Mój gramofon Zontek

[Bedford]

Rozumiem że kolega w tym temacie też się orientuje. Czy tak z rozpędu?

A jakie to ma znaczenie?
Pojawił się  taki wpis:

No to teraz będą jaja . Paweł ja proponuję Zontek  De Sekend  ;)

Pojawił się i mój. Może pojawią się inne.

[peezeet]

Rozumiem że kolega w tym temacie też się orientuje. Czy tak z rozpędu?

A jakie to ma znaczenie?


Pojawił się  taki wpis:

No to teraz będą jaja . Paweł ja proponuję Zontek  De Sekend  ;)

Pojawił się i mój. Może pojawią się inne.

Miniabyr jest NADEKSPERTEM  to może :):) ;)

[Piterski]

Takie z natury inżynierskiej wynikające.

Też mam wykształcenie inżynierskie dlatego pytałem czy idzie za tym jakaś praktyka gdyby się chcieć w jakiejś materii poradzić.

A takie pytanko z innej beczki: jest może wśród nas jakiś szpenio od kaligrafii....potrzebował bym pomocy przy zaprojektowaniu jednego słowa-nazwy nowego gramofonu. :)

Paweł. Proponuje napisać/zadzwonić do Bartolo (Bartka), znasz go więc może się dogadacie w tej materii.

[peezeet]

Paweł. Proponuje napisać/zadzwonić do Bartolo (Bartka), znasz go więc może się dogadacie w tej materii.

Piter, a to ten kolega od ładnych fotek? Tak to on. ....faktycznie może mieć do tego zmysł artystyczny. :)
Już napisałem. :)
Dzięki

[peezeet]

Wy tam pifka  przed telewizorami popijacie a Zontek wierci kreci i frezuje.  :np:

[wiki]

Wy tam pifka  przed telewizorami popijacie a Zontek wierci kreci i frezuje.  :np:

Nie przed telewizorem...... tylko przed dwoma głośnikami się fajnej muzyki słucha...
Ale, ale..... dobrze się czyta te Twoje relacje...  :)

[peezeet]

Ale, ale..... dobrze się czyta te Twoje relacje... 

Pulitzera dać ....i parę groszy ;)
Dzięki.

[Kangie]

hcę zrobić taki ładny napis jak np Cadillac z lat 50-tych

A może tak jak moja poprzednia pokrywa ramienia?

[peezeet]

Dzięki Kangie. Ale chyba nie o taki styl chodzi, poza tym musi być łączona.

[Kangie]

No, dobra. Taki?

[peezeet]

Tak,tak, tak to coś w tym klimacie.
albo to:

[Kangie]

Ładny.

[peezeet]

Takie coś mogę sobie sam wykonać-wyfrezować a to jest teraz mój priorytet. Uniezależnić się od podwykonawców, nawet z takimi detalami.

[Kangie]

Słuszna decyzja. Sam tak zrobiłem "zawodowo" i od kilku lat liczymy głównie na siebie. Gorzej, że "idą zmiany" i zaczynają zwalniać. Myślałem zawsze że zwalnia się leni i głupków. Myliłem się i to bardzo.

[peezeet]

"Pokaż kotku co masz w środku"

Wczoraj się trochę zeszło z wierceniem i gwintowaniem otworów na śruby montażowe. A po skręceniu całego krzyżaka pojawił się na moim obliczu wielki banan!  ;D ;D ;D
Aż przysiadłem z zadowolenia, bo to nie bywałe żeby tak od razu wszystko idealnie pasowało! A jednak! To chyba była pewnego rodzaju rekompensata za pierwsze, bolesne porażki. Zaprocentowała wręcz przesadna rzetelność i dbałość o szczegóły przy wykonywaniu wszystkich prac. I oczywiście pomiary, pomiary , pomiary!
Krzyżak porusza się bez najdrobniejszego (niedobrego) oporu, zakleszczeń co świadczy o  tym że prowadnice są równoległe. Oczywiście nie ulegam hura optymizmowi i zdaje sobie sprawę że dużo jeszcze regulacji i ustawiania geometrii. Ale na razie cieszę się z tego co już mam.

[peezeet]

Zadziałało  ;D  8) więc mogę się teraz pochwalić pewną kwestią. Nie jest to Forum o budowie maszyn i od nikogo nie wymagam jakiejkolwiek wiedzy na ten temat dlatego chciałbym wspomnieć o tym że w swojej konstrukcji zastosowałem nie typowe rozwiązanie tego zespołu jeżdżącego po belce. No przecież nie był bym sobą jak bym coś nie pokombinował.  >:D >:D. W większości takich maszyn wspomniany zespół budowany jest tak że prowadnice na których jeździ krzyżak (ten cały zespół z aluminium) montowane są na frontowej płaszczyźnie belki równolegle do siebie. Również od frontu mocowane są śruby kulowe, napędowe. Ja nauczony doświadczeniem z mojej małej, starej maszynki że jedną z najważniejszych rzeczy jest sztywność maszyny, postanowiłem to zmaksymalizować! Po pierwsze- korpus i belka granitowa, która daje wyższy współczynnik sztywności niż metal. Najbardziej precyzyjne maszyny na świecie właśnie budowane są z granitu. Po drugie- skrócić do minimum różnego rodzaju dźwignie występujące w konstrukcji. Po trzecie zbalansować układ dźwigni gdzie to jest możliwe. Po czwarte- zachować jak najprostszy i przejrzysty układ konstrukcji.
Teraz objaśnię: Co do pkt.1 chyba nie trzeba. W pkt. 2 umieściłem prowadnice nie standardowo na górze i pod spodem belki czym zwiększyłem ich rozstaw (jak w tym aucie z większym rozstawem osi co mniej trzęsie w środku), wzrosła sztywność. Dzięki temu płyta osi Z (pionowej) razem z wrzecionem została przybliżona do belki o wysokość wózka z prowadnicą i zespołu śruby pociągowej. Tym samym znacznie skrócona dźwignia odchylająca wrzeciono. Wiadomo że teoretycznie najlepszym miejscem dla wrzeciona, to gdyby było w osi belki, ale tak się nie da.  Nawet ten pomysł obgadałem na forum CNC gdzie na początku wszyscy skrytykowali go, że tak się nie robi i kłopot z przygotowaniem dwóch powierzchni....itp. W końcu jak uzasadniłem o co chodzi i znalazłem w katalogach że wózki prowadnic w mojej wersji potrafią przenieść o wiele większe obciążenia niż w układzie klasycznym to przyznali rację, ale że i tak trudne w aplikacji.

[peezeet]

Co do pkt. 3, to przenosząc zespół śruby pociągowej na przeciwległą stronę prowadnic, czyli na plecy belki (tam gdzie jest to zagłębienie) stworzył się jakby orczyk o równych ramionach co powoduje równomierne przekazanie momentu napędowego ze śruby na krzyżak. Gdzie osią równowagi jest oś prowadnic. W klasycznym układzie między śrubą pociągową a jej nakrętką również powstaje dźwignia i nierówne obciążenie. Dodatkową korzyścią poboczną jest to że śruba pociągowa jest w ten sposób osłonięta przed wiórami i chłodziwem i mniej się brudzi i zużywa.

UUUfff. Mam nadzieję że to się da przeczytać i nieco pokapować się o co mi kaman.
pkt 4 chyba też wyjaśniać nie trzeba.

[Moriarty]

Im mniej z tego rozumiem, tym bardziej podziwiam! :P

Szczerze gratuluję! Budowanie piramid w Egipcie wygląda przy Twojej robocie na małe miki! :D

[Old Man Kensey]

Wszystko jednym palcem można przesunąć, bez wysiłku - to świadczy o idealnym spasowaniu. To teraz czekamy na real photo nowej wersji gramofonu!

[Kangie]

W poprzedniej firmie projektowałem i potem składałem i testowałem przenośne wytaczarki i głowicę do honowania. Kumpel robił przenośne frezarki. Wiem ile się trzeba natrudzić aby zbudować nawet prostą obrabiarkę. I wiedza konkretna potrzebna, nie mówiąc o doświadczeniu.

Paweł, szacun!

[maniek67]

Naprawdę szacun!

[peezeet]

Dzięki Panowie.  :)
Cała wiedza jest w sieci  ;)

Wrzucam przekrój tego mechanizmu, może łatwiej będzie się połapać.....bo sam mam z tym problemy ;)

[peezeet]

Każdy element tej układanki oprócz odpowiedniego wymiaru, powinien posiadać właściwą geometrię. Często używam do kontroli  różnych narzędzi pomiarowych, co daje mi pewność pomiaru. Używam starych PRL owskich narzędzi Vis oraz takich made in CCCP, te czasami biją na głowę inne współczesne. Tu pomiar prostopadłości, do którego używam latarki by pomiar był lepiej widoczny i bardziej precyzyjny.

[peezeet]

Oto moje pomiary i narzędzia.

[peezeet]

Jak już te dwa elementy zostały ustawione, to teraz czas na odpowiednie splanowanie powierzchni. a po planowaniu ma byś wymiar 65mm to jest.