Gramofony dla leniwych czyli full automaty

Zaczęty przez Therion, Grudzień 27, 2015, 11:20

Poprzedni wątek - Następny wątek

Therion

Mam takie pytanko. Robię się coraz wygodniejszy i tak co jakiś czas wraca do mnie myśl, by kupić gramofon w pełni automatyczny. Znalazłem coś takiego SONY PS-B80 BIOTRACER / DENON DL-103:



Wiem, że są jakieś inne JVC, Denony, ale nie znam modeli.
Znacie jakieś godne polecenia "automaty" ?


[poprawiono link do filmu]
HI-END jest wówczas, gdy jesteś zachwycony. Ja jestem. Phast PP6L6, Audiolab 8200CDQ, Audio Academy Hyperion III LUX,  Transrotor Max,  Gold Note PH-10, Ortofon T-30, MC Rohmann, AT OC9/II, Denon DL 103R, AKG K702 i Sennheiser HD-660S. Kino Domowe: Denon AVR-X3500H. Poprzednio m.in. SE2A3, SE6V6, EL34, KT88, Ad Fontes itd.

frywolny trucht

Chyba lepiej dokupić na lenia jakiegoś plikowca.Ogólnie widzę dwa powody:

1. Im więcej automatyki, tym, więcej rzeczy do zepsucia się.
2. Ten sam gramofon, z pełną, bez automatów, plintą raczej zagra lepiej. Oczywiście są wybitne automaty i chyba nikt ich nie bedzie przerabiał na manuale, ale pewnych praw się nie oszuka i dadzą o sobie znać w większym lub mniejszym stopniu.

Z drugiej strony rajcuje mnie widok jakiejś starodawnej zmieniarki, ale wtedy i płyty raczej tanie i wkładka, czyli szukamy klimatu minionych lat, a nie bawimy się w best sound quality. Tak ja to widzę.

p.s. Tak myślę, że sobie kiedyś zafunduję szafę grającą do firmy :)

ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

MAC


kawosz

Cytat: masza w Grudzień 28, 2015, 14:25Są jeszcze półautomaty 

W tym pomyśle poprę Kolegę . Półautomat to wygoda bo nie trzeba wstawać na gwałt jak się kończy płyta. Ale też dlatego że nie ma obawy że jak się coś posypie to zniszczy nam płytę i wkładką .