Kupiłem,bo mam na CD i lubię i zamiast recenzji,mam do Was pytanie,jak to u Was gra?
Ja u siebie słyszę duże zniekształcenia w górze pasma i zastanawiam się,czy to kolejny współczesny winylowy gniot,czy Andrzejkowa igła dokonuje żywota :( ja grałem na niej,gdzieś cirka 30h
Dziś niestety służbowo gnam do Gdańska i śledztwo rozpocznę w weekend,ale może ktoś ma i podpowie co i jak? :)
U mnie najpierw winyl,dostałem na imieniny od córek , z brzmienia nie byłem specjalnie zadowolony ale prezent to prezent ,dopiero po zakupieniu CD i zapodaniu go na moją Nirvanę wróciła przyjemność słuchania :)
Cytat: Eternal Seeker w Czerwiec 08, 2016, 08:07
U mnie najpierw winyl,dostałem na imieniny od córek , z brzmienia nie byłem specjalnie zadowolony ale prezent to prezent ,dopiero po zakupieniu CD i zapodaniu go na moją Nirvanę wróciła przyjemność słuchania :)
Ale też masz takie artefakty na górze pasma? Powiem szczerze,że gdyby nie ta irytująca przypadłość,to ja bym był akurat z winyla zdecydowanie bardziej zadowolony niż z Cd. Czarna wersja jest bardziej soczysta,ma bardzo kolorową średnicę i bas,który jest na cd po prostu buczący,tu jest zebrany za mordę i zróżnicowany. Niestety,góra gra fatalnie i teraz powstaje pytanie,czy to jest błąd w tłoczeniu,czy igła dokonała żywota.
No i wszystko jasne,VMS nadal ma się wybornie a zjebana jest oczywiście płyta,kolejne współczesne zesrane tloczenie >:(
Do tego wszystkiego elem powiedział mi,że jak ją mył to myślał,że wpadła do sadzy,no karwasz zafoliowana płyta???
Po umyciu jest oczywiście lepiej,ale artefakty nieudanego tłoczenie oczywiście są słyszalne a na Husarii są słyszalne jak na dłoni >:( >:( >:( >:(
Sprawdzałeś płytę nr 2? Ta grała od początku ok. Czarny pył był tylko na LP1. U mnie po myciu było ok. A może tylko lepiej a nie idealnie?
Niestety tylko lepiej
Jak teraz słucham sobie Variete,to pytam się co zjebali z Agą?
Variete gra świetnie!
To raczej wada tego egzemplarza i tej jednej płyty.
Nie wiem. Może mieliście pecha, albo były dwie wersje tłoczenia. Właśnie słucham tej płyty i wszystko brzmi czysto. Tylko w przerwie między 1 i 2 nagraniem pojawił się lekki szmerek. Pójdzie do "pralki" to może zniknie. Cała reszta niemalże wzorowa.
Elem. Ukłony za przesyłkę.
Cytat: rudy-102 w Czerwiec 23, 2016, 21:11
Nie wiem. Może mieliście pecha, albo były dwie wersje tłoczenia. Właśnie słucham tej płyty i wszystko brzmi czysto. Tylko w przerwie między 1 i 2 nagraniem pojawił się lekki szmerek. Pójdzie do "pralki" to może zniknie. Cała reszta niemalże wzorowa.
Elem. Ukłony za przesyłkę.
Po umyciu jest o niebo lepiej,ale wokal nie brzmi do końca czysto,jest taki leciuteńki artefakt,no na Harbeth po prostu to słychać. Moja skromniutka kolekcja,którą z mozołem odbudowywuję,zawiera obecnie 4 płyty,które uważam za wzorcowo przygotowane,jest to:
The Doors
Stańko Twet
Komeda
Varieté
Słabo gra: Kurt Elling,Aga Zaryan,Włodek Pawlik i oba AIR które mam,jak widać przypadłość ta dotyczy nowych tłoczeń :)
Wczoraj kolega umył mi Agę i Włodka Pawlika ,płyty do których miałem małe zastrzeżenia .
Po kąpieli Aga dalej ma jakieś "artefakty na górze" i jak by lekki przester ,może mam pecha i akurat to słabsze tłoczenie ,Włodek Pawlik nadal brzmi "ciemno" ale już tak nie trzeszczy w cichych fragmentach. Pojawiła
się też tzw."głębia":-)
Niestety,oba tłoczenia słabe,natomiast Pawlika masterował Gawłowski i nie jest to dobra wizytówka jeśli chodzi o LPs,cd gra w miarę.