Integra Linear Audio Research IA30 MKII

Zaczęty przez Kangie, Luty 15, 2019, 18:09

Poprzedni wątek - Następny wątek

Kangie

Wzmacniacz lampowy zintegrowany Linear Audio Research IA30 MKII



Dane techniczne można znaleźć na sieci. W skrócie to klasyczna ,,trzydziestka" 2x30W przy 8 ohmach. Konstrukcja Dual Mono, czyli dwa trafa zasilające i dwa głośnikowe. Końcówka mocy oparta na lampach EL34. Były wypuszczane wersje z 6CA7, które grały odrobinę bardziej szorstko i mniej gładko niż EL34 oraz na lampach z rodziny  KT, które również miały inny charakter brzmieniowy. Jest to konstrukcja Push-Pull Ultralinear czyli rozwijany przez konstruktora układ Kereosa, Haflera i Williamsona. Sekcja przedwzmacniacza oparta jest na lampach elektronowych radzieckich triodach NOS. Mój egzemplarz został po 1,5 roku wyposażony w drabinkę rezystorową Khozmo (w standardzie niebieski ALPS). Masa tej integry to ok. 20 kg. Obudowa z giętych blach aluminiowych, malowana na kolor ciemnoszary / grafitowy. Front z blachy aluminiowej i poziomy element na którym widnieją wskaźniki wychyłowe VU-metry oraz dwa pokrętła (wybór źródła i siła głosu) są wykonane ze stali nierdzewnej. Lampy schowane wewnątrz obudowy. Wlot zimnego powietrza z tyłu, wylot gorącego powietrza góra. VU-metry ustawione tak, że pokazują jaki jest sygnał na wejściu do przedwzmacniacza. Ciekawa sprawa. Można obserwować jak zostało przygotowane nagranie.



Jak gra ten wzmacniacz? Podpinałem do kilku par kolumn. Charakter grania jest ten sam. Nie gra jak typowa lampa. Ma cechy wzmacniacza lampowego i tranzystora. Konstruktor trzyma się od lat wizji maksymalnej wierności przekazu i stroni od przesadnego słodzenia i nadmiernego powiększania środkowego pasma. Stąd też ten piec na lampach EL34 nie gra jak stereotypowy lampiak na EL34. Ładna średnica, nie jest wycofana, ale i nie wychodzi zbytnio przed szereg. Jest dużo detali w tym paśmie. Bas nie jest rozlazły i spowolniony jak żółw. Bas jest znacznie lepszy niż bas z budżetowych oraz średniej klasy wzmacniaczy tranzystorowych. W połączeniu z OZ jest dość szybki i przede wszystkim obszerny. Tutaj piece tranzystorowe, które wpinałem grają inaczej i bardziej podoba mi się połączenie z lampą.

W przypadku mniejszych nietrudnych do napędzenia kolumn podstawkowych z otworem bass refleks wzmacniacz miota membranami jak szatan. Wysokie tony są czyste, nie wychodzą na pierwszy plan. Średnica świetna, choć przyznać trzeba że średnica z dobrego Single Ended Troide chociażby taka konstrukcja Victora Khomenko BAT VK-60 na diabłach jest ładniejsza. Parzyste harmoniczne SETa dopalają damskie wokale i to już jest jazda bez trzymanki. Oczywiście porównanie nie jest miarodajne, bo końcówka lampowa BAT pracowała z wysokiej klasy przedwzmacniaczem liniowym firmy McIntosh i to jest zupełnie inna liga cenowa.



Dobrym ruchem była wymiana potencjometru na drabinkę rezystorową. Po pierwsze równo traktowane są oba kanały, co doskonale słychać na słuchawkach startując od poziomu zero. W przypadku niebieskiego ALPSa nie było tak kolorowo. Różnice były rzędu kilku decybeli i ciche słuchanie wiązało się z nierównomiernym rozdziałem sygnału lewo-prawo. Oczywiście idąc w górę różnica malała. Druga rzecz to czystsze i bardziej przejrzyste brzmienie. Potencjomter zamulał, powodował delikatny koc na kolumnach. Aspekty stereofoniczne oraz przestrzenne przód-tył bardzo dobre.



Wypada wspomnieć o gnieździe słuchawkowym w przedniej ściance urządzenia. Sygnał do słuchawek pochodzi wprost z odczepów traf głośnikowych stopnia końcowego. Brzmi to rewelacyjnie z lampową barwą i wykopem. Sprawdzałem na kilku parach słuchawek. W razie potrzeby producent może dostosować wyjście słuchawkowe pod konkretne słuchawki dobierając właściwy rezystor. Są odczepy i przełączniki na kolumny 4/8/16 ohmów. Dostępny jest również pilot zdalnego sterowania do fabrycznego potencjometru. W przypadku drabinki rezystorowej Khozmo nie ma możliwości upchnąć silnika do sterowania pilotem. Po prostu nie ma już w środku miejsca.



Z tego co wiem od niedawna jest dostępna mocniejsza wersja wzmacniacza 2x50W w przypadku integry. Prototyp ,,100 100" czyli 2x100W końcówka mocy na 8 lampach EL34 jeszcze chwilę czeka na wejście do portfolio firmy. ,,Trzydziestka" wypada z obiegu i nie będzie dalej produkowana.

Kangie

Cytat: Moriarty w Luty 18, 2019, 15:49
A jakie EL34 napędzają tego Twojego LAR-a?

W moim przypadku (też wzmacniacz na EL34, głęboko modyfikowany Yaqin MS-30L), wbrew obiegowym opiniom, to wymiana lamp mocy przyniosła większą zmianę brzmienia niż wymiana lampek sterujących...
Najpierw PSVANE EL34B. Niestety w prawym kanale lampy padły dość szybko. Ponoć rozrzut jakościowy lamp tej firmy jest duży w sensie albo szybko padają albo grają długo. Nastąpiła zmiana na Tung Sole. W planach mam współczesne TADy oraz Mullardy z epoki, o ile uda się znaleźć w sensownej cenie i dobrane w kwadrę.

Moriarty

Serdecznie polecam Ci EL34 RFT - naprawdę ładnie grają, zwłaszcza średnica jest piękna. Wciąż można kupić w bardzo dobrym stanie, a nawet NOS. Ja ostatnio kupiłem tak na zapas dwie kwadry - i to taniej niż lampy z nowej produkcji - od człowieka, który wyprzedawał zapasy z magazynu jakiejś placówki naukowej. NOS-y jak spod igły.
YB Audio Zephyr (zwrotnica na ClarityCap), Yaqin MS-30L (modyfikacja: Sinus Audio), Marantz CD6006 (jako napęd), Topping D70, M&B Audio Cable Diamond, Neotech NEMOS-3080 UP-OCC, TAGA Harmony PF-1000, Yarbo 1100, Viborg VP1501

Kangie

Moriarty, brałem je pod uwagę, ale z dostępnością nie było łatwo. Powiedz mi jak spisuje się u Ciebie bas. Gdzieś doszły mnie słuchy, że RFT nie mają tak obfitego i tłustego basu jak PSVANE. Jako, że nie testowałem tego na własnej skórze - traktuję to jako "plotkę".

Przyznam, że poczułem większą różnicę na plus po wymianie potencjometru na drabinkę rezystorową niż, zmiana PSVANE na TungSole w stopniu końcowym.

Jakub


GB

Czy zadowolony jesteś z tego wzmacniacza? Brałem go kiedyś pod uwagę, jednak finałowo poszedłem w innym kierunku.

______________
Pozdrawiam,
GB

______________
Pozdrawiam
Grzegorz

Kangie

Jestem bardzo zadowolony, choć przez pierwsze miesiące od testów i potem zakupu miałem problem z padającymi lampami prawego kanału (2 lampy pracujące w push-pullu), raz jedna, potem druga, wymiana na nowe i spokój dla prawego kanału. Później lewy kanał siadł. Ostatecznie mam wsadzone TungSole i od ponad roku problemy się skończyły. W PSVANE już nie wejdę, ale brzmienie podobało mi się.

Dodam, że piec chodzi u mnie kilka godzin dziennie, w weekendy potrafi chodzić i 15h non stop.

Zdarzyło się przepiecie na poprzedni mój wzmacniacz - tranzystorową integrę Yamaha R-S700, czyli stereofoniczny amplituner (nie amp. kina domowego) i jest zdecydowanie zmiana na minus. Nie ta liga prezentacji dźwięku. Ale cena dużo niższa, więc porównywać nie ma sensu.

Nie ukrywam, że korci mnie dobry SET na diabełkach, wiem co potrafi zrobić z Yamahami NS-1000M. Ale szkoda my mi było słuchać przez niego TV i raczej służyłby mi tylko do audio.

tomekkk1

Cytat: Kangie w Luty 19, 2019, 12:44Nie ukrywam, że korci mnie dobry SET na diabełkach, wiem co potrafi zrobić z Yamahami NS-1000M. Ale szkoda my mi było słuchać przez niego TV i raczej służyłby mi tylko do audio.

Ten problem został już na Forum rozwiązany ;)

octagon

Potwierdzam, wzmacniacz jest bardzo dobry. Miałem u siebie wszystkie wersje 30tki. Ostatnią "zamieniłem" na hybrydę IA200HB, także z Linear Audio Research. Potrzebna mi była większa moc. Zastanawiam się cały czas nad 50tką, mam nadzieję, że Pan Eugeniusz Czyżewski prześle mi ja do posłuchania, do porównania z hybrydą. Natomiast biorąc pod uwagę cenę wzmacniacza, ciężko jest w tym przedziale kupić coś równie dobrego.

EmilioE

Jak byś miał 50-tkę, to napisz porównanie do 30-tki i hybrydy.
Mam 30-tkę, ale mnie intryguje ta większa moc...
Watów nigdy za wiele!   :D
ART Loudspeakers Deco 8 + Audion Sterling KT77, Braun L1030 + LAR IA120, Audio Phase Cannabis + Audion Silver Night 300B, Pioneer N-70AE, Moon 260Dt, Denafrips Pontus II, HiFiMAN HE-500

octagon


Piterski

Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

Kangie

@Piterski
Cytat: Kangie w Luty 15, 2019, 18:09Prototyp ,,100 100" czyli 2x100W końcówka mocy na 8 lampach EL34 jeszcze chwilę czeka na wejście do portfolio firmy.

Piterski

Przy takiej mocy to w jakiej to pracuje klasie AB?

Ja osobiście chętnie bym posłuchał jakiś monobloków w klasie A.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

LampowY

Od 10 lat innych nie słyszałem  ;D

dino

LAR gra ..jak klasyczna EL34.
Niektórzy kochają ten dźwięk. Dla mnie bas jest trochę za "misiowaty".
To kawał porządnej inżynierskiej roboty p. Eugeniusza. Warto pokombinować z lampami bo niektóre EL34 są mniej "misiowate" (niestety dosyć drogie.

marekw 76

Są też monobloki na KT150 które sprawiły, że przez dłuższą chwilę zastanawiałem się czy byłbym skłonny popełnić przestępstwo :)
stereo: Musical Fidelity M8XI,Ad Fontes z dwoma ramionami + AT-OC9ML/ll + Philips GP500 + NUDAmini (MM/MC)
Lector CDP 7tl; Denon 3910; Teac V 5000; YB Zonda S.
K.D: Marantz SR 6007; Tonsil Siesta 5.0; STX S 250 n

dino

Te na KT150 były i mnie jakiś czas i było faktycznie nieźle.
Niestety (podobno) zostały przerobione na ...EL34  :o

marekw 76

Nie, nie przerobione, zastąpione raczej inną końcówką 100-100 o której Łukasz wspomniał - ta też robi wrażenie. Jeśli finalna wersja będzie jeszcze lepsza od tej której słuchałem rok temu to... Tyle, że mnie pewnie i tak nie stać będzie ;(
stereo: Musical Fidelity M8XI,Ad Fontes z dwoma ramionami + AT-OC9ML/ll + Philips GP500 + NUDAmini (MM/MC)
Lector CDP 7tl; Denon 3910; Teac V 5000; YB Zonda S.
K.D: Marantz SR 6007; Tonsil Siesta 5.0; STX S 250 n

dino

Czyli KT150 zostały w starych obudowach ? Bo wydawało mi się, że wylądują w nich EL34 ?

Kangie

#20
Dodam od siebie kilka słów na temat basu z IA30 MKII. U mnie gra na codzień z obudową zamkniętą, która konstrukcyjnie nie generuje najniższego basu, a niski bas jest z dośc sporym spadkiem dB. Tak naprawdę słychać od 30, na pewno od 40Hz. To powoduje, że nie słychać tego samego co z typowej obudowy bas reflex, która wiadomo schodzi niżej i dodaje ,,potęgi" basowej. U mnie bas nie jest wolny. Rzekłbym, że jest odrobinę poluzowany w najniższym zakresie, co daje mu obfitości i potęgi – oczywiście w określonej skali odniesienia, bo gdyby to zestawić z wyczynowymi konstrukcjami kolumn, które przenoszą dół z małym spadkiem dB – to nie ma co porównać. Zresztą znaczna większość takich kolumn potrzebuje elektrowni i gra to wtedy znakomicie – inaczej – wielu osobom takie granie może się podobać. Czegoś takiego od lat mi brakowało.

Wracając do  ,,30-stki"  LAR na EL34 – przesłuchałem już kilkaset płyt z muzyką akustyczną, rockową, heavy-metalową i nawet black-metalową i powiem tak – nie czuję dyskomfortu, a nawet poczułem pewnego rodzaju ulgę. Poprzedni piec tranzystorowy nie dawał tyle frajdy z odsłuchu i często przy głośnym słuchaniu robiło się coraz ostrzej i później - na dłuższą metę niezbyt przyjemnie. Z tą lampą jest inaczej. Ona łagodzi ostrości, ale z drugiej strony nie pozbawia ataku i ,,transjentów". Wynika to po częsci z zastosowanych kolumn. Perkusja brzmi doskonale, choć wiadomo, z wyczynowych kolumn da sie jeszcze lepiej oddać instrumenty perkusyjne, zwłaszcza jeśli chodzi o duże głośności i niebezpieczne zbliżanie się do dźwięku ,,live". Nie raz analizowałem linię gitary basowej, kontrabasu, fagotu, organów kościelnych, potem stopy perkusyjne, tomy itp. i ,,misiowatości" nie uświadczyłem, aczkolwiek wiem, że wzmacniacze EL34 często tak właśnie brzmią. Z moich doświadczeń wynika to z parowania ich z kolumnami BR które wymagają mocnego pieca z umiejętnością ,,trzymania basu za ryj". Słuchałem takich zestawień wielokrotnie i rzeczywiście poluzowanie było tak obszerne, bas wolny, wręcz buła snująca się po pokoju jak rozciągana na dwa metry guma do żucia. Niektórzy i tak też lubią. Mnie to brzmienie podeszło i zanotowałem, że już co raz mniej analizuję brzmienie, a coraz częściej jestem pochłaniany przez muzykę.

Jakub

Cytat: Kangie w Luty 21, 2019, 07:10Z moich doświadczeń wynika to z parowania ich z kolumnami BR które wymagają mocnego pieca z umiejętnością ,,trzymania basu za ryj".

Kontrola nad głośnikiem basowym nie wynika z mocy wzmacniacza, tylko z głębokości sprzężenia zwrotnego, które ma bezpośredni wpływ na współczynnik tłumienia. Kolumna zamknięta będzie mniej wymagająca dla wzmacniacza niż kolumna BR, dlatego wzmacniacz lampowy o niewielkim współczynniku tłumienia lepiej sobie poradzi z kolumną zamkniętą.

Niemniej, można kosztem mocy zwiększyć głębokość sprzężenia zwrotnego i co za tym idzie zwiększyć współczynnik tłumienia, żeby uzyskać lepszą kontrolę basu z kolumny BR.
Oczywiście wszystko jest kwestią jakiegoś kompromisu, bo zwiększając głębokość sprzężenia wpływamy jeszcze na inne rzeczy.



Piterski

Cytat: LampowY w Luty 20, 2019, 18:43Od 10 lat innych nie słyszałem  ;D

To poprszę o jakiś wykład o rodzajach wzmacniaczy lampowych :).
Tak by się zorientować jakimi konstrukcjami warto się interesować.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

LampowY

Ja miałem do czynienia tylko z dwoma konstrukcjami. Na 6c33c i GM70.
Na GM70 sa lepsze  ;D
Więcej nie umiem opowiadać. Nie mam zdolności  :)

Kangie

Cytat: Piterski w Luty 20, 2019, 18:30Przy takiej mocy to w jakiej to pracuje klasie AB?Ja osobiście chętnie bym posłuchał jakiś monobloków w klasie A.
Jak większość urządzeń tej firmy wzmacniacz 100 100 pracuje w klasie AB, ale pierwsze 20-30% mocy oddaje w klasie A.

Cytat: Piterski w Luty 20, 2019, 14:29A końcówki mocy są w ofercie?
Jednak ostatecznie będzie to integra.