Może udało by się zamknąć w cenie 2 tysięcy
Twój stolarz robi Cię w jajo. Sklejka na takie coś to 100-150zł w detalu, fornir w zależności od rodzaju kolejne 100-200 w detalu (pamiętaj że stolarz płaci mniej i wkłada to w koszty prowadzenia działalności). Wycinanie takiej plinty i otworowanie (prostokąty, plus wycięcie na werk) to jest niecała godzina roboty, klei się samo, potem szlifowanie krawędzi i fornirowanie. Zawodowiec zrobi to w < 3h + czas schnięcia. Lakier fortepianowy faktycznie kosztuje, bo trzeba zazwyczaj oddać do drugiego rzemieślnika. Gdzie masz tu te 2000zł?
Naprawdę, nie mitologizujmy prostych usług stolarskich, które zrobi byle praktykant na przyuczeniu w warsztacie, który trzaska kuchnie z MDF.
Jakbyś chciał to zrobić z litego drewna to by była inna rozmowa, bo koszt sezonowanego materiału jest już inny, a i stolarz musi mieć faktyczny fach w ręku i spore doświadczenie.
PS Mam stolarza z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem w rodzinie (mój Dziadek), więc znam realia i wiem jakich umiejętności potrzeba do pracy ze sklejką, a jakich z litym drewnem.
jeżeli ktoś prowadzi działalność w Polsce i płaci podatki, to niestety musi mieć większą przebitkę na takich gramofonach.
Albo zamiast pazernością, może wykazać się logiką i zarobić na takim gramofonie 1000-1500 zł i sprzedać kilka egzemplarzy, zamiast czekać na jelenia, który da 8000 zł ponad koszt pozyskania
