warto spróbować i porównać :)
Jakie są Wasze spostrzeżenia na temat wpływu smaru na głośność pracy napędu? Moim zdaniem takie zjawisko można zaobserwować.Może nie są to zbyt spektakularne różnice, czasem tylko na granicy percepcji słuchu i na pewno będą one zależeć od samego łożyska.
Nikt nie słucha smarów ? ;)
takich?;)
https://img.discogs.com/Cb_no86c5rOQVBaivUb5ngPginQ=/fit-in/300x300/filters:strip_icc():format(jpeg):mode_rgb():quality(40)/discogs-images/R-631742-1168562192.jpeg.jpg
Castrol magnatec 10W-40 - do łożyska PJ RPM5.1. Kręci się bezszelestnie.
Olej silnikowy do smarowania łożysk? :D Od kiedy to?
Do smarowania łożysk to jest dedykowany olej przekładniowy, w zależności jakie to łożysko, w jakich warunkach pracuje, dobieramy stosowny olej, lepkość, temperatura pracy itp
pozdrawiam
Cytat: Gerwazy w Listopad 04, 2016, 23:49olej przekładniowy
No nie. Nie mogę się zgodzić. Specyfice pracy łożyska ślizgowego z gramofonu bliżej jednak do pracy w silniku samochodu niż w skrzyni biegów, w której to właśnie znajduje się olej przekładniowy.
Łożysko w gramofonie nie kręci się z taką szybkością aby konieczne było stosowanie olejów do silników szybkoobrotowych, spokojnie wystarczy olej do przekładni wolnoobrotowych, np wspomniany hipol.
Tutaj nie występują takie temperatury, nie wydzielają się inne uboczne związki, np siarki itp.
Istotne jest też to, ze taki olej, do przekładni wolnoobrotowych ma zdecydowanie inną lepkość, jest po prostu gęstszy....
Ciągle nie. To, że oleje przekładniowe pracują wolniej wynika z ułomności połączenia zębatego, gdzie powierzchnia robocza zęba jest stosunkowo niewielka i tam rzeczywiście musimy użyć oleju bardziej gęstego, lepkiego aby wytworzyć jakąś iluzję filmu olejowego na styku przekładni. Taki olej zatrzyma talerz Ad Fontes'a. Powierzchnia styku w połączeniu ślizgowym jest zdecydowanie większa- łatwiej zatrzeć układ, natomiast gęstość i lepkość będą zależały od spasowania czopa i panwi. A tutaj różni producenci różnie kombinują, stąd czasem dziwne/ śmieszne propozycje zastępcze, które mogą się sprawdzić. Wierzę, że i ten hipol może się sprawdzić w jakimś małym, krótkim łożysku ślizgowym. W dużym, ciasno pasowanym łożysku Ad Fontes- nie. Tutaj trzeba szukać rzeczy rzadkich. U mnie dobrze się sprawdza oliwka do mechanizmów precyzyjnych.
Oczywiście masz rację, wszystko zależy od tego z jakim mechanizmem mamy do czynienia, i pod ten konkretny mechanizm dobieramy "smarowidło".
Witam,
pracowałem kiedyś z łożyskami porowatymi i pamiętam, że różne firmy stosowały rozmaite smary do ich nasączania i nie można było mieszać smarów ze sobą groziło to zatarciem łożyska.
Warunki posadowienia łożysk są też mocno zróżnicowane zależne od stosowanych węglików spiekanych.
Apeluję o ostrożność bo można narobić nieodwracalnych szkód.
Nikt nie wie jak to naprawić? :-\
Jakub, Molytex EP2 - rewelacja! Szczególnie do odwróconego łożyska, które mam w swoim grajku.Obawiałem się,że będzie za gęsty, ale to właśnie jego zaleta.Dzięki za sugestię!
Witam serdecznie. Posiadam Duala 621, dotarłem do serwisówki, gdzie podane są użyte smary:
1.wacker siliconor 300 000 / olej silikonowy 300 000 / pozycja 1 /
2.shell alvania Nr.2 / smar / pozycja 4 /
oraz 3.BP viscostatik 10w/40 / pozycja 3 /
Te dwa pierwsze widzę, że można kupić na allegro.
Mam pytanie dotyczące tego ostatniego, czy można zastosować olej silnikowy samochodowy pełen syntetyk 10w/40?
Mam jeszcze jedno pytanie: przy zakupie pimpla polecono mnie do smarowania napędów i przekładni w gramofonach smar TF silikonowo -teflonowy, czy faktycznie można go zastosować i ewentualnie gdzie?
https://allegro.pl/smar-tf-teflonowy-3-5g-konserwacja-mechanizmow-tfe-i6783191442.html
Podaję fajną stronę z serwisówkami Duala, może komuś się przyda :
https://www.vintageshifi.com/repertoire-pdf/Dual.php
Dziękuję za odpowiedź i pomoc, pozdr serdecznie.
Jak rozumiem ten "syntetyk" ma być do łożyska talerza? Spodziewam się, że się nada ( przy czym to jest półsyntetyk), osobiście zalewam oliwką do mechanizmów precyzyjnych i też daje radę. Akurat eksperymentowanie ze smarowaniem łożyska nie jest jakieś szczególnie drogie. Wziąć od kogoś parę kropli, sprawdzić- nie halo, wyczyścić i następny ;) Tu nawet nie chodzi o konkretny model gramofonu co jego zużycie, luzy w łożysku ślizgowym, bo ktoś wcześniej np. dociskał płyty winylowe kilogramowym dociskiem.
Korespondencja przeniosła się na priv, ale spróbuję odpowiedzieć tutaj. Może komuś się przyda, może ktoś ma inne doświadczenia. Z jednej strony instrukcja obsługi tego Duala mówi, że nic nie smarujemy, a jak coś nie działa- serwis wita. Gramofon jest tak nasmarowany, że ma działać bezobsługowo wiele lat. Serwisówka nie wskazuje możliwości smarowania łożyska, bo to jest Direct Drive. Jeśli silnik pracuje cicho, równo- rzeczywiście odpuściłbym puszczenie kropelki na ośkę. Co ciekawe- opis serwisowy mówi coś o dwóch latach, przy czym nie znam tego pięknego języka, ale wygląda, że serwisówka jest nieco w opozycji do instrukcji obsługi ;) Ogólnie rzecz biorąc- jeśli jesteś w stanie odtworzyć parametry smarów- odtwarzaj. Jeśli nie- czeka eksperymentowanie. Sprawa jest dość prosta. Mechanizm działa za wolno, z oporami, zatrzymuje się- smar zbyt lepki, gęsty, zmieniasz na rzadszy. Jak mechanizm chodzi zbyt luźno, łomocze się, opada zbyt szybko- szukasz bardziej gęstego. Niczym wielkim nie ryzykujesz. Ważne, żeby to były smary dobrej jakości, trwałe.
Moj znajomy ze Szwecji, starszy pan, cale zycie pracowal w autoryzowanym serwisie Studer/Revox oraz EMT. Za jego poleceniem kupilem i uzywam z powodzeniem ten olej/smar. Idealnie lepki dla stosowwnia do lozysk rolek napedowych magnetofonow szpulowych oraz lozysk obrotowych talerza gramofonu. Mozna znalesc i kupic za niewielka kwote na angielskim *bay.
(https://imagizer.imageshack.com/img923/2201/6zJ79D.jpg)
(https://imagizer.imageshack.com/img923/2127/XxbAFX.jpg)
Czy chodzi o pana Józefa R ?
i link do ebaya:
https://www.ebay.pl/itm/30ml-Mobil-DTE-Oil-Light-ISO-VG-32-Bearing-Oil-Sony-OL-2K/162728995788?ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT&_trksid=p2057872.m2749.l2649
Sony ps-2410 I
Nie dotarłem do danych jakie to ramię...Bardzo mało jest info o tym gramofonie, nawet na Vinylengine nic nie ma...
Masz do niego serwisówkę lub konto na VE? Trzaby ściągnąć instrukcję.
https://www.vinylengine.com/turntable_forum/viewtopic.php?t=43449
Cytat: ziko369 w Czerwiec 07, 2020, 15:14Bardzo mało jest info o tym gramofonie, nawet na Vinylengine nic nie ma...
Uuuu... No to zrób jakieś foto tej windy. Może trzeba będzie co nieco porozkręcać. Razem damy radę. Jest tutaj sporo zapaleńców branży dźwigowej i wind wszelakich ;)
Niestety na nie mogę się od dłuższego czasu zarejestrować na VE🤔
Tę śrubeczkę po lewej, gdy odkręcisz, to czy winda drgnie? Przydałoby się ją wyjąć i obejrzeć od spodu. Od góry za bardzo nie da rady dojść.
Dodam, że nie jestem znawcą serwisu wind. Ważne, żeby bardziej nie zepsuć, bo gramofon fajny masz i zadbany. Gonić chłopów z widłami, szlifierkami kątowymi i młotkami. Tutaj potrzebna jest wiedza, precyzja i miłość do sprzętu audio.
I dlatego boję się dotykać 😋
Nie jest źle, daje radę delikatnie opuszczać 💪🏼
Już nabroilem wcześniej, ale całe szczęście poskładałem pięknie spowrotem i pięknie gra... 😋
Ja windą w moim MS DD-40 steruję ręcznie - w sensie kontroli opadania ramienia / igły palcami. Opuszczam delikatnie, a igła opada gładko i aksamitnie. W drugim ramieniu oraz w trzecim ramieniu w drugim gramofonie windy nie mam i na ich brak nie narzekam. Po pijaku strach operować. Na szczęście wiele nie wlewam w gardło, to i strat sprzętowych nie zanotowałem.
I ja daję sobie świetnie radę...ale mam 12latka i młody chce też pograć...nie bardzo widzę żeby uważał przy opuszczaniu ramienia...😉
U mnie córa (9 l.) i syn (7 l.) sterują delikatnie. Tyle że daję im MMkę, której szczególnie nie będzie żal. MC ni chu hu. Pozwolenia nikt nie dostał ;)
U mnie igła opuszczana jest leniwie bez pośpiechu jak angielski lord.Ma to swój urok :)
I to lubię! Dałbym lajka! >:D
W Danielu jest prz3srane. Tam winda idzie z automatu i nie idzie francy spowolnić ;)
Cytat: Kangie w Czerwiec 07, 2020, 17:44W Danielu jest prz3srane. Tam winda idzie z automatu i nie idzie francy spowolnić
Kangie tam jest tłumik wiskotyczny w dodatku dostępny na zewnątrz gramofonu. Daniele za młodu bardzo wolno opuszczały ramię na płytę i to się powinno udać przywrócić.
Muszę to kiedyś zrobić. Gramofon oddałem 5 lat temu tacie. On czasami puszcza muzykę. Ramię opada zbyt gwałtownie. Wstyd mi trochę, że tego nie zrobiłem. :(
Potrzebuję Service Manual gramofonu Sony ps 2251 z VE...nie mogę się zarejestrować 🤔
Ktoś coś?
Proszę...takie samo ramię PUA 113...
Dzięki amiku za serwisówkę 💪🏼💪🏼💪🏼
Masz już? Jest coś koń-kret-nego na temat windy?
Jest wszystko gdzie i jak podkręcać...
Schemat gdzie jest każda śrubka pokazana...
Z serwisówki...
Kawał roboty... 😲
Sony to jednak porządna firma. Pokażcie mi coś podobnego podpisanego słowami Pro-Ject ;)
Ziko, kiedy chwytasz za wkrętaki?
Po weekendzie się pomyśli 💪🏼💪🏼💪🏼
Jeżeli ktoś potrzebuje, kupiłem olej silikonowy o lepkości 100 tys CST do windy w Micro Seiki DD 7 i sprawdził się idealnie. Mam opakowanie 50 ml, mogę odsprzedać w rozsądnej cenie w porcjach 2 ml - info na priva.
Tak to działa
Mam ramię Graz Research 108b typu unipivot. Potrzebuję do niego smaru o lepkości 600.000cst. Szukałem wszędzie ale są albo 500.000 albo 1.000.000, ten którego szukam wszędzie wyprzedany. Macie może pojęcie gdzie to kupić? Jest dostępny w Stanach ale oczywiście w "audiofilskiej" wersji czyli cena z automatu x100.
Będę wdzięczny za pomoc.
Musiał bym sprawdzać jaki mam ja bo albo 60.000cst lub taki jak szukasz.
Myślisz, że w ogóle będzie różnica pomiędzy 500k a 600j? Jedno i drugie to zupełny glut w konsystencji.
No właśnie tak myślę że różnicy raczej nie powinno być. Ewentualnie myślałem o połączeniu 500k i 1000000 i rozrobieniu tego razem. Spróbuję póki co z 500k.
Panowie a co proponujecie do gwintów z brązu, w stylu mechanizmy VTA i podobne? Z tego co gdzieś czytałem te litowo-jakieś nie bardzo bo mogą reagować.
Może smarem silikonowym w sprayu?
Spray to mi się kojarzy z czymś co szybko odparuje. Mam do wyczyszczenia i przesmarowania solidne nogi (1,4kg każda) i mechanizm VTA od dość masywnego ramienia.
Z drugiej strony brąz jest w sumie "samosmarujący" więc może ten spray albo jakiś gęstszy olej by zadziałał.
Tak patrzę po zachodnich serwisach i tam piszą o Technical Petroleum jelly i o ile mnie anigielski nie myli to wygląda na wazelinę techniczną.
Sprawdziłem i mam tylko 60.000cst, 80.000cst i 200.000cst.
Witam
Czy do smarowania łożyska gramofonu nada się olej PKB ? To jest olej do konserwacji broni.
Pozdrawiam
"Zabezpiecza i nabłyszcza drewno, chroni i konserwuje części stalowe i żeliwne."
Nie sądzę. Nie kojarzę ani jednego elementu broni, która pracuje w warunkach zbliżonych do łożyska gramofonowego. Dodatkowo oleje do łożysk gramofonowych- te profesjonalne- mają skład tak ułożony, aby wyciszyć łożysko. Nie wiem, może to tylko marketing, ale nikt nie stosuje oliwy maszynowej do zalewania silników samochodowych, ani odwrotnie. Nikt też nie zapuści smaru silikonowego do silnika samochodowego. Różne warunki pracy determinują skład, lepkość itp.
Jasna sprawa. Pytam bo mam w domu buteleczkę tego oleju. Czyli trzeba zanabyć dobrej jakości olej przekładniowy o których jest dyskusja wyżej.
Dzięki
Co to za gramofon? Jak wygląda łożysko?
To jest Dual 506. Zdjęcia łożyska nie mam.
Mam instrukcje które punkty prze smarować.
OK. Wyczyść szmatką do sucha. Jeśli łożysko jest w dobrym stanie spróbuj coś mniej lepkiego. Oliwka maszynowa, olej do mechanizmów precyzyjnych, mniej lepki olej syntetyczny silnikowy. Jak się nie sprawdzi, trzeba będzie dać coś nieco bardziej lepkiego. Zwiększy opór, ale wyciszy łożysko.
Po weekendzie kupię biały smar litowy, olej silnikowy resztka była ale wywaliłem nie wiedziałem że kupię gramofon 😀 popytam w pracy może komuś coś zostało 😀
Maszyna będzie hulać że Ho Ho. Teraz też hula przeżyła wysyłkę. Ale się smarnie coby było lepiej 😀
Dzięki za informacje 👍👍
Smar brzmi groźnie. Jako coś bardziej gęstego niż olej, ale producenci różnie do tego podchodzą. Nie miałem do czynienia ze smarem litowym. Wiesz, jak talerz zacznie bujać obrotami, albo wręcz się zatrzymywać- za gęsty. Zmienisz na rzadszy i będzie OK.
Znalazłem zamienniki z serwisówki. Nie no smarem nie będę smarował łożyska.