PŁYNY do mycia płyt winylowych / gramofonowych - te najlepsze i te najsłabsze

Zaczęty przez SVART, Czerwiec 10, 2016, 12:58

Poprzedni wątek - Następny wątek

SVART

Jak w temacie: PŁYNY do mycia płyt winylowych / gramofonowych - te najlepsze i te najsłabsze.

Jakich płynów używacie, jaki jest według Was najlepszy, a jaki najlepszy? Ewentualnie można podyskutować też o myjkach, ale taki temat już chyba jest.

Warto byłoby również gdzieś wkleić przepis na tzw. "miksturę forumową" - ktoś posiada?

frywolny trucht

ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

SVART

Hm, ciekawe, ale bez mechanicznej ingerencji raczej nie widzę podobnych metod czyszczenia winyli.

Aktualnie używam płynu do ON i rozcieńczam go w wodzie demineralizowanej. Nie powiem, sprawdza się, ale zastanawiam się co może być lepsze.

Planuję też zanieść kilka płyt do mycia myjką na podciśnieniu czy próżniowego, ktoś w Warszawie oferuje taką usługę, jestem ciekawy efektu.


krzysiek

Używałem z Okki płynu firmowego Okki, a także mikstury forumowej. Na odsłuchu nie zauważyłem żadnej różnicy. Natomiast w porównaniu z Knosti mam wrażenie, że po umyciu w Okki płyta przyciąga więcej kurzu, zarówno z jednym, jak i drugim płynem (odsysanie dwa obroty). Myślałem o Art du Son czy jak to się tam nazywa, ale trochę zniechęca mnie fakt, że po jakimś czasie roztwór zaczyna żyć własnym życiem.
Modwright KWI-200, Dynaudio Special 25, Chord Qutest, poprzednio na forum jako blackholesun

MAC

Cytat: blackholesun w Czerwiec 10, 2016, 15:58Myślałem o Art du Son czy jak to się tam nazywa, ale trochę zniechęca mnie fakt, że po jakimś czasie roztwór zaczyna żyć własnym życiem.
:o
Czyli co robi?
Ja używam go od 3 lat i nie zamierzam na nic zmieniać. Jest najlepszy ze wszystkich jakich dotąd używałem oprócz oryginalnego N-G ale ten jest trochę drogi.

krzysiek

Modwright KWI-200, Dynaudio Special 25, Chord Qutest, poprzednio na forum jako blackholesun

MAC

No ale tam potem jest wszystko opisane jak mogło do tego dojść.
Jeśli trzyma się płyn z daleka od światła i robi roztwór na wodzie destylowanej to nikt nie potwierdził tego zjawiska. Piszą, że trzymają po 3-4 lata i jest wszystko OK.
Bez paniki, płyn jest bardzo dobry tylko należy dokładnie przestrzegać instrukcji mieszania i przechowywania.

gratefullde

Aj aj...  A początek tytułu wątku zapowiadał się dobrze... 
Kondo KSL M7 Tube Preamplifier by Mac (bez szumu brzmi cudownie)~ Accuphase Clone Power Amplifier ~ 6S33S Ad Fontes Integrated Amplifier ~ Audio Nirvana by InAudio ~ Sony PSX-70 ~ pre phono MM/MC tube ecc83 Gennett ~ Dynavector 20x2 ~ Questyle CMA 600i ~ Denon AH-D7200 ~ NeoTech  ~ Tellurium Q Black II ~ Yamaha CDX-9

paul_67

Płyn Knosti dostarczany z myjką niby dobrze mył płyty, były lśniące i świeże, ale chyba nie odparowywał do końca.W czasie odtwarzania igła zbierała jakiś syfek, który nadal tkwił w rowkach.Można też się zastanowić na ile była to wina samej mikstury, a na ile myjki, która nie zbierała całego brudu.Teraz już się tego nie dowiem bo sprzedalem urządzenie z resztą tego specyfiku.Obecnie sam robię taki płyn  w proporcjach: 200 ml izopropanol,800 woda demirelizowana i 5 ml fotonal, choć słyszałem też o innych proporcjach czyli 300/700.Póki co jestem zadowolony.Po dwóch, trzech obrotach przy włączonym odsyssaniu w myjce DIY płyta jest błyszczaca jak lustro i nie elektryzuje się.

Jakub


paul_67

Cytat: Jakub w Czerwiec 11, 2016, 11:27Ten syf w rowku to wina płynu, a nie myjki.
Myślę,że po trochu myjka i sam płyn miał na to wpływ, bo na pewno Knosti nie zbierała całego brudu, a raczej go rozmazywała.

Jakub

Ja myję w knosti miksturą forumową i nie mam takich objawów. Z tym, ze po myciu jeszcze odsysam płyn.

paul_67


rockandroll

Jeśli ktoś z Warszawy lub okolic chciałby sprawdzić płyn do czyszczenia płyt to niebawem będę mógł zorganizować małe spotkanie.

rudy-102

Cytat: Jakub w Czerwiec 11, 2016, 11:27
Ten syf w rowku to wina płynu, a nie myjki.
To racja. Też myję póki co w Knosti płynem tzw. forumowym i jest ok. Płyn Knosti strasznie oblepiał igłę fuzlem.

paul_67

Też kręciłem Knosti z płynem forumowym i niby było dobrze.Właśnie "niby"... Teraz samo się kręci, a mycie stało się lżejsze :)

paul_67

Podejrzewam,że gdyby umyć płytę płynem Knosti z odsysaniem to wszystko byłoby OK , ale tego już nie  spróbuję...

rudy-102

Frywolny coś kiedyś wspominał o takiej kombinacji i chyba był zadowolony. Może sam coś napisze.

paul_67

Na jednej z płyt, która latami stała nieodtwarzana zauważyłem ślady po odciśniętej folii.Umyłem, ale to niewiele pomogło.W tych miejscach bardziej szumi.Mieliście takie przypadki? Można się tego pozbyć? Widziałem w ofercie jednego ze sklepów płyn, który podobno ma sobie z tym poradzić, ale może wystarczy nierozcieńczony izopropanol...



rudy-102

Teoretycznie powinien pomóc, ale jeśli nie to lepiej powinien zadziałać czysty etanol. Spróbowałbym zrobić w krytycznych miejscach kompresy z kawałka bawełny nasączonego alkoholem etylowym. Zostawić to na powiedzmy pół godziny i potem zmyć.


rudy-102

Z polietylenem jest problem bo on jest neutralny chemicznie i w zasadzie nie rozpuszczalny. Chyba tylko benzen z nim reaguje i to w stopniu ograniczonym. Z tego powodu opakowania chemiczne wykonane są albo z polietyleny, albo z metalu  nim powlekanego.
Z benzenem trzeba być ostrożnym bo to trucizna, opary są rakotwórcze i poza tym nie jestem pewny, czy nie wejdzie w rekcję z płytą winylową.
W ostateczności pozostaje polubić szumy, albo kupić inny egzemplarz.

A czy my nie mamy na forum chemików? Two-FacedGirl?

paul_67