Jakie macie doświadczenia w temacie i jak one są rozłożone w czasie? Parę lat temu pralko- suszarki nie miały startu.
Osobiście zaś miałem przyjemność korzystać w UK z punktu komercyjnego. Rząd pralek na dole. Rząd suszarek na nich na górze. No fantastyczna sprawa, ale nigdy nie miałem tyle miejsca by postawić dwa pudła obok siebie. Tymczasem do sklepów AGD trafiły łączniki i w mieszkaniu też można już postawić suszarkę na pralce, ale...
W sieci coraz więcej opinii, że pralko- suszarki też już dają radę. Ale sprzedawcy nadal odradzają. Może jednak wystarczy jedno pudło?
Nigdy nie miałem pralko-suszarki. Użytkujemy za to już drugą suszarkę, pierwsza wytrzymała jakieś 10 lat intensywnego użytkowania. Jak mieliśmy małe dzieci to suszarka była jak dar z niebios, szczególnie jak się mieszkało w 55 metrach z babcią.
Miałem pralko suszarkę do zabudowy Aristona . Żona może z dwa razy skorzystała z funkcji suszenia i stwierdziła że jej to nie potrzebne ( coś jej nie pasowało z tym suszeniem ) . Posłużyła z 8 lat czyli dość długo .
Czyli wolała rozstawiać wieszak i rozwieszać pranie w domu/ mieszkaniu w okresie zimowym? Musiała ją czymś mocno wcurwić. Mnie natomiast wcurwia właśnie wieszak z praniem i zaparowane okna.
Może technologia poszła do przodu ? . Moja była kupiona 10 lat temu . O ile pamiętam ubrania były bardzo pogniecione .
U mnie był kiedyś taki pomysł ale... upadł. Mam osobna pralnie i suszarnię, bardzo rzadko zdarza się, by coś musiało być wyprane i suche już.
Chociaż.... ostatnio zrobiliśmy młodzieży kawał i dostali sweterki z trupioczaszką Mikołaja z napisem Heavy Christmas, i teraz syn chce to nosić non stop ;D
Ja mam obydwie opcje. Wcześniej korzystałem z pralki + suszarka bo wyczytałem że druga opcja słabo sobie radzi. Ze względu na brak miejsca w nowym mieszkaniu musiałem wybrać pralko-suszarkę i jestem bardzo zadowolony. Nie widzę różnicy w funkcjonalności tym bardziej że aktualnie posiadam model o zmniejszonej głębokości w stosunku do standardu.
Cytat: gratefullde w Grudzień 10, 2016, 18:48Mam osobna pralnie i suszarnię, bardzo rzadko zdarza się, by coś musiało być wyprane i suche już.
Podejrzewam, że pralko- suszarka aż tak nie potrafi, ale skorzystaj kiedyś z punktu usługowego. Po suszeniu ciuchy wydają się świeższe, grubsze-w sensie puszyste, przyjemniejsze zwyczajnie w dotyku. Z dedykowanymi suszarniami nie mam dobrych wspomnień. Problemy z wentylacją, ciemno. Ciuchy wychodzą "gliniaste". Oczywiście suszarnia z której korzystasz może być zupełnie pozbawiona wspomnianych wad.
Cytat: frywolny trucht w Grudzień 10, 2016, 20:25
Cytat: gratefullde w Grudzień 10, 2016, 18:48Mam osobna pralnie i suszarnię, bardzo rzadko zdarza się, by coś musiało być wyprane i suche już.
Podejrzewam, że pralko- suszarka aż tak nie potrafi, ale skorzystaj kiedyś z punktu usługowego. Po suszeniu ciuchy wydają się świeższe, grubsze-w sensie puszyste, przyjemniejsze zwyczajnie w dotyku. Z dedykowanymi suszarniami nie mam dobrych wspomnień. Problemy z wentylacją, ciemno. Ciuchy wychodzą "gliniaste". Oczywiście suszarnia z której korzystasz może być zupełnie pozbawiona wspomnianych wad.
Ale mam tak z punktem czyszczenia odzieży. Co prawda kurtki ze skóry, moje i fioni, zniszczyli, ale resztę robią ok. Efekt taki, że ho ho, koszule (nie znoszę nosić koszul), (co za durny zwrot), pachną super, robią to w kilka godzin. Pewnie para cycuś ... i jakieś nasycenie średnicy zapachowej ;)
Cytat: frywolny trucht w Grudzień 10, 2016, 17:19
Rząd pralek na dole. Rząd suszarek na nich na górze.
Pomysl niby spoko,jednak czytalem sporo opinii w necie ze sa problemy z ustawieniem azymutu ;-)
Cytat: Lyset w Grudzień 10, 2016, 20:58
Cytat: frywolny trucht w Grudzień 10, 2016, 17:19
Rząd pralek na dole. Rząd suszarek na nich na górze.
Pomysl niby spoko,jednak czytalem sporo opinii w necie ze sa problemy z ustawieniem azymutu ;-)
VTA do dupy i przysięg.... ;-)
Co powoduje, że pod prawą pachą- na bluzkach- wychodzą pieczarki. Ale to w sumie nie jest złe- pod względem komercyjnym.
Tymczasem postanowiłem zaryzykować i zanabyłem pralko suszarkę Samsung WD70K5410OW.
Co ciekawe, nie ma jej jeszcze na dziś na stronie producenta. Cecha charakterystyczna: 55 cm głębokości, ale uwaga- jeśli macie miejsce, lepiej brać większe głębokości. Im większy bęben tym lepsze suszenie. No i stabilność urządzenia.
Pierwsza próba i pełen sukces. Jeansy. 1,5h prania i 1,5h suszenia. Wyszło pięknie, świeżo, sucho. Kieszenie suche, ciepłe. Chce się smyrać :) Wow!
Druga próba - przez pomyłkę wsad został uruchomiony jako suszenie bawełny. Po 15 minutach się skapnąłem, że pomyłka. Pauza, próba zmiany programu i nic. Pojawił się tylko napis HOT na wyświetlaczu, a pralka szumi. Włączam, wyłączam i nic. Zawiesiła się? No to sru wtyka z gniazda. Wkładam, a ta dalej stęka, że HOT. Zanim przejrzałem znowu całą instrukcję- po prostu się sama wyłączyła. Ona po prostu się studziła przed przyjęciem kolejnego programu. Jest idiotoodporna ;D
Dlaczego doszło do tego błędu? A po liźnięciu instrukcji coś mi się nie tak skojarzyło, że włączając program bawełna suche- pralka sobie automatycznie wszystko dobierze. Wypierze i wysuszy. No cóż, nie zrozumieliśmy się.
Na dziś pralka wyprała i wysuszyła odzież sportową (delikatny syntetyk), paczkę dużych ręczników- program bawełna, wypróbowałem w paru załadunkach program 15 minut, te całe eco bubble ( pęcherzyki powietrza latajo, program pierze w 20 stopniach lepiej i szybciej niż w 40 stopniach- czyli wszyscy się cieszą oprócz elektrowni).
Sporo programów jeszcze przede mną. W tym najbardziej intrygujące odświeżanie i sterylizacja ( że bakterie wybija). To są chyba funkcje czysto parowe.
No i wyniki są... piorunujące. Co prawda można się zdziwić gdy z automatu pranie i suszenie czasem chce sięgnąć ponad 7 godzin, ale spokojnie. Można zadać czas suszenia i metodą prób i błędów rozkminić temat zwykle w czasie o połowę krótszym. Ma zapas mocy pralka. W sumie nie wiem czy by nie spaliła na wiór przez te 7 godzin. Najgorszy wynik jaki osiągnąłem, to taki, że ciuchy było czuć taką specyficzną wilgocią. Z jednej strony już w sumie suche, ciepłe, puszyste, ale jednak jeszcze trochę niegotowe. Porozrzucałem po kanapach i doszły w 15 minut. Nie no, rewelacja.
Skąd w ogóle pomysł na Samsunga? Wyszło mi z porównań, że to bardzo innowacyjna firma, a ceny gdzieś tam w środku stawki. Oprócz magicznych bąbelków, które naprawdę dają radę, mamy okienko w drzwiach na ciuszek co się zapomniało wrzucić, czy komunikację diagnostyczną z komórką. Aj lajk yt. No jestem gadżeciarzem :) Dlaczego nie boję się Koreańczyków? Bo wcześniejsza pralka LG f1222nd ( Direct Drive) przepracowała jakoś 7 lat i nigdy nie zawiodła. Co ciekawe, chciałem ją oddać do recyclingu, ale babeczki się w domu oburzyły, że to świetna pralka. Nie dość, że za szybko zmieniam, to jeszcze dobrą pralkę wyrzucam. Wystawiłem ją wczoraj na OLX i dziś z rana poszła. Dostała nowe życie, a ja parę złotych. Spokojnie- oddam kasę moim babeczkom :)
Pralko- suszarka przepracowała już 9 pełnych cykli z suszeniem. Dziś po wypraniu i wysuszeniu dywaników łazienkowych z Ikei ( lekko podgumowanych od spodu) wpadłem na pomysł, że może zajrzę co tam w okienku kasowym słychać :)
A tam brrrrr. Zimny prysznic. Ale farfocle! Co prawda w instrukcji stoi, że to normalne, można zmyć mokrą gąbką, ale znowu jakieś udogodnienie kosztuje mnie pewną niedogodność ???
A dywaniki? Super puchate, warstwa hamująca nie zlazła.
Ja tam konserwatysta jestem. Pralka z prawej, suszarka z lewej. Ta ostatnia używana jest praktycznie tylko zimą i podczas jakiś nagłych wypadków, a tak normalnie to pranie wisi na strychu.
Ja stary hard core jestem.Chodze w brudnych ciuchach a reczniki to tylko papierowe ;)
Właśnie też zastanawiałem się jaką pralkę kupić i czy ma być razem z suszarką. Padło na pralko-suszarkę jednak ta druga funkcja jest używana bardzo rzadko jak u mojego przedmówcy.
U mnie stosunek wynosi 1:1. Bo zwyczajnie wywaliłem stojak na pranie, który zabierał ze 2,5 m2 cennej przestrzeni życiowej. Raport ze zużycia prądu pewnie gdzieś na koniec miesiąca. Póki co, w błogiej nieświadomości :) Za to nieco doświadczeń użytkowych:
Pralka gdy stała idealnie poziomo wpadała w takie wibracje, że z czasem zaczęła rezonować boczna ściana pralki. Zdjąłem magiczne podkładki Electroluxa z tylnych nóżek, pralka minimalnie odchyliła się do tyłu. I jest spokój. Wg libelki nadal pralka jest w poziomie, a jak się zmienił stan rzeczy :o
Jak pisałem, ze względu na brak przestrzeni na suszenie wrzucam do suszenia wszystko. Także rzeczy, których nie powinno się suszyć w suszarkach bębnowych. Między innymi swetry. Wyczytałem w aplikacji na smartfona, że suszenie odbywa się w temperaturach 60° ( syntetyki) i 80° ( bawełna). sprawę załatwiam najdelikatniej jak się da- czyli ekobąbelki i suszenie w 60°. Swetry po zabiegu wyglądają świetnie, świeżo, ale z pewnością się niszczą. Po prostu zostaje na uszczelce i drzwiczkach sporo farfocli po nich. Gdy po miesiącu zajrzałem z ciekawości do filtra, był w połowie pełny. Oczywiście nie wszystko należało do ogołoconych swetrów, ale widok robił wrażenie :) Fuj błe, mokre glony :) W poprzedniej pralce czyściliśmy filtr z raz w roku?
Wykonałem też pranie powietrzem, tzw Air Wash, który ma dwa programy. Odświeżanie i sterylizacja.
Użyłem sterylizacji.
"Funkcja AIR wash służy do odświeżania odzieży za pomocą wyjątkowej technologii
firmy Samsung, w której pranie odbywa się w powietrzu, bez użycia wody.
W poniższej tabeli znajduje się opis zastosowania i czasów trwania każdego cyklu AIR
wash."
Sterylizacja- wg producenta: "Cykl przeznaczony do usuwania nieprzyjemnych zapachów i bakterii z prania."
59 minut. Córcia kupiła w lumpeksie fajną kurtkę zimową. Jeszcze z metką, nufka sztuka, ale przesiąkniętą typowym zapachem lumpeksu. No to sru do sterylizacji. Wyszło szokująco świetnie. Kurtka wyglądała świeżo, puszyście i zupełnie bez zapachu. Jest ogień! To może być opcja dla palaczy.
Eko czyszczenie bębna- wg producenta: Czyści bęben, usuwając brud i bakterie.
Wykonałem dwa razy. Za pierwszym razem zostało trochę glonów na uszczelce bębna, ale za drugim razem uszczelka była już czysta, sporo glonów zostaje w drzwiczkach- patencie Samsunga- Add Wash.
Poza tym nic się nie dzieje. Niewolnik zasuwa bez zbędnej zwłoki...
Acha. Zwraca jedynie pewna zasadzka w wydajności mojego niewolnika. Pralka niby ma pojemność 7 kg wsadu dla prania i 5 kg dla suszenia. duże cyfry na pralce biją po oczach. Ale jeśli chcesz zapodać za jednym zamachem pranie i suszenie- musisz wrzucić maksymalnie 5 kg, lub wyprać 7kg, wyrzucić 2 kg i suszyć 5kg ;D
Reszta na wieszak, albo czeka na suszenie. Głupie.
Mało tego, te obiecane 7 kg to tylko jeden program. Program bawełna. Tymczasem wełna to tylko max. 2kg, a ekobąbelki max 3 kg :o Efekt jest taki, że jak wraca 4- osobowa rodzina z podróży, pralka zasuwa cały dzień, żeby ogarnąć temat. W Samsungu jakiejś radykalnej poprawy wraz ze wzrostem głębokości ( moja ma 55 cm głębokości, największa pralkosuszarka firmy S, ma 65 cm i tylko kilogram więcej dla suszenia) szału ni ma. Może inni producenci radzą sobie lepiej?
I na koniec raportu druga najważniejsza rzecz, która cieszy ( po wyeliminowaniu stojaka). Wyjazd. Pakujesz się, a Twoja ulubiona bielizna w kuble na brudne pranie. Program 15 minut ( wg producenta: "Do prania maks. 2 kg lekko zabrudzonych tkanin, których potrzebujesz natychmiast."), do tego godzinka suszenia- jeśli się zmieściłeś w 1 kg wsadu- i cieplutkie do walizki. Fantastico!
Cytat: frywolny trucht w Luty 07, 2017, 13:1660° ( syntetyki) i 80° ( bawełna).
Całkiem brutalna ta Twoja suszarka. Moja suszy syntetyki w 30°, a bawełnę w 50°C.
Cytat: frywolny trucht w Luty 07, 2017, 13:16Po prostu zostaje na uszczelce i drzwiczkach sporo farfocli po nich.
A to nie ma tak specjalnego filtra na farfocle? ???
Tak i to są chyba parametry wstydliwe, bo nie znalazłem ich ani w specyfikacji na stronie producenta, ani w instrukcji obsługi gdzie podano całkiem sporo danych technicznych. Najpewniej oznaczać to będzie przyspieszone zużywanie się ciuchów, ale ja tego jeszcze nie zauważyłem.
Inną, być może niesympatyczną, niespodzianką jest to, że w czasie suszenia pralka zużywa wodę.
I dane techniczne mówią, że w przypadku prania to 48l, a prania i suszenia- 88l :o Na szczęście te parametry są dla maksymalnego wkładu dla programu bawełna, który ma zająć z suszeniem 690 minut ;D
Nie sądzę bym użył takiej opcji ;D Wyrabiam się w 4-4,5 godziny, tj. ekobąbelki plus suszenie 1,5 godziny.
Cytat: rudy-102 w Luty 07, 2017, 13:29A to nie ma tak specjalnego filtra na farfocle?
Jest, ale sporo glonów wpychanych jest w przestrzeń drzwiczek do dodatkowego załadunku. To ma kształt tunelu i stamtąd procedura czyszczenia nie jest w stanie ich wypłukać . Kształt widać na jednym z wcześniejszych zdjęć.
Te drzwiczki powstały z myślą, że "O ja! Zapomniałem o gaciach za łóżkiem!" Włączasz wtedy pauzę, otwierasz drzwiczki ( one są tak zrobione, że woda do nich nie sięga) i wrzucasz zagubioną bieliznę. Tylko, że ja nie pamiętam takiej sytuacji. Takiej potrzeby nie mam. Wziąłem wersję z tymi drzwiami dla bajeru, bo może kiedyś mi się zdarzy mieć potrzebę dorzucenia? Może żonie się zdarzy? Ale na dziś to tylko miejsce gdzie są składowane glony i dziś bym się nie zdecydował na ten wynalazek. Oto zdjęcia, specjalnie umyłem z glonów, żebyście nie puścili pawia ( wcześniejsze są wystarczająco hardcorowe :)
I ta dumna naklejka 7 kg... tiaaaaaa.
Nabyłem suszarkę i wpakowałem ją do pomieszczenia gospodarczego.Wraz z nią kilka gadżetów z matą izolującą pod pralkę, więc dałem ją pod pralkę jak nazwa sugeruje.Teraz to dopiero trzęsie! Jestem przerażony :)
Jaka rolę to w końcu ma odgrywać???
Cytat: paul_67 w Październik 05, 2019, 17:52z matą izolującą pod pralkę, więc dałem ją pod pralkę jak nazwa sugeruje.Teraz to dopiero trzęsie
Te maty są do dupska. Też próbowałem i było gorzej. Za to pod lodówka spisują się znakomicie. Pod pralką mam takie białe krążki z bardzo twardej gumy. Te są dobre.
Otake.
https://www.amazon.de/Universal-Anti-Vibration-Gummi-Waschmaschine-St%C3%BCck/dp/B013QRKRMO/ref=asc_df_B013QRKRMO/?tag=googshopde-21&linkCode=df0&hvadid=232016827875&hvpos=1o1&hvnetw=g&hvrand=16737908146818418098&hvpone=&hvptwo=&hvqmt=&hvdev=c&hvdvcmdl=&hvlocint=&hvlocphy=9041569&hvtargid=pla-421168776602&psc=1&th=1&psc=1
To są te ,o których mówiono,że dałem pod gramofon :) A- nie! Matę dodali gratis to wypróbowałem, ale chyba wywalę.Bardzo trudno dziadostwo podłożyć pod pralkę, zwłaszcza jak ma się mało miejsca.
Witam - minął miesiąc jak się cieszysz nową pralko-suszarką. Jak wrażenia z użytkowania i przede wszystkim czy już znasz koszta suszenia? Pytam bo moja żona zaczęła przebąkiwać jak bardzo by pragnęła coś takiego mieć.
Pozdrawiam Krzysiek
Ja mam suszarkę.Kosztów eksploatacji na razie nie znam, ale dobre jest ustrojstwo.Ulubione moje gacie żona wyprała w południe, a już o 14 siedziałem w nich na obiedzie u teściowej :)
Suszarka potrzebna od zaraz. Trójka bąków nie daje nam szans. Rzeczy do prania nigdy się nie kończą a zasypują nas.
Co kupiliście? Chciałem to postawić na pralce - znaczy się szukać u producenta pralki żeby wymiar był? Czy są jakieś std wielkości?
Cytat: Pboczek w Listopad 17, 2019, 17:48Co kupiliście?
Miele, ale ja jestem pod względem bezwzględny :).
Ja mam Electroluxa.Szerokość 60 gł.Bodajże 65 cm (górny blat).
Znalazłem że pomiędzy pralką i suszarą trzeba stosować łącznik (od 100 do 300 zeta za szt.). Chyba więc jestem skazany na Siemens, bo taką mam pralkę. Wysłałem do firmy zapytanie jak działają te łączniki, zobaczę co odpiszą.
Cytat: Pboczek w Listopad 17, 2019, 17:48Chciałem to postawić na pralce - znaczy się szukać u producenta pralki żeby wymiar był? Czy są jakieś std wielkości?
Wymiary mogą być różne. Najważniejsze jest chyba żeby suszarka nie była głębsza od pralki bo szerokość jest standardowa. Są specjalne przekładki pomiędzy maszyny, niektóre nawet z praktyczną szufladą.
https://www.youtube.com/watch?v=jyxeXBrK_qQ
Ok. dzięki.
Teraz dopiero włączyłem dźwięk i usłyszałem co i jak oni tam opowiadają. Masakra.
Oglądałem bez dźwięku, więc dobrze zrobiłem ;).
Żeby się nie naszukać, zwróciłem się z zapytaniem o łączniki do obsługi Siemens, a bo taką mam pralkę i myślałem też o zakupie takiej suszary. Okazało się że to też obsługa Boscha. Obie firmy mają zaprojektowane tak samo strony www i jak mi zdaje, również niektóre modele urządzeń różnią się nieznacznie. Dobrze się złożyło, bo u Boscha znalazłem podobną do interesującej mnie za 300 zeta mniej. Ma być w przyszłym tyg., tak sobie zażyczyłem :).
Trzeba rozważyć wielkość robionego prania i potrzeby, u mnie stanęło na 7 kg. Gdyby kogoś naszło, można kupić suszarkę nawet na 10 kg do tego z siecią, czyszczeniem parowym i samoodkudlaniem.
Misja - zamontować łącznik prawie, prawie wykonana.
Zasada jest całkiem prosta.
Masz miejsce- kup pralkę i suszarkę osobno.
Nie masz miejsca- pralkosuszarka jest spoko. Trochę jest kudłów, trochę jest przyśpieszone zużycie ubrań, ale komfort suchych, cieplutkich gaci na za dwie- trzy godziny- bezcenny.
Najgorsze co można zrobić, to mieszkać w małym lokum, zakitować okna na zimę, mieć małe dzieci i codziennie gotować, prać i suszyć pranie na wieszaku w którymś pokoju, czy przedpokoju, czy łazience. Grzyb gwarantowany. Klimat Amazonii w gratisie.
Jeśłi chodzi o prąd za suszarkę, uważam problem za pomijalny na dziś. Dycha miesięcznie więcej? Może mniej. Coś poza granicami percepcji dla mnie. Natomiast na biuro przyszedł rachunek stówę wyższy i na chatę to samo. Nie wiadomo skąd. Tu i tu powinno być mniej, bo mniej odbiorników niż wcześniej, oszczędniejsze, a jest jakby sporo więcej na rachunku. Sądzę, że po nowym roku każdy będzie miał zupełnie inną skalę podwyżek za prąd, niż to co generuje suszarka.
Cytat: Pboczek w Listopad 30, 2019, 16:57do obsługi Siemens, a bo taką mam pralkę i myślałem też o zakupie takiej suszary. Okazało się że to też obsługa Boscha. Obie firmy mają zaprojektowane tak samo strony www i jak mi zdaje, również niektóre modele urządzeń różnią się nieznacznie.
Bo Siemens i Bosch to jest jedna firma, a pralki, suszarki i kuchenki tych firm robione są w Słowenii przez Gorenje.
Nasz kombajn AEG kosztował full siana jak na mój gust, ale gra warta świeczki.
Problem opisał Frywolny. Zimą zawsze był problem z suszeniem.
Ja mam ten komfort, że mieszkam we własnym domu i suszymy na strychu. Niby wszystko ładnie, zdrowo i "ekologicznie", ale kicha robiła się zawsze przy takich temperaturach jakie mamy akurat teraz. Dwa stopnie w plusie i wysoka wilgoć. W takich warunkach pranie potrafiło po tygodniu wyć jeszcze wilgotne i niestety zaczynało nie ładnie pachnieć. Wkurzyłem się kiedyś i przywiozłem suszarkę. Jestem super zadowolony, ale używamy jej w zasadzie tylko w zimie. Latem na strychu bywa 50 stopni i więcej więc tam suszy się szybciej.
Suszara robi robotę! W dwa tygodnie zeszliśmy z ilością brudnego prania do normalnych rozmiarów. Wygoda i nawet nie trzeba prasować, polecam.
Wygoda jest to fakt, a o ile rachunki wyższe nie wiem.Żona płaci nie marudząc.
Zwykle wygoda kosztuje i w tym wypadku nie będzie inaczej.
A propos takich kosztów coraz częściej myślę o solarach. Mając możliwość, chyba trzeba uderzać w tym kierunku. Zrobić baterie na dachu i mieć wywalone na ceny prądu. Zwłaszcza że będzie coraz więcej słońca :-\.
Cytat: Pboczek w Grudzień 22, 2019, 09:27Zwłaszcza że będzie coraz więcej słońca :-\.
Ta, u mnie go nie było już z trzy tygodnie :)
U mnie świeci regularnie.
Mieszkasz w Skandynawi?
Tam to już palmy rosną :)