Diabeł - bać się czy nie?

Zaczęty przez tomekkk1, Luty 28, 2018, 17:01

Poprzedni wątek - Następny wątek

tomekkk1

To mi teraz kopara opadła... Takie Lego to mniam!

dino

Cytat: masza w Luty 28, 2018, 20:33Wejście tutaj branży i konstruktorów-spawaczy będzie końcem tego forum dla mnie. I kvrwa wykrakałem...
Narka!
Sam Se czasami coś pospawam (i jeszcze dodatkowo złośliwie pomierzę) i zaczyna mi być przykro, że będę grabarzem tego forum - jak żyć panie ...?
Cza się będzie dla dobra ogółu znowu wyprowadzić i tułać jako gość po innych forach. :'(

tomekkk1

#27
Gdyby nie ci "spawacze" i ich pomoc to mój świat audio pozostał by na zaledwie tym:


podłączonym zaledwie do tego:





Gdyby nie porady i pomoc owych "spawaczy" na Forach to to:


do dzisiaj wyglądałoby jedynie tak:



Zatem jeżeli ktoś ma uprzedzenia do osób dzięki którym nawet przy taniofilskim budżecie można sprawić, że głośniki znikną w pokoju, a muzyka otacza pięknem to ja nie mam więcej pytań...

McGyver

Cytat: dino w Luty 28, 2018, 22:35Sam Se czasami coś pospawam (i jeszcze dodatkowo złośliwie pomierzę) i zaczyna mi być przykro, że będę grabarzem tego forum - jak żyć panie ...?
Cza się będzie dla dobra ogółu znowu wyprowadzić i tułać jako gość po innych forach.
W moim odczuciu sedno problemu polega na tym, że niektórzy "spawacze" faktycznie czasem bywają grabarzami. Ale nie grabarzami for internetowych, tylko grabarzami legend audio. Bo wiedzą co siedzi w środku, potrafią zweryfikować techniczną poprawność konstrukcji, nie wierzą w "natchnienie" projektantów, tylko w prawa Ohma i Kirchhoffa...
A co gorsza, czasem zespawają coś, co udowadnia że wiele spośród owych "natchnionych" i "legendarnych" urządzeń to ściema i dorabianie ideologii.
Nie wszystkie rzecz jasna. I choć bywają tacy co zwykłego Marazma sprzedają jako MBL, albo kosztujące 200zł DVD Pioneera sprzedają jako Goldmunda w cenie samochodu, to istnieją też uczciwie zrobione i uczciwie grające urządzenia. I każdy w miarę ogarnięty spawacz wie, że od projektantów takich urządzeń warto się uczyć.
A z drugiej strony, hochsztaplerstwo należy obnażać i piętnować. A kto ma to robić jak nie ci, co się na tym znają?
A takim, co się z tego powodu oburzają życzę by ich cwaniacy rożnej maści rąbali na kasę na każdym kroku. Na ich własne życzenie.
Reasumując, masz jeden z drugim ochotę kupić dCSa albo Unison Research, to sobie kup, ale najpierw odsłuchaj czy co podchodzi.
Natomiast jak chcesz kupić MBLa czy Goldmunda, to dla własnego dobra poproś najpierw "spawacza" żeby obejrzał czy w środku przypadkiem nie siedzi przeszczepiony w całości tani Marazm albo jaki Pioneer .

dino

Jako przedstawiciel narodu permanentnie  samobiczującego się potwierdzam - ciężko człowiekowi słuchać, że jego samodzielnie zespawany grat "nie gra" ale staram się nad tym pracować  8)

McGyver

 No bo "nie gra" to zwykle jest nieprawda. Najczęściej gra, jeno że bele jak  ;D

dino

Cytat: McGyver w Luty 28, 2018, 23:25No bo "nie gra" to zwykle jest nieprawda. Najczęściej gra, jeno że bele jak  ;D
To co sobie (po cichutku) myśli spawacz po takim komentarzu zamieszczam poniżej (jak ktoś nie wtajemniczony usłyszy "odzież dla puszystych" to nie wie o co chodzi)

Michał

Cytat: McGyver w Luty 28, 2018, 23:05
Cytat: dino w Luty 28, 2018, 22:35Sam Se czasami coś pospawam (i jeszcze dodatkowo złośliwie pomierzę) i zaczyna mi być przykro, że będę grabarzem tego forum - jak żyć panie ...?
Cza się będzie dla dobra ogółu znowu wyprowadzić i tułać jako gość po innych forach.
W moim odczuciu sedno problemu polega na tym, że niektórzy "spawacze" faktycznie czasem bywają grabarzami. Ale nie grabarzami for internetowych, tylko grabarzami legend audio. Bo wiedzą co siedzi w środku, potrafią zweryfikować techniczną poprawność konstrukcji, nie wierzą w "natchnienie" projektantów, tylko w prawa Ohma i Kirchhoffa...
A co gorsza, czasem zespawają coś, co udowadnia że wiele spośród owych "natchnionych" i "legendarnych" urządzeń to ściema i dorabianie ideologii.
Nie wszystkie rzecz jasna. I choć bywają tacy co zwykłego Marazma sprzedają jako MBL, albo kosztujące 200zł DVD Pioneera sprzedają jako Goldmunda w cenie samochodu, to istnieją też uczciwie zrobione i uczciwie grające urządzenia. I każdy w miarę ogarnięty spawacz wie, że od projektantów takich urządzeń warto się uczyć.
A z drugiej strony, hochsztaplerstwo należy obnażać i piętnować. A kto ma to robić jak nie ci, co się na tym znają?
A takim, co się z tego powodu oburzają życzę by ich cwaniacy rożnej maści rąbali na kasę na każdym kroku. Na ich własne życzenie.
Reasumując, masz jeden z drugim ochotę kupić dCSa albo Unison Research, to sobie kup, ale najpierw odsłuchaj czy co podchodzi.
Natomiast jak chcesz kupić MBLa czy Goldmunda, to dla własnego dobra poproś najpierw "spawacza" żeby obejrzał czy w środku przypadkiem nie siedzi przeszczepiony w całości tani Marazm albo jaki Pioneer .

+1

tomekkk1

Ok, powrócę do transformatorów Ogonowskiego. Osoba od której kupuję ten wzmacniacz ma dwa zrobione przez kolegę kotok, drugi jest m.in. na transformatorach Audio Note. Porównując oba stwierdził iż każdy ma swoje słabsze i mocniejsze strony - uogólniając ten mój gra cieplej.

Inna sprawa, nie sądzę aby było jakoś bardzo tragicznie z najwyższą oktawą w tych transformatorach - w obecnym wzmacniaczu siedzą jakieś chińskie trany, a ułomkiem nie jest. Powyżej 16kHz i tak jestem głuchy więc sprawa bynajmniej jest prosta ;)

daris666

No właśnie o to ciepło chodzi. Mojego znajomego wzmacniacz na trafach O. też grał ciepło. Grał tak ciepło, że gubił cały detal na górze. U Ciebie jest o tyle łatwo, że masz na porównanie swój wzmacniacz. Zabrałem sprzęt i zrobiliśmy test. Okazało się, że spadek jest już gigantyczny chyba od 11 czy 12kHz. To jednak słychać. Transformatory były ze starej produkcji i miały ok 8-10 lat.

U Ciebie może być lepiej bo jak to powiedział mój znajomy " spierdolić budowę transformatora dla 6s33s to trzeba potrafić" - czyli jest łatwy w budowie i łatwo osiągnąć zadowalające parametry.

Posłuchasz, minie pierwsze zauroczenie i napiszesz na spokojnie wnioski. Daj mu pograć.

A co do samych porównań, o ile trafo O. jest prawidłowo wykonane to może grać lepiej niż AN, czemu nie.

Ja wolę na razie podobnych tematów nie poruszać :)

tomekkk1

Cytat: daris666 w Marzec 02, 2018, 18:44
No właśnie o to ciepło chodzi. Mojego znajomego wzmacniacz na trafach O. też grał ciepło. Grał tak ciepło, że gubił cały detal na górze. U Ciebie jest o tyle łatwo, że masz na porównanie swój wzmacniacz. Zabrałem sprzęt i zrobiliśmy test. Okazało się, że spadek jest już gigantyczny chyba od 11 czy 12kHz. To jednak słychać. Transformatory były ze starej produkcji i miały ok 8-10 lat.

U Ciebie może być lepiej bo jak to powiedział mój znajomy " spierdolić budowę transformatora dla 6s33s to trzeba potrafić" - czyli jest łatwy w budowie i łatwo osiągnąć zadowalające parametry.

Posłuchasz, minie pierwsze zauroczenie i napiszesz na spokojnie wnioski. Daj mu pograć.

A co do samych porównań, o ile trafo O. jest prawidłowo wykonane to może grać lepiej niż AN, czemu nie.

Ja wolę na razie podobnych tematów nie poruszać :)

Nie no spoko, jak już wspominałem ucho to moja jedyna weryfikacja. Będę informował :)

Cytat: daris666 w Marzec 02, 2018, 18:44U Ciebie może być lepiej bo jak to powiedział mój znajomy " spierdolić budowę transformatora dla 6s33s to trzeba potrafić" - czyli jest łatwy w budowie i łatwo osiągnąć zadowalające parametry.
I to jest powiew optymizmu! Aż sobie  :gn: zgotuję  ;D

Poprzedni właściciel, który miał ten wzmak chyba od nowości wspominał jedynie o dwóch drobnych mankamentach, które wynikły po modach na jego życzenie - jeden natury technicznej, drugi użytkowej.
Ten drugi problem, to lokalizacja czujnika zdalnego sterowania, który znajduje się za środkową osłoną transformatorów. Problem objawia się gdy wzmacniacz położony jest wysoko - u mnie będzie na półce góra 70-80 cm od podłogi i nie powinno to rodzić problemu. Pomijając już fakt, że nie wiem czy pilot w ogóle będzie używany - już dawno odwykłem od tego luksusu i nie czuję potrzeby obcowania z nim :)
Problemem natury technicznej jest przydźwięk w jednym kanale przy ustawieniu przełącznika sprzężenia zwrotnego na 0dB. Na ustawieniach -3dB i -6dB problem nie występuje. prawdopodobną przyczyną jest takie rozmieszczenie komponentów w danym kanale, które gdzieś się ze sobą kłócą. Na szczęście nie dyskwalifikuje to wzmacniacza ;)

daris666

Druga usterka - trzeba zrobić bo wzmacniacz najlepiej będzie brzmiał bez USZ.

tomekkk1

Cytat: daris666 w Marzec 02, 2018, 20:06
Druga usterka - trzeba zrobić bo wzmacniacz najlepiej będzie brzmiał bez USZ.

Przyjdzie na to czas, myślę że jest to do ogarnięcia z pomocą kolegów na Forum :)

daris666

Jak w jednym kanale jest ok to pewnie jakaś pierdoła :)

kotok

Oczywiście jak tylko wzmacniacz, przy jakiejś okazji trafi do mnie, to zlikwiduję ten brum. Przeniosę też odbiornik podczerwieni w dowolne ,wskazane miejsce, jeśli będzie taka wola właściciela. To te poźniejsze modyfikacje (dorobiona osłona lamp) oraz przeciąganie przewodów do gniazd RCA na tył wzmacniacza (w pierwotnej wersji były na przodzie, obok potencjometru),przyczyniły sie do tego, a ja ten lekki brum ,w jednym z kanałów przeoczyłem i nie było już sposobności w tym czasie, aby go zlikwidować.
Denon DP-59L, 300B PSE, 6C33C SE, AKAI GX-625, Akai GX-635D,TEAC V-7, TEAC V-5, RIAA HIRAGA, Pioneer Sc-E700, Audio Physic Tempo VI, i wiele innych...

tomekkk1

Cytat: kotok w Marzec 02, 2018, 20:27
Oczywiście jak tylko wzmacniacz, przy jakiejś okazji trafi do mnie, to zlikwiduję ten brum. Przeniosę też odbiornik podczerwieni w dowolne ,wskazane miejsce, jeśli będzie taka wola właściciela. To te poźniejsze modyfikacje (dorobiona osłona lamp) oraz przeciąganie przewodów do gniazd RCA na tył wzmacniacza (w pierwotnej wersji były na przodzie, obok potencjometru),przyczyniły sie do tego, a ja ten lekki brum ,w jednym z kanałów przeoczyłem i nie było już sposobności w tym czasie, aby go zlikwidować.

Gdybym mieszkał w PL to nawet był się osobiście do Ciebie pofatygował jakby było trzeba :)
Sensor to pikuś, prawdopodobnie nie będzie problemu w ogóle. Rozmawiając z Jackiem, a potem z Maćkiem - oboje zgodnie potwierdzili że gdy pilota znajduje się na wysokości sensora, to problem nie występuje ;)
Natomiast odnośnie sprzężenia zwrotnego to cieszę się, że się odezwałeś - przekładka gniazd to spora poszlaka i wiadomo przynajmniej od czego zacząć. Gniazda z tyłu to dobry pomysł i z pewnością tam pozostaną, podobnie jak ich zdublowanie - tego mi brakowało. Może okaże się, że wystarczy porządnie zaekranować, albo inaczej puścić. No ale to pieśń przyszłości, nie wyprzedzajmy faktów - jeszcze misia nie ma, a my tu już skórę dzielimy :D

jt211

Tomek , ja bym dla spokojności sumienia założył bezpiecznik bezpośrednio na każdego diabła o ile takich dwu bezpieczników tam nie ma.
Powiedzmy  +25% max +50% prądu spocznkowego , typ slow-blow.
Widzę że się nieźle tutaj zadomowiłeś :)

tomekkk1

Cytat: jt211 w Marzec 03, 2018, 18:35
Tomek , ja bym dla spokojności sumienia założył bezpiecznik bezpośrednio na każdego diabła o ile takich dwu bezpieczników tam nie ma.
Powiedzmy  +25% max +50% prądu spocznkowego , typ slow-blow.
Widzę że się nieźle tutaj zadomowiłeś :)

Cześć Józek! Ano widzisz "Taniofilia" mi po drodze i jakoś się osiadłem :D
Bezpieczniki mądra rzecz, niby nic a spokój ducha jest :)

daris666

Cytat: tomekkk1 w Marzec 03, 2018, 18:59

Bezpieczniki mądra rzecz, niby nic a spokój ducha jest :)

Bezpiecznik TAK ale markowy :)

tomekkk1

Cytat: daris666 w Marzec 03, 2018, 19:11
Cytat: tomekkk1 w Marzec 03, 2018, 18:59

Bezpieczniki mądra rzecz, niby nic a spokój ducha jest :)

Bezpiecznik TAK ale markowy :)

Oczywiście że markowy - "No name" zdaje się najpopularniejszy w sieci  ;D

jt211

Wracając do "wojenki transformatorowej" to kiedyś ktoś kto się naprawdę zna powiedział mi coś takiego.
Trafo do 5K da się nawinąć bazując na wyliczeniach które każdy nawijacz powinien znać.
Powyżej 5K zaczynają się schody i przechodzimy do wiedzy tajemnej :)
Która to wiedza tajemna zanika wraz postępem czasu czyli wymieraniem starych nawijaczy.
Z tego wynika że trafo do diabła przeważnie 0.6K raczej ciężko spieprzyć.
Jedynym problemem jest materiał magnetyczny gdyż z racji prądu diabła raczej będzie parę kilo ważył.

jt211

Cytat: tomekkk1 w Marzec 03, 2018, 18:59
Cytat: jt211 w Marzec 03, 2018, 18:35
Tomek , ja bym dla spokojności sumienia założył bezpiecznik bezpośrednio na każdego diabła o ile takich dwu bezpieczników tam nie ma.
Powiedzmy  +25% max +50% prądu spocznkowego , typ slow-blow.
Widzę że się nieźle tutaj zadomowiłeś :)

Cześć Józek! Ano widzisz "Taniofilia" mi po drodze i jakoś się osiadłem :D
Bezpieczniki mądra rzecz, niby nic a spokój ducha jest :)
Tania "Taniofilia" to mit bez pokrycia dla dobrego spawacza nieubranżowionego :)

daris666


gratefullde

Cytat: jt211 w Marzec 03, 2018, 19:28Tania "Taniofilia" to mit bez pokrycia dla dobrego spawacza nieubranżowionego

Rozwiń prosze, bo to ciekawe :)
Kondo KSL M7 Tube Preamplifier by Mac (bez szumu brzmi cudownie)~ Accuphase Clone Power Amplifier ~ 6S33S Ad Fontes Integrated Amplifier ~ Audio Nirvana by InAudio ~ Sony PSX-70 ~ pre phono MM/MC tube ecc83 Gennett ~ Dynavector 20x2 ~ Questyle CMA 600i ~ Denon AH-D7200 ~ NeoTech  ~ Tellurium Q Black II ~ Yamaha CDX-9

jt211

Cytat: daris666 w Marzec 03, 2018, 19:31
Bożego spawacza :)
Tys prowda :) takiego co spawa Bozi i sobie  :)