Okki Nokki- półautomatyczna myjka do winyli

Zaczęty przez frywolny trucht, Maj 27, 2014, 19:30

Poprzedni wątek - Następny wątek

krzysiek

Koledzy może ktoś mi doradzi. Zauważyłem, że płyty myte na Okki zajebiście się elektryzują i to w momencie zdjęcia z myjki.

Dzisiaj myłem płytę (która wczesniej była już umyta w Knosti). Nałożyłem płynu, kilka obrotów w jedną stronę, drugą, znowu zmiana kierunku i odsysanie - 1,5 obrotu z odsysaniem, wyłączam, ramię podnosi się po 2 obrotach. Czyli zgodnie z instrukcją.
Przyszedł kolega, zostawiłem płytę na myjce, po 5 minutach ją zdjąłem. Strona, która nie była jeszcze myta, a która przylegała do talerza myjki trzeszczy od ładunków. Przyciąga mi włoski na ramionach. Tak chyba nie powinno być?

Na płytach, których nie zostawiałem na tak długo na talerzu, tylko mycie, obrót płyty, mycie i na suszarkę - też zauważyłem, że straszliwie przyciągają kurz.
Modwright KWI-200, Dynaudio Special 25, Chord Qutest, poprzednio na forum jako blackholesun

frywolny trucht

Zawsze twierdziłem, że  ON radzi sobie gorzej z usuwaniem ładunków elektrostatycznych niż Knosti.
Raz, że technologia- kąpiel, a nie namaczanie. Dwa, że płyn Knosti jest dużo- w tym aspekcie- lepszy niż oryginalny ON. No cóż, spróbuj więc płynu Knosti.
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

rudy-102

A jak radzi sobie Okki z płytami 10-cio calowymi?

frywolny trucht

No czeba kupić dodatkowe ssawki: http://www.okkinokki.pl/sprzet/ , a ponieważ to spszent ałdiofilski, tanio być nie może. Wiadomo rezonansze, pojemność, szybkość, czystość , tłumienie, rezonansze do kwadratu :)
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

malg

Ja własnie umyłem trzy płytki na sesje jutrzejszą do Kawosza.
Co prawda ja mam knosti a nie ON ale płyn robię w trochę innej proporcji niz zalecany
a mianowicie dodaję więcej Fotonalu / Tetenalu - to znaczy nie 2-3 krople ale około pół naparstka
jak robiłem w/g przepisu to płyty wolniej schły i czasami zostawał osad lub smugi. Wieksza ilość fotonalu powoduje
szybsze odporowanie płynu
nie zauważyłem zeby płyty mi sie elektryzowały

Jezeli natomiast elektryfikacja następuje przy tarciu ramienia ssącego o winyl,
to wtedy skład płynu będzie miał mniejsze znaczenia.
moze spróbuj zmienic te aksamitkę w ramieniu ssącym, bo ona może być powodem tej elektryfikacji


paul_67

Używam rakotwórczego forumowego płynu i nic mi się nie elektryzuje.Zupełnie bez sensu byłoby takie mycie, a niektóre płyty (nowe) czasami przyklejone są do folii i strzelają ładunkami :)

jamówię

Ja używam płynu ProJecta,podobno nie zawiera alku(szkoda ;D) efekt świetny,nic nie elektryzuje,płyty czyściutkie. Muszę od elemka wziąć kapkę RCMu dla porównania,bo lata używałem właśnie jego i byłem mega zadowolony.

malg

#57
mój to też forumowy, tylko zmodyfikowany jak pisałem wyżej.
Ważne też aby płyn filtrować po każdym myciu i /  lub robić nowy co kilka myć oraz wannę w przypadku knosti płukać po myciu płyt i wycierać bo tam na dnie zostają różne zanieczyszczenia.
Moim zdaniem TETENAL jest lepszy bo ma właściowści antystatyczne

MAC


malg

a propo's dotyk, Andrzej Analogowy mówił mi kiedyś ze zabrudzenia bardzo tłuste przemywa benzyną ekstrakcyjną i szmatką

paul_67

"Zły dotyk" już sobie drukuję i wieszam na drzwiach pokoju :) Od kiedy kolega zauważył elektryzowanie się płyt po umyciu? Zawsze tak było?

rudy-102

Cytat: frywolny trucht w Wrzesień 16, 2016, 21:51
No czeba kupić dodatkowe ssawki: http://www.okkinokki.pl/sprzet/ , a ponieważ to spszent ałdiofilski, tanio być nie może. Wiadomo rezonansze, pojemność, szybkość, czystość , tłumienie, rezonansze do kwadratu :)
No to chyba dam radę :)

rudy-102

Właśnie poszukałem w sieci i u mnie kosztują te ramiona od 35 do 49 euro. 209 zł jest w porównaniu z tym ceną umiarkowaną.

Piterski

Dzięki uprzejmości kolegi mam możliwość umyć kolekcje swoich płyt.
Jeśli chodzi o ergonomię to jestem tą myjka zachwycony :).
Nie zauważyłem efektu elektryzowania się płyt i związku z tym jak za kilka miesięcy skończę spłacać Sensora to biorę ją na raty. Nie widzę możliwości powrotu do analogowej wersji Knostii.

Miałem taką myjkę zrobić samodzielnie zgodnie z projektem Paula ale ta nowa wersja podoba mi się na tyle, że nie będę się w to bawił.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

jamówię

Rozważ myjkę Pro Jecta,jest w podobnej cenie,tylko wykonana na obrabiarce komputerowej,w związku z tym jakość podzespołów i wykonanie jest nie do porównania do holenderskiego garażu ;D ;D

Piterski

Poproszę jakiś link, chyba jej nie widziałem.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

elem

Feickert Twin, SME V, DV XX2MKII;  CEC TL51,DX51,DX71,
Olive Opus 4; Sensor 2  MKII ; Bonasus; Gauder Arcona 60, Tesla ARZ 6604- Voigt Pipe

jamówię

Tak to ta,ja jestem z niej bardzo zadowolony. Z pokrywą wygląda mega estetycznie :)

maciek1

Ten Pro-Ject to z czego zbudowany? Mdf? A jak wygląda sprawa z częściami? Aksamitki itp?

frywolny trucht

Tak jak paczę na obrazki, ma dwie przewagi nad ON. Talerzyk i docisk są wielkości labelu. To znaczy, że nie brudzimy sobie płyty. Bo gdy kładziesz brudną płytę na talerzu myjki ON i myjesz u góry, to ta strona na dole jest brudna i może coś zostawić na gumowej macie talerza. Obracamy płytę czystą stroną na dół i zbieramy to co zostawiła strona brudna. Dwa, że nie ma głupiej nakrętki na szpindel, która nic nie chroni. Pro-Ject pomyślał i osłania label.
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

Piterski

Na zalety można popatrzeć też jak na wady.
Podparcie tylko labelu powoduje, że dociskając szczoteczkę do płyty ta się wygina.
W OkiNoki łatwiej się dokładnie płytę czyści bo włoski mocno czyszczą rowki, szczoteczka potrafi drgać w dłoni.

Labela nie ma co specjalnie osłaniać bo szczoteczka i tak łapie płytę w części roboczej. Docisk trzuma tylko płytę na talerzu.

Guma w OkiNoki łatwo się zdejmuje i można ją umyć, poza tym bez problemu daje się łatwo wyczyścić gąbką zmywakiem. Nie zauważyłem by brudziła się umyta strona.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

paul_67

#71
Uważam,że mały talerzyk, tylko pod label, to same plusy.Płyty czyściutkie i nie ma co się martwić jakimś wyginaniem winyla.To sprawa zupełnie marginalna.Te dociski PJ zerznął ode mnie.Nawet tak samo go podkleili :)

miniabyr

#72
Ma działać ,z dużym czy małym talerzykiem płyta ma być czysta . Najważniejsze jest odessanie płynu z powierzchni płyty . I za pewne obie robią to dobrze. Ja mam okki nokki  i nie dostrzegam mankamentów tego urządzenia. Nie sądzę też ,że Project będzie lepszy/gorszy od Okki nokki . To ta sama półka cenowa . Piterski zasmakował w czystych płytach . Spokojnie  możesz brać jedną z nich .
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

jamówię

Cytat: Piterski w Wrzesień 27, 2016, 10:39
Na zalety można popatrzeć też jak na wady.
Podparcie tylko labelu powoduje, że dociskając szczoteczkę do płyty ta się wygina.
W OkiNoki łatwiej się dokładnie płytę czyści bo włoski mocno czyszczą rowki, szczoteczka potrafi drgać w dłoni.

Labela nie ma co specjalnie osłaniać bo szczoteczka i tak łapie płytę w części roboczej. Docisk trzuma tylko płytę na talerzu.

Guma w OkiNoki łatwo się zdejmuje i można ją umyć, poza tym bez problemu daje się łatwo wyczyścić gąbką zmywakiem. Nie zauważyłem by brudziła się umyta strona.


Piterski sorry,ale co Ci się wigina?dolny talerzyk jest na stałe przykręcony do osi napędu a górny nakręcasz jak docisk gramofonowy,tyle że zasłania cały label,musiałbyś na tej płycie usiąść,żeby ją wygiąć. Natomiast ergonomicznie a co najważniejsze estetycznie,to okki ma się tak do estetyki jak koń do koniaku. Nikogo nie przekonuję,do wyboru miałem Okki i ProJect,wybrałem Pro Ject z powodów,które opisałem.

Piterski

Używam szczoteczki tej z Winyle.pl z drewnianym uchwytem i podwójnym rzędem włosków.
Najpierw rozprowadzam płyn, a potem trzymam ją prostopadle do płyty lekko przyciskając i czuje jak drży kiedy włoski wygrzebują brud z rowków płyty. Zakładam, że jeśli talerzyk byłby mały to mocniejsze dociśnięcie spowoduje iż płyta się ugnie. Nawet w Knosti te włoski stawiają opór na płycie.
Z tego względu i bardziej przekonuje mnie OkiNoki. Projecta nie widziałem i nie miałem go w rączkach.
Bardziej mi też odpowiada nowa stylistyka OkiNoki, ale to już kwestia gustów.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.