Menu główne

rowerowanie

Zaczęty przez Wireless, Sierpień 11, 2014, 10:18

Poprzedni wątek - Następny wątek

GB

Poskakane.

______________
Pozdrawiam,
GB

______________
Pozdrawiam
Grzegorz

GB

No i przyszła opona - przy okazji kuriozum, jak opona może chodzić.

Będzie wymiana z Wolfpack'a, który nie wytrzymał mojego stylu jazdy, terenu, w którym jeżdżę oraz wagi. Podziurawiony musi odejść w niepamięć.

Wrzucimy i obadamy co się będzie działo.



______________
Pozdrawiam,
GB

______________
Pozdrawiam
Grzegorz

GB

No to nowe buty obute.

______________
Pozdrawiam,
GB

______________
Pozdrawiam
Grzegorz

rudy-102

Vittoria. Zacna firma. Nie wiem jak tam w góralskich oponach ale w szosówkach to legenda.

rudy-102

Powiedzcie mi skąd się biorą tacy debile, którzy jak tylko zobaczą trochę szybciej jadący rower to muszą zaraz po wyprzedzeniu dać po hamulcach?
W tym tygodniu miałem już dwóch takich. W niedzielę jechałem na prawdę szybko bo ponad siedemdziesiąt to wjechał mi przed koło karawan pogrzebowy. Jak zacząłem po prostu krzyczeć z całej siły to odskoczył do przodu. Dzisiaj nie jechałem już tak szybko, ale było mokro i ledwo dałem rade wyhamować. Ja bym chciał wiedzieć co sobie myślą tacy kierowcy. Mają jakąś radość, że pokażą mi kto jest szefem na drodze?

GB

Cytat: rudy-102 w Styczeń 13, 2023, 18:45
Powiedzcie mi skąd się biorą tacy debile, którzy jak tylko zobaczą trochę szybciej jadący rower to muszą zaraz po wyprzedzeniu dać po hamulcach?
W tym tygodniu miałem już dwóch takich. W niedzielę jechałem na prawdę szybko bo ponad siedemdziesiąt to wjechał mi przed koło karawan pogrzebowy. Jak zacząłem po prostu krzyczeć z całej siły to odskoczył do przodu. Dzisiaj nie jechałem już tak szybko, ale było mokro i ledwo dałem rade wyhamować. Ja bym chciał wiedzieć co sobie myślą tacy kierowcy. Mają jakąś radość, że pokażą mi kto jest szefem na drodze?
W Germanii? To aż dziw bierze. Może jechałeś te 60tą w terenie zabudowanym?

Tak czy siak nie ładnie. Ja na codzień dojeżdżam do pracy rowerem, na szczęście 95% drogi to ścieżki rowerowe, więc nie mam problemów z kierowcami aut, bądź tylko sporadycznie.

Za to w lesie muszę uważać na drzewa i aby kamienie i korzenie były z gumy. Raz pieniek rozwalił mi pedał i strzelił w szczękę a inny korzeń rozciął brew i podbił oko.

Ot takie przygody rowerzysty leśnika.

A Vittoria wskoczyła, bo poprzednia opona Wolfpack'a okazała się za słaba na mój styl jazdy i wagę. Podziurawiła się a ostatnie durki zrobiły się przy samej obręczy i opona nie do uratowania. Vittoria to taka opona do xc, w miarę lekka i trochę mocniejsza od wilka. Dodatkowo nad jej bezpieczeństwem będzie czuwała wkładka flat-out. Jutro inauguracja na singlach.

Zobaczymy.



______________
Pozdrawiam,
GB
______________
Pozdrawiam
Grzegorz

rudy-102

Cytat: GB w Styczeń 13, 2023, 19:55W Germanii? To aż dziw bierze.
No niestety. 90% kierowców jeździ poprawnie, ale te pozostałe 10 daje niestety czadu. Czasem zależy to od marki samochodu. Na przykład kierowcy Audi mają straszny problem z wyprzedzeniem roweru z bezpiecznym odstępem. Jak łaskawie dadzą pół metra to jest już dobrze, a 99% Audi SUV to wyprzedzają na jajeczko.
Może tam kierownica tak ciężko chodzi? :-\ ???

GB

Cytat: rudy-102 w Styczeń 13, 2023, 20:57
Cytat: GB w Styczeń 13, 2023, 19:55W Germanii? To aż dziw bierze.
No niestety. 90% kierowców jeździ poprawnie, ale te pozostałe 10 daje niestety czadu. Czasem zależy to od marki samochodu. Na przykład kierowcy Audi mają straszny problem z wyprzedzeniem roweru z bezpiecznym odstępem. Jak łaskawie dadzą pół metra to jest już dobrze, a 99% Audi SUV to wyprzedzają na jajeczko.
Może tam kierownica tak ciężko chodzi? :-\ ???
Jeśli to nowe audi to pewnie nie płacą miesięcznego abonamentu za wspomaganie kierownicy.

______________
Pozdrawiam,
GB

______________
Pozdrawiam
Grzegorz

GB

Inauguracja opon zrobiona. Na razie ciężko o jakiekolwiek wnioski - do tego potrzeba więcej czasu i km. Jednak na razie ok.

Kilka fotek z dzisiejszej 50ki w górach.

______________
Pozdrawiam,
GB

______________
Pozdrawiam
Grzegorz

rudy-102

Na ile starczają Ci opony przy takim katowaniu?

GB

Cytat: rudy-102 w Styczeń 15, 2023, 11:41
Na ile starczają Ci opony przy takim katowaniu?
Wszystko zależy od rodzaju opony i ich przeznaczenia oraz terenu w jakim je użytkujesz.

W elektryku mam typowe opony do enduro, ciężkie, ze wzmacnianymi ściankami, tylna przejechała 1.7kkm i jest już do wymiany, przód jeszcze spoko. Użytkuje w terenie typowym dla enduro, skoki, kamienie, korzenie choć początek to były ścieżki leśne.

W rowerze trailowym, którym jeżdżę głównie po singlach - czyli ścieżki o nawierzchni szutrowo-żwirkowej z niewielką domieszką kamieni - opony wymieniłem po 1.5kkm - ale były to opony do enduro i jeszcze mogły jeździć. Kolejne, jakie założyłem to Wolfpacki, lekkie i o mniejszej wytrzymałości. I tu niestety okazało się, że po 300km tył musiałem wyjechać. Teraz włożyłem Vittorię i wkładkę i zobaczymy jak się będzie sprawowała.





______________
Pozdrawiam,
GB

______________
Pozdrawiam
Grzegorz

GB

Dzisiejszy dzień można podsumować w dwóch zdaniach walka o przyczepność.

Padający deszcz zamarzał na pokrywając wszystko dookoła warstwą lodu. Tak, więc większość drogi to jazda po lodzie, jedyna pozytywna rzecz to fakt, iż lód ten był chropowaty, co dawało szczątki przyczepności.

Jednak, aby tego było mało lód osiadał na gałęziach drzew, powodując, iż co chwila, któraś gałąź lądowała z hukiem na ziemi, często przed lub za tobą.


______________
Pozdrawiam,
GB

______________
Pozdrawiam
Grzegorz

Piterski

Hardkorowe warunki. Nie myślałeś o oponach z kolcami na taką pogodę?
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

GB

Cytat: Piterski w Styczeń 29, 2023, 16:47
Hardkorowe warunki. Nie myślałeś o oponach z kolcami na taką pogodę?
Tak, chyba kupię w przyszłym sezonie.

Najgorsze, że takie warunki lodowe występują dosyć rzadko, po śniegu obecne opony dają radę, a na takie kolcowe to za komplet trzeba wydać 600-700pln, co przy 2-3 dniach w roku mało opłacalne się wydaje.

Jednak zdrowie ważniejsze - może latem, ceny spadną to zainwestuję, lub wkręty wkręcę do starej opony i zobaczymy.

______________
Pozdrawiam,
GB

______________
Pozdrawiam
Grzegorz

Piterski

Nie sądziłem że są aż tak drogie. Mam kolegę w KAiM, który na spotkania jeździ na rowerze (gdy tylko może) i na zimę kupił sobie właśnie takie z kolcami i był zadowolony. Ja kiedyś przed laty też zimą jeździłem na takich klockowych jak twoje ale faktycznie po śniegu nie po lodzie. Może faktycznie spróbować spreparować takie domowe ale jak sam napisałeś lepiej sobie krzywdy nie zrobić nawet przy takich słabych zimach jak obecnie.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

GB

Cena opon zależy od: rozmiaru i szerokości. Takie do roweru trekingowego rzeczywiście nie są, aż tak drogie mtb szerokość 2.25 rozpiętość cen od 280-370pln za sztukę.

Tak więc nie najtaniej.

______________
Pozdrawiam,
GB

______________
Pozdrawiam
Grzegorz

rudy-102

Ale przecież  kolcowe opony tracą swoją uniwersalność. Na asfalcie kiepsko się trzymają.

Piterski

Cytat: rudy-102 w Styczeń 30, 2023, 14:24
Ale przecież  kolcowe opony tracą swoją uniwersalność. Na asfalcie kiepsko się trzymają.
Grzegorz jak widać nie jeździ po asfalcie a kolega śmiga na nich po warszawie jak zaśnieży i zalodzi, po suchym asfalcie jeździ na zwyklych
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

rudy-102

#3493
Pierwszy kafel w tym roku zaliczony.

GB

Taki wypad.

________________
Pozdrawiam GB

______________
Pozdrawiam
Grzegorz

ahaja

Grześ, a to Kilimandżaro jest ... bo ta rycinka na drzewku pokazuje goryla ... ;-)

GB

Cytat: ahaja w Luty 04, 2023, 20:28
Grześ, a to Kilimandżaro jest ... bo ta rycinka na drzewku pokazuje goryla ... ;-)
Bardzo bym chciał, ale niestety to tylko Ślęża.

A ten goryl to miś, taka lokalna maskotka.

Ale Kilimandżaro mam we Wrocławiu, i powiem Ci trasy i skoki takie, że ho ho. Niestety już nie na moje kości.

https://slezanski.pl/produkt/figurka-ceramiczna-slezanski-mis/

________________
Pozdrawiam GB

______________
Pozdrawiam
Grzegorz

GB

Dziś rower z serwisu odebrałem. Przygotowany do sezonu:
- amor wymiana oleju i uszczelnień
- damper - olej i parę uszczelnień
- wymiana łożysk w zawieszeniu.

Kolega dzwoni i mówi, że jeszcze warto zrobić serwis sztycy.

No i zong, okazało się, że zapieczona. Jeżdżę cały rok: śnieg, deszcz błoto, nie błoto.

Dostała się woda między sztycę a ramę i w skutek utlenienia się alu - skutecznie zablokowało to sztycę.

Nie można obrócić całą siłą siodełkiem bo sztyca regulowana się rozwali.

Serwis oddał rower ze sztycą przyspawaną do ramy, nie chcąc zniszczyć sztycy.

Jedyna możliwość mówi koleś - specjalna konstrukcja i wyciąganie za pomocą prasy. Koszty niebotyczne: spawanie klatki a po takim zabiegu sztyca do kosza a nowa kosztuje niemało.

I co tu robić?

No i poradziłem.



________________
Pozdrawiam GB

______________
Pozdrawiam
Grzegorz

GB

Migawka z gór.

________________
Pozdrawiam GB

______________
Pozdrawiam
Grzegorz

rudy-102

Cytat: GB w Luty 10, 2023, 18:42
Dziś rower z serwisu odebrałem.


Ja daje trochę smaru na sztyce. To ułatwia sprawę. A w moim specu musze dawać smar na sztyce co kilkaset kilometrów.  Tam jest jakiś błąd konstrukcyjny i jak nie odświeżę smarowania to zaczyna klikać podczas jazdy. To jest strasznie denerwujące. Kiedyś w rowerze treningowym nie dałem smaru na sztyce i mam od conajmniej piętnastu lat zaspawane na amen. Tam jest ramą chromoly, a ta super się sprawa na zimno z aluminium. Na całe szczęście pasuje i nie musze nic zmieniać.