Zamyślam dokonać zakupu paru wkładek, których normalnie bym już chyba nie kupił ( ale być może to błąd?), więc będą to dość podstawowe modele. Licytuję właśnie MF 100, na pewno będzie AT 95E, coś Grado. Mam Goldring 2500, Sumiko Pearl, coś klasy Goldringa się jeszcze pojawi. Ten wpis jest lekko zaczepny, bo nowe zakupy trzeba będzie wygrzać na co trzeba czasu. Warto jeszcze rozważyć sprawę wkładek MC i chyba je wykluczyć, bo zbyt dużo będzie zależało od pre, aby móc wysnuwać prostolinijne wnioski.
Jak wiecie posiadam taką maszynę: http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=335.0 co daje możliwość zgrywania próbek dźwiękowych w formacie PCM 96 kHz / 24 bity. Nie jest to szał, ale powinno pozwolić poprzez porównania bezpośrednie wysnuwać wnioski. Tak myślę. Myślę też, że nie będzie żadnej zabawy w wyrównywanie poziomów bo to przekłamuje charakter wkładek. Ustali się najwyższy, który pozwala zgrać materiał bez zniekształceń i reszta będzie grała jak tam bozia dała.
I teraz tak. Jeśli mielibyście ochotę przyłożyć palec do tej zabawy, proponuję poszerzyć bazę wkładek o modele, które możecie pożyczyć. W związku z tym, że jestem dość odpowiedzialny- gwarantuję zwrot kasy, gdybym uszkodził wkładkę, ograniczę jednak wartość rynkową danej wkładki, z danym przebiegiem do max. 2 tys. pln ( płatne w terminie 14 dni) i pulę osób od których chcę pożyczyć- do zwyczajnie tych którzy są tu z nami już jakiś czas i troszkę się- choć wirtualnie-znamy. Nie pożyczę wkładki od osoby, która pojawi się tu jutro. Dla świętego spokoju. Zresztą kto powiedział, że to będzie pierwszy i ostatni raz?
Proces zakupowy zacząłem, sądzę, że za miesiąc byłbym gotowy. Zapraszam do współpracy.
p.s.
Acha, panie i panowie. Wysyłacie wkładki na swój koszt, ja odsyłam na mój, zawsze w opcji ostrożnie.
[znowu literówki]
No to nakupiłem trochę żelastwa :)
I tak w teście powinny wystąpić:
Dział vintage:
-PHILIPS GP 400 MK.II - używana.
-SHURE M75-6S+ORYGINALNA IGŁA - używana.
-MF 100 nieużywana, trzeba będzie ją wygrzać.
Współcześnie produkowane:
-AT95 E-BL ORYGINAŁ SKLEP AUDIOPUNKT- nowa, trzeba będzie ją wygrzać.
-Grado Prestige Green 1- nowa, trzeba będzie ją wygrzać.
-Sumiko Pearl - nowa, wygrzana.
-Goldring 2500 - używana, na chodzie :)
I teraz prośba do Państwa, by deklarować tutaj, publicznie modele do wypożyczenia, aby uniknąć powielania.
Dzięki!
Dotarł pierwszy klient do wygrzewania. Najoryginalniejszy z oryginalnych.
Trochę organizacyjnie się test pogmatwał przez protractor-a by kangie. Myślałem, że wpłacę parę złotych i jutro mam przyrząd, a okazuje się, że nie.
No cóż,szkoda że nie mamy bliżej do siebie,to pożyczyłbym Tobie swojego Feickert'a. A tak musisz kombinować.
Spróbuję tym, już zamówiłem:
(http://winyle.pl/4259-3572-large/szablon-do-kalibracji-wkladki-mobile-fidelity-geo-disc.jpg)
info z innego sklepu: http://www.ccd.pl/akcesoria-mobile-fidelity-geo-disc-p171111/
(http://winyle.pl/4476-3737-large/bloczek-regulacji-vta-i-azymutu-millennium-anlageblock.jpg)
A poprawię tym ( ale nie z tego sklepu, bo nie mają na stanie akurat) :
(http://winyle.pl/4491-3591-thickbox/the-ultimate-analogue-test-lp.jpg)
Przybyły już dwie pozycje vintage. Wygrałem licytację z nieużywaną MF 100- 94 zł z wysyłką wyszło za to kultowe dzieło. Na płycie testowej są ścieżki wspomagające wygrzewanie. Ech, żeby się spisały. Byłoby świetnie.
Gdyby ktoś miał ochotę dorzucić jakieś wkładki byłoby miło.
Co do wkładek to mogę zaoferować:
- Sumiko Blue Point No.2 (około 400 godz. grania),
- AT-440MLa (około 600 godz. grania),
- AT-95E (wymieniona i wstawiona nowa igła - niewygrzana , grała jakąś 1 godz),
- AT-91 (nówka - niewygrzana).
Superrr! Wybieram pierwsze dwie pozycje. Zbiórkę będę prowadził w przyszłym tygodniu. Raczej pod koniec. Dam znać priv i podam adres do wysyłki. Zakładam, że trzymam wkładki max 2 dni, czyli trzeciego dnia odsyłam paczką 24h z opcją ostrożnie na swój koszt. Więc na tyle, na ile ja będę miał wpływ- pożyczone wkładki opuszczą domowe pielesze na 3 doby plus czas jaki poświęci wkładka aby dotrzeć do mnie. To czynicie koledzy na swój koszt.
Wolałbym nie brać nówek i nie męczyć wygrzewaniem na swoja modłę.
Zarys metodologii.
Zakładam wykonanie z każdą wkładką dwóch prób muzycznych po jednej minucie. Jakiś jazz i może z muzyki poważnej? Na pewno coś dobrze wytłoczonego. To będą oczywiście te same fragmenty dla każdej wkładki.
Nagrań dokonam w formacie PCM 96/24 na urządzeniu Olympus LS-100 podpiętym za przedwzmacniaczem Pro-Ject Tube BOX SE2. Przejrzę poziom wyjściowy wkładek, ustawię poziom nagrania dla najsilniejszej, aby uniknąć przesterów i już nie będę równoważył, nawet jeśli jakaś wkładka będzie grała wyraźnie ciszej.
Taki jest plan.
Dział vintage:
-PHILIPS GP 400 MK.II - używana.
-SHURE M75-6S+ORYGINALNA IGŁA - używana.
-MF 100 nieużywana, trzeba będzie ją wygrzać.
Współcześnie produkowane:
-AT95 E-BL ORYGINAŁ SKLEP AUDIOPUNKT- nowa, trzeba będzie ją wygrzać.
-Grado Prestige Green 1- nowa, trzeba będzie ją wygrzać.
-Sumiko Pearl - nowa, wygrzana.
-Goldring 2500 - używana, na chodzie :)
- Sumiko Blue Point No.2 (około 400 godz. grania),
- AT-440MLa (około 600 godz. grania),
Przydałoby się coś z serii dla DJ-ów :)
Dla DJ nie mam ale Ortofona VMS 20 mkII mogę podesłac, jakieś 250 godzin grania było z niej.
Biorę :)
OK.
- PHILIPS GP 400 MK.II - 1,3 mV/cm/sec.
- SHURE M75-6S - 6,2 mV
- MF 100 - 0,7 mV/cm/sec.
- AT95 E- 3,5 mV
- Grado Prestige Green 1- 5 mV
- Sumiko Pearl - 5 mV
- Goldring 2500 - 6.5 mV
- Sumiko Blue Point No.2 - 2,5 mV
- AT-440MLa- 4 mV
Philips i Fonica mają nieco inaczej podane napięcie wyjściowe. Wyjdzie w praniu jaki poziom wyjściowy oferują w stosunku do pozostałych. Jeśli MF 100 to to samo co Tenorel N 2001 D, wtedy 5,5 mV.
Sumiko Blue Point No. 2 znalazła się w zestawieniu ze względu na to, że jest wysokopoziomowa. Nie trzeba gmerać w standardowych ustawieniach przedwzmacniacza gramofonowego tj. 47 kOhms/ 120 pF.
Part 1: First look
Oto do boju staje pierwsza siódemka. Pozostałe dołączą w najbliższym terminie. Poproszę o nie gdy będę w miarę pewny, że wiem co robię.
(http://fotoo.pl//out.php?i=918175_c1.jpg)
(http://fotoo.pl//out.php?i=918176_c2.jpg)
Widać spore różnice wymiarowe, czuć pewne różnice w wadze.
-klik w zdjęcie powieksza je-
Ciekawe jak wypadnie Philips. Ma tak niskie napiecie wyjsciowe...
Prawdopodobnie będzie najgłośniejszy :)
On Face:
(http://fotoo.pl//out.php?i=918203_c3.jpg)
( Sumiko zjadł kot)
Profil:
c.d.
Wkładki dotykają przyrządu pomiarowego.
Kupiłeś ten przyrząd do ustawiania VTA :) Też się czaję na niego :)
Tak, fajny jest. VTA, azymut i gabaryty wkładek ogarnia :) Fakt, że zrobiłem to dość niechlujnie, ale coś tam widać.
Szczególnie istotna jest różnica wysokości wkładek, a to jest ukazane dobitnie.
Philips może być najgłośniejszy, bo w stylu przeliczania poziomu wyjściowego jest głośniejszy od MF, a MF po przełożeniu na nasze ma 5,5 mV. Acz nie znam się na elektronice. Jak pisałem- wyjdzie w praniu po przejrzeniu nagrań.
(http://fotoo.pl//out.php?i=918233_a5.jpg)
(http://fotoo.pl//out.php?i=918234_a4.jpg)
Najprawdziwsza z prawdziwych. Oględziny pod powiększeniem x30 wykazały, że to kompletna nówka.
Tak jak było w opisie aukcji. Chyba rarytas, wygrzewać taką wkładkę.
(http://fotoo.pl//out.php?i=918235_a1.jpg)
Także AT 95 kupiona w pewnym źródle. Nic nie wskazuje na podróbę.
(http://fotoo.pl//out.php?i=918236_a3.jpg)
Wkładka Grado prezentuje się bardzo solidnie. Piny aż ociekają złotem.
(http://fotoo.pl//out.php?i=918237_169.jpg)
Pierwsze co się rzuca przy oględzinach wkładek to różnica grubości canilevera między najgrubszym MF i nacieńszym Goldringa 2500. Body Goldringa jest metalowe.
(http://fotoo.pl//out.php?i=918238_183.jpg)
Niestety oględziny lupą jubilerską wykazały zonka przy wkładce Shure. Na pierwszy rzut oka wyglądała dobrze, a tu taka historia. Jeżeli wypadnie źle w teście, trzeba będzie uznać, że to wina czyjegoś gmerania. Jeśli zaś dobrze- że gmeranie jej nie zaszkodziło.
Lepszy jest negliż wkładek niż męska, grupowa prezentacja na viagrę :)
Zarzucam schematy podłączeń. Przyda się osobom o słabszym wzroku i którym zaginęła instrukcja. Choć w przypadku Grado instrukcja stawiająca wkładkę na głowie ( kto montuje wkładkę na gramofonie odwróconym talerzem do dołu?) powiększa tylko mętlik w głowie. Najczytelniejszym rozwiązaniem są oznaczenia kolorystyczne, ale mają je tylko Goldring, Sumiko.
Wojtek! Wykrakałeś. Najpierw mnie wpieniły bydgoskie mohery próbujące zamodlić koncert Kata. Później nie tyle montaż wkładki MF 100, co poszukiwania przeciwwagi jaką dostałem od Andrzeja, przeciwstawiały się powrotowi do stanu umiarkowanej pogody ducha :) Taka milusia przeciwwaga z dodatkowym ciężarkiem na gwincie. Do precyzyjnych ustawień. Zwizualizowałm sobie dziś rano, że ją w końcu zainstaluję, co mi pomoże w błyskawicznym ustawianiu wkładek i dupa. Do tej pory nie wiem gdzie jest. Fakt, że humor poprawiła pobieżna lektura działu analog na AS. Rewelacja. Dzień gdy się komuś nie dopieprza, udowadniając swoją wyższość nad innym, jest dniem straconym. Dobrze, że mnie tam nie ma. Ta myśl poprawia nastrój.
No ale do rzeczy. MF wisi. Po zajęciu miejsca Goldringa ramię wyrwało ostro w górę. Jak żuraw studzienny :)
[literówki]
Frywolny mam prośbę. Czy mógłbyś zrobić taki teścik przy mierzeniu nacisku igły, a dokładnie podłuż coś pod wagę-matę lub wagę postaw na starej płycie i dokonaj pomiaru. I zrób to samo ale baz tych "podkładek" i podziel się wynikiem tych pomiarów. PLIZZZ.
Wiem do czego zmierzasz, ale spoko. Letę
Waga położona na płycie 180 g, plus nakładka na szalce 0,5 mm- nacisk 2,07 g.
Waga położona na macie gumowej, plus nakładka na szalce 0,5 mm - nacisk 1,97 g.
Waga położona na talerzu, plus w.w. nakładka, wynik jak na zdjęciu- nacisk 1,95 g.
Waga położona obok, tak by wysokość odpowiadała położeniu igły w czasie odtwarzania płyty 180g - 1,85 g.
To jest oczywiście specyfika dla mojego gramofonu Ad Fontes. Trzeba sobie przemierzyć u siebie jakie są różnice, ale są one stałe i można to sobie uwzględnić. Ja się tylko naumiałem, że zdejmuję matę, w pamięci odejmuję 0,1-0,15 g i ma być dobrze.
To nie jest tylko specyfika twojego ramienia .Mojego też. Niedawno udowodniłem mojemu znajomemu ,ze jego ramię audiocraft (3000 chyba)robi to tak samo. Mi chodzi o to ,że pomiar powinno sie robić na wadze z dedykowana tacką na wysokości ok. 2mm a nie na wysokości 6 mm , aby pomiar był najbardziej miarodajny. W takiej wkładce VdH coliber tolerancja jest tylko 0.1 grama. Mało !
Ja to "odkryłem" ze 3 lata temu i oddałem jubilerską wagę a zakupiłem właśnie tą dedykowaną do gramofonu.
Oczywiście miniabyr. Masz rację, ale przykładasz normy jakie obowiązują statki kosmiczne do Syrenki ( MF 100 wybacz mi).
Z drugiej strony rzeczywiście jak robić to porządnie. Musze podumać.
Arek wystarczy do tej twojej wagi zrobić tackę.Ja tak zrobiłem.Jeśli masz do niej 5 gramowy odważnik do kalibracji to wystarczy wytarować wagę i sprawdzić czy ten odważnik ma 5 gram. Oczywiście ta dodatkowa tacka musi być zrobiona z materiału niemagnetycznego
Czytałem o tym, ale jak mówię, nauczyłem się odchyłki, bo jest stała ( że różna dla różnych gramofonów wiem, odsyłając by każdy sprawdził we własnym zakresie, jak to tam u niego).
Panowie! Macie rację, ale jak wiecie na III etat zasuwam ostatnio na facebook'u szukając duszyczek do ubogacenia naszego forum. Wiecie, że uchodzę tam za kosmitę z moimi "wymogami", które są dla Was już za słabe? 90% ludzi gra winyl na wintydżu za 300zł lub plastikach z marketu i ma mgliste pojęcie co to jakieś VTA. Kręcą nacisk przeciwwagą i już.
Uderzanie w wagę, która kosztuje więcej niż wielu osób gramofon budzi moje obawy, z drugiej strony tak byłoby rzetelnie.
Jestem w rozterce :) Szto diełat?
No my też się staramy aby "ubogacić" to forum. Rób test jak robiłeś i już ,a o wadze pomyśl jak będziesz miał na to czas i ochotę.
Cytat: frywolny trucht w Grudzień 06, 2014, 23:17Uderzanie w wagę, która kosztuje więcej niż wielu osób gramofon budzi moje obawy, z drugiej strony tak byłoby rzetelnie.
Ja w kwestii formalnej :)
8$ u Chińczyka z darmową wysyłką.
Oj tam Wy! Ja piszę o młodych ludziach, nowicjuszach, którym można zafundować prawdziwą drogę krzyżową :)
Masza! Ostatnio skwitowano to , że nie kupiłem stu Wackermanów na AS za stówkę, że duch biznesmenów ginie.
Kup 100 tych wag, sprzedaj mi je z przebitką 100%, a ja dalej z przebitką kolejnych 100% :)
Kurka coraz bardziej odjeżdżamy od testu.
Letko nie ma! A co będzie jak przeczytają o kablach....Ałdjofilstwo to nie przelewki. To droga przez mękę ;D
OK. Póki co i tak jestem na etapie wygrzewania nówek w średnich poziomach obciążenia.
Masza, na alegru można wyrwać ten model?
Cytat: frywolny trucht w Grudzień 06, 2014, 23:28Ostatnio skwitowano to , że nie kupiłem stu Wackermanów na AS za stówkę, że duch biznesmenów ginie.
Jam ci to był, nie chwaląc się. Tylko, że nie stu a kilku. :)
Robicie jakąś aferę z tą wagą. Jak waga za gruba, to najprościej mierzyć poza obszarem płyty. Podłożyć pod wagę jakieś pudełka, klocki, by zrównać poziomy płyty z szalką i gitara. Było o tym 100 razy tu i tam.
Po prostu mój sposób z odejmowaniem w pamięci jest słaby dydaktycznie, szczególnie, że nie uprzedziłem, a to mogło, musiało wprowadzić w błąd.
Tymczasem MF przemówiła. No może raczej zaśpiewała głosem Piekarczyka. Pomyślałem, że odpalę coś w klimacie tamtych czasów. TSA!
Pierwsze dźwięki i natychmiast to słychać, bezwarunkowa zmiana charakteru grania. Żegnaj audiofilskie plumkanie, dzielenie włosa na cztery! Witaj brutalna siło :) Zupełnie jakbym miał korektor i ktoś mi podbił skraje pasma ( suwaki w kształt litery V). Przy czym wysokie lekko niedomagają jeszcze ( jak zawieszenie nie spróchniało, powinno być lepiej za czas jakiś, niech trochę pogra). Bas, bas, bas. Duży, głuchy bas na płycie na której raczej były niedobory :) Co to będzie, co to będzie? Być może dlatego headshell w Adamie i Bernardzie pochylał MF 100 fabrycznie na bombowiec nurkujący? Jak wiadomo podniesienie VTA zmniejsza ilość niskich rejestrów. Zbadam.
p.s. Ale klimat, powiem Wam, jest. Tak to grało w połowie lat 80-tych, teraz przekaz jest bardziej prawdziwy. Można mówić o pewnej synergii. Płyty TSA tylko na MF100!
Jeb, jeb! A nie jakieś plum, plum, tyrli, tyrli :)
Cytat: frywolny trucht w Listopad 21, 2014, 13:58I teraz prośba do Państwa, by deklarować tutaj, publicznie modele do wypożyczenia, aby uniknąć powielania.
Deklaruję używane Garrott K3 i Benz MC20E2 HO. Lata całe leżały w kartonie, mam nadzieję, że ożyją :)
W razie gdyby padły u Ciebie, to się nie przejmuj, nie będe wymagał zadośćuczynienia.
Czyli:
Dział vintage:
-PHILIPS GP 400 MK.II - używana.
-SHURE M75-6S+ORYGINALNA IGŁA - używana.
-MF 100 nieużywana, trzeba będzie ją wygrzać.
Współcześnie produkowane:
-AT95 E-BL ORYGINAŁ SKLEP AUDIOPUNKT- nowa, trzeba będzie ją wygrzać.
-Grado Prestige Green- nowa, trzeba będzie ją wygrzać.
-Sumiko Pearl - nowa, wygrzana.
-Goldring 2500 - używana, na chodzie.
- Benz MC20E2 HO - używana, na chodzie.
-Garrott K3 - używana, na chodzie.
Panowie, można powoli wysyłać. Bardzo dziękuję za zaufanie.
Nie planuje nic poniszczyć.
Sumiko Blue Point No.2 oraz AT-440 MLa też czy będzie jeszcze jakaś runda wysyłkowa?
Poproszę :)
Dział vintage:
-PHILIPS GP 400 MK.II - używana.
-SHURE M75-6S+ORYGINALNA IGŁA - używana.
-MF 100 nieużywana, trzeba będzie ją wygrzać.
Współcześnie produkowane:
-AT95 E-BL ORYGINAŁ SKLEP AUDIOPUNKT- nowa, trzeba będzie ją wygrzać.
-Grado Prestige Green- nowa, trzeba będzie ją wygrzać.
-Sumiko Pearl - nowa, wygrzana.
-Goldring 2500 - używana, na chodzie.
-Benz MC20E2 HO - używana, na chodzie.
-Garrott K3 - używana, na chodzie.
-Sumiko Blue Point No.2 - używana, na chodzie.
-AT-440 MLa - używana, na chodzie.
Gratefullde- Ortofon VMS 20 mkII? Czas start. Zapraszam na pocztę :)
Jutro z rana będzie wyslana :) We wpiątek zapomniałem a wczoraj i dziś jestem biurowy :(
MF 100... Po zagraniu płyty TSA czas na materiał testowy. Kari Bremnes"Reise", poniższy kawałek, pierwsza minuta, będzie jedną z próbek, które zagrają wszystkie wkładki.
Pierwsza próbka nagrana, posłuży do porównania wkładki nowej z coś tam już wygrzaną. W tej chwili wkładka przechodzi przyśpieszony kurs wygrzewania tj. ścieżkę 2 i 3, oraz w bonusie 4- bo brzmi dobrze- z drugiej strony płyty testowej. Wspomnianej wyżej. Próbki 2 i 3 to różowy szum mający służyć rozmagnesowaniu wkładki, a także służy "poluzowaniu" zawieszenia wkładki. 5-10 ponowień ma niby całkowicie rozmagnesować wkładkę. Nie ma nic o ilości w celu luzowania :) Dam 50 powtórzeń i sprawdzę, czy coś słychać.
Tymczasem nagrana próbka ostro daje popalić sybilantami.
Nie wiem czy nasz serwer to zniesie ( jedna próbka ok. 35 MB), ale oprócz Kari, przydałaby się próbka jazzowa i coś muzyki poważnej. No i jeszcze jeszcze dodatkowo próbka MF nurkujący.
p.s. Wycudowałem konstrukcję "wsporczą" tak, aby waga ( szalka) była idealnie na wysokości płyty. Od teraz pomiary nacisku bez żadnego odejmowania w pamięci.
MF 100 dzielnie zasuwa po górach, dolinach, z prędkością 45 obr/min. Na zmianę z tym, bierze x10 prysznic z użyciem różowego szumu. Już wiecie dlaczego nie chciałem brać nieużywanych wkładek :)
Ze zdjęć wychodzi mi, że odchylenie headshell'a wynosi około 2 stopnie. Na załączonym zdjęciu są dwa stopnie, a po uwzględnienu skrótu perspektywy byłoby pewnie 1,9 stopnia, ale z innych zdjęć wychodziło niemal 3!
Zostawiam więc 2 stopnie i pod takim kątem przetestuję wkładkę. Chyba, że ktoś miał w łapce i osobiście pomierzył, albo jest to wiedza powszechna, której jednak nie namierzyłem?
Nie rozumiem? Masz MF100 zapiętą na ramię AD Fontes czy na to z krzywym headshel'em?
Ostatnie zdjęcie nie jest moje. Nałożyłem tylko swoje linie i z automatu dostałem kąt. Robiłem tak z paroma zdjęciami i wydaje się, że 2 stopnie są mocno prawdopodobne. Po prostu zastanawiam się co producent miał na myśli? Świadomy zabieg, czy kłopoty z utrzymaniem jakości? Równolegle wkładka zasuwa sobie na AF. "Luzuje się" :)
Odpowiedź jest aż nadto widoczna. To coś na kształt headshel'a jest krzywe!
Tak, ale pytanie dlaczego? Może w tej pozycji MF rozwija skrzydła? Zamierzam to sprawdzić.
Miałem kiedyś gramofon Adam z zamontowaną wkładką AT-95E, i ten "headshell" był niemal równoległy do płaszczyzny płyty.
Ze zdjęć Frywolnego, a także z informacji z internetu wynika jasno, że AT jest trochę wyższa od MF. To pewnie miało wpływ na pozycję "headshela" względem płyty w moim gramofonie. Niewykluczone więc, że zabieg z tymi dwoma stopniami jest celowy...
Też nie wykluczam, ale wątpię by myślano o AT 95 E. No i te stałe otwory do montażu wkładki. Jakby małżeństwo do śmierci. Tylko MF!
MF 100
MF100
MF100 próbka trzecia dla ustawień ( próbki do pobrania z załączników): Wkładka wygrzana 20 godzin, z czego 10 godzin w trudnych warunkach. Nacisk 2g, VTA=0 stopni. Wkładka obecnie nieco rozszczepiła, sklejone na początku, skraje pasma. Różnice nie są duże. Początkowy, zdecydowany, a wręcz brutalny charakter, został zachowany. Charakterystyka grania powoduje, że w jednych rzeczach sprawdzi się idealnie, w innych przyprawi o ból głowy. Świetna do starego disco z lat 70-80 tych, rocka okresu PRL ( niedowaga tonów niskich), zupełnie beznadziejnie spisuje się przy wokalach nagranych na granicy występowania sybilantów. Te płyty zostaną potraktowane jako jedno wielkie sssssssssssssssssssssssssssssssssss ( Adele 19). Źle grają też współczesne winyle z mocną podstawą basową. Wkładka to zamienia na mętne dudnienie.
Reasumując- maniak starego disco i wydawnictw rozrywkowych okresu PRL, może ją naprawdę lubić. Płyty, które zawsze wydawały się niedorobione zyskują blask i łupnięcie. Jest klimat- jak pisałem wcześniej ( TSA na przykład). Natomiast porównanie płyty Adele 19 granej na tej wkładce, wypada gorzej dla MF, niż granie z CD z odtwarzacza Blu Ray marki Sony za 199 zł. Pomijając ciągłe sssssssssssssssssss, Blu Ray lepiej buduje scenę i rozróżnia instrumenty, zwyczajnie słychać więcej składowych...
W ten oto sposób gramofon Ad Fontes przegrywa z:
(http://fotoo.pl//out.php?i=921738_s280.jpg)
Bawimy się VTA
próbka +2 stopnie.
próbka +4 stopnie.
Jest takie szczęknięcie w okolicach 40 sekundy, które jednoznacznie pokazuje mi na słuchawkach, że gięcie headshell'a mogło być zabiegiem przeliczonym. Jest ono najbardziej jasne, dosadne, metaliczne. Też tak to słyszycie?
I na tym podziękujemy MF 100. To która teraz do golenia?
Ale to już jutro. Tymczasem posłucham sobie starego, dobrego polskiego rocka z MF100...
Ty to masz dobrze... Mf 100... tylko nieliczni mogą... się odważą :)
Przybyły kolejne dwie koleżanki. W stanie nienaruszonym.
Ta wkładka Benza to bardzo uczciwa była. Kiedyś.
Ciekaw jestem jak się obroni w starciu grupowym?
Sumiko Pearl
kolejna próbka Sumiko:
próbka 3 z muzyką fortepianową i podsumowanie.
Zauważyłem spore trzaski, których nie mogę opanować. Płyta nowa, umyta. Nie wiem czy wcześniej nie zauważyłem, czy to wkładka ma z nią jakiś problem.
Co do Sumiko podsumowując, bo będziemy się z nią już żegnać. Kolejne chętne czekają. Wykonanie solidne, opakowanie jak na pierścionek zaręczynowy, ale muzycznie strasznie muliła (skupiajac się dolnych rejestrach) mi już na poziomie gdy posiadałem i grałem na 2M Red.
Teraz po przesiadce z MF 100 jawi mi się jak ten hi end. Co za kultura grania :) Nie wiem czy to słychać na próbkach, tak to czuję po odsłuchu na kolumnach.
p.s. Płyta Adele "19". Blu ray nadal wygrywa. Ciągle więcej szczegółów na górze, lepsze budowanie sceny. Sumiko Pearl, mając się ku środkowi płyty winylowej, jeszcze lepiej robi sssssssssssss jak MF 100. Taki paradoks. Mniej wysokich od blu ray'a, a jak już są to seplenią. Tak było i jest u mnie (może trafiony egzemplarz? Na pewno płyta prowokująca to zjawisko :) ), ustawiana wg dwóch szablonów, próbowałem to zlikwidować na słuch i efekty też mizerne.
Ostatnia więc próbka tej wkładki w załączniku:
Cytat: frywolny trucht w Grudzień 12, 2014, 12:14Przybyły kolejne dwie koleżanki. W stanie nienaruszonym.
Uff, trochę sie bałem o igłe w K3 bez osłony.
Cytat: vasa w Grudzień 12, 2014, 12:36Ta wkładka Benza to bardzo uczciwa była.
Na pewno najtańsza MC (HO) na rynku, ale z tego co pamiętam nie była robiona w Szwajcarii, tylko na zlecenie Benza w jakiejś japońskiej fabryce.
PHILIPS GP 400 MK.II
Ta podstawowa wkładka w serii ( najsłabszy szlif sferyczny). Pojawiła się w katalogach w 1977 roku.
(http://fotoo.pl//out.php?i=922410_pag40.jpg)
(http://fotoo.pl//out.php?i=922411_katalog.jpg)
Opis aukcji na której kupiłem przedmiot:
PRZEDMIOTEM AUKCJI JEST UŻYWANA WKŁADKA GRAMOFONOWA
PHILIPS GP 400 MK.II
W KOMPLECIE Z IGŁĄ SFERYCZNĄ W BARDZO DOBRYM STANIE ORAZ
HEADSHELLEM-UCHWYTEM TYPU PHILIPS.
WKŁADKA PRODUKOWANA DLA PHILIPSA PRZEZ NAGAOKĘ /ODMIANA TYPU JT 311 DE/ O ŁADNYM BRZMIENIU Z DOBRĄ IGŁĄ POTRAFI ZADZIWIĆ.
STAN TECHNICZNY-IDEALNY.
STAN WIZUALNY-BARDZO DOBRY.
Cena: 79 zł
Igły są na naszym portalu aukcyjnym w cenie 45 złotych, ale też w zagranicznych sklepach nabycie igieł w różnych wersjach problemem nie jest. Przykład:
(http://fotoo.pl//out.php?i=922409_ig-a-philipsa.jpg)
Podsumowanie? No i zadziwiła. Tak wiele za tak niewiele :)
Na kolumnach wkładkę można scharakteryzować tak: jasne, ofensywne granie. W końcu odtwarzacz blu ray poległ, wkładka daje lepszy wgląd w strukturę- nagrania acz warunkowo. Seplenienie pod koniec strony A, płyty Adele "19", jest silne. Z wad- wkładka lubi pocykać na muzyce rozrywkowej. Cyk, cyk, cyk. Mój sprzęt do mnie jeszcze nigdy tak nie cykał jak przy utworze "Flutes" zespołu Hot Chip :)
Ale to nie jest audiofilskie, się kojarzy raczej z dyskoteką i na dłuższą metę zmęczy. Z typowymi współczesnymi realizacjami płyt, które raczej stawiają na mocną podstawę basową, jest super. Martwi nacisk igły ( dopuszczalny to 3g), cykanie można nieco ukrócić zwiększając go do 2,5-2,6 g. Szkoda chyba płyt, aby szlifem kulistym tak orać.
W załączniku pierwsza próbka:
druga:
trzecia:
Przybyłym zaproponowano na wybiegu sesje z koleżankami i osobno.
Od lewej Shure, Sumiko, Garrott, Benz, Philips.
Wkładka Garrott K3 przywędrowała do nas z kraju kangurów. Należy do tych tańszych uzbrojonych w szlif typu Shibata.
Cena w USA ok. 310 dolarów. Tak wygląda oferta braci Garrott:
(http://fotoo.pl//out.php?i=922624_garrott.jpg)
Dane wkładki K3:
The Garrott K3 Dynamic Coil Cartridge
Output: High Output type: 4mV at 3.54cm/sec
Cartridge Type: Dynamic Coil
Stylus Type: Garrott Special Supertrack 3
Cantilever Type: Aluminum
Frequency Response: 20Hz~20,000 Hz +/-2db
Tracking Force: 1.6 to 1.8 grams
Weight: 5.8 grams
Recommended Load: 47 ohms
Compliance Medium:: 18 x 10-6 cm/dyne
Channel Separation: 25dB (typical) at 1KHz
Coil resistance: Approx 450
Schemat podłączenia przewodów dla Garrott'a i Benz'a:
(http://fotoo.pl//out.php?i=922625_schemat-2.jpg)
Pierwsza próbka K3:
druga próbka K3:
Podczas odsłuchu muzyki pierwsze co się rzuca, to przyjazny, naturalny sposób grania. W sensie, że w końcu instrumenty zaczynają brzmieć prawdziwie. Lecz bez forsowania wysokich tonów, tak troszkę po angielsku...
Taa.... ta wkładka z pewnością nie cyka, sporo mięsa w dolnych rejestrach.
Starcie z odtwarzaczem blu ray na korzyść K3. Ładniejsza barwa, minimalnie lepiej budowana scena, ale przede wszystkim pod koniec strony A Adele daje się słuchać. To nie jest tak, że sybilanty zniknęły na amen, ale da się słuchać. Postęp, zapewne wynikający z bardziej zaawansowanego sziifu, jest ewidentny. Coś jak miedzy płytą nadającą się tylko do śmietnika, a taką, która może wrócić na półkę :)
Acha. Zabawa azymutem dawała wyniki na granicy percepcji. Zostawiłem zero.
Acha nr 2. Jeśli przyjąć, że wkładka prawidłowo ustawiona zostawia proporcjonalną ilość osadu/czasu grania, wokół obsady cantilevera, to moja dwuletnia Goldring 2500 ma go zdecydowanie najwięcej, a jeszcze gra. Wkładki Benz i Garrott są niemal czyste, więc z pewnością nie są styrane, Philips ma w zasadzie nową igłę, a wcześniej testowane wkładki są tyle co wygrzane. Zbadano w powiększeniu x30. To tak a propos stanu testowanych modelek
Ostatnia próbka:
Wkładka MC. Na szczęście wersja HI Output, ale i tak wyraźnie cichsza od wcześniejszych. W dodatku zalecana do ramion ciężkich i średniociężkich, a ja mam lekkie :( Trzeba było drutować. Metodą na ucho, w maksymalnie sepleniącej części płyty Adele "19", udało mi się uzyskać niższe poziomy ssssssssssssssssss niż najlepiej dotąd sprawujący się Garrott K3. Dokładając 1g na główkę i ustawiając nacisk na 2,25g ( 2-2,5g to zakres dopuszczalny). No i słuchamy próbki 1:
próbka 2:
Porównanie z odtwarzaczem blu ray nie ma już sensu. W każdym niemal aspekcie Benz robi mu kuku. Duża przewaga w przekazywaniu informacji o nagraniu. W moim odczuciu gra przy tym jeszcze przyjemniej i pełniej niż Garrott, wydaje się być wkładką uniwersalną brzmieniowo, ale...
Ale to znaczy, że TSA lepiej zagra MF 100 :)
Piszę te komentarze jako uzupełnienie, ponieważ nie wiem na ile zamieszczane próbki są w stanie oddawać charakter na Waszych systemach odsłuchowych. Może u Was grają zupełnie inaczej?
Czyli pakuję dziś zawiniątko Elema i jutro wkładki wracają do właściciela.( Może jakąś gąbką zabezpieczę Garrott'a? )
Tymczasem czas grzać AT 95E.
Ostatnia próbka Benz:
Ja słucham z zainteresowaniem ,ale bardzo trudno odnieść to do własnego systemu. Po pierwsze odsłuchuję na słuchawkach,co kompletnie odrealnia.Słucham z laptopa i mimo dobrych słuchawek trudno jest ocenić brzmienie tych wkładek. Mimo tych niedogodności ,różniec są wyraźnie słyszalne.
Cytat: frywolny trucht w Grudzień 14, 2014, 18:55Ale to znaczy, że TSA lepiej zagra MF 100
na 100% nie! Na moją pamięć najlepiej zagrałby TSA Garrott K3, ale z nową iglą. Chyba zostawię sobie tę wkładkę :)
Miniabyr, no niestety. Również gdy słucham przez kolumny, różnice są bardziej jednoznaczne, łatwiej sklasyfikować wkładkę niż gdy próbuje porównywać poprzez słuchawki, na lapku.
Elem, ale Garrot cieniuje na skrajach pasma :)
Cytat: elem w Grudzień 14, 2014, 19:15Na moją pamięć najlepiej zagrałby TSA Garrott K3, ale z nową iglą.
Może nie widać, ale słychać, że nadaje się do wymiany :)
Chcesz jeszcze jedną wkładkę do testu?
Bardzo chętnie. W ogóle myślę, aby ten wątek traktować jako otwarty. W każdej chwili będzie można dorzucić jakąś skrobaczkę. Na potrzeby tego wątku powinny to być MM lub MC HI w miarę mające szanse zagrać z moim kijkiem.
MC LO- ten temat muszę ogarnąć jeszcze. Może ramię zamówić? Przyjrzeć się specyfikacjom tych wkładek, czy one mają w ogóle jakiś wspólny mianownik, czy niemal każda wymaga gmerania zworkami w pre. Tutaj, w rodzinie MM, sprawa jest prosta, wszyscy mają równo. Jeśli więc chcesz podesłać MC LO, a jeszcze twardą, będzie ona przedmiotem badań, a nie testów :)
Bardzo chętnie pobadam i się podzielę spostrzeżeniami. Z góry dzięki.
Cytat: elem w Grudzień 14, 2014, 19:35Może nie widać, ale słychać, że nadaje się do wymiany
Czyli test tej wkładki trzeba traktować z przymrużeniem oka?
Skąd ty ją w ogóle wytrzasnąłeś i ile kosztuje igła?
Daawno temu były w dystrybucji RCM. Wkładka ma z 11-12 lat. Dziś sprzedawane chyba tylko w Australii przez producenta.
Igła kosztuje 335 AUD z wysyłką, czyli niemało a jeszcze pewnie cło i VAt dowalą.
http://garrottbrothers.com/ks-3d
Nie pamietam juz na czym polega ta ich innowacja "Dynamic Coil", ponoć te najlepsze ich wkładki dorównują detalicznością dobrym MC LO. Ale jakos wielkiej popularności w Europie nie zdobyli.
AT 95E cierpi katusze jakby nigdy nic. Tymczasem natknąłem się na poniższy opis. Paraliżuje. Ręce zaczynają drżeć...
Z czym ja tak naprawdę mam do czynienia?
Tytułem wstępu: Usunąłem parę wpisów off top, które sam w swej mądrości sprowokowałem. Wracamy do clue, czyli żonglerki wkładkami.
AT 95E, często polecana jako następna, jako upgrade po MF 100. Słusznie. Jest bardziej uniwersalna poprzez swój kulturalny, może nawet nieco zachowawczy, charakter. Nie mamy oczywiście do czynienia z single maltem 15 YO, który potrafi dostarczać wielu smaczków, ale to porządny budżetowy blended.
Starcie z odtwarzaczem blu ray, moim zdaniem remisowe. Oba źródła podają podobną przestrzeń i szczegółowość, różnica jest w barwie, ktoś może woleć nieco bardziej wypchaną górną średnicę, kosztem najwyższych tonów ( tak słyszę AT na kolumnach), ktoś inny nie. To ta sama klasa grania. Wkładka nieźle poradziła sobie z sssssssssssssssss na płycie Adele. Lepiej od Philipsa i MF. Próbki:
próbka nr 2
próbka nr 3:
Goldring 2500. Moja osobista wkładka na której gram ponad dwa lata i chyba jeszcze daje radę.
Tutaj dane techniczne: http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=7.0
Próbka nr 3 (muzyka fortepianowa) trzeszczy teraz w magiczny sposób. Czy to wkładka się obraziła, czy płyta szwankuje-powinno wyjść po powieszeniu innej wkładki. Póki co wrzucam jak jest. Charakter dźwięku słychać pomimo trzasków.
Azymut ustawiony na zero. Pamiętam, że na słuch , przy pewnym odchyleniu można było uzyskać nieco jaśniejsze brzmienie, ale z powodu natłoku przedświątecznych zajęć niech jest tak. Najwyżej dorzucę w ramach uzupełnienia na sam koniec testu jak będzie słyszalna różnica w próbkach. Kolejne wkładki - i to nie moje- czekają. Jadziem:
druga próbka:
i czecia czeszcząca:
Ufff. Święta dają w kość...
Płyta Adele "19" i bezpośrednie starcie Goldringa 2500 z wersją CD odtwarzaną na tym samym, tanim odtwarzaczu blu ray i jest miazga z wersją cyfrową. Krótko mówiąc. Obrazowo, nieco przesadnie- to tak jakby porównać kwartet z orkiestrą kameralną. Tyle składowych nagle ubogaca ten sam, znany dobrze, utwór. Najlepsze zaś, że winyl w zasadzie nie syczy przy środku strony. Czytałem, że ta płyta jest do wyrzucenia, a ja się dziwiłem why? I proszę bardzo, wiadomo dlaczego.
To co miałbym do zarzucenia Goldringowi 2500, to charakter brzmienia. Niby jest neutralny, niby analityczny, niby nie jest zimny, ale jakiś dla mnie taki mało analogowy.
Wrzucam tutaj jako szkic, żeby nie umknęło. Później zbiorę w innym miejscu.
Wysokość robocza MF 100 dla zalecanego obciążenia 2g. wynosi 1,6 cm. To znaczy, na takiej wysokości od płyty jest dolna płaszczyzna headshell'a, do której mocowana jest bezpośrednio wkładka. Mierzone suwmiarką.
Sumiko Pearl- 2 g- 1,85 cm
Philips GP 400 Mk II- 2,25 g - 1,85 cm
Garrot K3- 1,78 g -1,8 cm
Benz 20E2 - 2,25 g - 1,7 cm
AT 95E - 2 g - 1,68 cm
Goldring 2500 - 1,75 g - 1,78 cm
Sumiko Blue Point No.2 - 1,8g - 1,72 cm
AT 440 ML- 1,4g - 1,65 cm
Ortofon VMS 20E Mk II - 1,1 g - 1,47 cm
Grado Prestige Green 1 - 1,5 g - 1,75 cm
AT 91- 2 g - 1,57 cm
Ortofon OMB 5E- 1,75 g - 1,85 cm
Goldring 2200 1,7 g - 1,85 cm
Shure M75 6S z N75 ED 1,2 g - 1,67 cm
Shure M75 Type D 2,5 g - 1,8 cm
p.s. Wkładki do kolegi Elema wróciły nienaruszone. Może kolega potwierdzi, że nie trzeba się bać, a ja chętnie przyjmę kolejne, by uzupełniać bazę danych.
Z lekkim poślizgiem przez okres przedświąteczny. Przepraszam. Trzy wkładki, które otrzymałem na spotkaniu w Buku: http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=411.0 ( niestety tylko dla zalogowanych)
(http://fotoo.pl//out.php?i=925946_003.jpg)
(http://fotoo.pl//out.php?i=925947_008.jpg)
(http://fotoo.pl//out.php?i=925954_021.jpg)
W towarzystwie MF 100 na pierwszym planie i Sumiko Pearl na ostatnim:
(http://fotoo.pl//out.php?i=925949_023.jpg)
(http://fotoo.pl//out.php?i=925950_033.jpg)
Już zacieramy rączki :)
Cytat: frywolny trucht w Grudzień 21, 2014, 18:42Wkładki do kolegi elema wróciły nienaruszone. Może kolega potwierdzi, że nie trzeba się bać, a ja chętnie przyjmę kolejne, by uzupełniać bazę danych.
Można wysyłać, testuje, nie psuje, ładnie pakuje i pięknie dziękuje. Ocena końcowa 6/6.
Audycja zawierała lokowanie produktu.
Tymczasem zbliżamy:
(http://fotoo.pl//out.php?i=925970_sumiko-blue-point.jpg)
(http://fotoo.pl//out.php?i=925971_20141221-194344.jpg)
( klik w zdjęcie powiększa je)
...i widzimy, że Sumiko właściciel mniej lubił. To nic, przygarnąłem z uczuciem, przytrzymałem za kimono i wyszorowałem zaplecze Japonce :)
No ktoś mi chyba szlifierką przejechał. :) Ale gówna się nazbierało. ;)
Nie znam historii tego egzemplarza wkładki Sumiko Blue Point 2, nie wygląda źle. Body dość nisko wisi nad płytą.
Na pewno pierwsze co się rzuca w uszy to, że wkładka jest najcichsza z dotychczasowych i porównanie bezpośrednie z odtwarzaczem blu ray nie ma większego sensu. Niby słychać lepiej budowaną sceną, barwę, ale każde przełączenie na wyjście odtwarzacza resetuje słuch jak imbir kubki smakowe. Wkładka ładnie poradziła sobie z płytą Adele. Niewiele gorzej od Goldringa, jest na drugim miejscu i jej właściciele tez mogą się dziwić, gdy ktoś mówi, że Adele "19" syczy jak wąż.
Puszczenie muzyki tylko z gramofonu powoduje po czasie oswojenie się z pewnymi brakami dynamiki ( wzmak na godzinie 12 u mnie normalnie już przestawia meble, a teraz mam spokojne słuchanie do gazety). Sygnatura dźwięku mi się podoba. Przyjemne, całkiem detaliczne granie. Tak to słyszę na kolumnach. Tymczasem próbki:
próbka nr 2:
próbka 3:
Przerywnik zdjęciowy. AT i Sumiko na wybiegu.
I lecimy z AT 440 ML. Wkładka po wyjustowaniu zagrała pełnym, bogatym dźwiękiem. Słyszałem ją parę razy ( nie u siebie jednak) i pamiętam, że dołem to ona nie chadzała, wiele opinii głosiło, że odchudzony dół, ale tym razem nie. Ciekawe. Wkładka też dość cicha, porównania z odtwarzaczem blu ray są takie, że różnica głośności odczuwanej jako dynamika, każe sądzić, że blu ray jest lepszy. Przy dłuższych odsłuchach czuć jednak, ze AT 440 ML to inna klasa. Radzenie sobie z sssssyczeniem Adele stawia ją w drugiej linii, za dwoma prymusami.
W ramach uzupełnienia- oczywiście wiem, że Sumiko Blue Point 2 można ustawić zworkami pod MC i wzmocnić jej sygnał, ale tutaj występuje jako alternatywa dla wkładek MM. Bo na przykład ktoś ma pre tylko dla MM i się zastanawia nad wkładką MC HI.
Próbka pierwsza:
[poprawiono literówki]
druga:
trzecia:
Ok. godz.11.00 dotarła przesyłka z wkładkami. Wszystko w jak najlepszym porządku. Elegancja Francja. To tak gdyby ktoś się wahał czy wysyłać. ;)
Bardzo ciekawy test. Przeczytałem jednym tchem i nie mogę już doczekać się reszty. Szczególnie z niecierpliwością czekam na Ortofon VMS 20E Mk II.
Z tym Ortofonem kolega Ft ma problem, nie gra mu ;)
Do tematu wrócimy po Nowym Roku. Planowałem przetestować VMS i odesłać przed świętami, ale zagrał mi tak słabo wznowienie Obywatela G.C.( którego chciałem sobie bardzo posłuchać przed wyjazdem na święta), że wprawił w niemałą konsternację. Obgadałem z gratefullde jego stan techniczny, igła niemal nowa, dobór parametrów, ale już zabrakło czasu by zweryfikować, czy to była wina winyla czy wkładki.
Jestem ciekawy twojej opinii o tym wydaniu płyty Ciechowskiego. Mam nadzieję ,że masz wersję z epoki do porównania. .....żeby nie wyszło ,że jestem wieczny malkontent i tylko mendzę na forum ,że to nie gra ,a to jest zupełnie do dupy.
Czy ktoś ma wznowienia Pata Metheny'ego ? Jak to brzmi w porównaniu ?
Witam.
Super test, gratuluję fajnego pomysłu. Czekam na Grado, mam nadzieję, że się pojawi, bo jakoś cicho o nim.
Po przesłuchaniu wszystkich próbek mój nr 1 to - AT 440, pomijam wkładki MC i te powyżej 1 tys. złotych, bo to nie moja filozofia cenowa. :-)
Frywolny truchcie, jeżeli nie jesteś jeszcze znużony nizinami cenowymi, to mogę się podzielić Ortofonem OMB 5E. Ma już swoje latka, ale jeszcze daje radę.
Pozdrawiam.
BRob
A dziękować :) Grado zakupiłem na potrzeby testu. Jest nowa, trzeba jej troszkę rozruszać zawieszenie, więc wymaga czasu. Tymczasem wisi mi na stanie pożyczony VMS, na szczęście wiem, że kolega go nie słucha, ale i tak mam wyrzuty sumienia. BRob, jeśli uważasz, że wkładka gra normalnie, to chętnie ją od Ciebie na parę dni pożyczę.
Zapodaj warunki brzegowe na priv, ja podam adres do wysyłki.
Czekam z niecierpliwością na test tego ortofon vms i przede wszystkim na porównanie z AT 440 ML bo to mnie bardzo interesuje .
Długa wkładka o niedużej wysokości, wysokim poziomie wyjściowym 5mV, który...
gdzieś zaginął. Porównanie z odtwarzaczem blu ray dowodziło dość sporej różnicy głośności na niekorzyść Ortofona. Na korzyść wkładki- budowanie sceny, naturalność brzmienia. Tendencja do syczenia na 4 utworze strony A Adele "19" stawia ją w drugiej połowie stawki. Koncepcja, że ostrzejszy szlif ( tutaj nude eliptical)lepiej sobie radzi z tą płytą znowu zachwiana.
Czego się spodziewałem? Z opisów forumowych wynikało, że to jasno grająca wkładka, podnosząca analityczność gramofonu Ad Fontes pod nieboskłon. Dlatego nigdy nie była w moim obszarze zainteresowań. Tymczasem niespodzianka. Wkładka zagrała zrównoważonym, całkiem miłym dźwiękiem. Jak to słychać na próbkach? Każdy może sprawdzić. Zapraszam.
próbka nr 2:
próbka nr 3:
Przerywnik zdjęciowy. W głównej roli wspomniany wyżej Ortofon. Są też nowe modelki: MF 102 i AT 3600 ( OEM montowany np w Denon DP 300F ):
ale że tak z osłonka na zdjęciu ten vms' ik? Pojęcia nie mam gdzie kolega wyczytał, że on z tych po uszach wysokimi dający. To bardzo fajna wkladka, zrównoważona, z fajnym barwnym dołem i srodkiem oraz dość łagodną górą. Tak po krótce ja to u siebie słyszałem,.
Sporo "mądrości" się naczytało. Już nie będę promował, by robić negatywny PR skąd one. Swoje wiemy.
Pisałeś natomiast , ze masz teorię, że ona nie pasuje do Ad Fontes. Why?
Z tego co pamiętam to VMS jest ulubioną wkładką Andrzeja Analogowego, tylko że to była chyba 30-stka. Więc musi pasować.
Z tego co ja pamiętam- miał pół szuflady tego, ale chyba dwudziestek :)
Tymczasem powiesiłem i ustawiłem Grado Prestige Green 1. Jedno jest pewne. Nie brumi, mało tego od pierwszych dźwięków wydaje z siebie przyjazne dźwięki. Muszę ją trochę pomęczyć zanim zarzucę próbki...
Tak, AA bardzo polecał swego czasu te wkładki, zaczynał od 20 a potem spróbował 30 stki i ponoć grało to o wiele lepiej od 20 stki. Generalnie to bardzo dobra seria wkładek a ceny faktycznie poszły w górę. Pamiętam, że ja VMS 20 kupowałem za 400 kilka zł z przesyłką. Ale po jakimś czasie samą nową igłe do tej wkładki kupowałem też w tej cenie.
Sam mam Od Andrzeja VMS 10 i grałem na niej sporo. Później u niemca kupiłem VMS 20 i jak dla mnie gra bardziej " delikatnie" ale równej.
10 jest bardziej ostra. 30 nie słuchałem, ale wielokrotnie rozmawiałem z Andrzejem , i twierdził, że 30 jest największą " buła " , czyli lekko muli... Ale ostateczny efekt jak zawsze zalezy od reszty toru.
robiz
A to znaczy, że Andrzej nie mógł lubić trzydziestki :)
Tymczasem Grado Prestige Green 1. Po przesiadce z niskiej, a długiej wkładki Ortofona VMS, dokładnie i kompletnie wszystko trzeba ustawiać od nowa, bo jedną z najniższych wkładek zamieniamy na jedną z najwyższych, w dodatku punkty mocowania Grado mocno ją wypychają do przodu. Jak wiecie, Ad Fontes ma stałe punkty mocowania w headshell'u, a przesięg reguluje się w Cardanie. No to żadna dotąd wkładka nie uciekła mi tak do przodu jak ta. Dalej: gdy przy Ortofonie kabelki były już lekko napięte, tak teraz luz, blues, swoboda na zapleczu, bo nie dość, że wkładka poszła do przodu to body króciutkie. Szajba jak różne wymiary mogą mieć wkładki.
Konkurencja z odtwarzaczem blu ray stawia wkładkę wg mnie wyżej. Znowu to samo na korzyść wkładki. Barwa, przestrzeń kontra dynamka głośniejszeog przekazu z odtwarzacza. Fajne dla mnie jest w Grado, że próbuje już snuć jakąś opowieść. Troszkę jak ten single malt w porównaniu z tanim blend'em czyli AT95 E
Sssssssyczenie stawia ją niestety nisko. Znowu potwierdza się moja teoria (pełna jednak wyjątków), że lepsze szlify lepiej obsługują Adele "19". Tym razem próbka. Tak sobie niektóre wkładki nie radzą z tą płytą, a Green 1 nie jest najgorsza.
próbka 1:
próbka 2:
próbka 3:
Dziś przybyła od kolegi BRob wkładka Ortofon OMB 5E, którą w akcie poświęcenia, zdjął z ramienia i przesłał do testu.
Jutro wkładkę odeślę. Igła ma ok. 440 godzin grania za sobą, wygląda na taką w dobrym stanie, a właściciel potwierdza, że nic jej nie brakuje z racji upływu czasu.
Tymczasem jednak przerywnik obrazkowy: Ortofon ma zgrabne, drobne ciałko na tle Sumiko i Grado:
(http://fotoo.pl//out.php?i=934059_20150113-175331.jpg)
(http://fotoo.pl//out.php?i=934060_20150113-175411.jpg)
(http://fotoo.pl//out.php?i=934061_20150113-175306.jpg)
(http://fotoo.pl//out.php?i=934062_20150113-175622.jpg)
(http://fotoo.pl//out.php?i=934063_20150113-175654.jpg)
(http://fotoo.pl//out.php?i=934064_20150113-175747.jpg)
klik w zdjęcie powiększa je.
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 13, 2015, 18:28Dziś przybyła od kolegi BRob wkładka Ortofon OMB 5E, którą w akcie poświęcenia, zdjął z ramienia i przesłał do testu.
Normalnie się zarumieniłem jak to przeczytałem. :-)
Pozdrawiam.
BRob
Opis wkładki: http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=435.0
Wkładka, w którą zaopatrza się "gotowe do grania" gramofony. Np Audio-Technica AT-LP120 USB, czy Denon DP 300F, którego posiadałem. Powiem Wam, że to zestawienie niemal mnie odrzuciło od gramofoniarstwa. Ciemno, mało szczegółowo grający napęd i tak samo grająca, do tego cicho, wkładka.
Ale dziś wrażenia odsłuchowa nie były najgorsze. Porównanie "głośnościowe" z napędem blu ray wykazuje dużą różnicę na niekorzyść wkładki, ale barwa wydaje się być sympatyczniejsza, naturalniejsza z wkładki gramofonowej. Szczegółowość po stronie cyfry, budowa sceny na podobnym, słabym poziomie.
Wkładka z sybilantami na Adele "19" radzi sobie niemal identycznie słabo jak Grado Prestige Green 1
Nie wiem na ile reprezentacyjna jest wersja OEM, którą mam, wiem, że igły robi np Tonar, moja jest o tyle niezwykła, że posiada taką osłonkę igły jak AT 440 ML, a nigdzie w internetach takiej nie znalazłem. Może ktoś będzie wiedział ki czort? Testowana wkładka ma za sobą ok 70 godzin grania.
Próbka 1:
Kilka zdjęć AT 91 z igłą OEM:
(http://fotoo.pl//out.php?i=934458_v1.jpg)
(http://fotoo.pl//out.php?i=934459_v2.jpg)
(http://fotoo.pl//out.php?i=934460_v3.jpg)
Próbka 2:
Próbka 3:
Na trzecim zdjęciu AT 91, na igle jest jakiś nieszczęśliwy paproszek, a może blik. Dodatkowe zdjęcie pokazuje, że igła jest w najlepszym porządku, nikt nią ścian nie przebijał :)
Rywalizacja z napędem blu ray: Na dwoje babka wróżyła. Wkładka jest dość wydajna ( 4mV), subiektywne gra nawet głośniej niżby się można spodziewać, więc wiele już nie ustępuje,a ma przede wszystkim urokliwą barwę. Przynależność do marki jak dotąd zobowiązuje. Wkładka ustępuje detalicznością mej taniej cyfrze ( Adele "19"), ciut lepiej budowana scena przez wkładkę.
Wkładka dołącza do najgorszych jeśli chodzi o sybilanty. Już od początku strony lubiła sobie syknąć, a wcześniej zamieszczona próbka obrazująca syczenie Grado Prestige Green 1 wypadłaby dużo gorzej.
Ciekawa sprawa. Normalnie wkładka po cieplejszej stronie mocy, nie szafująca wysokimi pokazuje zupełnie inne oblicze.
Próbka nr 1:
próbka 2:
Próbka 3 i wkładka może wracać do właściciela. Dzięki za udostępnienie.
Cytat: frywolny trucht w Styczeń 14, 2015, 18:25Wkładka dołącza do najgorszych jeśli chodzi o sybilanty. Już od początku strony lubiła sobie syknąć, a wcześniej zamieszczona próbka obrazująca syczenie Grado Prestige Green 1 wypadłaby dużo gorzej.
Ja cały czas zwalałem te "syki" na moje braki w umiejętności ustawienia wkładki i trochę na ramię, bo marnej jakości, ale skoro powieszona u Ad Fontesa też "posykuje" to pewnie taki jej urok.
W planach mam teraz zakup AT 120 E/T, ciekawe jak tu będzie z sykami, ale skoro AT 95 wypadła nie najgorzej to AT 120 powinna być jeszcze lepsza pod tym względem, chociażby z tego powodu, że kosztuje 4 razy więcej.
Pozdrawiam.
BRob
Po prostu pewna igła o pewnej tendencji spotkała pewną płytę o tej samej tendencji :)
Acha, dodatkową wartością testu są pomiary wysokości wkładki z igłą po zalecanym obciążeniu (wyjątkiem jest VMS, któremu dodałem do zalecanego 1g, dodatkowe 0,1g, bo zwyczajnie lepiej mi tak grał).
Póki co znajduje się tutaj, na czwartej stronie: http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=387.msg11978#msg11978
Można się czasem zdziwić po wyjęciu z pudełeczka swojej nowej, ukochanej wkładuni :)
Tymczasem kolejna wkładka vintage.
Dane techniczne: http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=446.0
Wkładka charakteryzuje się nieprawdopodobnie słodkim brzmieniem, które świetnie się sprawdza na jasno nagranych winylach. Disco, pop lat 80-tych, płyty PRL- brzmią przyjemnie, naturalnie. Współczesne wydawnictwa, nie eksploatujące przesadnie wyżyn pasma- brzmią jednak zbyt ciemno. To nic. Nadal lepiej niż Sumiko Pearl :)
Test z tanim odtwarzaczem blu ray wykazał, że kreowanie przestrzeni jest tu i tu takie sobie, no ale ta słodycz, dająca przyjemność słuchania... Cyfra leży. Huk, że detali więcej słychać na cyfrze. Ja wolę cukiereczek.
Syczenie. Źle. Słabo. Znowu wkładka z wycofaną górą syczy niemal od pierwszych taktów. Wydaje się, że płyta tylko na śmietnik.
Próbka:
Próbka muzyczna nr 1
nr 2
nr 3
Goldring 2500 spotyka 2200 i inne siostrzyczki.
Osłonki igły uważam za równie pewną ochronę jak te w serii 2M Ortofona. Dramat, choć trzeba przyznać, że na 2200 trzyma się osłonka pewniej. Na zdjęciu poniżej widać, że cantilever w 2500 jest cieńszy i zwęża się ku igle.
Czas na przerywnik skandalizujący. Zamówiłem w sklepie Gruba Nuta ATN 91 oryginał. Taka jak tu:
(http://muzyczny.pl/towary/14237.jpg)
http://muzyczny.pl/105332_Audio-Technica-ATN91-igla-do-wkladki-AT91BL.html
Po tygodniu otrzymałem telefon, że nie odpowiadam na mejle, mówię OK, sorka. Bo oni pisali w mejlu, że nie mają i czy mogę poczekać. OK, mogę. No i czas ten wykorzystali na ściągnięcie zamiennika od Wamat-a zapewne. Bo Wamat ma najtaniej i szybko wysyła:
http://allegro.pl/nowa-igla-atn-91-do-wklaki-audiotechnica-gratisy-i4952964930.html
Ja zapłaciłem z wysyłką w Grubej Nucie 79 zł, oni mogli dać 33+8,90 i kurier do mnie z 15 zł? 56 zł, ale zaoszczędzili. Gruby Smutek. Zdjęcia mojego grubego oryginału i innych igieł jakie przy okazji wprost kupiłem w Wamacie. Wiem, że zamienniki, ale to był akurat tani, świadomy wybór).
p.s. Sprawdziłem pocztę. Żadnego mejla od Grubego Smutku nie było.
To co? Czas na próbki 2200?
Dane techniczne tutaj: http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=483.0
Wkładka zagrała bardzo przyjemnym dźwiękiem i mnie zwyczajnie ujęła. W ogóle nie boi się penetrować dolnych rejestrów. Mam wrażenie, że robi to chętniej niż 2500, ale może to tylko wrażenie?
Porównywanie do blu ray nie ma sensu, natomiast tak sobie jest z sybilantami na Adele "19". Gdzieś tam w połowie stawki.
Tymczasem próbka nr 1:
nr 2
nr 3
Dzięki Il cattivo za użyczenie wkładki.
Cała przyjemność po mojej stronie.
Jak tylko będę miał trochę więcej czasu, to dokładnie porównam sobie próbki z mojej wkładki z samplami z AT 440 MLA, bo zastanawiałem się dość intensywnie nad jej zakupem w jakiejś bliżej nieokreślonej przyszłości.
wątek ekierkowy przerzucony tutaj: http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=354.0
Wcześniej w tej wkładce zamontowana była wkładka o szlifie sferycznym Dual M75 Type D / Shure NB-71 N-73 M75B M75MB, teraz po zakupie i pograniu dla rozruszania zawieszenia zamiennika o szlifie eliptycznym N 75ED, czarna obudowa, wkładka zupełnie zmieniła swój charakter. Przynajmniej na głośnikach. Wow!
Na początek syczy Adele. Porównanie igły sferycznej z eliptyczną. Bez rewolucji, ale elipsa radzi sobie lepiej:
i eliptyczna:
Właściwie chciałem napisać jak dziarsko sobie radzi teraz ta wkładka z porównaniu z innymi, ale nie zrobię tego.
Napisze tylko, że to czorny kuń, jak czorny- sprawdźcie sami :) Uwaga: wkładka kosztowała 70 zł, a igła 59 zł.
Próbka 1:
próbka 2:
próbka 3:
Twój test staje się sławny ;-)
[quote name='excel' timestamp='1422915248' post='3375303']
Test wkładek. Shure M75 - 6S z nową igłą N75 ED
- gra tak sobie - płaskośc słyszę... od mf-ki gorsza...
[/quote]
Tak, excel od jakiegoś czasu bawi się z nami. Bo to jednak bardziej zabawa niż jakieś profesjonalne przedsięwzięcie.
Może pomóc w wyborze kolejnej wkładki, ale- moim zdaniem- tylko na podstawie porównania z wkładką jaką się posiada i zna we własnym systemie-kiedy to porównując do niej, słyszy, że potencjalny obiekt zainteresowania poszedł w kierunku, który może nam odpowiadać, albo i nie. To może pomóc podjąć decyzję o zakupie. Trzeba jednak zadać sobie nieco trudu i stworzyć w miarę zbliżone warunki odsłuchowe do toru analogowego na jakim słuchamy. I tak, wczoraj przesłuchałem parę próbek z rozpędu i różnice między wkładkami wydają się na tyle nieduże, że szkoda wydać więcej niż 300-500 zł na wkładkę. Ale odsłuchów dokonywałem na laptopie i słuchawkach o mocnej podstawie basowej. Słuchając wkładek wprost na gramofonie te różnice są znaczaco większe. Inna sprawa, że MF100 zaskakująco dobrze zapisuje się do próbek. Zanim odsłuchałem próbki Shure i MF na lapku, gdzie rzeczywiście Shure gra bardziej płasko, z odsłuchów na żywo wynikało mi, że ta wkładka do kiler do 500 zł :) Dopiero 440 ML się broni :) To naprawdę intrygujące. W czasie odsłuchów "na żywo" każda wkładka wydawała się u mnie się grać naturalniej (może poza szalonym, cykającym Philipsem) prawdziwiej od MF 100, spychając tę ostatnią do jakiegoś marginalnego użytku. Np odsłuchu TSA :)
Następna na tapecie będzie MF 102 wkładka z przesuniętą w górę charakterystyką: 40-21500 Hz.
Zupełnie nieużywana, brak śladów nawet mocowania do ramienia. Czyli parę dni musi minąć zanim pojawią się tu jej próbki. Tymczasem zbliżamy się ku poważniejszej przerwie. Mam jeszcze tylko igłę OEM do AT 91.
Jakbyś miał w domu body od ortofona serii 500 to mógłbym Ci podesłać igły do testu.
Będę miał, dam znać. Dzięki bardzo. Podobno Szurek do mnie idzie, ale ma pod górę :)
Jak podobno? Wątpisz w moją uczciwość? ;) A ta góra była straszna: biologia, niemiecki i rozszerzenie "ósemkowe" matmy (czyli na studiach będę się nudzić;)). W ciągu najbliższych dni powinna przyjść, a opakowanie wytrzyma wybuch jądrowy ;)
Czas na nową emefkę w czerwono-czarnej szacie, zakupioną jako nieużywana. Pograła sobie tydzień intensywnie w celu rozruszania zawieszenia i oto jest :) Pierwsze dźwięki jakie z siebie wydobyła sugerowały, że może uszkodzona? Totalna zbita buła bez skrajów i bardzo cicha. Z czasem było tylko lepiej. Przesunięte w górę pasmo ( wg danych technicznych) wykazuje mniejsze epatowanie dołem pasma, większe górą. To pierwsze tak i zdecydowanie wychodzi wkładce na plus, ale więcej góry nie byłem w stanie odkryć. Pewnie słuch już nie ten. Porównanie z tanim odtwarzaczem blu ray pokazuje bardziej naturalną barwę. Tak jak MF 100 przegrywała na całe linii tak MF 102 gra przyjaźniej i porażka jest mniejsza. Syczenie na Adele "19" obie wkładki mają na tym samym poziomie. MF 102 gra wyraźnie ciszej i delikatniej od MF 100. Kurczę wolę MF 102. Oto próbki:
próbka nr 2
próbka nr 3
Dane techniczne MF 102: http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=538.0
Dane techniczne Shure M75 Type D: http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=539.0
Jak widać stare wkładki mają cokolwiek zaśniedziałe piny. Warto je przetrzeć przed założeniem.
Shure M75 mają najwyraźniej tendencję do krzywego ustawienia się igły, ale da się to poprawić.
Poprzedni test nieco innej wersji M75 pokazał, że warto zainwestować w igłę o szlifie diamentowym. Drogo nie jest.
Niesympatycznie wygląda sprawa mocowania tej wkładki, śrubkę wkręca się w plastikowe body wkładki. Brrr, jest strach, że coś pęknie.
Zalecany nacisk dla fabrycznej igły to 2,5g. Troszkę martwi. Z drugiej strony igła jest z zamiennikiem no name i dość mocno siedziała. Może 2,5g to dla niej za dużo? Ładna barwa, więcej dołu, pewne braki na górze pasma. Konfrontacja z tanim napędem blu ray- na dwoje babka wróżyła, kwestia upodobań. Ładniejsza barwa z wkładki, lepsza scena i szczegółowość z cyfry. Syczenie na albumie Adele "19" duże. W ogonie stawki.
Warto zastanowić się nad zakupem eliptyka N 75ED. Pojawi się więcej tonów wysokich, zmniejszy nacisk igły na płytę do 1,2 grama. Płyty tylko się ucieszą!
Próbka nr 1:
próbka nr 2:
próbka nr 3:
Chwilowa posucha. Zanim coś potestujemy, co Państwu przypadło do gustu?
Frywolny, rozumiem, że wszystkie próbki nagrane były z takimi samymi ustawieniami wkładki?
Każda wkładka była ustawiana niejako od zera. Przesięg, kąt prowadzenia, azymut, VTA, nacisk. Weryfikowana na słuch czy da się ustawić lepiej i powrót do ustawień wg przyrządów. Za każdym razem. Jedynie poziom nagrania nie był wyrównywany. Można więc ocenić "jak głośna" jest dana wkładka.
W zasadzie tylko to, szkoda, że nie wybrałeś jednego utworu... Ten ostatni jest dobry do testu.
Nie rozumiem. Każda wkładka daje te same trzy fragmenty do posłuchania. Muzyka rozrywkowa, dżezikowata i poważna. Czasem próbki są pozamieniane numerami, że muzyka poważna nie jest trzecią próbką, a drugą.
No to może byś uściślił w jednym poście, bo tak to nie wiadomo o co chodzi :)
Cytat: frywolny trucht w Luty 22, 2015, 10:14
Nie rozumiem. Każda wkładka daje te same trzy fragmenty do posłuchania. Muzyka rozrywkowa, dżezikowata i poważna. Czasem próbki są pozamieniane numerami, że muzyka poważna nie jest trzecią próbką, a drugą.
tez nie rozumiem
gdzie jest muzyka rockowa?
A gdzie jest muzyka elektroniczna dla SYLWESTRA!?
A zapomniałem, na czeszczoncym i pukajoncym winylu przecież nie ma :)
Do rocka jest MF 100 i nie ma co kombinować.
Cytat: frywolny trucht w Luty 22, 2015, 18:43
Do rocka jest MF 100 i nie ma co kombinować.
Pewnie Excel to wie od Ciebie-przyznajesz?
Excel popełnia błąd, ponieważ słucha różnych gatunków muzycznych na MF 100.
A do tego eMeFka zupełnie się nie nadaje.
Otrzymałem propozycję wypożyczenia wkładki Otrofon 540 (dzięki) do testów. Ktoś chętny jeszcze do powierzenia mi , sprawnej technicznie, wkładki? Na okres ok. tygodnia ( rzecz do dogadania).
Jest propozycja 2M Red i nieco skompliowana 2M Bronze. Jakoś tak wszyscy prywatnie. A tutaj nie łaska?
;D
Dzięki. Zaczyna to mieć jakiś kształt. Z racji zmiany przedwzmacniacza, to nie będzie kontynuacja tego wątku, a część druga testu z małą zakładką na wkładki, które wystąpiły tutaj, a wystąpią w nowym wątku. Ktoś jeszcze chętny?
frywolny trucht
Rewelacyjny tescior :) W końcu mogę usłyszeć różnicę pomiędzy wkładkami:)
Aczkolwiek mam pytanie dotyczące metodologii testu:
Czy próbki nagrywane są wszystkie przy identycznych ustawieniach sprzętu (pre, wzmacniacz, ew. equalizer)?
Czy też z każdej wkładki starasz się wyciągnąć wszystko co najlepsze i to "najlepsze" nagrywasz w próbkach?
pozdrawiam serdecznie,
Sprzęt testujący jest ten sam. Każdorazowo odbywała się regulacja ustawienia geometrii wkładki, zakładając, że coś może być przekrzywione, źle wklejone- weryfikowałem słuchowo, ale wychodziło, że po ustawieniu wg przyrządów- jest wporzo, Więc nie cudowałem. Do tego ustawienia prądowe zalecane przez producenta. Nie szukałem tutaj opcji czy wkładka gra lepiej jak podkręcić jej na słuch np. obciążenie.
Zastanawia mnie skąd "syczenie" u wkładek, które mają szeroki zakres pracy (>25kHz, sięgający nawet 50kHz w przypadku Grado)...
Wydawałoby się, że właśnie one powinny dobrze radzić sobie w tych rejestrach.
Sybilanty to 6-8 kHz.
Cytat: elem w Wrzesień 25, 2017, 20:50
Sybilanty to 6-8 kHz.
Dzięki za info - myślałem, że chodzi o wysokie zakresy...
Niemniej pytanie pozostaje - skąd to się bierze?
Wydaje mi się, że problem zanika wraz ze wzrostem ceny wkładki :)
To bardzo częsta przypadłośc tanich wkładek i ramion. Słabe śledzenie ścieżki, pasożytnicze rezonanse. Ale może być też skopane nagranie - "otwarcie dźwięku" zrobione przez podbicie wyższych częstotliwości wokalu.
Przyczyn może być kilka np. nie ustawione VTA .W tym wypadku zbyt wysokie.
Podane przyczyny sugerują że na każdym gramofonie może być inaczej - mniej lub bardziej syczeć.
To troche utrudnia ocenę przydatności wkładki do konkretnego sprzętu - pozostaje zamontować, posłuchać :)
Przyczyna może być tez poza gramofonem. Jeśli w systemie zbierze się do kupy kilka elementów o podbitym paśmie w tym zakresie to będzie drażnić. A jak jeszcze na etapie obróbki studyjnej źle użyto kompresora wokalu, to robi się dramat :)
Testowa płyta Adele miała tendencje do syczenia. Sybilantów. Taka realizacja.
Zabawa polegała na tym, żeby sprawdzić jak różne wkładki sobie z tym problemem radzą i może spróbować wysnuć jakieś wnioski.
Że taki i taki szlif lepiej, a taki gorzej.
Cytat: frywolny trucht w Wrzesień 25, 2017, 21:19
Testowa płyta Adele miała tendencje do syczenia. Sybilantów. Taka realizacja.
Zabawa polegała na tym, żeby sprawdzić jak różne wkładki sobie z tym problemem radzą i może spróbować wysnuć jakieś wnioski.
Że taki i taki szlif lepiej, a taki gorzej.
To jeszcze pytanie o montaż - czy zapewniasz identyczna długość efektywną ramienia?
Geo-Disc i dratwa zapewnia prawidłowy przesięg :)
Rzeczony przyrząd jest opisany tutaj: http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=398.0