Witam,
w ostatnich dniach szykuję się do zakupu dobrego Pre gramofonowego.
Słuchałem LAR-LPS1, jakiegoś Cambridge, Haiku Sol MM, Soneteera
http://www.hifichoice.pl/sonneteer-sedley-test,79,9 , a wczoraj słynnej Husariaa V2. Punktem odniesienia jest lampowe pre Haiku Ganymede - do odsłuchów dysponuję zintegrowanym preampem, który może obsługiwać także końcówkę mocy, a także modyfikować barwę brzmienia za pomocą lamp bez sprzężenia zwrotnego (daje to bardzo fajny, naturalny dźwięk, pozwala 'wyciągnąć' kiepskie realizaje winyli)
Haiku Ganymede to lampowe Pre z dość wysokiej półki cenowej - sam preamp kosztuje ok 5000zł , wersja z gałkami od regulacji głośności i Pre słuchawkowym to już grubsza sprawa bo 7800zł.
Postanowiłem przed zakupem skonfrontować go z najlepszym co jest znane, a więc z Husarią - wyniki eksperymentu szerzej opisane ną na sąsiednim forum Winyl.net w wątku Husarki, w skrócie mówiąc: klasowo jest to PRE grające w tym samym świecie co słynna Husaria, brzmieniowo wygląda to jednak zdecydowanie inaczej. Ganymede z wkadką MM robi to co daje wkładka MC - tworzy kapitalną przestrzeń. Gra bardzo jasno ze świetną dynamiką, soczyście, wręcz trochę krzykliwie na górze. Nie zabraknie detalu, ani muzykalności. Husarka gra jak na tranzystor przystało - mocno, z trochę lepszym wykopem i głębszym basem.
Mam we Wrocławiu Ganymede do końca tygodnia, jeżeli jest tutaj ktoś, kto chciałby potestować naprawdę klasowe PRE lub powównać ze swoim - chętnie się umówię i spotkam, mile widziane osoby z klasowymi wkładami MM i MC i ciemniejszymi systemami, w których Gany odnajduje się idealnie.