Jaki gramofon na początek? Co wybrać?

[gratefullde]

Jako zagorzały zwolennik analogu w tym vinylu, proponuję nie wchodzić w to. Dlaczego? Ano. Jakość dżwięku z pośledniego urządzenia będzie kiepska. Aby vinyl dziś zagrał trzeba naprawdę sporo kosztów ponieść. Oczywiście będą głosy że o albo i a ale ja przy swoim będę stał. Daj se spokój.  Naprawdę jeśli chodzi o jakość dźwięku, a to mają na uwadze nasi forumowicze, to jesteśmy w czarnej dupce. Bo żeby można było powiedzieć że vinyl pobił cd to trzeba troszkę wydać złotówek. A pamiętać należy, że są dac'i i do tego też trza się odnieść. One oczywićie nie kręcą placków ale potrafią zagrać super :)
Generalnie gramofon, tak! Ale dobry, za mnóstwo złotówek i z doświadczeniem bo umieć to ustawić to sztuka. Bylejaki gramiak zagra jak bylejaki... Po prostu, bedziesz uncontent.

[rudy-102]

E tam, te gramofony co tu są proponowane to są,  nie w tym budżecie co sobie kolega założył

Nie kolega, tylko koleżanka.
A do tego np. QL-7 musisz jeszcze mieć headshell i wkładkę. Poza tym nie każdy chce zaczynać od sprzętu używanego. Żeby taki kupić trzeba już się trochę znać. Moi znajomi, którzy czasem pytają mnie o radę też mimo wszystko wolą kupić sprzęt nowy bo mają wtedy gwarancję i możliwość oddania urządzenia jak coś nie pasuje. Kupowanie w ciemno czegoś z Japonii, czy USA dla początkującego to za duży stres. Ja sam dla siebie bym może zaryzykował. Ty pewnie też, ale polecanie tego komuś na samym początku to według mnie za duże ryzyko.

[grzecho]

Oj tam, oj tam. Jest na alledrogo TELFUNKEN S600. Na początek zacny sprzęt i zagra dobrze. 2MRED i będzie Pani zadowolona. A jak się spodoba to S600 zawsze można sprzedać i zainwestować w nieco poważniejszy sprzęt :)

[miniabyr]

No jest tak jak myślałem! Marię zalały propozycję . A wystarczył jeden dzień z życia audiofila.  ;) Mario nie przejmuj się nami ,u nas to norma.

[MaeiesPlan]

Oj tam, oj tam. Jest na alledrogo TELFUNKEN S600. Na początek zacny sprzęt i zagra dobrze. 2MRED i będzie Pani zadowolona. A jak się spodoba to S600 zawsze można sprzedać i zainwestować w nieco poważniejszy sprzęt :)

Ładny sprzęt ale 20 kg to za dużo dla mnie na początek. Taka plinta zdominuje wszystko inne. Trochę za małe mieszkanie na takie kolosy.

[MaeiesPlan]

No jest tak jak myślałem! Marię zalały propozycję . A wystarczył jeden dzień z życia audiofila.  ;) Mario nie przejmuj się nami ,u nas to norma.

No jest tak jak myślałem! Marię zalały propozycję . A wystarczył jeden dzień z życia audiofila.  ;) Mario nie przejmuj się nami ,u nas to norma.
[/

No jest tak jak myślałem! Marię zalały propozycję . A wystarczył jeden dzień z życia audiofila.  ;) Mario nie przejmuj się nami ,u nas to norma.

Rozgorzała dyskusja :) może trochę przytłoczona poszłam spać. 
Brakuje mi trochę wypowiedzi na temat wspomnianego przeze mnie w pierwszym wpisie  Pro ject Xperience. Sporo dobrego o tym sprzęcie słyszałam, recenzje ma obiecujące. Ktoś coś może dorzucić ?

[christo]

Na allegro jest pro-ject RPM 1.2 z nową(!) wkładką 2M red za 850 zł. To fajny sprzęt na początek. Seria RPM była chwalona. Niestety aby kupować sprzęt vintage trzeba mieć jakieś pojęcie na ten temat. Umieć ocenić stan i ewentualnie dokonać samodzielnie drobnych napraw. Ten RPM nawet jak ci się znudzi za jakiś czas, bez problemu odsprzedasz za podobne pieniążki lub z ewentualną niewielką stratą. Ja bym brał.

[Marek20]

Na allegro jest pro-ject RPM 1.2 z nową(!) wkładką 2M red za 850 zł. To fajny sprzęt na początek. Seria RPM była chwalona. Niestety aby kupować sprzęt vintage trzeba mieć jakieś pojęcie na ten temat. Umieć ocenić stan i ewentualnie dokonać samodzielnie drobnych napraw. Ten RPM nawet jak ci się znudzi za jakiś czas, bez problemu odsprzedasz za podobne pieniążki lub z ewentualną niewielką stratą. Ja bym brał.

Ja też, ale opcja z REDEM to dopłata 300 złotych, nie brałbym, tylko dokupiłbym BLUE  (+700)
Plus, trzeba dokupić wagę, plus klucz imbus, bo przeciwwaga w tym modelu nie jest wyskalowana i wymaga klucza do odkręcenia.
 

[christo]

Ja też, ale sprzedałbym tego REDA i wstawiał BLUE, a jak finanse pozwalają to Bronze

Marku, zbyt dużą wagę moim zdaniem przywiązujesz do szlifu igły. Tak przynajmniej wynika z twoich wpisów choćby w tym wątku. Przez moje ręce przewinęło się trochę wkładek i ostatni doszedłem do wniosku, że to wszystko nie jest takie proste i takie oczywiste jakby się wydawało, czyli: eliptyk lepszy od sferyka, fine line czy shibata lepsze od eliptyka. Tak nie jest. Gdy miałem pro-jecta, Denona DL110 (eliptyk) zastąpił z powodzeniem at440mlb (fine line). Gdy zmieniłem napęd na mój obecny czyli Yamahę PF800, początkowo powiesiłem at440 ale wymieniłem ją na dl110, która zagrała z tym napędem dużo lepiej. I wiesz co? Obie te wkładki dosłownie zaorał sferyczny Denon dl103. Wkładka de facto najtańsza z tych trzech. Dlatego teraz już nie dziwię się, gdy ktoś pisze, że najlepiej gra mu stary philips za małe pieniądze.
2M red to dobra wkładka. Przy takim napędzie jak pj rpm nigdy nie zamieniłbym jej na 2m blue bo nie sądzę abym usłyszał róznicę. Bronze to już zupełnie inna liga ale możliwości jest dużo więcej.

[frywolny trucht]

Wiec tak. Po raz kolejny podałbym do dyskusji czy ten Telefunken to jest takie cacko? On jakimś cudem urósł do rangi kultowego na AS, ale parametry nie chcą być kultowe: http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=32.msg151278#msg151278

Druga sprawa. Pchanie się w te wielkie, zaawansowane technologicznie gramofony JVC czy Victor to znowu stawianie silnika odrzutowego na wrotkach. Przecież cały budżet idzie w napęd, a gdzie przedwzmacniacz gramofonowy, a gdzie wkładka? I to ma zagrać z głośniczkami komputerowymi? Bez sensu.

Skłaniałbym się ku propozycji Pro-Ject 5.1 Ma wszystko. Nowoczesny, kompaktowy wygląd, odpowiednie parametry i wszystkie regulacje ramienia. Niestety jest sprzedawany za 3 koła bez wkładki, a jeszcze pre trzeba dokupić.
Czyli propozycja christo z RPM 1,2 ma sens. Przy czym 2M Red jest dodatkowo płatna 300 zł:
http://allegro.pl/gramofon-pro-ject-rpm-1-genie-2-ortofon-2m-red-i6928536399.html
Założona jest Ortofon OM. Nie lubię tej serii.
Zamiast wydawać 300 zł na Ortofona poszedłbym w Philipsa GP z nową igłą. Zostaje sporo kasy na pre, pomyślenie o jakimś normalnym wzmacniaczu, głośnikach.

[Marek20]

Ależ oczywiście, to jak to będzie grała zależy wielu składowych, jak wkładka, jak igła, jaki gramofon, jakie ramię, jaki preamp, jaki wzmacniacz jakie kolumny, lub słuchawki, jakie pomieszczenie odsłuchowe. Jakby tego było mało, to jeszcze od współpracy poszczególnych elementów. Oraz od tego jak ktoś słyszy, jego preferencji, osłuchania. A także , albo przede wszystkim od źródła, czyli kondycji winyla.
Poleciłem Blue, bo mam taką zasadę, że jak mam wybór, ale środki ograniczone, to nie kupuję najtańszego modelu.
Oczywiście możliwości, różnych wkładek jest całkiem sporo, ważne aby nie kupować najtańszych modeli bo się można na początek zniechęcić, a nie oto przecież chodzi.



 

[rudy-102]

Niestety jest sprzedawany za 3 koła bez wkładki,

Mi wychodzi, że będzie 2600 z wysyłką i z wkładką.

[Marek20]

Czyli propozycja christo z RPM 1,2 ma sens. Przy czym 2M Red jest dodatkowo płatna 300 zł:
http://allegro.pl/gramofon-pro-ject-rpm-1-genie-2-ortofon-2m-red-i6928536399.html

Tylko jest jedno małe ale, sprzedający nie odpowiada za sprzedawany przedmiot w czasie transportu, oraz nie przyjmuje zwrotów.
Oczywiście taki zapis jest niezgodny z regulaminem Allegro,  i w razie uszkodzenia przedmiotu, spór jest bez problemu do wygrania - o ile ktoś lubi spierać się -   tylko nie wiadomo czy będzie z kim się spierać, bo sprzedający nie ma żadnych komentarzy, nic nie sprzedał. Może po prostu, na olać i poświęcić to konto na zablokowanie.
Pozostaje więc tylko odbiór osobisty w takim przypadku.

[frywolny trucht]

Z grubsza chodziło mnie o to, że Filipek wyjdzie taniej niż 2M Red, a to jedna z najciekawszych wkładek MM. Wg mnie. Inne są przy niej zwyczajnie nudne :) Jest głośna, dynamiczna, podbija skraje pasma. Świetnie nadaje się do ożywiania zmulonych napędów.

Acha. Koleżanka jest początkująca i może nie rozumieć co to PRE. Otóż stare gramofony, oraz współczesne, o ambicjach audiofilskich, nie mają wbudowanej sekcji przedwzmacniacza gramofonowego. Czyli nie bardzo da się słuchać płyt podłączając do twojego zestawu. Sygnał trzeba wzmocnić, oraz wykrzywić krzywą RIAA: http://www.hifi.pl/slownik/riaakrzywa.php
W latach 80-tych, gdy gramofon był ważnym źródłem dźwięku, wzmacniacze miały taki układ, określony zwykle jako wejście PHONO i był to układ do którego przywiązywano wagę. Dziś też wzmacniacze miewają wejście PHONO, ale w 90% przypadków został tam umieszczony, żeby było bogato, a nie dobrze. Szczególnie współczesne amplitunery kina domowego podchodzą do tematu per dodatkowa funkcja w morzu funkcji. Obecnie część gramofonów także ma wbudowany układ przedwzmacniacza- jak rzeczona Audio Technica- ale znowu służy on tylko temu, żeby był, żeby dało się w ogóle grać. Sensowne układy dziś kupuje się jako osobne pudełeczka i zaczynają się w okolicach tysiaka za nowy przedwzmacniacz.
To może szukać jakiś vintage wzmak po przeglądzie, na gwarancji? Zestaw Onkyo tak czy siak posłałbym do kotła ;)

[Marek20]

Druga sprawa. Pchanie się w te wielkie, zaawansowane technologicznie gramofony JVC czy Victor to znowu stawianie silnika odrzutowego na wrotkach. Przecież cały budżet idzie w napęd, a gdzie przedwzmacniacz gramofonowy, a gdzie wkładka? I to ma zagrać z głośniczkami komputerowymi? Bez sensu.

To wszystko zależy, jak leży, albo stoi :)

Te modele które są dostępne, to one są dostępne cały czas, te które są atrakcyjne cenowo, to schodzą od ręki.
Istotny tutaj jest czas, w obie strony, raz, nie trzeba się śpieszyć zakupem, wbrew pozorom bez gramofonu da się żyć :) , dwa trzeba mieć czas aby śledzić na bieżąco, bardzo często pojawiające się oferty
Wtedy można kupić za 1000 złotych, plus pewnie z 500 złotych, na cło i podatek,  przyzwoitego japońca.
Wyglądają bosko, nawet kurczę nie muszą grać, wystarczy popatrzeć i już nam w duszy gra ;) ha ha ha.
Koleżanka jest zielona, a ten japoniec to automacik więc byłaby bardzo zadowolona, z obsługi :)
http://www.ebay.pl/itm/Victor-QL-Y44F-Full-Auto-Record-Player-with-Genuine-Headshell-F-S/142464698489?ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT&_trksid=p2057872.m2749.l2649
       

[frywolny trucht]

Niestety jest sprzedawany za 3 koła bez wkładki,

Mi wychodzi, że będzie 2600 z wysyłką i z wkładką.

Dlamnie bomba. Tylko: Kein Versand nach Polen. Trzeba by to jakoś obejść.

[Marek20]

[qoute] To może szukać jakiś vintage wzmak po przeglądzie, na gwarancji? [/quote]

Na ten przykład taki model. Akurat kupiłem dzisiaj rano na giełdzie, jeszcze nie wiem jak zagra, ale może być ciekawie
Tylko oczywiście , w przypadku sprzętu vintage, to zawsze loteria jest :)


     

[Marek20]

Niestety jest sprzedawany za 3 koła bez wkładki,

Mi wychodzi, że będzie 2600 z wysyłką i z wkładką.

Dlamnie bomba. Tylko: Kein Versand nach Polen. Trzeba by to jakoś obejść.

Dlamnie bomba. Tylko: Kein Versand nach Polen. Trzeba by to jakoś obejść.

Napisać do sprzedającego, czy zgodzi się wysłać do Polski?

Oferta jest bardzo dobra, ale dla przykładu jest taka oferta:
http://www.ebay.pl/itm/DENON-DP-1100-Record-Player-F-S-/263090027018?hash=item3d41633a0a:g:m4AAAOSwD8BZakqd
Około 2100 z cłem i podatkiem, różnicę w cenie 500 złotych można wydać na zakup nowej wkładki
No ja wiem, ów 5.1 to szuka nówka, a ten japoniec to ma z 35-40 lat.   
Dobrze że nie mam takiego dylematu, co kupić, bo miałbym problem z wyborem

[frywolny trucht]

Trzeba doliczyć koszt headshell'a, wkładki i trafa na 230V. To bardzo prosty model. Mało kultowy i musi poł świata przebyć.

[axolotl]

Bez obrazy ale co Wy proponujecie .... uzywane gramiaki i jeszcze za wysokie kwoty. Wyda kolezanka 3k a po chwili stwierdzi ze to jednak nie to..... woli wrzucic plyte cd i sluchac. I jeszcze bedzie czekala na paczke z "konca" swiata, ktora przyjdzie w niewiadomo jakim sytanie.

Chcesz dobry gramiak na poczatek?

Kup jakiegos pro-jecta i zobacz czym to sie je najpierw.....

Sam kupilem niedawno pro-ject rpm 1 i uwazam , ze to dobry wybor .... po czasie zmienisz wkladke na lepsza i dokupisz jakis hajendowy preamp i zagra tak, ze z butow wyskoczysz.  Jedyna bolaczka tanich projectow to to , ze sa lekkie, przydaloby sie je jakos dociazyc.

[Marek20]

Trzeba doliczyć koszt headshell'a, wkładki i trafa na 230V. To bardzo prosty model. Mało kultowy i musi poł świata przebyć.

Fakt,  - trafo to jakieś 40-60 złotych, ale ma pokrywę, nie wyobrażam sobie użytkowania gramofonu bez pokrywy :)
Wybór jest ogromny, a świat dzięki Internetowi mały :)

[Marek20]

Sam kupilem niedawno pro-ject rpm 1 i uwazam , ze to dobry wybor

Jakiś czas temu kupiłem pro-jecta debiuta III, z ciekawości, - cena była niska, to sobie mogłem pozwolić na eksperyment.
Po godzinie zabawy z tym modelem, wystawiłem na Allegro, i wiem na pewno, że żadnego podstawowego modelu tego producenta nigdy więcej nie kupię, choćby kosztował nie wiem jak mało. To nie na moje nerwy.


 

[frywolny trucht]

Wiem, że nabyłeś taki wtyczkowy transformator "za grosze", ale osobiście bym nie ryzykował i nikomu takiego nie doradzał. Na tej aukcji jest przeginka, histeria w drugą stronę, ale można jakieś wnioski wysnuć:
http://allegro.pl/polski-transformator-230-110v-100w-taniej-o-15-pln-i6926983915.html

"Uważaj na chińskie transformatory - nie posiadają one certyfikatów bezpieczeństwa zgodności z normami europejskimi CE, a co za tym idzie nie są legalnie dopuszczone do sprzedaży i mogą być niebezpieczne dla Twojego zdrowia. Nie daj się zwieść rzekomemu importowi z USA, Kanady czy Japonii. Zaufaj rodzimym produktom spełniającym wszystkie EUROPEJSKIE normy bezpieczeństwa. Nasza konstrukcja jest sprawdzona, o bardzo wysokiej sprawności bliskiej 98%, na co chińskie mogą odpowiedzieć jedynie 70% sprawnością. W chińskich transformatorach 30% energii oddawanej jest w postaci ciepła czyli idzie na straty. Chyba nie chcesz płacić wyższych rachunków za prąd ??? Dzięki naszym transformatorom zaoszczędzisz nawet 30% na opłatach za energię elektryczną ( w porównaniu z transformatorem chińskim )."

p.s. Mam nadzieję, że młotek głęboko schowany  ;D

[rudy-102]

Niestety jest sprzedawany za 3 koła bez wkładki,

Mi wychodzi, że będzie 2600 z wysyłką i z wkładką.

Dlamnie bomba. Tylko: Kein Versand nach Polen. Trzeba by to jakoś obejść.

To się na pewno da obejść. Można napisać do sprzedawcy z zapytaniem, czy za dodatkową dopłatą wyśle do Polski, a jak nie to mogę pomóc.

[Marek20]

Wiem, że nabyłeś taki wtyczkowy transformator "za grosze", ale osobiście bym nie ryzykował i nikomu takiego nie doradzał.

A ja wprost przeciwnie, polecam
Mam tą przetwornicę pół roku, może trochę dłużej, podłączam pod nią gramofony w wersji USA i Japan. Żadnych, nawet najmniejszych, problemów nie zauważyłem. Przetwornica może zasilać w trybie ciągłym urządzenie a poborze prądu 65 Wat, gramofon pobiera, w zależność, ale powiedzmy tak od 2 Wat do 15 Wat, więc specjalnie się nie napracuje. Kosztowała około 50 złotych. Jedyne czego brakuje to wyłącznika z sieci, ale ja mam w listwie zasilającej wyłącznik więc mi to nie przeszkadza.
Wtyczkowa nie jest, ma kabel zasilający, inaczej, przy jej wadze, około 1 kg, raczej trudno by było ją wpinać do gniazdka.