audiomaniacy.pl

MUZYKA ♪ => kupujemy płyty => Wątek zaczęty przez: elem w Styczeń 26, 2015, 19:44

Tytuł: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: elem w Styczeń 26, 2015, 19:44
First press a może nowy remaster? Japan czy UK a może USA?  A może jednak cyfra? Co wybrać?

Zacznę od Blue Train Coltrane'a , bo akurat pojawiła się nowa reedycja na 75-lecie Blue Note.
Nowe wydanie stawi czoła re DMM by Teldec 1993 Canada, re Classic Records 2009 US, re Not Now 2010 i plikowi z CD Blue Note USA. Nie mam niestety nic z epoki, nie mówiąc o pierwszym wydaniu.
Ale jak ktoś ma, to chętnie przyjmę do testu :)

1. 2014 - re na 75-lat Blue Note: Od razu rzuca się w uszy rozjaśnienie przekazu. Sax odrobinę pozbawiony ciała, trąbka w wysokich, głośnych partiach na granicy przyzwoitości. Talerze perkusji wyciągnięte wg mnie ponad miarę. Ale da się słuchac bez bólu, odrobina tłumienia w SMEV i jest prawie dobrze. Dźwięk jest żywy, dynamiczny, przyłożyli się do masteringu ale można lepiej. Tłoczenie wygląda na GZ.

2. 2010 - re 180g NOT NOW, niby UK w opisach ale jeszcze parę lat wcześniej byłby to zwykły pirat. Zmieniona okładka, zmieniony label (fuj!). Brzmienie ciemne, bez życia ale dramatu nie ma. Ot, porządnie wytłoczone CD na LP :)  Chyba też GZ.

3. 2009 - re 200g QUIEX-SV-P Classic Records, z analogowej taśmy (matki?) , tak zeznają wydawcy.Czyli chyba nietknięte cyfrą. Przestrzeń, świeżość, w końcu kontrabas i fortepian pokazują, że są duże.
Sax z ogniem i wybrzmieniami, dociążony i wibrujący kiedy trzeba. Trąbka w najgłośniejszych momentach nie stłumiona ale też nie hałaśliwa. Banan od ucha do ucha. Wzorowo!

4.2003 re DMM by Teldec, Canada (wg Discogs). Może być, nieprześwietlone jak nr 1, nieprzytłumione jak nr 2  ale daleko mu do nr 3. Jasny system chyba lepiej przyjmie tę reedycję niż najnowszą. Na run-out stempel "Mastered by Capitol".

5.Rip CD z amerykańskiego wydania z XXI wieku. Nie jest źle, dźwięk jaby trochę mniej gęsty ale równowaga tonalna w porządku. Patrząc na cenę (ok. 20 zł) to jednak jest best buy!

Źródło analogowe - Dr.Feickert Twin, SMEV, DV-XX2mkII
Źródło cyfrowe - Olive 4 ,CEC 71mkII via coax Mogami.

Wiem, wiem, to tylko moje opinie i na moim torze, nie poparte próbkami tak jak w teście wkładek Frywolnego. Może kiedyś? Szkoda wielka, że nie mam egzemplarza LP z epoki. Jak wpadnie w łapy, to uzupełnimy wpis :)

Podsumowanie: kupcie którą wersję chcecie, bo Blue Train nawet z mp3 sprawia zawsze wielką przyjemność i resetuje mózg po współczesnych fikołach avant/free/nu/ambient/etc. To jest jazz!







Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: SVART w Luty 10, 2015, 00:09
Ciekawy temat Elem! Podepnę się i też coś skrobnę w wolnym czasie, np. bezpośrednie porównanie winyla i LP tego samego albumu z różnych lub takich samych represów.
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: elem w Luty 10, 2015, 00:12
Dawaj SVART, dawajcie ile wlezie takich porównań, to może ustrzec nas przed wyrzuceniem kasy na jakiś nieudany produkt, stary czy nowy.
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: SVART w Luty 10, 2015, 00:18
Tylko czas muszę znaleźć :(. Ale dam coś radę na pewno :).
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: plastik1989 w Luty 10, 2015, 11:01
Też mam tą płytkę - chyba współczesne tłoczenie na 75 lecie blue note. Niestety nie porównywałem do innych Blue Train, ale porównałem do innego Coltrane - Japończyk z epoki i niestety ale szerokość sceny, ilość wybrzmień i powietrza bardzo duża różnica na korzyść JP.
Oprócz tego na tym Blue Train współczesnym, bardzo wyraźnie czuć mastering - jakby poszczególne instrumenty zostały ciut wyostrzone kosztem tła. Słuchałem tej płytki na trzech rożnych systemach i osoby z którymi słuchałem miały podobne odczucie.
Tak czy siak starych Coltreinów w dobrym stanie już dużo nie zostało, a za te co zostały trzeba z kolei dużo zapłacić, a więc ta płyta jest niezłą alternatywą do CD. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: elem w Luty 10, 2015, 16:35
Cytat: plastik1989 w Luty 10, 2015, 11:01jakby poszczególne instrumenty zostały ciut wyostrzone kosztem tła.

Tak właśnie jest, plus ogólne rozjasnienie. Ale dynamika, uderzenie w porządku. Jak się nie ma wyboru warto.
Jak się ma wolne środki to Classic Records.
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: elem w Kwiecień 03, 2015, 22:11
O Kind of Blue skrobnąłem kiedyś parę zdań w innym wątku, przeklejam.

...kilka słów o różnicach między re-edycjami Classic Records  i MOV.
Pierwsza to bardzo porządne tłoczenie 200 Gram HQ Quiex SV-P, remaster z taśm analogowych.
MOV wg mnie korzysta z remasterów cyfrowych Sony z 2008. Wskazuje na to choćby bonus "OnThe Green Dolphin Street", który ukazał się wtedy w jubileuszowym boxie KOB. Pierwszy raz MOV wydał wersję 2LP z tym bonusem w 2010r. I od tego czasu nie poprawili dwóch literówek w nazwisku Adderleya :) . Zarówno na przedniej i tylnej okładce (lewa strona wewnątrz GF MOV) wydrukowali "Adderly" . Za to na wydaniu MOV mono z 2013 nie ma już tego blędu.

Brzmienie edycji Classic Records z 2001 jest dużo lepsze niż współczesne wydanie 2LP z MOV. Lepsze wybrzmienia, dynamika, przestrzeń. AAA - to słychać. MOV jest troche przytłumione, mniej rozdzielcze, "przybrudzone" (cyfrą?). Zaletą wydania MOV są bonusy, zwłaszcza "On Green dolphin Street".

Wydanie Classic Records nie jest już oficjalnie dostępne. Używane w stanie NM można kupić za 40 euro, moim zdaniem warto.  w 2001 nowe kosztowało 30 USD.
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: miniabyr w Kwiecień 03, 2015, 22:29
KoB Davis'a które słuchaliśmy u mnie brzmi doskonale.Ja mam wydanie CBS z lat 90 już z cyfry. Dramat bo pojawia się przester na partii trąbki .Żenada. Na pewno nie kupię KoB w edycji MOV bo mam kilka wznowień z tej wytwórni i.....pominę to milczeniem.Muszę kupić jakieś dobre wydanie tego albumu,bo wstyd nie mieć. :(
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: wojtek41 w Kwiecień 03, 2015, 22:49
Miniabyr, poszukaj sobie staruszka z epoki. Mam pierwsze japonskie i chyba pierwsze stereo z UK na Fontanie ( musze dokladnie sprawdzic ). Oba graja pieknie...Mozna smialo pominac wznowienia. )
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: elem w Kwiecień 03, 2015, 22:53
Musisz przyjechać z nimi do PL :) Wznowienie Classic Records jest nietkniete cyfrą, naprawde brzmi OK.

Cyfra z nowego K2HD Ultra też ponoć brzmi znakomicie, musze wyrwać to od Michała na parę dni.
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: wojtek41 w Kwiecień 03, 2015, 23:21
KOB mam jednak z Holandii. Czarno / srebrna Fontana.  Z UK mam pierwsze stero "Sketches of Spain". Niesamowicie ciezki winyl. A jak ladnie gra...) Nie moge znalezc monofonicznego KOB......
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: jamówię w Kwiecień 04, 2015, 09:36
Cytat: elem w Kwiecień 03, 2015, 22:53


Cyfra z nowego K2HD Ultra też ponoć brzmi znakomicie, musze wyrwać to od Michała na parę dni.

Spoko wodza,Stefek jakiś czas temu pisałmi,że wydanie UHD 32 bit brzmi jeszcze lepiej,co prawda z jego opisu wynikało,że jest to gra niuansów ale i tak pewnie kupię. Dla mnie największym szokiem poznawczym,był zakup u Koszura A Love Supreme,dla mnie osobiście płyty płyt :) wydanie SHM-CD M S A K R A
Miałem A love na winylu,re issiue już nawet nie pamiętam roku wydania,ale jest to ten jeden z nielicznych przykładów,kiedy wydanie cyfrowe jest po prostu sporo lepsze. Sorry za ten wtręt o CD,ale póki co gramofon się szuka :))
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: elem w Kwiecień 04, 2015, 09:59
Spoko, przecież to nie jest wątek tylko o LP :) Zaczyna się tak:

"First press a może nowy remaster? Japan czy UK a może USA?  A może jednak cyfra? Co wybrać?"
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: Wygryz w Sierpień 11, 2015, 00:21
Trochę odkopię temat małym pytaniem.

Które wydanie poniższej płyty będzie lepsze przy wkładce stereo:
Stary japończyk w mono czy nowe wydanie w stereo?
Posiada(ł) ktoś różne wydania tej płyty i mógłby coś doradzić?

Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: miniabyr w Sierpień 11, 2015, 08:18
Bardzo trudno jednoznacznie odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Obie wersje to wersje rózniące się od siebie wszystkim.Mono nigdy nie zabrzmi tak dobrze jak na dedykowanym do mono torze audio. Pmcomp ma tor dedykowany do mono i  u niego można przekonać się co znaczy materiał w mono . To wymiar 3D -masz przed sobą taki bąbel dźwiękowy .Trudno to opisać ,ale jak raz usłyszysz to okreslenie "bąbel dźwiękowy"jest najtrafniejsze.Mono puszczone w stereo już tak nie ekscytuje.Po prostu gra ,raz lepiej ,raz gorzej jak wszystko.Jesli masz tylko tor stereo ,to ja bym poszukał czegoś z epoki ,lub któregoś ze wznowień(np.japońskich). Tu nie ma też reguły, bo ten sam materiał wydany w tym samym okresie ,ale w innych krajach potrafi mieć zamienione kanały (to drastyczny przyklad),inne brzmienie ,bo kto inny robił mastering na płytę ,lub kompletnie inny zestaw utworów.Jak widzisz nie jest łatwo.
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: Wygryz w Sierpień 11, 2015, 11:28
Z tego co mówi discogs to nie było wydania stereo w Japonii. Domyślam się, że materiał był nagrany w mono i te nowe wznowienia stereo to cyfrowe rozbicie na dwa kanały. Pytanie czy nie popsuli. W tej chwili mam tylko jedną płytę w mono (ale nie Japończyka) i brzmi tak sobie. Ciekawe czy mono z Japonii zabrzmi lepiej.
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: wojtek41 w Sierpień 12, 2015, 01:02
Mam dwa wydania tej plyty, dwa pierwsze z epoki. Z USA i Holandii. Oba monofoniczne. Nawet sluchajac na wkladce stereo, odczujesz klimat tamtych lat. Moim zdaniem tylko oryginaly z tamtych czasow. )
Tak przy okazji...Duke jest chyba dosc mocno niedoceniany obecnie..?
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: gratefullde w Sierpień 12, 2015, 09:40
Cytat: wojtek41 w Sierpień 12, 2015, 01:02Duke jest chyba dosc mocno niedoceniany obecnie..?

Doceniany przez tych co to go znają.Niestety nie jest propagowany, to jest smutne bo coraz mniejsza rzesza ludzka go poznaje.
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: Wygryz w Sierpień 12, 2015, 11:27
Ja zaczynam z Dukem przygodę od końca, czyli od tego właśnie koncertu w którym udowodnił, że jeszcze nie jest "stracony". Starsze rzeczy na razie brzmią dla mnie "za staro". Wierzę jednak, że z czasem dorosnę do jego wcześniejszych nagrań.

Dzięki Wojtek za informację. Ja wczoraj nabyłem drogą przypadku Davisa japońskie wydanie Round about Midnight. Według discogsa to mono (na płycie i okładce nie ma o tym informacji), ale brzmi świetnie na mojej wkładce stereo. Tego Duka też chyba zdobędę Japończyka.
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: pmcomp w Sierpień 12, 2015, 12:37
Posluchajcie sobie plyt '65 i '66.

Pozdro
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: wojtek41 w Sierpień 12, 2015, 14:32
Bardzo fajne sa z Louisem  Armstrongiem, czy z Ella Fitzgerald. Ale to juz inny watek...)
Dla mnie najwazniejsze aby byly z epoki. Takie skrzywienie.  ;)
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: vasa w Październik 04, 2015, 21:51
Tak mnie naszło że trzeba Davisa posłuchać. Paczem co mam i nic nie mam :(
Zaglądam w neta i okazuje się że naszło mnie na płytę "Ascenseur Pour L'Échafaud".
A tej płyty są dwa współczesne wydania.
Takie:(http://cdn.discogs.com/MlBJhs2SusVM8PRI5cWiYtklp-Y=/fit-in/400x400/filters:strip_icc():format(jpeg):mode_rgb():quality(96)/discogs-images/R-3278805-1323725590.jpeg.jpg)
I takie:(http://cdn.discogs.com/ExsYyZGO3YgCKg2LG0J1aN5Lvwg=/fit-in/425x432/filters:strip_icc():format(jpeg):mode_rgb():quality(96)/discogs-images/R-5275719-1389353761-1509.jpeg.jpg)

I które kupić?
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: wojtek41 w Październik 04, 2015, 22:01
Poszukaj takiego starocia. Ucieszy i oko i ucho. Swietny dzwiek. )

Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: vasa w Październik 04, 2015, 22:15
Hmm. Wydawnictwo Fontana, czyli to samo co na pierwszej pokazanej przeze mnie okładce.
A na dodatek we współczesnym wydaniu jest Jeanne Moreau w bonusie :)
(http://media4.popsugar-assets.com/files/2015/02/06/898/n/1922398/59199e2db5cc6c31_BE032417w4REC9.xxxlarge_2x/i/Miles-Davis-Jeanne-Moreau.jpg)
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: rudy-102 w Październik 04, 2015, 23:36
Taaa. Wydań tej płyty jest jeszcze więcej.

(https://media2.jpc.de/image/w600/front/0/8032979642044.jpg)

Label: Ermitage (https://www.jpc.de/s/Ermitage?searchtype=label)
To akurat nowość, która wyjdzie za dwa tygodnie - 23.10.2015

(https://media1.jpc.de/image/w600/front/0/8436006494550.jpg)

Label: Jazz Wax (https://www.jpc.de/s/Jazz+Wax?searchtype=label) z 17.5.2012

(https://media2.jpc.de/image/w600/front/0/8436542016834.jpg)

Label: WaxTime (https://www.jpc.de/s/WaxTime?searchtype=label), z 24.10.2014

I wspomniane przez Ciebie wydanie Fontana z 7.10.2011. Label: Music On Vinyl  na 2LP (https://www.jpc.de/s/Music+On+Vinyl?searchtype=label)

Ja mam wydanie z Jazz Time. Brzmi bardzo ładnie.
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: elem w Luty 24, 2018, 13:27
Cytat: vasa w Październik 04, 2015, 21:51Tak mnie naszło że trzeba Davisa posłuchać. Paczem co mam i nic nie mam
Zaglądam w neta i okazuje się że naszło mnie na płytę "Ascenseur Pour L'Échafaud".
A tej płyty są dwa współczesne wydania.
Takie:
I takie:

I które kupić?

Vasa, kupiłes już?  :)  Bo mam faworyta


Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: tomasz_pianista w Czerwiec 07, 2018, 09:24
Odkopię wątek:)

Ostatnio kupuje sporo płyt jazzowych, których okładki wyglądają jak piraty. Przykłady:

https://www.discogs.com/Charlie-Mingus-Ah-Um/release/2658390
https://www.discogs.com/Charles-Mingus-Mingus-Dynasty/release/1587886
https://www.discogs.com/The-Modern-Jazz-Quartet-Modern-Jazz-Quartet/release/1443216
https://www.discogs.com/Roland-Kirk-The-Inflated-Tear/release/2177353

Są to świetnie brzmiące płyty, jeżeli tylko przełkniemy paskudne okładki, to za 20-30zł można mieć płytę która brzmi znacznie lepiej niż wznowienia. Ten dwupłytowy Modern Jazz Quartet zawiera dwa pełne albumy. Porównanie mam do japońskiego tłoczenia - https://www.discogs.com/The-Modern-Jazz-Quartet-Django/release/2964936 - i nie wypada źle. Mingus z tych wydań rozwala na łopatki:)

Teraz czekam na dwupłytowy album Erica Dolphy, tłoczenie 1972 - https://www.discogs.com/Eric-Dolphy-Eric-Dolphy/release/5055333 - są to dwie płyty "Outward Bounds" i "Out there". Kupiona za mniej niż 30zł w stanie EX. Podobne wydania z epoki tych płyt kosztowałoby pewnie bliżej 150-200zł. Dźwiękowo do reedycji robionych z MP3 w ogóle nie ma porównania.

Także polecam, w erze astronomicznych cen jazzu na wydaniach z epoki to bardzo fajna alternatywa.
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: Pboczek w Grudzień 19, 2020, 10:37
Verve records być może w odpowiedzi na serię Blue Note - Tone Poet, rozpoczął czas jakiś temu swoją własną audiofilską linię wznowień Acoustic Sounds. A że w zbiorach Verw znajduje się trochę dobrej muzyki, postanowiłem spróbować jak ma się to, do tego co znam z Blue Note, a miałem także ogromną ochotę na porównanie wydań płyt Niny Simone. W konkury stanęły wydania biedronkowe, które wielokrotnie cieszyły moje uszy i nowe Verve.

https://www.prnewswire.com/news-releases/verve-label-groupume-announces-audiophile-vinyl-reissue-series-acoustic-sounds-to-offer-definitive-audiophile-grade-versions-of-classic-jazz-records-301074929.html

Strona graficzna nowego, jest wysoko ponad ale to jest raczej oczywiste. Album ma otwieraną, pięknie wydaną, okraszoną zdjęciami, grubą okładkę.

Muzyka w tym zestawieniu też nie pozostawia złudzeń. Marketowe wydanie jest niestety pozbawione dźwięku. Muzyka przygaszona, rozmyta na skrajach, pozbawiona blasku wybrzmień, przestrzeni. Nawet nie wiedziałem że tyle może mu brakować. Wydanie Verw brzmi bajecznie i najkrócej napisać, że dzieli je rów mariański.

Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: traumeel w Grudzień 19, 2020, 10:44
Jeśli jakość poligrafii widoczna na zdjęciu odzwierciedla różnice w brzmieniu, to rzeczywiście przepaść.
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: miniabyr w Grudzień 19, 2020, 10:57
I wlaśnie za takie wydanie warto zapłacić więcej ! Przy czym trzeba pamiętać, że finalny efekt to suma wszystkich zabiegów produkcji takiej płyty . Taśma matka -staranny transfer do celów masteringu -mastering -staranny proces tłoczenia płyty i jakość samego plastiku . Ot cała tajemnica .
Gdzie kupiłeś Ninkę ?
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: Pboczek w Grudzień 19, 2020, 11:13
U Tomka.
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: Piterski w Grudzień 19, 2020, 12:33
Elem, to proszę dla mnie zamówić tę płytę.
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: Pboczek w Grudzień 19, 2020, 13:49
Elem ma dwie Ninki z tej serii, obie z 1965 r. Druga to Pastel Blues, tą zostawiam na święta, będzie uroczysty koncert 😀. Obie są muzycznie fenomenalne!
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: Bedford w Grudzień 19, 2020, 14:58
Te płyty wydał praktycznie Chad Kassem właściciel Acoustic Sounds , tylko tym razem nie pod swoim lebelem - Analogue Productions jak zwykle , ale i tak nadzorował cały proces produkcji od początku do końca. Płyty zostały też wytłoczone w jego Quality Record Pressings.
Płyty wydawane przez Chada nie mają sobie równych jeśli chodzi nie tylko o jakość dźwięku ale i okładek [niezwykła dbałość o szczegóły i zgodność z oryginałem].
Szczególnie sensacyjną jakością charakteryzowało się to wydanie - https://store.acousticsounds.com/d/130941/The_Jimi_Hendrix_Experience-Axis_Bold_As_Love-UHQR_Vinyl_Record     [UHQR].
https://www.youtube.com/watch?v=g82YWAGUbOo&feature=emb_logo

Nakład wyprzedany po oryginalnej cenie 100$ , ale na ebay chodzą już powyżej 500$.
https://www.ebay.pl/itm/Jimi-Hendrix-Axis-Bold-as-Love-UHQR-33rpm-Analogue-Productions-Sealed-LOW-3070/264354269723?hash=item3d8cbe0a1b:g:vs8AAOSwv5pc-71X
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: Pboczek w Grudzień 30, 2020, 01:29
Dzisiaj - Pastel Blues, Niny, od Verve w ww serii. Nie było zaskoczeniem, że nie ma czego porównywać z wydaniem standardowym.  :)

Porównywałem też remaster japoński Low Bowiego na cd, z japońskim tłoczeniem z epoki, 1977. Co prawda mój odtwarzacz nie jest wysokich lotów, ale kiedyś dotrzymywał kroku gramofonowemu traktowi, teraz grób, mogiła. Warsow, Sound and Vision na AT-OC9/II nie pozostawia jeńców. Cała płyta jest doskonale skrojona przez B. Eno, żaden remaster nigdy jej nie będzie potrzebny.

Gil Evans, zaskoczył mnie tym, że można tak zorkiestrować zaledwie kilku muzyków. Dynamika jest świetna  :D.

Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: Pboczek w Grudzień 30, 2020, 01:30
.
Tytuł: Odp: Różne wydania tej samej płyty - porównanie brzmienia
Wiadomość wysłana przez: Pboczek w Grudzień 30, 2020, 01:40
Byłbym nie sprawiedliwy, gdybym zostawił bez słowa
- w kontekście powyższego zdjęcia, jedną z płyt.
Nie bez powodu Blue Note wydało Sama Rivers w otoczeniu takich gwiazd. Umie grać i zmienia klimat ich rozmowy. Świetna! 😃