Standy i kolce pod kolumny

[squad05]

sprawdzę :)

[Melepeta]

Napisz jak, już sprawdzisz.

[robiz]

Troche odświeżę temat ;)

Czy warto ładować jakiś " nagrobek " na wierzch kolumny, znaczy dociążać ja od góry ?
Teraz monitory stoją na drewnianych standach, pod kolumnami jeszcze gumowe podkładki , pod standami  kolce "wbite" w drewniany " podstawek ", pod drewnianym " podstawkiem " kawałki filcu i to dopiero na podłodze.

[Melepeta]

A spróbuj nakłaść np. książek na kolumny. Tak po kilkanaście kg na każdą. I sam się przekonasz czy warto. Ewentualnie kup kilka płyt chodnikowych w markecie budowlanym. Koszt ok. 5zł/szt. A doświadczenie zostanie. A może nawet w niektórych marketach można oddać po paru dniach.

[gratefullde]

Szczerze mówiąc nie zauważyłem jakiejś zmiany w dźwięku po dociazeniu monitorów. Leżą tam oczywiście książki ale jedynie ze względów praktycznych, co by mi żona, w ramach zagospodarowania wolnych powierzchni płaskich, kwiatka tam nie postawiła ;)

[vasa]

Czy warto ładować jakiś " nagrobek " na wierzch kolumny, znaczy dociążać ja od góry ?

Zakupiłem nagrobki na miarę na Tannoye M2. Z piaskowca były. Porządne, ciężkie i audiofilskie.
Moim zadaniem gówno dały :P
Ale doświadczenie mam :D

[MAC]

Myszy, tylko myszy  :D

[gratefullde]

I to jest to!   ;-)

[robiz]

Piaskowiec jest zbyt mało audiofilski, ...., bo ziarenka kwarcu wibrując  i ocierajac sie o siebie, psują cały nakład pracy i wszywki w pizd...... ;)
No myszy by się nadały , cicho siedzą i dociążają .

Z tymi książkami , to niezły pomysł , trza spróbować. Choć jak widzę, wielkich efektów nie oczekiwać raczej . Z drugiej strony, chocby to , że szanowna małzonka będzie miała zamkniety dostep to tych powierzchni , celem zagospodarowania, to już wielka sprawa ;)

[Jakub]

Mojej na szczęście nie przychodzi do głowy, żeby kwiatki na kolumnach stawiać.  ;D

[elem]

Miniabyr prezentował mi onegdaj wpływ dociążenia ciężkimi płytami chodnikowymi  na brzmienie jego monitorów AN. Zmiana była słyszalna ale czy dźwięk był lepszy? Na pewno był inny.

[gratefullde]

Mojej na szczęście nie przychodzi do głowy, żeby kwiatki na kolumnach stawiać.  ;D

Szczęściarz ;)

[robiz]

Wiecie co, wczoraj po pracy zorganizowałem zapas książek, i ku uciesze mojej zony , zacząłem budować wieże na moim kolumnach. Znaczy nie była zadowolona , .... , a patrzyła z się z lekkim uśmiechem i dużą dozą politowania ...  ;)

Zasiadłem w miejscu odsłuchu , załączyłem sprzęt i .... , oczekiwałem zmian na miarę , co najmniej zakupu nowych nowych kolumn. I muszę Wam powiedzieć, ...., że nic takiego sie nie stało ;)
Nie było to druzgocące przeżycie, zmieniające mój pogląd na akustykę i technologię ustawiania kolumn, niestety.
Może zauważyłem delikatne, jakby to powiedzieć, lepsze zaznaczenie " obrysu " poszczególnych dźwieków, ale może to tylko siła autosugestii.
Ogólnie rzecz biorąc, to taka inwestycja dup... nie urywa ;)

[gratefullde]

Wiecie co, wczoraj po pracy zorganizowałem zapas książek, i ku uciesze mojej zony , zacząłem budować wieże na moim kolumnach. Znaczy nie była zadowolona , .... , a patrzyła z się z lekkim uśmiechem i dużą dozą politowania ...  ;)

Zasiadłem w miejscu odsłuchu , załączyłem sprzęt i .... , oczekiwałem zmian na miarę , co najmniej zakupu nowych nowych kolumn. I muszę Wam powiedzieć, ...., że nic takiego sie nie stało ;)
Nie było to druzgocące przeżycie, zmieniające mój pogląd na akustykę i technologię ustawiania kolumn, niestety.
Może zauważyłem delikatne, jakby to powiedzieć, lepsze zaznaczenie " obrysu " poszczególnych dźwieków, ale może to tylko siła autosugestii.
Ogólnie rzecz biorąc, to taka inwestycja dup... nie urywa ;)

Tu tematyka książki jest b ważna. Harry Potter zauważalnie poszerza scenę pozwalając jej dryfowac w nirzbadane dotąd rejony. Romanse powodują efekt zwiększenia dynamiki co objawia się szybszym biciem serca. Nie u płci brzydkie rzecz jasna. Kryminał natomiast potęguje napięcie w muzyce, szczególnie tej filmowej. Gdybyś położył na kolumny coś z techniki (może być rocznik lub dwa muratora) to uzyskasz bardzo techniczny dźwięk.
Ja polecam coś z filozofii - ciężkie, życiowe tematy, dźwięk nabiera masy i odpowiedniego dociazenia. Można także coś z medycyny by uzyskać chirurgiczną szczegolowość.
Jak widzisz, nie kładź byle czego :)

[miniabyr]

Myslę że złoty środek to Harry Potter- magia ,magia i jeszcze raz magia .Nie polecam Tolkiena bo to powieść drogi .Dźwięk będzie szedł ,szedł i szedł aż nie dojdzie A na serio to ja na swoje Audio Note kładłem płyty chodnikowe. Dźwięk zmieniał się znacznie bo zmieniała się sprężystość obudowy. Sonicznie to było więcej basu i całe spektrum przesuwało się właśnie w dół. Na minus tego dociążenia to utrata przestrzeni .

[robiz]

No może faktycznie , nie te gatunki książek  co trza , były wziente .. mea culpa ;)
Dorwę jeszcze jakieś betony na szybko może, i potestuję. Wszakże dobry beton może być lepszy niż najlepsza książka ;)

Miniabyr, a ty trzymasz te klamoty na kolumnach, czy porzuciłeś to ?

[miniabyr]

Nie mam już tego betonowego dociążenia bo chwilowo gram na innych kolumnach ,które tego nie wymagają. Ja tak grałem wiele lat do chwili,kiedy zrobiłem apgrejd mojego wzmacniacza (Audio Note) i taki sposób wpływania na dźwięk przestał być konieczny. Kiedy mój wzmacniacz był w dziewiczej wersji brakowało mi większej masy dźwięku . Próbowałem kablami ,lampami a tu wystarczyła zwykla płyta chodnikowa ,króra załatwiła sprawę . Było super ,ale dalsze zmiany w moim systemie wykluczyły takie rozwiązanie.

[robiz]

Eksperymentu ciąg dalszy :)
Z książkami , jak by to rzecz, nie było szału. Dorwałem jednak płyty  granitowe, jedna ma wage ok .6-7 kg.
No więc położyłem te płyty i jednak zmiany są słyszalne. Nie jest to rzecz jasna ogromna zmiana , jak zmiana kolumn czy całego toru.
Ale faktycznie dźwięk przesunął się delikatnie w dół. Mnie to osobiście nawet to pasuje. Mniej też jest posykiwania na górze, i to też jest " DOBRA ZMIANA " ;-)
Dźwięk stał się teraz troszkę lepiej "określony i zlokalizowany", tak jakby dostał wyraźniejszych " konturów ".
Ogólne zmiany to tak,  jakby wcześniej biegało "stado" lekko pobudzonych 5 latków, a teraz grupa 10 latków ma ćwiczenia musztry ;)

[Melepeta]

6-7 kg to niewiele, ale już masz pogląd co to daje.

[Jakub]

Wykonałem dzisiaj bardzo ładne nogi do kolumn z giętej sklejki. W trakcie operacji poległy dwa nowe stołki z Ikei :) Gra bardzo fajnie i wygląda lepiej niż krzesła.

[Gelo5]

A czy pod kolumny podłogowe również podkładacie pumeksy/szpilki czy co tam jeszcze?
Czy stoją sobie luzem na podłodze? Kiedyś "pomnikarz" zrobił mi z granitu podstawy na których bezpośrednio mam postawione podłogówki (Sonus Faber).

[Melepeta]

Sam spróbuj. Pumeks drogi nie jest.

[frywolny trucht]

Chodzi o to, że na pewno są różnice i u kogoś z danym materiałem może być lepiej, a u innego gorzej. Trzeba po prostu samemu poeksperymentować. Delikatnie chciałbym zwrócić uwagę, żeby nie przesadzać z wysokością, bo efekt może być inny od założenia konstruktora. Inna sprawa, że jak konstruktor umieszcza gwizdek na wysokości 50 cm- może warto podnieść. Ale jak konstruktor knuł go na wysokości ucha- każda dodatkowa platforma zmienia założone parametry.

[Gelo5]

Trudno, jutro idę do Rossmana po pumeks.
Pożyczę kasę od żony i sprawdzę jak to się zmieni.
Gwizdki mam na wysokości ucha (jak siedzę). Zaszkodzić nie zaszkodzę, ale może coś się zmieni :)

[frywolny trucht]

Możesz po prostu usłyszeć różnicę wysokości. Oby to było coś więcej.