Magnetofony kasetowe

Zaczęty przez Yacek, Maj 27, 2014, 22:49

Poprzedni wątek - Następny wątek

frywolny trucht

Osłona dałaby radę. Także od tyłu. Cokolwiek masz na myśli. Podbiera z przestrzeni między głowicami , a prawą szpulą. Zapach? Nie wiem. Ciągnie jak do kreski koki. Narkoman. Parę razy mi się dobrał i zdejmuję :)
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

tomekkk1

Może ma zapach kocimiętki?  :o

frywolny trucht

Na pewno jest tak, że te stare sprzęty wydzielają jakiś zapach. Taśma także. Ale czy to jest zbliżone do kocimiętki? No ni wuja  :gn:
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

paul_67

Cytat: frywolny trucht w Grudzień 11, 2018, 22:29Przycisk nazywa się CAL
Służy do kalibracji taśmy.Nic dziwnego,że nie było dźwięku.

cdt

Ale to dobrze że zdejmujesz :) podziękuj koci . Może to jest ortodoksyjne ale tak mi szpulakowcy mówili . Taśmę przechowuje się z zamknięciu w miejscach gdzie nie ma wilgoci itd . Stąd masz folie w nowych pytalach . Szpulak wygląda ładnie ze szpulkami . Dlatego miałem kilka pustych  ;D . Jak nie słuchałem były założone

tomekkk1

Cytat: frywolny trucht w Grudzień 11, 2018, 22:59
Na pewno jest tak, że te stare sprzęty wydzielają jakiś zapach. Taśma także. Ale czy to jest zbliżone do kocimiętki? No ni wuja  :gn:

Stąd moje zdziwienie, bo doskonale pamiętam zapach taśmy i nie przypominam sobie  :gn:


paul_67

Cytat: frywolny trucht w Grudzień 11, 2018, 22:29Szukam polskiej instrukcji :)
Mam angielską wersję wraz serwisówką, ale po naszemu też, ale bym musiał poszukać.

frywolny trucht

Byłbym dźwięczny za polską. To jest jednak język techniczny,,,
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

kefas

Sprawdź Tape /Source - ma być na Tape

cdt


ahaja

Cal jest od kalibracji.
Są znaczniki i ustawiasz bias i level do tych znaczników - wtedy masz skalibrowaną taśmę i możesz nagrywać po ustawieniu poziomu sygnału ze źródła (na Source) dochodzącego mniej więcej do końca tych małych białych kropeczek.

tomekkk1

Lubię szum.
Jestem inny, lubię szum - ponieważ kojarzy mi się z zachowaniem resztek "analogowego człowieczeństwa". Gdy jest obecny, to nie myślę o "cyfrowym nalocie" - ten szum mnie uspokaja i pozwala wejść głębiej w odtwarzaną muzykę. Wiem jak to brzmi, pozornie nie trzyma się kupy ale kaseta magnetofonowa, nawet taka nie z najwyższej półki utrzymuje dzięki AIWA AD-F880 szum cicho - jest obecny, oczywisty ale nawet najcichsze niuanse w muzyce nie giną w tym szumie. I tak Alison Krauss z utworem "It Doesn't Matter" na kasecie wciąż odkrywa na kasecie najlżejsze i najcichsze nuty.

Dla mnie redukcja szumów mogłaby nie istnieć. Znam tylko jeden przypadek, gdzie włączenie Dolby C wyciągało znacznie więcej z utworu, niż bez użycia tego systemu. Nie wiem jak JVC to zrobił w modelu KD-V200, ale jakakolwiek kaseta nagrana w obojętnie jakim systemie - Dolby C, Dolby B, CNRS i również taka nagrana bez tych "reduktorów" brzmiała zawsze lepiej przy ustawieniu na "C". Każda. Delikatnie wyostrzało to górę, ale przy okazji wydobywało więcej szczegółów. Z żadnym innym "kaseciakiem" nie doświadczyłem czegoś takiego. W każdym innym DECK'u zawsze było odwrotnie - utwory dostawały gruby koc i po sprawie.
Zatem Dolby NR nie używam nawet. HX-PRO jest włączone na stałe, akurat ten układ wnosi tylko pozytywne zmiany.

Zatem znając już moje preferencje nagrywania na taśmę możecie się spodziewać, iż na jakąś coś nagrałem. Padło na Sony CDit II na początek. Lata minęły od używania kaset, ale po nagraniu szybko ustaliłem jej jakość. Niski poziom szumów, ale niska jest również dynamika. Średniak. Nie żaden mocny średniak, po prostu gdybym miał kupić taką kasetę, to tylko, gdy miałbym do wyboru albo typ I, albo tą za tą samą cenę. Ale tylko , jeśli była by w normalnym pudełku - zamiast tego porypanego slide case... Sama taśma jest przynajmniej responsywna, jeśli chodzi o dokładną ręczną kalibrację i wybaczająca niewielkie chwilowe przesterowanie. Tolerowanie wycieczek w porywach do +3dB to nie żaden wyczyn, ale i +6 zniosła bez narzekania podczas testu :)
Pod względem jakości daleko jej jednak do Fuji ZII - w pierwszej dekadzie XXI wieku uwielbianej przeze mnie kasety...

Źródłem dzisiaj był Tidal. Od dawna mnie ciekawiło, wzorem nocnych posiedzeń przy tunerze by wychwycić tę jedną kochaną piosenkę - jak wypadnie nagrywanie ze źródła innego niż CD.
Jak dla mnie (chyba raczej nie za wysokie wymagania, bądź może to tylko pierwsza impresja) efekt jest kapitalny, nawet jak na tą kasetę. Chyba czuję w tym zasługę TDA1543 i jego "analogowej" sygnatury. Coś mi mówi że do takiego pomostu między PC, a kasetą jest wręcz stworzony!

tomekkk1

Cytat: cdt w Grudzień 12, 2018, 00:22
A nie mówiłem ze nie ma samonaprawy  :(



Kawosz, wybacz moją szczerość, ale gdyby moja AIWA za ułamek ceny tego sprzętu wydawała takie dźwięki, to mógłbym myśleć że to normalne. Ale nie Smok. A tymczasem okazuje się, że mój mechanizm jest dosłownie niemy, a jedyne wydające jakiekolwiek dźwięki przewijanie odbywa się ciszej niż odtwarzanie, a zwłaszcza naciąganie taśmy u Ciebie...
To jest szrot. Tak, to jest tak styrany Deck, jak Passat zwieziony do PL z Reichu. Tylko tutaj "handlarz" nie zdążył go jeszcze wyklepać do "igła stan"...
Oddaj mu tego złoma i zwieńcz znajomość stosownym komentarzem. Bo fakt, że coś ma legendarną nazwę nie zwalnia od uczciwego traktowania innych.

McGyver

Cytat: tomekkk1 w Grudzień 12, 2018, 00:48W każdym innym DECK'u zawsze było odwrotnie - utwory dostawały gruby koc i po sprawie.
Zatem Dolby NR nie używam
Jeżeli nagranie z dolby odtwarzane z dolby powoduje powstanie efektu koca, oznacza to tylko jedno - niewłaściwą fabryczną kalibrację decka. Układ dolby jest wrażliwy na zachowanie poziomów, przy odtwarzaniu poziom sygnału trafiającego do układu dolby musi być taki sam jak poziom sygnału który do tego układu trafiał przy nagrywaniu. Jeżeli przy odtwarzaniu do układu dolby trafi niższy poziom, to mamy właśnie efekt koca, i często jeszcze dodatkowy nieprzyjemny efekt "oddychania" układu dolby.
Dlatego ja sobie zawsze sam robiłem kalibrację swoich magnetofonów. Kalibrację, czyli regulację wewnętrzną.
Magnetofon JVC KD-V200 o którym wspominasz był zapewne źle wyregulowany, przypuszczam że jeżeli nagrywałeś coś z pozomem 0dB, to wskaźnik przy odtwarzaniu pokazywał wyższy poziom, +3db co najmniej. W takiej sytuacji nie ma efektu koca przy włączeniu dolby nawet dla nagrań dokonanych bez dolby, ale coś za coś. Odbywa się to kosztem kompresji dynamiki. Dlatego brzmiało Ci lepiej, lekka kompresja dynamiki daje subiektywne wrażenie że brzmi lepiej. Z dwojga złego lepsze rozregulowanie w tą stronę, niż w stronę przeciwną, rozregulowanie w stronę przeciwną faktycznie powoduje że nie da się używać dolby.

McGyver

Cytat: cdt w Grudzień 12, 2018, 00:22nie ma samonaprawy 
Kurde, gdyby w moim decku tak działało samonapinanie taśmy, to obawiałbym się że mi taśmy w kasetach pozrywa. Zwracaj to badziewie, to nie kosztowało 5zł.

tomekkk1

Cytat: McGyver w Grudzień 12, 2018, 01:11
Cytat: tomekkk1 w Grudzień 12, 2018, 00:48W każdym innym DECK'u zawsze było odwrotnie - utwory dostawały gruby koc i po sprawie.
Zatem Dolby NR nie używam
Jeżeli nagranie z dolby odtwarzane z dolby powoduje powstanie efektu koca, oznacza to tylko jedno - niewłaściwą fabryczną kalibrację decka. Układ dolby jest wrażliwy na zachowanie poziomów, przy odtwarzaniu poziom sygnału trafiającego do układu dolby musi być taki sam jak poziom sygnału który do tego układu trafiał przy nagrywaniu. Jeżeli przy odtwarzaniu do układu dolby trafi niższy poziom, to mamy właśnie efekt koca, i często jeszcze dodatkowy nieprzyjemny efekt "oddychania" układu dolby.
Dlatego ja sobie zawsze sam robiłem kalibrację swoich magnetofonów. Kalibrację, czyli regulację wewnętrzną.
Magnetofon JVC KD-V200 o którym wspominasz był zapewne źle wyregulowany, przypuszczam że jeżeli nagrywałeś coś z pozomem 0dB, to wskaźnik przy odtwarzaniu pokazywał wyższy poziom, +3db co najmniej. W takiej sytuacji nie ma efektu koca przy włączeniu dolby nawet dla nagrań dokonanych bez dolby, ale coś za coś. Odbywa się to kosztem kompresji dynamiki. Dlatego brzmiało Ci lepiej, lekka kompresja dynamiki daje subiektywne wrażenie że brzmi lepiej. Z dwojga złego lepsze rozregulowanie w tą stronę, niż w stronę przeciwną, rozregulowanie w stronę przeciwną faktycznie powoduje że nie da się używać dolby.


Tego Decka (JVC) miałem gdzieś w latach 90', dostałem go od wuja (speca od elektroniki) i całkiem prawdopodobne, że coś było w nim grzebane, mimo tego iż za wiele w nim do grzebania nie było. Na mało skomplikowanym PCB nie było żadnych przeróbek, a dziś nie pamiętam ile było w nim do regulowania - mimo wszystko wydaje się że masz całkowitą rację.
Ja go po prostu tak jedynie zapamiętałem, a miałem po nim kilka magnetofonów i nigdy nie używałem w nich NR ;)
Dziś kalibrowałem swojego z i bez NR "C" i zdecydowanie lepiej wypadł bez. Czy coś było w nim grzebane - patrząc przez pryzmat lat minionych - też nie umiem powiedzieć. Któż to może dziś wiedzieć :)

Piterski

#1167
Może Darek już to wszystko wie, ale pozwolę sobie to opisać z mojego doświadczenia.
By rozpocząć procedurę zwrotu trzeba przekształcić spór w roszczenie.
PayPal mnie prosił o opisane sytuacji i wyjaśniał sprawę z sprzedającym (przynajmniej tak pisali).
Następnie nakazali wysłanie Paczki jako rejestrowanej z opcją śledzenia. Według nich nie miało już znaczenia czy sprzedający paczkę odbierze czy nie. Jak system śledzenia pokazał, że dotarła i została odebrana to przyznali mi zwrot kwoty jaką zapłaciłem. Dostałem ją z miesiąc później bo to jednak trwało. Byłem w plecy różnice kursową bo USD zostało natychmiast przeliczone na PLN.

PS. Zwrot zapłaconego podatku/cła dostałem po moim piśmie do agencji celnej po dwóch latach  :censored:
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

LampowY

#1168
Darek jest już chyba weteranem w zwrotach PayPal  ;D

Ja właśnie przed chwilą wykopałem topór wojenny przeciw samurajom  >:(


LampowY

A to jest coś do kalibracji głowic w magnetofonach  :o


McGyver

Cytat: tomekkk1 w Grudzień 12, 2018, 01:27mimo wszystko wydaje się że masz całkowitą rację.
:D :D :D 
Kiedyś mocno się interesowałem magnetofonami kasetowymi i intensywnie zgłębiałem wiedzę na temat tej technologii. Mocno przebudowałem sobie swojego Kasprzaka M9010, wymieniłem głowicę na amorficzną, dobudowałem mu układ post fading, uproszczony ale skutecznie działający dolby HX, dolby C (oryginalne dolby B miał fabrycznie) i ręczną regulację biasu. W planie była też wymiana całego toru sygnałowego oraz głowicy, i zrobienie z niego magnetofonu trzygłowicowego na podstawie schematów Revoxa i Tandberga, ale kupiłem Technicsa trzygłowicowego z dwoma wałkami i dałem sobie spokój.
A co do wiedzy i ciekawostek, czy ktoś wie co to jest za zjawisko "skos utajony"? W pewnym okresie trapiło to dość mocno wiele polskich magnetofonów.


cdt

Może faktycznie nie chciał kręcić . Dziś założone roszczenie dzis zostało zakończone :)
Po zapoznaniu się z Twoją sprawą stwierdziliśmy, że przysługuje Ci zwrot pieniędzy w kwocie 2 043,99 EUR.
Mam zaklepanego kolejnego Dragona :) ale więcej jak już go dostanę .
Chwalmy PayPala  ;D

cdt

A może co jest również bardzo prawdopodobne wiedział że nie ma szans. Próbował mnie jeszcze rano skusić rozwiązaniem sprawy przez Ebay . Pokazałem dziś film w serwisie . 500 euro mogło by nie styknąć na naprawę .