Braun CSV13

Zaczęty przez Jakub, Listopad 29, 2015, 18:53

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jakub

Zamontowałem wczoraj nową kwadrę lamp mocy.
Zdecydowałem się spróbować z 6P14P-ER, bo cenowo nie zabijają, a opinie mają dobre.

Pierwsze wrażenie w porównaniu z używanymi dotychczas lampami JJ jest takie, że kontury instrumentów są nieco dokłądniej "wykrojone". Pewnie za sprawą nieco mocniejszej góry. Dół pasma stał się bardziej zróżnicowany, dużo lepiej słychać wibracje strun kontrabasu, zwłaszcza jak jest schowany w miksie gdzieś z tyłu i jest częściowo zagłuszany przez inne instrumenty.

W odwracaczu fazy i preampie dalej mam Jan GE 5751.

Zamówiłem wczoraj w Niemczech nowe trafa głośnikowe firmy Welter Electronic. To taki ich Ogonowski. Firma specjalizuje się w trafach głośnikowych i zasilających i ma w ofercie sporo modeli do klasycznych wzmacniaczy (Fisher, Quad, itd).
Nowe trafa mają taki sam rozkład odczepów i wymiary jak stare, więc wymiana będzie banalnie prosta. Dodatkowym bonusem jest to, że są wykonane we współczesnej technologii z wyżarzanych kształtek, impregnowane próżniowo, posiadają izolację między warstwami uzwojeń i same uzwojenia mają więcej warstw.
Efekt jest taki, że przy zachowaniu oryginalnych wymiarów, pasmo przenoszenia wynosi -0,25 dB dla 20 Hz i -0,5 dB dla 30 kHz. (Oryginalnie -3dB dla 20 Hz i -0,5 dB dla 15 kHz). Bardzo jestem ciekaw tego jak to zagra.


Jamówię

Ech zazdroszczę,że potrafisz to samodzielnie ogarnąć. Co do JJ,to wszystkie lampy tego producenta, zawsze miały dla mnie bułowaty bas i rozlazłe kontury. Ciekawe dlaczego?

Jakub

#27
Trafa dojechały.  :)


Jakub

Sprawiłem mojemu staruszkowi soft-start, żeby trochę uchronić lampy przed udarem prądowym przy włączaniu zasilania.
Kupiłem gotowy kit od AVT. Wybrałem wersję bez żadnych elementów aktywnych, czyli AVT1226.

Na zdjęciu widoczny układ po zamontowaniu, w górnym prawym rogu.



Mam jeszcze w planie małą poprawkę zasilania anodowego, ale o tym napiszę jak już będzie zrobione.

Poza tym, zrezygnowałem z obejścia układu korekcji tonów i przywróciłem pierwotną funkcjonalność przełącznika filtra niskich częstotliwości (sam filtr zmodyfikowałem już wcześniej, żeby działał poniżej 20Hz, a nie 90Hz jak to było w oryginalnym układzie.
Wprowadziłem też drobne poprawki w samym układzie korekcji, żeby miał w pełni liniową charakterystykę w zerowym położeniu potencjometrów. Sama topologia układu jest klasyczna i znana pod nazwą James.

Na obrazkach widać symulację zachowania układu ze zmodyfikowanymi wartościami elementów. Korzystałem z aplikacji Tone Stack Calculator.




Z innych ciekawostek, zdjęcie płyty tylnej po ostatnich przeróbkach.

Tak to teraz wygląda:


To pewnie nie ostatnia wersja, bo chyba jednak zrezygnuję z tych dinów i zrobię normalne gniazda RCA. Ale to jak złożę Nudę mini.

No i założyłem w końcu te srebrne bezpieczniki od Maszy. Bardzo ładnie wyglądają  ;D

vasa

Cytat: Jakub w Listopad 10, 2017, 21:56Sprawiłem mojemu staruszkowi soft-start
No i nie wiem czy jest coraz mniej Brauna w Braunie? Czy wręcz przeciwnie - urodził się właśnie superBraun na sterydach :o ???

:D
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

Jakub

Soft-start nie gra przecież, a lamp szkoda. :) Ale specjalnie wybrałem taki, w którym nie ma żadnych tranzystorów, nie wymagający dodatkowego zasilania.

Jakub

Wprowadziłem wczoraj małą przeróbkę w zasilaczu anodowym.  W rozwiązaniu oryginalnym napięcie idące do traf głośnikowych jest pobierane zaraz za mostkiem prostowniczym i filtrowane pojedynczym kondensatorem 100uF. (Dalej są ułożone kaskadowo filtry RC dla zasilania anodowego lamp mocy, sterujących, przedwzmacniacza itd).  W ramach przeróbki, rozdzieliłem zasilanie traf głośnikowych dla każdego kanału osobno i dodałem przed każdym trafem filtr RC z kondensatorem 100uF. Powinno to poprawić stabilność zasilania traf i trochę poprawić separację kanałów.

Jakub

#32
Dzisiaj będzie o zmianach w układzie korekty tonalnej. Który, poza zapiętym na stałe regulowanym filtrem loudness, jest główną bolączką tego wzmacniacza. Ale wszystkiemu da się zaradzić :)

Sam układ jest policzony w miarę poprawnie, jest to standardowa topologia James (Bandaxall) wstawiona pomiędzy dwie triody wzmocnienia.

Teoretycznie, w położeniu 50% ("0") pokręteł tonów niskich i wysokich powinniśmy mieć w miarę płaski przebieg wzmocnienia.

Po zapięciu oscyloskopu do wyjścia przedwzmacniacza i zbadaniu przebiegów okazuje się, że jest coś mocno nie halo. Od 20Hz do 1kHz amplituda sygnału jest w miarę stała, ale już po przekroczeniu 1kHz zaczyna gwałtownie wzrastać, co nie powinno mieć miejsca.

Niestety gdzieś po drodze od deski kreślarskiej do fabryki doszło chyba do nieporozumienia i we wzmacniaczach CSV13 i CSV60 montowano potencjometry o innej charakterystyce niż przewidziana w układzie. Efekt jest niestety opłakany.
Żeby układ zadziałał poprawnie, w położeniu 50% potencjometr logarytmiczny przewidziany dla tego układu powinien osiągnąć 10% wartości rezystancji (typ B). Potencjometry zamontowane we wzmacniaczu mają w tym położeniu dużo wyższą rezystancję (bo są typu A) przez co cały układ się rozjeżdża.

Na obrazku poniżej widać jak sytuacja wyglądała w moim egzemplarzu w stanie fabrycznym:



Trudno tu mówić o liniowości wzmocnienia (czerwony kolor na wykresie), a z fazą też się dziwne rzeczy dzieją (kolor niebieski na wykresie). Wartości R2/R3 i R7/R8 są wartościami spisanymi "z natury" i reprezentują ustawienie potencjometrów w połowie obrotu (zero na podziałce). Jak widać, wraz ze wzrostem częstotliwości rośnie nam wzmocnienie. Mamy aż 6dB różnicy pomiędzy skrajami pasma.

Ponieważ nie chciałem wymieniać potencjometrów, musiałem zrobić małe szacher macher i zmodyfikować nieco wartości kilku elementów, żeby przywrócić liniowy charakter wzmocnienia. Sama funkcjonalność korekty tonalnej nadal działa poprawnie.

Voila:



Tych co złapali się za głowę, informuję, że skala wykresu wzmocnienia w pierwszym przypadku to 6dB, a po poprawkach 0,5dB  ;D Myślę, że lepiej się raczej nie da, bo ograniczeniem są same potencjometry, oraz dostępne wartości kondensatorów i rezystorów. Przebieg zmian fazowych też wygląda dużo lepiej.

Tak wygląda przebieg wzmocnienia w skali oryginału z pierwszego obrazka.:



Efekt po zmianach jest spektakularny. Brzmienie jest zrównoważone, nie brakuje ani basu, ani tonów wysokich. Dodatkowo, dzięki dużo mniejszemu tłumieniu na dole pasma, poprawiła się rozdzielczość basu. Wzmacniacz nie ma już problemu z wysterowaniem moich Bowersów 686. No i wykres na oscyloskopie nie wariuje.  8)






Michał

Brawo Ty :)
Bowersów? Myślałem że grasz na Braunach :o

Jakub

Bowersy mam na co dzień w sypialni z piano craftem. Brauny mają ponad 90dB efektywności, a Bowersy 82dB.

Jakub

Kilka zdjątek pokazujących aktualny stan rozgrzebania :)

Widać taniofilskie kondensatory sprzęgające Vishay. Ruskie olejaki powędrowały na wejścia siatek lamp mocy. Wszystkie kondy sprzęgające w preampie mają teraz 220nF.

W najbliższym czasie będę wymieniał ten duży czarny kondensator (2x32uF) na pojedyncze kondensatory 47uF.
Powinno to nieco poprawić zasilanie sekcji Phono.



Jakub

Małe podsumowanie czynności niezbędnych do tego żeby staruszek zagrał, bo nie mam już planów, żeby w nim dalej grzebać.

Na początek, schemat blokowy przedwzmacniacza:



Na górze układ oryginalny, na dole zmieniony.

Jak widać, zmieniona jest sekcja phono. Na stałe teraz używa dwóch triod (wcześniej Trioda 2 była wspólna dla wszystkich sygnałów wchodzących do wzmacniacza), zmieniony jest też filtr na zgodny z RIAA.

Sygnał z pozostałych wejść idzie teraz od razu na Triodę 3, dzięki czemu mamy mniejsze wzmocnienie i nie jest konieczne tłumienie sygnału na wejściu.

W sekcji korekty tonalnej zmieniłem wartości elementów, żeby uzyskać liniowe wzmocnienie kiedy potencjometry są w położeniu "0". Ze względu na rozrzut wartości potencjometrów, należy potraktować wartości z mojego schematu poniżej jako przybliżenie. Niezbędny będzie tutaj generator przebiegów i oscyloskop.

Usunięty został też filtr loudness z potencjometra na wyjściu przedwzmacniacza.

Patrząc na schemat, widać jeszcze następujące zmiany:

W przedwzmacniaczu:

  • Usunąłem dzielniki napięcia na wejściach sygnałowych - R11(21), R12(22), R13(23), R14(24)
  • Usunąłem kondensator i rezystor na wejściu drugiej triody, bo są zbędne po przerobieniu sekcji phono - C105(205), R107(207)
  • Usunąłem kondensatory wejściowe C111(211), bo są moim zdaniem niepotrzebne
  • Pojemność wszystkich kondensatorów sprzęgających w preampie zwiększyłem do 220nF
  • Zmniejszyłem częstotliwość odcięcia załączanego filtra górnoprzepustowego. Działa dalej, ale nie ingeruje w pasmo słyszalne

W końcówce mocy:

  • Zwiększone wartości kondensatorów na wejściu końcówki i w odwracaczu fazy
  • Zmniejszona pojemność kondensatora w sprzężeniu zwrotnym

W zasilaczu:

  • Zwiększone pojemności filtrujące (żarzenie)
  • Zwiększone pojemności filtrujące zasilania sekcji phono
  • Dodany dodatkowy stopień filtrujący dla zasilania każdego z traf głośnikowych



Oczywiście wszystkie kondensatory elektrolityczne zostały wymienione na nowe. Podobnie jak zdecydowana większość foliowych. Poza tym zainstalowałem nowe trafa, zgodne z oryginalnymi, ale o lepszych parametrach i o zwiększonej odporności napięciowej. Kupiłem je tu: http://www.welter-electronic.de
Rezystory sygnałowe wymieniłem na Vishay Dale (Pre) i Kiwame (Końcówka).

W zasadzie tyle. Teraz wydaje się, że to niewiele, ale spędziłem nad tym niejeden wieczór.
Może się komuś przyda, bo po tych manewrach wzmacniacz gra o niebo lepiej, przy zachowaniu całej funkcjonalności.

Zmierzone pasmo przenoszenia mieści się w zakresie +/-1dB dla zakresu częstotliwości od 10Hz do 30kHz. Jak na takiego staruszka, to myślę że nieźle.


bluesboss

Z wypiekami na twarzy przeczytałem tę relację z odbudowy i modyfikacji Brauna CSV13.
Przede wszystkim dlatego, że to był mój pierwszy w życiu wzmacniacz lampowy. To były dawne czasy i niestety po krótkiej znajomości znalazł nowego właściciela, szkoda bo był praktycznie nowy z nowym kompletem zapasowych lamp TFK.  :'( Nie umiałem wtedy docenić jaki to był sprzęt.  :(
Później miałem przyjemność uczestniczyć w zakupie całego zestawu Braun Last Edition, rozpakowywaniu, podłączaniu i odsłuchach.
Od tego czasu przez moje ręce przeszło kilka sprzętów firmy Braun. Dzisiaj zostało mi tylko radyjko SK2/2, CD2/3, SM1005, audio 308S i to chyba wszystko.
Naprawa, renowacja i modyfikacja naprawdę robi wrażenie. Myślę, że jej ważnym i mocno decydującym o brzmieniu etapem była zamiana transformatorów. Zastosowanie tych od Welter Electronic było chyba strzałem w dziesiątkę.
Gdyby twórcy tego wzmacniacza i osoby bezpośrednio pracujące przy jego wyprodukowaniu wiedzieli, że po tylu latach sprzęt doczekał się takiej troskliwej opieki to byliby szczęśliwi.
Złoty medal za szacunek dla audio classic  :)

Jakub

Dzięki za miłe słowa.

W przygodach taniofila wrzuciłem pomiary wzmacniacza po remoncie.
http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=2341.msg185308#msg185308

maciejs1

Cześć,

Jedzie do mnie CSV 13 + CET 15. Generalnie zbieram klocki Brauna i w sumie brakowało mi w kolekcji lampowca. CSV 13 vs CSV 60 - po konsultacjach wygrał CSV 13.
Stan niezły - co w środku - jeszcze nie wiem - choć przypuszczam że jest to zabawka bez ingerencji.
Jestem mechanikiem - więc zabawa z lutownicą mnie chyba na razie przerasta. Choć sam buduje kolumny na bazie szerokopasmowców lub rozwiązań coaxialnych.
https://www.facebook.com/groups/499250565278854

Jak by podejść do tego tematu z głową?
Samemu powoli szukać słabych punktów i bazując na opisie eliminować kłopoty, czy np zlecić komuś przegląd?
A może w dobie pracy zdalnej - podjął byś się poprowadzenia moimi rękami przygotowania wzmacniacza do pracy? Bo mam ochotę patrząc na fachowość serwisów - sam się zająć odbudową i poszerzyć wiedzę w tym obszarze.

Zdaję sobie sprawę, że post ma parę lat i pewnie jesteś w innym miejscu audio - ale może...

Gratulacje wiedzy.
Jestem pod wrażeniem

Maciej
669 586 579

Golden

Mam model CSV-60 na lampach PL500, PL504, jest bardzo ok. Bass nie do pobicia przez żadną lampę na świecie ;) Ale stare Fisher 101ST, 500c też niczego sobie. Braun gra jak żołnierz super poprawnie, Fisher ma barwę lepszą a Scotty stare czarują:-) Jeszcze lepiej spisują się stare monobloki Quad II. :np: Mój Braun jest zmodyfikowany i śmiało mogę się zmierzyć z Jadis DA-30, DA-88. 8)