Menu główne

Jaki SET?

Zaczęty przez Moriarty, Grudzień 04, 2021, 12:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

Moriarty

Cytat: sheykk w Grudzień 04, 2021, 20:43Morirty ja chyba robię rewolucję .Zostaje patefon Yamaha GT 2000.Tannoy srm12x ,ear 869.A mimo że takiej muzyki nie słucham na codzień to fajnie posłuchać.

Piękny zestaw. Sprzęt masz naprawdę zacny, gratuluję! :)
YB Audio Zephyr (zwrotnica na ClarityCap), Yaqin MS-30L (modyfikacja: Sinus Audio), Marantz CD6006 (jako napęd), Topping D70, M&B Audio Cable Diamond, Neotech NEMOS-3080 UP-OCC, TAGA Harmony PF-1000, Yarbo 1100, Viborg VP1501

Moriarty

Cytat: cortes w Grudzień 04, 2021, 23:19Ja proponuje posłuchać Cayina na lampie 845. Sam takiego skurczybyka posiadam i jestem zadowolony.

No właśnie ostatnio im więcej czytam opinii o 845, tym bardziej do mnie dociera, że być może to nie byłoby dokładnie takie brzmienie, na jakim mi zależy. Dla mnie szczególnie ważna jest średnica, a to nie jest chyba najmocniejsza strona tej lampy :/

A Ty słuchasz głównie jakiej muzyki? Rocka z ostrym łojeniem? Elektroniki? Lżejszych brzmieniowo form na instrumentach akustycznych?
YB Audio Zephyr (zwrotnica na ClarityCap), Yaqin MS-30L (modyfikacja: Sinus Audio), Marantz CD6006 (jako napęd), Topping D70, M&B Audio Cable Diamond, Neotech NEMOS-3080 UP-OCC, TAGA Harmony PF-1000, Yarbo 1100, Viborg VP1501

nosferartur

Cytat: Moriarty w Grudzień 05, 2021, 11:16Teraz - sam nie wiem. Powracam do starej myśli ożenienia SET-a z Klipschami. Trochę mnie z jednej strony odstraszają opinie, że nie są to głośniki grające szczególnie czysto i detalicznie (na czym by mi zależało), ale z drugiej strony pamiętam, jak pięknie zabrzmiał na Audio Show właśnie Haiku z Klipschami Heresy III. A podobno Heresy IV, m.in. ze względu na nowy głośnik średniotonowy, grają jeszcze lepiej we wspomnianych wyżej kategoriach. Tak że teoria teorią...

Steve Guttenberg też się zachwycał synergią Klipschów, tym jak pięknie potrafią zgrać się z SETem na 300B lub nawet słabszym prądowo, z tym że on akurat kompletnie odjechał na punkcie Cornwalli IV. Nie ukrywam, że się też moc

Cornvalli IV powinieneś posłuchać, myślę że też odjedziesz. Problem z detalami w hornie o skuteczności powyżej 100db? To nie jest możliwe. Horny, podobnie jak lampy mogą podbarwiać, taka ich uroda.
Jeżeli wszedłbyś w Klipsche, to otworzy się przed tobą prawdziwy wór możliwości, jeżeli chodzi o amplifikację.

Zu Audio Druid, Zu Audio Mini Method sub, monobloki Antique Sound Lab AQ-1006(845), Hattor Audio Passive Preamplifier, Bel Canto CD 2, Sonore MicroRendu, Musical Paradise MP-D2 dac, gramofon Michell Gyro Dec + SME 309 + Benz Micro Glider SL , pre gramofonowe Gennett by Stanisław Dinter MC 100% lampy, Otari MX 5050 B2HD.

romeksz



Cytat: Moriarty w Grudzień 05, 2021, 11:30Dla mnie szczególnie ważna jest średnica

To nie słuchaj Tannoya, nigdy [emoji6]

nosferartur

Cytat: Moriarty w Grudzień 05, 2021, 11:30Dla mnie szczególnie ważna jest średnica

A kontrabasiści, wiolonczeliści, kotlarz i facet od tuby to nadmiarowe wydatki w orkiestrze?
Zu Audio Druid, Zu Audio Mini Method sub, monobloki Antique Sound Lab AQ-1006(845), Hattor Audio Passive Preamplifier, Bel Canto CD 2, Sonore MicroRendu, Musical Paradise MP-D2 dac, gramofon Michell Gyro Dec + SME 309 + Benz Micro Glider SL , pre gramofonowe Gennett by Stanisław Dinter MC 100% lampy, Otari MX 5050 B2HD.

julius-6

#55
Cytat: Moriarty w Grudzień 05, 2021, 11:02Utwierdziłeś mnie w podejrzeniu, że 845 może jednak grać dla mnie niedostatecznie bogato na średnicy. Że jednak to nie ten kierunek... Z Twoich doświadczeń wynika, że chyba najbardziej by mi mógł przypasować Haiku (brzmieniowo, bo co się tyczy reszty, miałbym parę krytycznych uwag, ale o tym napiszę przy innej okazji). Tak jak Ty, często słucham wieczorem, przy niskich poziomach głośności. To ważne, że Haiku daje sobie w takich warunkach radę.
Wiesz, to wszystko kwestia odpowiedniej synergii. 845 ma tyle mocy, ze moze juz wysterować wcale nie typowo lampowe paczki. Zephyr jest na sbacoustic, który należy raczej do ciemniejszych sredniaków i ten blask 845 moglby mu pomóc.

845 audiosynergii grała turbogęstym, barwnym środkiem takim że mordowała nawet 300b,  ale za to braki miała na dynamice i w ataku.

Haiku 300B gra kapitalnie z Klipsch - sluchalem z Forte III, LaScalą II  i zawsze jest to synergia - neico je uspokaja, dopala, dobarwia i gra bardzo plastycznie. Heresey sobie odpuść bo one beda mialy zawsze niedobór basu, Forte 3 i 4, Cornwale to bardzo dobre opcje. Z kolei 211 jest już zbyt równa i potrafi zakłuć na górze. Ją raczej łaczyłbym z Zephyrem, albo generalnie kolumną, która ma naturalnie nieco gładszy, cieplejszy charakter.

Cytat: Moriarty w Grudzień 05, 2021, 11:16Obawiam się, że masz rację, ten entuzjazm pana Pacuły wydawał mi się mocno podejrzany
Dla mnie abstrakcją jest na tak prądożernych paczkach robić test takiego pieca. Słuchałem z nim Tannoy Kensington , ktore są dużo bardziej przyjazne dla lampy tego typu i było OK, ale że tak powiem... nie urwało. Tzn grało to fajnie, ale słyszałem Senseia w dużo bardziej angażujących połączeniach. Tylko nadal jest pole do popisu w kwestii lamp.

Trafa mialem stockowe, dopłaty do lepszych były absurdalnie wysokie. Sinus 300B którego miałem zagrał duzo mniej ciekawie od Haiku. Był poprawny, ale własciwie mialem poczucie że ma i mniej energii i mniej czaru. Był bardzo nazwijmy to hmm tranzystorowy. Grał bardziej otwarcie, ale i dobitnie na górze.

Aha, przede wszystkim większość triod w Single Endzie zagra chudziej od PP. Szczególnie od el34, które jest mocno mięsiste i ma taki rockowy pazur. Dostaniesz wiecej czaru, bardziej trójwymiarowe i prawdziwe bryły, naturalniejsze wokale, ale to jest zazwyczaj brzmienie bardziej obiektywne i osobiście sądzę, że np pod rocka, cięższe brzmienie lepiej nadają się Pushpulle,ktore maja wiecej watów, lepszą kontrole na basie i wiecej miesa w srednicy.

Czego slucham? Zasadniczo to prawie wszystkeigo, stąd żonglerka bo każdy ma jakeis atuty,ale żaden nie jest w pełni uniwersalny. Lubie wiczorem puscic np Dyjaka, Celińską, ale czasami słucham też elektroniki typu prog house (nicolas jaar, hernan cattaneo, nick warren) jakichs wydań od BALANCE, jazzu (ACT,ecm,tingvall takie cos), wokali (cohen, cassidy,etta cameron), relatywnie najmniej rocka, bo najmniej  moje kolumny pod to siedzą.

Co ciekawe np 300b kapitalnie mi gralo wlasnie BALANCE, bo bas był miękki, ale pulsujący i sprawiał , ze brzmialo to nieco leniwie, ale mega relaksacyjnie i te wszystkie przeszkadzajki fajnie trójwymiarowo sobie plumkaly.

Jazzy generalnie lubią inny sprzęt - wlasnie mniej podbarwiony, bardziej neutralny i mocno rozdzielczy. To z kolei malo sprawdza sie w rocku, czy popie, bo tu lepiej miec nieco grubiej, nieco bardziej zaokrąglone  brzmienie no i mozna rzeźbić w nieskonczonosc.Dla mnie po triodach powrót do tranów jest bardzo trudny (a ze wzgledu na male dzecko wracam) lampowo grają Spec , Lavardin i jakies 80% tego co robią dobre TRIODY.

aha no i najważniejsze - nie ma innej opcji jak po prostu pożyczyc i posluchac. Do zephyra bralbym 845 LM i Haiku 211 jesli nie uciągną , nie bedzi OK, to znaczy ze raczej z SE ta kolumna nie zagra. Choc podskórnie czuje, że z odpowiednim zrodlem moze byc bardzo dobrze

julius-6

Cytat: kangie w Grudzień 05, 2021, 11:05Bo Julius-6 to megakozak! 
Gdyby nie godizna to bym powiedzial, ze cos bylo pite hehe ;-)
Troche swego czasu się bawilem, ale raczej im dalej w las tym wiecej drzew. Niemniej  - akurat co do tych klockow jakies wnioski mam

Melepeta

Cytat: Moriarty w Grudzień 05, 2021, 10:42Bardzo jestem ciekaw, jak Ci to gra!
Jak by to miniabyr określił QJP :)
Sprzęt jest dla muzyki, nie odwrotnie.

GB

Cytat: Melepeta w Grudzień 04, 2021, 17:52
A może najpierw posłuchać?
Zapraszam do Lublina. Posłuchasz mojego SET-a na diabełkach z kolumnami wysokoskutecznymi (99dB).
A co to za seta?
______________
Pozdrawiam
Grzegorz

Melepeta

To wytwór kolegi Kotok. Na trafach Audio Note ze starej produkcji.
Sprzęt jest dla muzyki, nie odwrotnie.

christo

Kolega Kotok sprzedaje SET'a na 300b. Miałem nawet chęć udać się do niego ale udało mi się naprawić mój. 3500 to praktycznie po kosztach.
https://www.olx.pl/d/oferta/300b-wzmacniacz-lampowy-se-CID99-IDMtlBq.html
Victor QL-A70 (103R, Ortofon Rondo Blue), Ear834p clone by LH + trafa, 300B SET, ART Stiletto 6, Denon DVD-3910

Old Man Kensey

Cytat: Moriarty w Grudzień 05, 2021, 11:06W ogóle tego nie brałem pod uwagę. Szczerze mówiąc nie byłem świadomy, że tak można, że są SET-y na takich lampkach . Dzięki!

U R welcome 😉
Gdybyś robił tour po Nowym Roku, to serdecznie zapraszam na posłuchanie.
System analogowy: Ad Fontes + Denon DL-110 + NUDAmini + Alauda 6C4C SET + NuPrime AC-4 + Zu Audio Omen

kangie

Cytat: julius-6 w Grudzień 05, 2021, 12:24Gdyby nie godizna to bym powiedzial, ze cos bylo pite hehe ;-)
Julius-6, co jak co, ale od czasu do czasu zdarza mi się napisać coś miłego zgodnego z prawdą. Moją prawdą. ;)
Life is too short for boring HiFi.

ziko369


kangie

#64
Cytat: julius-6 w Grudzień 05, 2021, 12:22Aha, przede wszystkim większość triod w Single Endzie zagra chudziej od PP. Szczególnie od el34, które jest mocno mięsiste i ma taki rockowy pazur. Dostaniesz wiecej czaru, bardziej trójwymiarowe i prawdziwe bryły, naturalniejsze wokale, ale to jest zazwyczaj brzmienie bardziej obiektywne i osobiście sądzę, że np pod rocka, cięższe brzmienie lepiej nadają się Pushpulle,ktore maja wiecej watów, lepszą kontrole na basie i wiecej miesa w srednicy.
Kurczę, a ja właśnie myślałem, że gęstsza średnica idzie z triody SET, bo konstrukcyjnie SET nie redukuje parzystych harmonicznych (jak czyni to PP), a wręcz w niektórych aplikacjach podbija je (zniekształcenia 8-12%) czyniąc średnicę wielką jak drzwi od stodoły.
Wczoraj przeprosiłem się z EL34 w moim push pullu. To co wczoraj usłyszałem u siebie, to głowa mała. Tak dobrego grania chyba nigdy nie miałem. I nie smarowałem gęsim smalcem wtyczki od przewodu. ;)
Life is too short for boring HiFi.

julius-6

Cytat: kangie w Grudzień 06, 2021, 14:33
Cytat: julius-6 w Grudzień 05, 2021, 12:22Aha, przede wszystkim większość triod w Single Endzie zagra chudziej od PP. Szczególnie od el34, które jest mocno mięsiste i ma taki rockowy pazur. Dostaniesz wiecej czaru, bardziej trójwymiarowe i prawdziwe bryły, naturalniejsze wokale, ale to jest zazwyczaj brzmienie bardziej obiektywne i osobiście sądzę, że np pod rocka, cięższe brzmienie lepiej nadają się Pushpulle,ktore maja wiecej watów, lepszą kontrole na basie i wiecej miesa w srednicy.
Kurczę, a ja właśnie myślałem, że gęstsza średnica idzie z triody SET, bo konstrukcyjnie SET nie redukuje parzystych harmonicznych (jak czyni to PP), a wręcz w niektórych aplikacjach podbija je (zniekształcenia 8-12%) czyniąc średnicę wielką jak drzwi od stodoły.
Wczoraj przeprosiłem się z EL34 w moim push pullu. To co wczoraj usłyszałem u siebie, to głowa mała. Tak dobrego grania chyba nigdy nie miałem. I nie smarowałem gęsim smalcem wtyczki od przewodu. ;)

SETy mają zazwyczaj większą ilosc informacji - kolorow, barw, odcieni, muśnięć strun, etc. Natomiast większość (tu juz zależy od topologii, lamp itd) wzmacniaczy SET ma mniej masy w środku niż PP. Nie wiem na ile wynika to z zazwyczaj mniejszej mocy, na ile z topologii, ale chyba jedynie Line Magnetic 805 miał bardzo miesiste brzmienie, a tak wszelkie pushpulle - LAR ia30mk2, Verdier, Jadis DA 30, Luxkit A3550 to pierwsze co przychodzi mi na mysl - grały one zdecydowanie bardziej dociążonymi wokalami , gitarami itd. Miały też raczej większe źródła pozorne (albo zdecydowanie większe) , często nieco pogrubione, ale nie tak prawdziwe i  nie majace tyle odcieni co SETy

GB

Cytat: kangie w Grudzień 06, 2021, 14:33
Cytat: julius-6 w Grudzień 05, 2021, 12:22Aha, przede wszystkim większość triod w Single Endzie zagra chudziej od PP. Szczególnie od el34, które jest mocno mięsiste i ma taki rockowy pazur. Dostaniesz wiecej czaru, bardziej trójwymiarowe i prawdziwe bryły, naturalniejsze wokale, ale to jest zazwyczaj brzmienie bardziej obiektywne i osobiście sądzę, że np pod rocka, cięższe brzmienie lepiej nadają się Pushpulle,ktore maja wiecej watów, lepszą kontrole na basie i wiecej miesa w srednicy.
Kurczę, a ja właśnie myślałem, że gęstsza średnica idzie z triody SET, bo konstrukcyjnie SET nie redukuje parzystych harmonicznych (jak czyni to PP), a wręcz w niektórych aplikacjach podbija je (zniekształcenia 8-12%) czyniąc średnicę wielką jak drzwi od stodoły.
Wczoraj przeprosiłem się z EL34 w moim push pullu. To co wczoraj usłyszałem u siebie, to głowa mała. Tak dobrego grania chyba nigdy nie miałem. I nie smarowałem gęsim smalcem wtyczki od przewodu. ;)
Kangi, trzeba walnąć - yyy - posłuchać seta na własne uszy i się przekonać.
______________
Pozdrawiam
Grzegorz

kangie

GB, ja kilkadziesiąt SETów w swoim życiu słyszałem. Jednak nigdy dłużej niż dwie doby w swym systemie SETa nie miałem.
Life is too short for boring HiFi.

GB

Cytat: kangie w Grudzień 06, 2021, 17:45
GB, ja kilkadziesiąt SETów w swoim życiu słyszałem. Jednak nigdy dłużej niż dwie doby w swym systemie SETa nie miałem.
No to ja muszę nadrobić zaległości.
______________
Pozdrawiam
Grzegorz

kangie

Grzechu, warto!  >:D
Life is too short for boring HiFi.

kangie

Cytat: julius-6 w Grudzień 06, 2021, 16:28Miały też raczej większe źródła pozorne (albo zdecydowanie większe) , często nieco pogrubione, ale nie tak prawdziwe i  nie majace tyle odcieni co SETy
I to mi się cholernie podoba! Jako, że blisko siebie mieszkamy, to grzechem (Grześkiem?? ;)) byłoby się nie spotkać, napić kawy (pierwszej, drugiej, trzeciej, piątej i dziesiątej)...

Julius-6, trza się spotkać! Nawet w maseczce! ;D Ja stawiam!!! :D
Life is too short for boring HiFi.

julius-6

Może jakos po swietach bedzie wiecej czasu, ja jestem ostanio tak zayebany , że nawet jak mam chwilę to nie mam mocy na muzykę...
ale na
:gn:
zawsze chętnie
>:D

kangie

O, kurna, czytam co tu nabroiłem tydzień temu.  >:D
Life is too short for boring HiFi.

GB

Hej,

Ktoś miał możliwość testować?

http://audioreveal.com/pl/first
______________
Pozdrawiam
Grzegorz

GB

Cytat: Moriarty w Grudzień 04, 2021, 12:59
Co jakiś czas dopada mnie, niestety, gorączka na punkcie wzmacniacza lampowego typu Single Ended Triode i dopóki nie przejdzie, to ostro mną telepie. Właśnie przechodzę przez ostry atak i czekając, aż przejdzie, rozważam możliwości.

Problem bierze się stąd, że od zawsze żyłem mitem SET-a jako lampowego Graala, do którego zdobycia trzeba dążyć, by osiągnąć wymarzone brzmienie. Zresztą w moim przypadku - tj. muzyki, jakiej zazwyczaj słucham - ta teoria zdaje się mieć sens. Barwy instrumentów akustycznych, płynność i lekkość brzmienia, kreowana przestrzeń - wszystko to są bardzo pożądane atuty i w jazzie akustycznym, i w kameralnej muzyce barokowej. No i, psiakrew, ostatnio znów mnie naszło na gdybanie, co by było, gdybym był w stanie się szarpnąć na konkretny upgrade.

Punktem startowym była konkluzja, że może nie musi być to SET na 300B - choć właśnie SET na 300B był dotąd domyślnym dogmatem, wiadomo. Z tym że cel wydawał się kompletnie poza zasięgiem, bo do niebanalnej ceny wzmacniacza na lampach 300B musiałbym doliczyć cenę kolumn, z którymi taki wzmacniacz miałby szansę zagrać. Przy zaledwie 8 watach moje obecne kolumny, o efektywności jakieś 87 dB, "raczej" nie dałyby rady. To zamykało temat.

No ale ostatnio zacząłem drążyć temat wzmacniaczy SET na lampie 845. Trafiłem na entuzjastyczne recenzje paru modeli chińskich Line Magnetic. Moc ponad dwudziestu watów wydawała się już wystarczająca. Nie słucham głośno, siedzę dość blisko kolumn, taki SET na 845 wydawał mi się OK.

Niepokoiły mnie jednak trzy rzeczy: wysoka temperatura, która mogłaby być uciążliwa w trakcie cieplejszej połowy roku, duży pobór prądu, co przy rosnących cenach energii stanowiłoby coraz dokuczliwszy problem, obawiam się, a w końcu fakt, że jednak 845 nie gra, mimo wszystko, tak barwnie na średnicy jak 300B, w powszechnej opinii. Pewnie jest lepszy do rocka, ale do muzyki, jakiej najczęściej słucham, może już niekoniecznie. To znaczy wiem, że zabrzmiałoby mi to tak czy owak bosko (zwłaszcza w porównaniu do obecnego push-pulla), ale gdzieś tam w środku wiedziałbym, że to jednak nie jest wymarzony raj 300B... Cóż, na obsesje i inne idee fixe nie ma rady! >:D

Czytałem dalej. Piękne opinie zbierał Line Magnetic na 300B, ale też przypomniałem sobie, jak świetnie zagrał Haiku SEnsei 300B na Audio Show parę lat temu, i to podpięty pod Heresy III. Poczytałem trochę opinii, i trafiłem na zadziwiającą recenzję pana Pacuły, który upierał się, że z powodu specyficznej konstrukcji tego konkretnego wzmacniacza (chodziło o dławik i coś tam jeszcze) ten SET na 300B zagra świetne nie tylko z wysoko skutecznymi kolumnami jak wspomniane Klipsche, ale nawet - jak się zarzekał po odsłuchu - z jego Harbethami M40.1 o zaledwie 84 db/1 :o Hmm...???

Pomyślałem - no kurna, może jest dla mnie nadzieja? Mógłbym zbierać na wzmak, bez konieczności wymiany kolumn, przynajmniej nie od razu. Co prawda ten Sensei, jak wszystkie Haiku, jest niemożebnie szpetny, nie sprawia wrażenia solidnego sprzętu - waży zaledwie 20 kg, co jest jak na SETa 300B wagą szokująco małą, piórkową, rzekłbym - ale skoro pięknie gra... Czemu nie?

Reasumując, jestem w kropce. Mam nadzieję, że się za parę dni obudzę i mi przejdzie, ale póki co rozważam w głowie różne warianty. 300B czy 845? A może 805? 211? No i pod jakie kolumny to podpiąć?

Ot, dylematy. :-\
Olaf, miałeś okazję posłuchać jakiegoś set'a?
______________
Pozdrawiam
Grzegorz