W moich EV zanim zmieniłem gniazda już samo przeczyszczenie kontaktem starych dużo dało .
Tiaaaaa .. setka spirytusu wewnętrznie działa lepiej niż prozac.
Zmiany plam na slońcu też słyszysz? Srednica się wygladza? Sto metrów mułu na tych złączch miałeś

Raczej na 100% z mosiadzu były wiec sznasa na utlenienienie mała raczej była.
Ehhhhhhh ... co ten marketing z mózgów robi. Są gniazda i ... gniazda. BTW w latach 60-ych ubiegłego stulecia bardzo często gniazda były robione z prawdziwej miedzi, pokrywane innym materiałem. W cenie. Dzisaj za takie fanaberie audiofile, patrz na załączonym obrazku, płacą krocie.
Masża pokazywał ... 120 złociszów za parkę. Sam podobnie placiłem.