Menu główne

Leben

Zaczęty przez jamówię, Styczeń 13, 2015, 20:27

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jamówię

Następna? ;) a cóż tam jest na celowniku?

Drizzt

#976
Bez żadnego ciśnienia, np. QUAD QMP bo jest mocniejszy, ma XLR, stand-by i włącznik na froncie. A może coś nowego w klasie D. Może Bryston 4B SST2 czy Parasound A21. Jest od groma dobrych końcówek, więc kupno to nie problem :)

A o zachowaniu wzmacniaczy lampowych z transformatorem wyjściowym warto poczytać ten wpis; bardzo pouczający; szkoda tylko, że w nowej wersji HUG póki co obrazki w większości nie działają :(

http://www.harbeth.co.uk/usergroup/forum/the-science-of-audio/amplifier-matching-mismatching-and-clipping-a-curse/2577-tube-amp-output-coupling-transformer-interaction-with-speaker-impedance?p=52671#post52671

muda44

Cytat: drizzt w Styczeń 15, 2017, 22:27To akurat da się przeżyć... Wiele lat grałem na Baltlabie 1v3 bez pilota, no i kolejne końcówki mocy i tak muszę włączać z palca - NADa S200, Pliniusa SB300, a teraz QUADa. Dla mnie żaden problem, aczkolwiek następna końcówka musi mieć przynajmniej włącznik na płycie czołowej :)

Nie dla mnie .
Czasem na jednej płycie mam nagrania z różnym poziomem i nie będę wstawał co kawałek żeby zmieniać głośność

kawosz

Cytat: drizzt w Styczeń 16, 2017, 07:15A o zachowaniu wzmacniaczy lampowych z transformatorem wyjściowym warto poczytać ten wpis; bardzo pouczający; szkoda tylko, że w nowej wersji HUG póki co obrazki w większości nie działają

Dla Ciebie nie ma powrotu do lampy dla mnie nie ma powrotu do pre tranzystorowego . Ty uważasz że masz naturalne grania i ja tak uważam . Ponadto zgadzam się z tym .

Podstawowe zalety lamp
znacznie lepsza charakterystyka zniekształceń (parzyste harmoniczne) niż w układach tranzystorowych
znacznie lepsze znoszenie skrajnych przeciążeń
kilka rzędów wielkości większy stosunek sygnału do szumu niż w krzemie
lepsza dynamika
przy zastosowaniach audio – dźwięk odbierany subiektywnie dużo cieplejszy, czystszy i bardziej przestrzenny; audiofile mówią o charakterystycznym lampowym basie – bardzo niski, bardzo miękki, bardzo dynamiczny i doskonale kontrolowany, choć te określenia są trudne do przełożenia na konkretne parametry techniczne
duża prostota konstrukcji pozwalających na uzyskanie doskonałych parametrów
niska wrażliwość na impuls elektromagnetyczny
Obecnie lampy produkowane są m.in. na Słowacji, w Rosji, w Chinach, w Niemczech i w USA. Część obecnie wytwarzanych konstrukcji bazuje na lampach z lat 40. i 50., a ich parametry są zadowalające.

vasa

Impuls elektromagnetyczny jest najważniejszy [emoji14]
Gdyby jeszcze można było zrobić na lampach wzmacniacz w klasie D to by już była pełnia szczęścia :D
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

kawosz

Cytat: vasa w Styczeń 16, 2017, 23:04Impuls elektromagnetyczny jest najważniejszy 
To na wypadek wojny Atomowej :D .

Drizzt

#981
Cytat: vasa w Styczeń 16, 2017, 23:04
Impuls elektromagnetyczny jest najważniejszy

Dlatego już się nie chciałem odzywać... z drugiej strony wojna atomowa jest teraz bardziej realna niż kiedykolwiek więc jest to jakiś argument... ale tak poważnie to jak słyszę hasło "NASA" to zamykam się w sobie ;) "amerykańscy naukowcy" to drugi taki wytrych, który nic nie znaczy.

Dobrze, że na forach moto nie udowadniają przewag silników parowych nad spalinowymi bo zwątpiłbym już całkiem w ludzi.

kawosz

Cytat: drizzt w Styczeń 16, 2017, 23:13ale tak poważnie to jak słyszę hasło "NASA" to zamykam się w sobie
Ja za to jak porównam rozdzielczość wzmacniacza lampowego do tranzystorowego to uważam że powodem produkcji tranzystora jest tylko oszczędność . Chciałem też zauważyć że to wątek o wzmacniaczu lampowym a nie tranzystorze . W porównaniu do lampy tranzystor brzmi dla mnie jak deska i nie ma w nim nic naturalnego .

Drizzt

Tak dokładnie to jest wątek o Lebenie 300F... ja go miałem... a także o kablach WE, Belden i całej masie innych rzeczy przy okazji. A o deskach naprawdę nie chce mi się dziś gadać.

vasa

Cytat: kawosz w Styczeń 16, 2017, 23:11To na wypadek wojny Atomowej  .
Tak jest. Orkiestra musi grać do końca ;D
Na egzaminie z wojska rekrut vasa został zapytany o wpływ promieniowania jądrowego na człeka i odpowiedział następująco: Promieniowanie alfa oddziałuje na receptory alfa, promieniowanie beta na beta a gamma jest najgorsze bo oddziałuje zarówno na receptory alfa jak i na beta, panie pułkowniku.
Siadaj, zdałeś :D
Cytat: drizzt w Styczeń 16, 2017, 23:13Dobrze, że na forach moto nie udowadniają przewag silników parowych nad spalinowymi bo zwątpiłbym już całkiem w ludzi.
Oj tam, wszystko zależy od punktu widzenia; trudno polemizować z argumentem że lampiak jest ładniejszy :)

A tak poważniej, jeżeli ja jestem w stanie powstrzymać się od palenia i komentowania dyskusji o drutach to może by zostawić na boku odwieczny spór: lampa czy tranzystor?
Pliiiizzz...
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

kawosz

#985
Vasa ja nie mam problemu z tym na czym słucham . Jednak nie ganiam po wątkach o wzmacniaczach tranzystorowych żeby głosić prawdy objawione o wyższości jednych nad drugimi . Z protekcjonalnym tonem .

Drizzt

Cytat: kawosz w Styczeń 16, 2017, 23:40
Vasa ja nie mam problemu z tym na czym słucham . Jednak nie ganiam po wątkach o wzmacniaczach tranzystorowych żeby głosić prawdy objawione o wyższości jednych nad drugimi . Z protekcjonalnym tonem .


Za to ganiasz z durnowatymi wklejkami o NASA i impulsach elektromagnetycznych. Czy miałeś kiedyś Lebena 300F? Ja dlatego tu popełniłem te kilka wpisów bo miałem... ale już nie przeszkadzam.

kawosz

Cytat: drizzt w Styczeń 15, 2017, 20:24Ja jednak mam tranzystorową duszę  Po prostu lubię mieć poczucie, że słucham tego co zostało nagrane w studio, z minimalną ilością podbarwień. Doszedłem do wniosku, że szukanie tego co się podoba i kierowanie się własnym gustem to ślepa uliczka; tylko neutralność na dłuższą metę się sprawdza.

Nie nie miałem Lebena . Tylko Ty się tu nie odnosisz do Lebena a do wszystkich konstrukcji lampowych . I to jest nieuprawnione .

Eternal Seeker

Najlepsze,najdroższe wzmacniacze tranzystorowe próbują w zasadzie naśladować lampę i to też o czymś świadczy.
Kolega Drizzt jest zbyt młody ale jest jeszcze na etapie jarania się Technicsem :-)
Wzmacniacz Dubiel Acoustics OTL 6AS7 + kolumny Klipsch RP 600M+ odtwarzacz CD Nirvana ,CA 851N,gramofon Pro-Ject 2Xperience z wkładką Dynavector

Jamówię

Panowie luz i tolerancja,tak się składa,że znamy się z drizztem ...sam nie policzę ile lat i ile forów wspólnie odwiedzaliśmy :)ale kopę lat i wiem,że drizzt ma i wiedzę i doświadczenie,żeby sie tak a nie inaczej wypowiadać. Dajmy temu spokój,ja też kocham lampy,ale nigdy nie mówię nigdy,może jakiś tran tak złapie mnie za jaja,że lapma wróci do lamusa,kto wie? ;D

tomasz_pianista

Wydaje mi się, że najważniejsze jest dopasowanie kolumn do wzmacniacza, a nie to, czy gra lampa czy tranzystor. No i oczywiście jak wykonana jest końcówka mocy. Wystarczy pooglądać sobie topowe japońskie klocki z dobrych lat.

Ktoś napisał, że najlepsze tranzystory naśladują lampy - być może. Ale najlepsze lampy też naśladują tranzystory w wielu aspektach.

Ja miałem dwa lampowce - niestety za mała skuteczność kolumn i szału nie było. Tranzystorowe klocki z lat 80' lepiej się sprawują.

Żałuję, że nie robi się już V-fetów, to był fajny kompromis brzmieniowy.

Grupa ratowania poziomu.

elem

Cytat: tomasz_pianista w Styczeń 17, 2017, 11:17miałem dwa lampowce - niestety za mała skuteczność kolumn i szału nie było.

Skuteczność jest "przereklamowana" , znacznie ważniejszy jest równy przebieg impedancji. I porządny zasilacz.


Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

bum1234

Lampowce, które w większości przypadków mają trafa na wyjściu, są bardzo czułe na charakterystykę impedancji kolumn. Jest to główna przyczyna różnic w brzmieniu. W tranzystorach takiej wrażliwości nie ma. Przyczyna leży też w e współczynniku tłumienia, który w lampowcach i tranzystorach ze stopniem końcowym SE jest bardzo niski.

Piterski

Jest na pewno kilka czynników.
W KAiM słuchałem ostatnio polskiego wzmacniacza firmy FezzAudio.
Był to model Mira Ceti na lampach 300B z toroidalnymi transformatorami dopasowującymi.
Wzmacniacz z klubowymi kolumnami Clockwor produkował dźwięk za bardzo zgaszony, jakby wzmacniacz nie radził sobie z ich prowadzeniem, ale z kolumnami Elica zagrał żywo i witalnie.

Twórcami wspominanych kolumn jest Twonk i Misimor.
Ich impedancja ma wyrównany przebieg a parametry jak poniżej:
- "Clockworki" (8 omów, 88 dB),
- "Elica" (8 omów, 84-85 dB)

Czyli papierowo mniej skuteczne kolumny zagrały z tym wzmacniaczem lepiej.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

bum1234

I kto wie, czy za tę żywość i witalność nie odpowiadały nierównomierności charakterystyki amplitudowej spowodowane właśnie charakterem impedancji układu zwrotnica - głośniki.
Lampy to przede wszystkim koloryzacja i to nie tylko ta spowodowana harmonicznymi, ale także właśnie odstępstwem od neutralności charakterystyki częstotliwościowej układu wzmacniacz - kolumny. Są osoby, ktore szukają właśnie takich efektów. Z wiernością odtwarzania ma to niewiele wspólnego.

muda44

Nie ma się co sprzeczać bo są  dobre i kiepskie wzmacniacze lampowe i tranzystorowe .
Jedne i drugie mają swoje wady i zalety a w dobie dzisiejszej tandetnie zrobionej elektroniki wzmacniaczom lampowym dochodzi jeden atut - prostota konstrukcji i większa bezawaryjność a co ważne łatwa ewentualna naprawa .

Piterski

W kwestii brzmienia powstrzymam się od wyrokowania bo te kolumny na wzmacniaczu tranzystorowym grają podobnie, akurat w tym przypadku nie zrobiliśmy bezpośrednich porównań.
Widać było, że coś tu ewidentnie nie gra.
To była taka druga sytuacja jaką słyszałem w klubie z słabą lampą, ale wtedy nie próbowaliśmy podłączyć tych mniej efektywnych kolumn.

Przy okazji czy ty jesteś zwolennikiem całego toru tranzystorowego?
Ja osobiście idę w stronę - przedwzmacniacz lampowy i prawdopodobnie tranzystorowa końcówka mocy. nie musi być za silna bo mam bardzo wysoko skuteczne kolumny.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

bum1234

Cytat: muda44 w Styczeń 17, 2017, 12:53
większa bezawaryjność

To dość ryzykowne stwierdzenie.

Cytat: Piterski w Styczeń 17, 2017, 12:55

Przy okazji czy ty jesteś zwolennikiem całego toru tranzystorowego?


Tak.

muda44

Cytat: bum1234 w Styczeń 17, 2017, 13:11To dość ryzykowne stwierdzenie.

Wzmacniacze lampowe są przeważnie konstrukcjami prostymi a często łączone punkt - punkt .
Niestety norma ROHS i cyna bezołowiowa będzie wykańczać elektronikę a mało kto robi przeplotki i w nich lutuje elementy .

MAC

I znowu te absurdalne porównania lepszości technologii wzmacniaczy?
A które auto lepsze - terenowe czy sportowy bolid? A lepsza blondynka czy brunetka?
Jest wyższość szarlotki nad sernikiem? Świąt Wielkiej Nocy nad Bożego Narodzenia?

Jak dzieci... :)