Ad Fontes- wskazówki eksploatacyjne ( wątek zamknięty)

Zaczęty przez frywolny trucht, Wrzesień 18, 2016, 16:52

Poprzedni wątek - Następny wątek

frywolny trucht

Tytułem wstępu:
Wątek niniejszy- w sposób skondensowany- nie wymagający przebrnięcia wielu stron tego wątku: http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=3.0., przekaże najważniejsze wskazówki eksploatacyjne dotyczące optymalnego użytkowania gramofonu Ad Fontes. Wszelkie uwagi, wątpliwości proszę umieszczać w linkowanym wątku.

ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

frywolny trucht

#1
AD FONTES- wskazówki eksploatacyjne.





1. NAPĘD ( plinta, talerz, łożysko, silnik, sterownik)

Prawidłowa pozycja silnika i regulacja sterownika:

Cytat: andrzej analogowy w Listopad 10, 2015, 13:19Dla pasków pro ject rpm9.1 odległość pomiędzy szpindlem-środek a środkiem rolki napędowej powinna zawierać się w przedziale 21-22 cm. Co do tej 5 lub 7 to  zawsze staram się kalibrować na środek potencjometru- 5 obr w lewo 5 w prawo. W środku pudełka z regulatorem- wersja srebrna do przedniej ścianki są przyklejone dodatkowe potencjometry. Ustawiając główny potencjometr w pozycji środkowej- 5 obr od lewej lub prawej można sobie doregulować obroty tak aby wystarczyło przełączyć przełącznikiem. Potencjometr dla 33 to ten bliższy przełącznikowi obrotów

Cytat: andrzej analogowy w Listopad 10, 2015, 14:51Aby ustalić optymalne napięcie paska zaczynamy od ustawienia silnika tak blisko podstawy jak się da.Włączamy i obserwujemy obroty na tarczy strobo- obojętne czy na 45 czy na 33-jeśli paski pozornie przyśpieszają-kręcą się zgodnie z ruchem wskazówek zegara- napinamy powolutku do momentu gdy paski uzyskują największą prędkość.Kontynuując napinanie zaobserwujemy zwalnianie obrotów..Wracamy więc do tego optymalnego momentu.Jest to najlepsze miejsce ustawienia silnika.W tym miejscu obroty będą stabilne i niezmienne w czasie o więcej niż kilka pasków na tarczy strobo na minutę.Informacja dotycząca pasków Pro Ject model RPM 9,1.Odległość pomiędzy środkiem szpindla,tego do nadziewania płyt a środkiem rolki napędowej ma wynosić 21 cm.Przy paskach o strukturze lekko ziarnistej- są i takie w ofercie, max 22-23 cm

Paski

Używamy obecnie dwóch pasków ze stajni firmy Pro-Ject
- czarny, o przekroju kwadratowym, do gramofonu RPM 9.1 ( 1m)
- biały , o przekroju okrągłym, do modeli RPM 1, 1.3, 2XPERIENCE BASIC+ ( 1m)

Oba są do kupienia w polskich sklepach ( fusic.pl i winyle.pl) za 40 zł/ sztuka

Biały jest grubszy, mniej wysublimowanie się prezentuje, ale ma poważne zalety ( przynajmniej w realiach dzisiejszej produkcji). Czarny po upływie nieco ponad pół roku- do roku, zaczyna się mocno rozciągać i brudzić, a to jest znakomitą przyczyną gubienia obrotów:






O konserwacji łożyska talerza.

Zaraz po zakupie należy grać, grać i jeszcze raz grać. Po miesiącu intensywnego kręcenia wymienić smarowanie. Jeżeli - a nie powinien- gramofon będzie miał tendencje do zwalniania obrotów- kolejna wymiana po następnym miesiącu.
A tak normalnie sugeruję co pół roku przy graniu ok. 2 godzin na dobę. Jak przebiega proces- tutaj:
Cytat: maciek1 w Czerwiec 10, 2014, 15:36Co do łożyska - sprawa banalnie prosta. Zdejmujesz talerz ze szpindla. Tutaj trzeba trochę siłą fizyczną się wykazać:) I delikatnością, bo wyciągając takiego kolosa można zrobić szpindlowi krzywdę, ale bez przesady. Z wkładaniem podobnie, albo i bardziej. Teraz masz talerzyk, który razem z resztą porusza się w tulei. Trzeba po prostu z czuciem, ale raczej mocno wyjmować go z otworu. Trochę zasysa go z powrotem, ale nie ma co się poddawać - do skutku. I tutaj uwaga! Pod spodem znajdziesz pewno przyklejoną smarem małą kulkę. jeśli jej nie ma, to siedzi na dnie łożyska. Trzeba ją wyjąc i dobrze umyć, tak jak i całą resztę. Benzyną ekstrakcyjną. Potem w drugą stronę. Troszeczkę towotu na kuleczkę i podkleić ją do spodu walca wchodzącego w otwór. Na ścianki otworu jak i walca kilka kropel dobrego oleju (silnikowy 5W lub 0W wystarczy, ale można eksperymentować). I znowu wciskanie z powortem - tym razem znowu spory opór, wyciskanie, ale cierpliwie się wszystko uda:) Talerz dobrze celując nałożyć na szpindel i po sprawie:) Jeśli dobrze wszystko zrobisz, to po uzyskaniu obrotów 33,3 talerz bez paska powinien obracać się do stopu ponad minutę. Może coś te moje wynurzenia pomogą:) Powodzenia! Maciek

Ważne jest, by smar przytrzymujący kulkę do trzpienia był smarem stałym, a ten obsługujący łożysko ślizgowe- rzadkim. Może się nadać nawet oliwa maszynowa, olej do mechanizmów precyzyjnych.

Obrazkowo. Osobiście wolę najpierw wyjąć szpindel i dopiero wtedy zdjąć talerz. Oczom naszym ukazuje się czop łożyska ślizgowego:



Podnosimy go do góry ( lekko nie jest) i widzimy panewkę łożyska ( czyli to w czym obraca się czop):



Zaglądamy do środka i ukazuje nam się silikonowa podkładka na której pracuje kulka:



Czop łożyska ślizgowego:




Jeśli gramofon zwalnia...

Najpierw, zupełnie rutynowo, sprawdzamy czy talerz jest wypoziomowany.
Jeżeli gramy na pasku dłużej niż pół roku, lub nawet i krócej- gdy był mocno naciągnięty- sprawdzamy stan paska. Czy brudzi, czy widać spękania, poszarpania? Brudzący- ma się ku końcowi, ale można próbować umyć, odtłuścić pasek, talerz i rolkę. Jeśli jest postrzępiony- do natychmiastowej wymiany. Dobrze jest mieć zapasowy pasek, aby zweryfikować, czy aktualnie pracujący jest winny. Przy opcji z zapasowym paskiem myjemy rolkę i talerz, aby nie pracował na tym co pozostawił na nich poprzedni pasek.  Jeśli to nie to- idziemy dalej.
Dać kroplę oliwy maszynowej lub do napędów precyzyjnych na oś silnika. Niech spłynie w dół.
Nasmarować łożysko ( jeśli to nowy gramofon- przez pierwsze trzy miesiące wymiana smaru co miesiąc). Czyli kompletne usunięcie starego smarowania i zastąpienie świeżym.
Nie pomogło? Dać drugą kroplę oliwy na oś silnika, jeśli nadal nie pomogło- telefon do przyjaciela, to znaczy konstruktora.

Talerz o wadze 11 kg ( aktualnie montowany, składający się z dwóch warstw aluminiowych i jednej akrylowej) po osiągnięciu 33,3 obr/min, powinien kręcić się samodzielnie ( zrzucamy pasek z rolki) ponad minutę.( Wynik oczywiście nie do uzyskania zaraz po wymianie smarów).

O ustawianiu obrotów za pomocą smartfona:
Tutaj: http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=1002.msg69387;topicseen#msg69387

Uwaga! Gramofon po opuszczeniu wkładki nieco zwalnia obroty. Należy sprawdzić o ile- dla posiadanego przez Ciebie szlifu i ustawionego nacisku- i zweryfikować dodając tę wartość do pomiaru obrotów na sucho ( gdy wkładka bezpiecznie spoczywa w uchwycie ramienia).




2. RAMIĘ



Masa efektywna ramienia:

Cytat: andrzej analogowy w Październik 30, 2015, 17:16
Ramiona z rurką alu i prostokątną płytką do wkładki o grubości 3 mm mają masę efektywną ok 11 g.Z płytką 5 mm ok 12,5.Andrzej

Regulacje:

Ramię gramofonu charakteryzuje się dużymi możliwościami regulacji. Wszystko odbywa się za pomocą jednego klucza imbusowego. Od podstawowych, które są niezbędne do ustawienia wkładki gramofonowej o ambitniejszym szlifie- takich jak wysokość ramienia ( VTA), przesięg, kąt prowadzenia czy azymut. Do tego dochodzi mnóstwo możliwości raczej estetyczno- ergonomicznych- bez bezpośredniego wpływu na dźwięk. A to można sobie ustawić wysokość podpórki ramienia, a to wysokość windy, a to położenie ramienia windy, a to uchwytu windy względem Cardana.
Moje ramię ( na zdjęciach) nie posiada układu antyskating. Brak tego układu wychodzi w testach, ale w takich zakresach, że na słuch nijak nie da się tego usłyszeć. Czyli, jeśli jesteś melomanem humanistą- spokojnie możesz sobie dać spokój z ciężarkiem i linką. Jeśli zaś jesteś perfekcjonistą, audiofilem, inżynierem, którego będzie mierzić niedokładność rzędu 0,00001 czegoś tam- bierz z układem antyskatingu  ;)

Cardan. Ramię porusza we wszystkich kierunkach dzięki dwóm pierścieniom. Zewnętrzny utrzymuje wewnętrzny w płaszczyźnie poziomej, a ten z kolei ramię w płaszczyźnie pionowej. Układ nie powinien mieć luzów, a jest delikatny i używanie dużej siły przy ustawianiu przesięgu, azymutu, ciąganiu ciężarka przeciwwagi, łatwo może takie luzy sprowokować. Jeżeli ktoś ma więc ręce kowala- powinien ograniczyć się z gmeraniem przy ustawieniach do minimum. Ot, ustawić raz wkładkę i zapomnieć o ustawieniach.





1- mocowanie podpórki windy
2- mocowanie czopa windy
3 i 4- mocowanie windy w uchwycie ( pozwala obracać i podnosić, oraz opuszczać układ)
5- mocowanie układu antyskating
6- mocowanie uchwytu windy ( pozwala obracać i podnosić, oraz opuszczać układ)
7- regulacja VTA

A - regulacja przesięgu i azymutu. Przesięgu, gdy przesuwamy ramię wzdłuż w uchwycie; azymutu, gdy obracamy ramieniem w uchwycie. Po przeciwnej stronie znajduje się druga śrubka imbusowa, ale powinno wystarczyć poluzowanie tej widocznej. Uwaga! Trzeba być bardzo delikatnym w czasie tych regulacji!

Aktualnie, dla ułatwienia, konstruktor przewidział, że w Cardanie ustawiamy tylko przesięg, natomiast dodał śrubkę imbusową w główce ramienia i tu możemy regulować azymut:



Jak widać w główce ramienia odbywa się:

- mocowanie headshell'a  B
- regulacja azymutu         C


Artykuły:
.

http://www.highfidelity.pl/@main-1453&lang=
http://stereoikolorowo.blogspot.com/2013/06/gramofony-ad-fontes-czyli-z-wizyta-u.html

Telefon do konstruktora- 608 802 668
Strona internetowahttp://adfontes.com.pl/
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93