Przyrządy pomocnicze do lutowania

Zaczęty przez paul_67, Styczeń 14, 2018, 14:39

Poprzedni wątek - Następny wątek

paul_67

Z imadłem maszynowym mam do czynienia na codzień, dlatego wiem,że dobre precyzyjnie zrobione musi kosztować i to sporo.Z takimi modelarskimi nie miałem do czynienia, ale kumpel mi opowiadał, iż kupił takie w jakimś markecie i szybko śrubę ukręcił, niemówiąc już o tym,że szczęki się krzywo schodziły.

daris666

Moje pękło na pół. Taki szajsmetal :)

McGyver

Ja mam takie:

https://www.google.pl/search?client=opera&q=walek+do+pilates&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-8

Szczególnie precyzyjne toto nie jest, ale i nie musi być. Nie jest też pancerne i jak się uprzesz to urwiesz, ale to ma być do przytrzymywania, i do tego się świetnie nadaje, tym bardziej że daje się ustawiać i obracać na wszzystkie strony a na wyposażeniu ma gumowe osłony szczęk. Polecam.

frywolny trucht

Wałek do ćwiczeń Yogi? Z tej strony cię nie znałem  ;D
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

paul_67


paul_67

Co myślicie o takim?


paul_67

O czymś takim właśnie sobie myślałem ;)

Jakub

#33
Tylko sprawdź, czy ten uchwyt obejmie Twój stół. Ja mam gruby blat w stole warsztatowym i nie idzie do niego przykręcić takiego imadła.
Dlatego używam dużego imadła ślusarskiego. ;D Waży chyba ze 25kg, ale śruba ślimakowa ma taką dokładność, że mogę szczękę o ułamki milimetra przesunąć.

Do lutownic niestety nie mam szczęścia. Teraz kupiłem jakąś chińską stację lutowniczą z kontrolą temperatury i wyświetlaczem. Nie używałem jej jeszcze, ale mam nadzieję, że trochę podziała.

Trochę szkoda mi wywalić 1,5k na profesjonalną stację, zwłaszcza, że można za te pieniądze kupić całkiem spoko oscyloskop cyfrowy.

rudy-102

Cytat: McGyver w Styczeń 14, 2018, 17:21
Cytat: paul_67 w Styczeń 14, 2018, 16:57
Merlin, ta trzecia ręka daje radę?
Mam to coś, leży pod warsztatem w pracowni bo używać się tego nie da. Chybotliwe i słabo trzyma.

Te "ludziki" występują w kilku rozmiarach. Te większe są stabilniejsze. Ja mam dokładnie takiego jak na zdjęciu. Do lutowania kabli jest OK.

malg

Cytat: daris666 w Styczeń 14, 2018, 18:35
Lepiej trochę droższe, bo te tanie mają ogromne luzy we wszystkie strony.
luzy to zmora, kupiłem małe zgrabne i jest do wyrzucenia, albo do większych i mniej dokładnych prac


paul_67

Kupiłem takie.Mam nadzieje,że przyda się i do innych prac  :)

axolotl

Mam tego stanleya i sobie chwale. Predzej stol polamiesz niz to imadelko ;)) jedyny minus to ze trzeba mocno nim krecic zeby sie wyrobilo ;))

paul_67

W kręceniu to mam wprawę, więc na pewno sobie poradzę :)

malg

Cytat: paul_67 w Styczeń 15, 2018, 19:37
Kupiłem takie.Mam nadzieje,że przyda się i do innych prac  :)
a jak z luzami,
bo ja szukam czegoś takiego bo to co kup9łem jakiś czas temu szajs

paul_67

Napiszę jak to wygląda jak dotrze na mój adres, ale myślę, że powinno być w porządku.

axolotl

Nie ma zadnych luzow...  skała..

malg

jeszcze dwa pytania:
do jakiej maksymalnej grubości blatu można to przykręcić  ?
w necie kupione ?
- to może jakiś link podacie


paul_67

Cytat: malg w Styczeń 15, 2018, 20:46do jakiej maksymalnej grubości blatu można to przykręcić  ?
Mierzyłem.Do 55 mm blatu da się przykręcić.

malg

Nie zauważyłem wcześniej, dzieki,
kupiłem tego zółtka
przyda sie nie tylko do lutowania

McGyver

Cytat: paul_67 w Styczeń 14, 2018, 14:50Takiej lupy- lampy ktoś używał?
Ja, ale nie takiej, tylko podobnej. Teraz nie używam, bo mi się podstawka upierdzieliła. Ale będę używał znowu jak kupię spawarkę i zespawam nowy uchwyt do podstawki.

McGyver

Cytat: daris666 w Styczeń 14, 2018, 16:24Transformatorówka jest niebezpieczna i potrafi uwalić elektronikę. Używam tylko sprzętu z ochroną esd. Często lutuje/naprawiam cyfrówkę i nie mogę sobie pozwolić na zniszczenie elementu elektronicznego.
(...) mam w domu transformatorową ZDZ ale za dużo nią nie lutuję 
Transformatorówka też jest stosunkowo bezpieczna, natomiast trzeba bardzo uważać żeby podczas lutowania grot się nie przepalił, bo wtedy faktycznie padaja scalaki. Po prostu wrażliwe elementy trzeba lutować świeżym grotem i tyle. A teraz przykład, przed chwilą zlutowałem to transformatorówką ZetDeZet, sorry za niezbyt dokładnie zmytą kalafonię:








McGyver

Próbowałem to zlutować stacją lutowniczą, ale już po krórkiej chwili cholera mnię wzięła i sięgnąłem po transformatorówkę. Jak widać skutecznie.

Jakub

A czym zmywacie płytki po lutowaniu?