Tylko pamiętaj, że to diy (takie aby grało) za małe pieniądze też nie zrobisz.
Tomek 1685 w oba dac-i włożył sporo gotówki co spowodowało, że dobrze grają.
Nie bronię RME, ale uważam, że całkiem dobry jest tu stosunek ceny do jakości dźwięku. Pamiętajmy, że ma b. dobrą regulację dźwięku w sobie i całkiem niezły wzmacniacz słuchawkowy, można powiedzieć, że w gratisie.
W tym wypadku chciałem raczej pokazać jak pochopnie wydajesz opinie. Najpierw oceniasz , że coś ma dużą klasę , żeby za chwilę skonstatować , że jest najgorszym urządzeniem z trzech przesłuchanych. Jeżeli coś rzeczywiście ma klasę , to tak łatwo nie poddaje się urządzeniom diy.
Co do diy to wiem za jakie pieniądze można je zrobić i wiem za jakie zostało zrobione to konkretne , bo widzę co jest na zdjęciu. Pamiętaj , że w urządzeniu komercyjnym jego końcowa cena to jakaś dziesięciokrotność kosztów włożonych materiałów , wiec ono nigdy nie dorówna urządzeniu diy stosunkiem cena / jakość dźwięku.
Dlatego w urządzeniu diy nie muszę oszczędzać na wielkości i jakości podzespołów , bo ich wartość to w sumie niewielki procent efektu jaki mogę uzyskać w porównaniu z urządzeniem komercyjnym. Mogę więc dać np. przewymiarowany transformator z dużym zapasem mocy , albo cztery oddzielne trafa zamiast jednego z czterema uzwojeniami wtórnymi , większą pojemność kondensatorów niż ta minimalnie niezbędna , mogę wybrać droższe podzespoły bo na tych kilku sztukach użytych w pojedynczym urządzeniu różnica w cenie będzie bez znaczenia. Nie muszę też sugerować się np. rozmiarem użytych podzespołów , tak żeby zmieściły się one w założonej budżetem wielkości obudowy. Raczej dostosuję wielkość obudowy [zrobię ją dwa razy wyższą , czy dwa razy głębszą] tak aby użyte podzespoły były optymalne. A wszystko to wpłynie korzystnie na jakość dźwięku.