No tak , Dziady - rock, pop, jazz, blues, nawet metal, a to trzeba z młodymi naprzód iść. Gdzie, ja się pytam, hip-hop? Zwłaszcza polski? Co? Nie słuchamy? Nie znamy? I błąd i d..a.
Horyzonty poszerzać trzeba. Dzieci i wnuków się podpytać. Jest masa muzyki świetnej, tekstów znakomitych, wykonawców oryginalnych, tylko trzeba poszukać. I nie żyć jak ryba trzonopłetwa, co nie zauważyła, że żaby już wyszły na ląd.
Na dobry początek - Łona. Świetne teksty, humor, żadnego prymitywizmu z bramy - gość jest w końcu prawnikiem. Poszukajcie, poszperajcie, a zdziwicie się...
A o winylu za czas jakiś.