Gramofon Unitra Fonica Daniel G-1100FS

Zaczęty przez 4321DK, Czerwiec 12, 2014, 10:05

Poprzedni wątek - Następny wątek

frywolny trucht

Mam z lat 70/80 dwa szpulaki, magnetofon kasetowy, amplituner, słuchawki, a z lat 60-tych- gramofon. Dwa razy kupiłem od sprzedawcy, który nie dokonywał przeglądu, konserwacji i nie dawał gwarancji- i się udało, sprzęty pięknie zachowane i działają ( acz w szpulaku po miesiącu się sfajczyło zasilanie silnika capstan- 300 zł, a w amplitunerze coś capi jak się nagrzeje :) ), w przypadku gramofonu- miał być stan tip top, ale nie był, cała historia tutaj: http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=470.0 .  Jeden szpulak od pasjonaty, po przeglądzie i konserwacji- coś zaczyna mu szwankować lewy hamulec. Hałasuje. Tak naprawdę tylko kaseciak zakupiony od Niemców na springair był zrobiony perfekcyjne i nic się nie dzieje. A i tak uważam się za szczęściarza  ;D
Ogólnie trzeba mieć za pazuchą jeszcze parę banknotów na nieprzewidziane wypadki.

Ad.4 Można ale się tego nie robi z powodów jakie podał kawosz. Mało tego ludzie wyrzucają z obudowy transformator- bo brumi.
Ad. 5. Nie wyglądają na jakieś wyczynowe.


ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

kawosz

Co do skrzyneczki . Orginalna to 160-200 euro  :o . Taniej są robione na wzór . Ale 400 zł trzeba dać . Stare sprzęty mają jeszcze jedną zaletę . Da się je w razie czego  naprawić  :) . Ja ćwiczyłem kilka takich wzmacniaczy i dopiero od tego roku mam oddzielne pre .

laphroaig

Cytat: frywolny trucht w Luty 28, 2017, 09:22
Ad. 2. Wkładka minimum to AT 95E. AT3600 lub inaczej AT91 to sferyki. Szkoda płyt.
Ad.3. Zapomnij o tych wszystkich przedwzmacniaczach za stówkę.
Dzieki, znalazlem te wkladki, cena OK :)
a jesli chodzi o preampa to dalem sie przekonac, bede szukal uzywanego wzmacniacza z wejsciem phone. (ten marantz fajnie swieci :)

laphroaig


laphroaig

Cytat: frywolny trucht w Luty 28, 2017, 09:43
Ad.4 Można ale się tego nie robi z powodów jakie podał kawosz. Mało tego ludzie wyrzucają z obudowy transformator- bo brumi.
Ad. 5. Nie wyglądają na jakieś wyczynowe.

ad4)  w sumie nawet prosciej jesli na zewnatrz, tak sobie tylko pomyslalem ze moze wygodniej bedzie. Ale przeciez sprzet nie jest mobilny i jedna skrzyneczka wiecej czy mniej nie robi roznicy (no chyba ze stanie na ampitunerze, wtedy nie ma tematu)
ad5) wyczynowe :D :D  . Poszukam jeszcze innych z faktorem cenowym max x4 . W sumie to jedyne kryterium jakim moge sie kierowac bo nie rozroznie lepszych od gorszych

frywolny trucht

Tu nawet nie chodzi o przełożenie na lepsze granie. Chodzi o tak prozaiczną sprawę jak na przykład trzymanie wymiarów. Ostatnio kupiłem worek różnych wtyków mały Jack i są jajka. Różnie załączają, z różną siłą trzeba je wkładać. Duże są różnice w jakości budowy, jakości izolacji, pewności lutowania.
Pozłacany wtyk RCA dłużej wytrzyma, miedź się utlenia, ale szajsowato założona warstwa byle jakiego złota się zetrze. To dlatego lepiej poruszać się po uznanych markach, chyba, że ktoś przetestował i poleci jakiego no name.
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

kawosz

Byłem dziś w nomosie oddawałem im gramofon . Popatrzyłem sobie na amplitunery . Poza sansui które mają ceny wywalone w kosmos za 800 zł można kupić całkiem fajne klocki . Mają ekstra philipsa . Wielki bydlak i ładny :) . Nawet przez chwilę mi przeszła myśl żeby sobie zabrać na odsłuch . Jak już mi się uda za rok wypuścić dzieciaki z domu na swoje to sobie takie cudo kupie . I zbuduje drugi system . Jak to się świeci  ;D .
A jak by się udało upolować jakieś fajne radio lampowe to było by już cudownie   ::)

rudy-102

Cytat: laphroaig w Luty 28, 2017, 13:27ad5) wyczynowe :D :D  . Poszukam jeszcze innych z faktorem cenowym max x4 . W sumie to jedyne kryterium jakim moge sie kierowac bo nie rozroznie lepszych od gorszych
A nie będzie po prostu prościej jak wyprowadzisz bezpośrednio kable z gramofonu bez dodatkowych gniazd. Pomijasz wtedy kilka dodatkowych lutów i niewiadomej jakości kawałek mosiądzu. Dla jakości dźwięku wychodzi to tylko na plus.

vasa

Cytat: kawosz w Luty 28, 2017, 15:04Jak to się świeci   .
Srokę sobie w avatar wsadź a nie strusia :)
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

kawosz

Cytat: vasa w Luty 28, 2017, 15:14Srokę sobie w avatar wsadź a nie strusia
Ty też widzę po awatarze że lubisz błyskotki ;)

laphroaig

Cytat: rudy-102 w Luty 28, 2017, 15:11
A nie będzie po prostu prościej jak wyprowadzisz bezpośrednio kable z gramofonu bez dodatkowych gniazd. Pomijasz wtedy kilka dodatkowych lutów i niewiadomej jakości kawałek mosiądzu. Dla jakości dźwięku wychodzi to tylko na plus.
Mowisz o tych przewodach w bawełnie? tych wprost z ramienia na zewnatrz do preampa/ampa? (po drodze pewnie jakis ekran). W sumie najprostsze rozwiazanie, tylko zabezpieczyc zeby niechciacy nie wurwac ich z ramienia. Domyslam sie, ze im krotsze tym lepiej

rudy-102

#136
Aż tak radykalnie nie myślałem :) . W moim Danielu połączyłem kable ramienia z kablami sygnałowymi podobnie jak było w oryginalnym rozwiązaniu, tylko że pominąłem płytkę, na której pierwotnie było lutowane połączenie. Kable w ramieniu zostały stare. Nie miały żadnych przebić, nie brumiało, brzmieniowo nie odczuwałem dyskomfortu. Wydawało mi się, że są ok. Wymieniłem tylko kable sygnałowe na Inakustik NF-102. Piąty kabelek z ramienia dostał wyprowadzenie GDN z podkówką.

laphroaig

Cytat: rudy-102 w Luty 28, 2017, 20:26
Aż tak radykalnie nie myślałem :) .
aaa, ok, Rozumiem.
Ja wymienilem kabelki w ramieniu bo jeden byl urwany zaraz przy wyjsciu z ramienia

Mateusz P

#138
Dzień dobry wszystkim. To mój pierwszy post na tym forum, dlatego najpierw się przedstawię: mam na imię Mateusz i od miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem Daniela. Swoją przygodę zaczynałem od ION'a z Liedla, któremu jestem wdzięczny za to, że wprowadził mnie w ten piękny świat, ale szybko przyszedł czas na zmianę sprzętu, a wybór padł na Daniela, choć przyznam szczerze, że nie był to zakup przemyślany. Po prostu, nadarzyła się okazja, a ja uwierzyłem sprzedawcy na słowo. Dzisiaj, po miesiącu eksploatowania, uczenia się konstrukcji i "charakteru" tego urządzenia, mogę ocenić - jeszcze może nie fachowym, ale już nie żółtodziobim - okiem (i uchem), że faktycznie sprzęt spisuje się wspaniale: trzyma tempo (nowe paski), sensory działają bez zarzutu, winda oraz cała automatyka też; jak podniosę talerz, to podzespoły niemal lśnią, a więc - reasumując, wydaje mi się, że to egzemplarz w stanie idealnym. Na koniec tego akapitu, dodam jeszcze, że to Daniel z serii nr 1, rocznik 1981, wg sprzedawcy - pełen oryginał.

Przechodząc jednak do meritum: chciałbym wymienić wkładkę (obecnie jest oryginalna MF-100) na AT95, przymocowując ją do oryginalnego headshella, gdyż uznałem, że nie ma sensu go wymieniać ze względu na to, że sposób mocowania wkładki jest taki sam zarówno dla MF, jak i AT (jeśli się mylę, to proszę o sprostowanie). Jak już zabieram się za praktykę, to zaczynają się schody:
1) skoro w Danielu sterowanie ramieniem odbywa się automatycznie, to czy muszę na czas wymiany wkładki, odpiąć mechanizm, aby go nie uszkodzić? To raz, a dwa - czy ręczne przesunięcie ramienia jest "dozwolone" w tym modelu? No bo skoro sterowanie jest elektroniczne, to czy nie rozreguluję go przesuwając ręcznie?
2) jak wyważyć nacisk igły, skoro na podziałce przeciwwagi nie ma cyferek, a są tylko kreseczki - skąd będę wiedział, że mam akurat 2g? Czy wobec tego, konieczny jest zakup wagi?
3) czy powinienem się "spiąć" z obudową Daniela połączeniem wyrównawczym, aby zapobiec wyładowaniom ESD, czy nie będzie to konieczne? Do tej pory podchodziłem do Niego w rękawiczkach antystatycznych, ale wolałbym dmuchać na zimne.

Wszystkich użytkowników pozdrawiam serdecznie. Z niecierpliwością czekam na odpowiedź i życzę miłego użytkowania Waszych Danieli!

rudy-102

Cytat: Mateusz P w Marzec 24, 2017, 16:23Dzień dobry
Cześć!
Cytat: Mateusz P w Marzec 24, 2017, 16:231) skoro w Danielu sterowanie ramieniem odbywa się automatycznie, to czy muszę na czas wymiany wkładki, odpiąć mechanizm, aby go nie uszkodzić?
To zależy na ile spokojne masz ręce. W zasadzie wystarczy jak na czas wymiany wkładki zabezpieczysz ramię w łapce żeby nie mogło odskoczyć. Możesz też na ten czas zdjąć talerz. Masz wtedy trochę więcej miejsca dla rąk.
Cytat: Mateusz P w Marzec 24, 2017, 16:23czy ręczne przesunięcie ramienia jest "dozwolone" w tym modelu? No bo skoro sterowanie jest elektroniczne, to czy nie rozreguluję go przesuwając ręcznie?
Oczywiście możesz podczas słuchania płyty podnieść igłę i przesunąć na inne nagranie. Tu nic nie uszkodzisz, natomiast nie próbowałbym przy wyłączonym gramofonie na siłę pchać ramię do środka. Powinieneś kierować się zasadą, że jeśli wyczujesz gdzież opór to znaczy dalej nie wolno.
Cytat: Mateusz P w Marzec 24, 2017, 16:232) jak wyważyć nacisk igły, skoro na podziałce przeciwwagi nie ma cyferek, a są tylko kreseczki - skąd będę wiedział, że mam akurat 2g? Czy wobec tego, konieczny jest zakup wagi?
Zakup wagi to najrozsądniejsze wyjście. Kiedyś pewnie zmienisz wkładkę na inna, kupisz inny gramofon. Dobra waga zawsze się przyda. Te kreski na przeciwwadze to teoretycznie 1g = odstęp między dłuższymi kreskami, ale to tylko teoretycznie. Kup wagę.
Cytat: Mateusz P w Marzec 24, 2017, 16:233) czy powinienem się "spiąć" z obudową Daniela połączeniem wyrównawczym
???  Eee. Bez przesady.
Masz z nim jakieś problemy z wyładowaniami? Jakieś przebicia?

Mateusz P

@rudy-102, dzięki za szybką odpowiedź.

Cytat: rudy-102 w Marzec 24, 2017, 16:44Oczywiście możesz podczas słuchania płyty podnieść igłę i przesunąć na inne nagranie. Tu nic nie uszkodzisz, natomiast nie próbowałbym przy wyłączonym gramofonie na siłę pchać ramię do środka. Powinieneś kierować się zasadą, że jeśli wyczujesz gdzież opór to znaczy dalej nie wolno.

Jeżeli na wyłączonym gramofonie nie powinienem przesuwać ramienia do środka, to w jaki sposób mogę dokonać pomiaru nacisku igły na płytę? Wydawało mi się, że powinienem umieścić wagę na talerzu, a na niej igłę, co się wiąże z przesunięciem ramienia do środka talerza. Chyba, że wystarczy załączyć zasilanie i wtedy można przesuwać ramię?

Cytat: rudy-102 w Marzec 24, 2017, 16:44Cytat: Mateusz P w Dzisiaj o 16:23
3) czy powinienem się "spiąć" z obudową Daniela połączeniem wyrównawczym
  Eee. Bez przesady.
Masz z nim jakieś problemy z wyładowaniami? Jakieś przebicia?

Generalnie, mam małe problemy z masami, bo czasem buczy, czasem nie, ale ten problem zostawiam na deser. Bardziej chodziło mi o to, żeby się upewnić, że czegoś przypadkiem nie uszkodzę.

Przepraszam za tak banalne pytania, ale jestem totalnym początkującym, a do wiedzy droga daleka ;)

rudy-102

Cytat: Mateusz P w Marzec 24, 2017, 16:55Jeżeli na wyłączonym gramofonie nie powinienem przesuwać ramienia do środka, to w jaki sposób mogę dokonać pomiaru nacisku igły na płytę?
No tak :). W tym gramofonie jest to trochę skomplikowane. Robiłem to w ten sposób, że włączałem gramofon, opuszczałem ramię na płytę i wyłączałem przyciskiem sieciowym. Trzeba wtedy delikatnie podnieść ramię ręką i podsunąć wagę. To jest trochę karkołomne, ale na szczęście nie trzeba tego robić codziennie.
Cytat: Mateusz P w Marzec 24, 2017, 16:55Generalnie, mam małe problemy z masami, bo czasem buczy, czasem nie, ale ten problem zostawiam na deser. Bardziej chodziło mi o to, żeby się upewnić, że czegoś przypadkiem nie uszkodzę.
W tym gramofonie potrafi buczeć transformator. U mnie było to na tyle słyszalne, że musiałem przeprowadzić go do osobnej obudowy poza gramofon. Sprawdź, czy może coś da obrócenie wtyczki sieciowej o 180 stopni. Może też być, że masa ramienia jest niepoprawnie podpięta, albo po prostu się kiedyś komuś odłamała.

rudy-102

Cytat: rudy-102 w Marzec 24, 2017, 16:44To zależy na ile spokojne masz ręce. W zasadzie wystarczy jak na czas wymiany wkładki zabezpieczysz ramię w łapce żeby nie mogło odskoczyć. Możesz też na ten czas zdjąć talerz. Masz wtedy trochę więcej miejsca dla rąk.
Najlepiej po prostu wyjmij headshell z ramienia i wkładkę przepnij na zewnątrz.

Mateusz P

Stanęło na tym, że czekam na sprzęt (waga, małe śrubokręty i poziomica). Dam znać, jak uda się wymienić - wtedy opiszę całą procedurę, która - mam nadzieję - przyda się kolejnym czytelnikom forum.

Odnośnie buczenia - okazuje się, że to prawdopodobnie wina wzmacniacza/przejściówki DIN/RCA, a nie Daniela. Buczy zawsze na phono - niezależnie od tego, czy Daniel jest włączony, czy nie. Nie ma też wpływu zmiana przejściówki na DIN/RCA z uziemieniem (szczerze mówiąc, przy włączonym Danielu buczy jeszcze bardziej), więc uziemienie odpada.

rudy-102

To czy prąd w gramofonie jest włączony, czy nie ma w tym przypadku niewielkie znaczenie. Możesz przy wyłączonym gramofonie kręcić ręką talerz i słuchać muzyki. Według mnie powinieneś pozbyć się przejściówki i albo przelutować wtyki, albo wlutować do gramofonu nowy kabel.
Cytat: Mateusz P w Marzec 27, 2017, 12:06Buczy zawsze na phono - niezależnie od tego, czy Daniel jest włączony, czy nie
A czy buczy po wypięciu kabli gramofonowych z gniazd Phono, czy przestaje?

Mateusz P

#145
Cześć po przerwie! Mam już wszystkie zabawki do skalibrowania i od jakiegoś czasu zapoznaję się z moim Danielem od strony bebechów. Na razie nie czuję się zbyt pewnie, więc uczę się na tej wkładce, co jest. Przechodząc do konkretów i pytań:

1) POZIOMOWANIE: Czy jest możliwość regulacji na nóżkach? Próbowałem coś tam kręcić, ale ani drgnie, więc zostawiłem, aby czegoś czasem nie popsuć. Póki co podłożyłem filce pod nóżki, ale nie uważam, żeby to był dobry pomysł. Kolejne pytanie do wątku wypoziomowania: dlaczego w każdym miejscu gramofonu mam inny poziom? To normalne? Chodzi o to, że przykładam taką mini-poziomicę liniową do każdej krawędzi i poziomuję normalnie, jak poziomuje się np. pralkę, po czym kładę poziomicę oczkową w okolice środka talerza i okazuje się, żę poziomu nie ma. A więc poziomuję, po czym gubię poziomy na krawędziach. To pewnie nie ma znaczenia, no bo najważniejsze, żeby talerz kręcił się w poziomie. ALE ALE! Wcale nie jest tak różowo, bo przekładam wagę o 5 cm w któryś bok i znów gubię poziom. Co jest?

2) NACISK: Dotarłem do źródeł wiedzy w postaci serwisówek i manuali i okazuje się, że pełen obrót na przeciwwadze to 1g, a więc każda podziałka to czwarta część grama (tj 0,25g), a więc ustawienie nacisku 2g to 8 obrotów od "punktu zero". Jeśli chodzi o to, czy tak jest w rzeczywistości, to nie mam pojęcia. Na razie widzę odstępstwo +- 0,25g, co w sumie nie jest jakimś złym wynikiem, z tego co czytam po różnych forach, ale nie chcę wyrokować dopóki nie zmierzę tego na wadze elektronicznej (teraz mam analogową ortofona i powiem szczerze, że nie jest ona zbyt "user friendly", nawet nie dołączono do niej instrukcji, a więc musiałem wydedukować jak jej używać).

3) ANTYSKATING: Tutaj to już w ogóle jestem pogubiony. Parametr ten ustawiam na kawałek płyty bez ścieżki (akurat wziąłem jakiegoś maxi singla i puściłem w trybie 45 / 175). Okazuje się, że nieważne jak ustawię ten parametr - czy na samym początku, czy na końcu - praktycznie nie ma różnicy w tym jak ramię schodzi do środka. Schodzi wolno, więc może to kwestia tego, że siła dośrodkowa nie rozkłada się jednakowo na całej płycie? Może gdybym spróbował na jakiejś innej płycie, której "początek" nie zawiera ścieżki, to zobaczyłbym efekt?

Natomiast jeśli chodzi o buczenie - faktycznie jest to wina Daniela, niestety :( Coś będę musiał z tym zrobić, ale na razie chciałbym ogarnąć kalibrację.

vasa

Poziomowanie.
Poziomy ma być talerz, resztę odpuść. Z samym talerzem będziesz miał zabawę bo pewnie krzywo na osi siedzi. Ja na moim Fonomasterze (dawno temu) zdejmowałem pasek żeby talerz lekko chodził i ustawiałem na minimum kołysania. Idealnie nigdy nie było.
Nacisk.
Bardziej bym wierzył huśtawce Ortofona niż podziałce na ramieniu.
Antyskatingu nie ustawia się na płaskiej płycie.
Jak znajdę to wkleję obrazek z definicją.
Antyskating można ustawić wg instrukcji, dla danego nacisku i kształtu igły taka a taka wartość, na słuch w słuchawkach, regulując balans albo miernikiem na płycie testowej.

Wysłane z mojego ASUS_Z017D przy użyciu Tapatalka

Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

malg

Cytat: vasa w Kwiecień 10, 2017, 22:00
Antyskatingu nie ustawia się na płaskiej płycie.
Jak znajdę to wkleję obrazek z definicją.
Antyskating można ustawić wg instrukcji, dla danego nacisku i kształtu igły taka a taka wartość, na słuch w słuchawkach, regulując balans albo miernikiem na płycie testowej.
Antiskating: (nie jestem pewny czy Vasie o to chodziło, wiec dopiszę):
albo przy pomocy płyty testowej i tego co się słyszy w głośnikach - sygnał musi być czysty w obu głosnikach
płyta HIFI News ma najbardziej wymagający test antiskatinu pod tym względem,
ze wszystkich mi znanych (sciezka A9 Bias setting 300Hz tone L+R at +18dB, patrz opis płyty: HIFI News)

vasa

Oczywiście.
Dzięki za rozwinięcie, ja mam tylko tapaczkę w telefonie.
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

dyletant

ad2) Nie ufałbym podziałce po wyzerowaniu bez punktu odniesienia czyli jakieś wagi w tym Fonomasterze. Dla przykładu na Fonice G601a(prawie bliźniacza konstrukcja bez pre)  0gr nie bardzo pokrywało sie z wagą eletroniczną. Jubilerska z Alle za 13 pln wystarczy, no może trochę trzeba się nagimnastykować aby igłe podstawić. Ściągłem talerz i wagę ustawiłem mniej wiecej na wysokości talerza+płyty)

ad3) Antyskating na Fonice ustawiałem przy pomocy płyty HIFI News - jest o tyle fajna, że ścieżka bez nagrania jest dość długa umiejscowiona po środku. Ciekawostką jest iż do masy ciężarka na żyłce (około 1,5 gr) musiałem dołożyć drugie tyle aby ramię było w stałym punkcie i nie przesuwało się do środka płyty.

Cytat
Antiskating: (nie jestem pewny czy Vasie o to chodziło, wiec dopiszę):
albo przy pomocy płyty testowej i tego co się słyszy w głośnikach - sygnał musi być czysty w obu głosnikach
płyta HIFI News ma najbardziej wymagający test antiskatinu pod tym względem,
ze wszystkich mi znanych (sciezka A9 Bias setting 300Hz tone L+R at +18dB, patrz opis płyty: HIFI News)


Tu nie chce mieszać bo sam początkuje ale przy tej  płycie na ścieżce +18dB zniekształcenia miałem większe (łamała sie sinusoida na Soundcard Scope) gdy azymut był nieprapwny choć ustawienie antyskating też miało wpływ. Poprawnie Fonica przeszła mi do 16dB. Wartości przesunięć miedzy kanałami nie ogarniam :-\