Miniabyra ulubiony klocek

Zaczęty przez miniabyr, Luty 12, 2015, 17:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

miniabyr

Widzę że moje prośby o umiar macie koledzy w dupie. Dziś już nie mam czasu ale obiecuję że zajmę się tym ,co się tu ostatnio wydarzyło . Może trzeba będzie usunąć cały mój blog -nie widzę sensu już pisania ,ani dawania innym takiej możliwości. Zaistniałe zdarzenia są dla mnie nie do zaakceptowania.
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

frywolny trucht

#6501
Ani centymetra danych, ale wiedzą, że nie słyszą i my też nie słyszymy, tylko mózg nam szwankuje. I kolejny raz odnoszą talibski sukces, udaje im się narzucić jak mamy funkcjonować. Albo zniknąć.


Szkoda bloga, może wydzielić element kablarski do osobnego wątku. Może się jeszcze pokażą obliczenia, udowodnią, że nie mamy prawa słyszeć i fizyka jest pomijalna?
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

Bacek

Cytat: Melepeta w Sierpień 22, 2021, 14:30Czy na forach katolickich też się udzielasz?
Ktoś z dyskutantów kwestionuje istnienie audio i muzyki? Nie zauważyłem.
Co do kabli phono (dla mm) to efekty ich pojemności  w pomiarach (jak i w wyliczeniach) idą w rząd nawet kilku decybeli.
Poprosił bym o podobny wynik pomiaru dla kabla sieciowego.

ABX przy phono też przejdzie pozytywnie.

Piterski

Paweł jako administrator tego blogu masz miotłę*, ja wiem że ktoś to może odebrać personalnie ale mniej do w D---p i wytnij te wszystkie wpisy. Kolegów "talibów" bym bezceremonialnie wycinał z ich misją i niech się obrażają dalej.

* Ja też jej raz użyłem jaki mi koledzy zaczęli wpisami zmieniać mój blog nie po mojej myśli. Po to są blogi my decydujemy o ich profilu.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

miniabyr

#6504
Piotrze nie zamierzam sprzątać tego wątku. Tak się w nim  wydarzyło i  schowanie pewnych wpisów nic nie zmieni.
A ja wbrew wszystkim właśnie dziś zasiadam do posłuchania ,co zrobiło wpięcie 6 kabli zasilających firmy Ansuz w mój cały system. Jeśli ktoś się zapyta po co to robię to mówię, że po prostu mogę to zrobić i robię !  8)
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

michał_flaga

Będę cię Pawle wspierał w nieocenzurowaniu wątku. To kawałek historii i opowieść o ,,naszych czasach". Inną sprawą jest postawa osób, które nie podzielają naszego/Twojego/innego punktu widzenia. Moim zdaniem ty decydujesz, kogo wpuszczasz do swojego pokoju i kogo wypraszają.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Piterski

Paweł, co to za kot? Czy ja go ostatnio, tylko, nie zauważyłem?
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

miniabyr

Cytat: Piterski w Wrzesień 04, 2021, 21:29
Paweł, co to za kot? Czy ja go ostatnio, tylko, nie zauważyłem?
Ja dziś mialem imprezę i to jeden z gości . Panna Mercedes !
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

sonus_fan

Cytat: frywolny trucht w Sierpień 22, 2021, 15:24Ani centymetra danych, ale wiedzą, że nie słyszą i my też nie słyszymy, tylko mózg nam szwankuje. I kolejny raz odnoszą talibski sukces, udaje im się narzucić jak mamy funkcjonować. Albo zniknąć.

Otóż nie masz racji. Nie czuję się talibem ani pisowce, ani też antyszczxpionkowcem. Nie interesuje mnie też to, co ktoś słyszy i nie próbuję mu wmówić, że czegoś tam nie słyszy. Chodzi mi tylko o to, że wpływ kabelków w ramieniu na sygnał otrzymywany na wyjściu przedwzmacniacza gramofonowego łatwo wykazać, natomiast jeśli chodzi o sieciówki, to nikomu się to jak dotąd nie udało. A wnioski z tego prostego faktu każdy powinien sobie wyciągnąć sam.
Tylko tyle i aż tyle.
Więc używanie porównań do jakichś fanatyków jest conajmniej nie na miejscu.

JanuszParówka

Cytat: sonus_fan w Wrzesień 04, 2021, 21:50
Cytat: frywolny trucht w Sierpień 22, 2021, 15:24Ani centymetra danych, ale wiedzą, że nie słyszą i my też nie słyszymy, tylko mózg nam szwankuje. I kolejny raz odnoszą talibski sukces, udaje im się narzucić jak mamy funkcjonować. Albo zniknąć.

Otóż nie masz racji. Nie czuję się talibem ani pisowce, ani też antyszczxpionkowcem. Nie interesuje mnie też to, co ktoś słyszy i nie próbuję mu wmówić, że czegoś tam nie słyszy. Chodzi mi tylko o to, że wpływ kabelków w ramieniu na sygnał otrzymywany na wyjściu przedwzmacniacza gramofonowego łatwo wykazać, natomiast jeśli chodzi o sieciówki, to nikomu się to jak dotąd nie udało. A wnioski z tego prostego faktu każdy powinien sobie wyciągnąć sam.
Tylko tyle i aż tyle.
Więc używanie porównań do jakichś fanatyków jest conajmniej nie na miejscu.
Możesz napisać jaki masz gramofon i jakie kable (jak to nazywasz kabelki w ramieniu) porównywałeś.

Piszesz też, że nikomu nie udało się (jak dobrze zrozumiałem) usłyszeć wpływu kabli sieciowych na ostateczny dźwięk systemu, nie wiem, ale wszyscy moi znajomi, którzy choć trochę interesują się audio nie mają z tym najmniejszego problemu.
Nie jestem audiofilem, ja lubię muzykę.

frywolny trucht

Cytat: miniabyr w Wrzesień 04, 2021, 21:34Panna Mercedes

Z gęby taki Hitlerek, ale rozumiem, że może się przydać ;)
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

sonus_fan

Cytat: JanuszParówka w Wrzesień 05, 2021, 12:41jak dobrze zrozumiałem
Źle zrozumiałeś. Napisałem wyraźnie, że chodzi o to, że nikomu, jak dotąd nie udało się wykazać wpływu wymiany sieciówki na sygnał, np.: wyjściu przedwzmacniacza gramofonowego. Nie chodzi o to, co kto słyszy.
Wpływ radzaju okablowania raminia gramofonowego na sygnał jest oczywisty.

wiki

#6512
Ja chciałbym w tym wątku poczytać o doświadczeniach miniabyra, obecnie z drogimi sieciówkami.....
Proszę....

PS. Zapomniałem dopisać.... Jest inny wątek do dywagacji.... Nie tutaj.....
Kolumny JBL, transport, przetwornik, końcówka mocy (pro audio).
Kenwood Model 600, Sony 501, Lite przedwzmacniacz - działka

miniabyr

Ja pitolę . Prawie cały dzisiejszy  dzień i wczorajszy wieczór to słuchowisko . Wnioski ze słuchowiska zamieszczę .Czekam na Lecha aby sam się przekonał ! CDN  8)
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

JanuszParówka

#6514
Cytat: sonus_fan w Wrzesień 05, 2021, 16:04
Cytat: JanuszParówka w Wrzesień 05, 2021, 12:41jak dobrze zrozumiałem
Źle zrozumiałeś. Napisałem wyraźnie, że chodzi o to, że nikomu, jak dotąd nie udało się wykazać wpływu wymiany sieciówki na sygnał, np.: wyjściu przedwzmacniacza gramofonowego. Nie chodzi o to, co kto słyszy.
Wpływ radzaju okablowania raminia gramofonowego na sygnał jest oczywisty.
Przepraszam, ale już się pogubiłem i nie wiem o czym piszesz...
Nie jestem audiofilem, ja lubię muzykę.

miniabyr

#6515

Już dawno nastał ten czas, że w ,,temacie grania kabli" przestałem się przejmować tym, czy ktoś to słyszy, czy nie ! Dla mnie nie jest to zaskakujące, że takie zjawisko zachodzi, kiedy podmienię jakiś kabel na inny . Tak samo mam przy kondensatorach, cewkach i rezystorach. Dziś opisze to, co wydążyło się, kiedy otrzymałem na ,,posłuchanie" kable firmy Ansuz. Sprawcą zamieszania jest Lech, który przywiózł mi jedne kabel zasilający z serii DT-C tej firmy. Na dodatek ten kabel to był top z katalogu firmy. Kwota zwalała z nóg, bo to produkt z linii premium. No i z taki jednym drucikiem usiadłem do słuchowiska. Zastanawiałem się, gdzie go najlepiej zastosować. Jeden kabel a opcji wetknięcia sporo. Padło na odtwarzacz cd/sacd. I tak sobie słuchałem tego, co wypluwał mój cedek i było to kompletnie bez sensu. Bez sensu, bo przeczytawszy, co firma proponuje, i jaką ma filozofię wiedziałem że otrzymuję tylko fragmencik układanki, niepełny obraz tego, jak dźwięk mógłby się zmienić. Czy po wpięciu tego jednego kabla dźwięk się zmienił ? Tak i to bardzo, ale poszedł w kierunku, który ja nie akceptuję. Gdybym chciał tym modelem kabla uzbroić wszystkie urządzenia w moim systemie, to kwota sięgnęłaby 600 tys. zł. To nie koniec! Aby mieć wszystko pod kontrolą trzeba zastosować kable sygnałowe DT-C tej firmy z dodatkowym wyprowadzeniem kabla do urządzenia Power box D-TC SUPREME oraz ich dedykowany kondycjoner np. The Mainz8 D·TC SUPREME. Myślę, że gdybym wyciął nerki ludziom w bloku, to nie starczyłoby na wszystko! O tym, jak gra kompletny set z serii DT-C nie dowiem się – to z powodu ceny jest raczej niemożliwe ! Lech postanowił, że przywiezie mi kable w bardziej humanitarnej cenie. Świetne określenie, które Lech wymyślił na kable z niższej półki cenowej. Jak powiedział, tak zrobił i 7 kabli z serii:3x model A2, 3x model C2 i 1x model D2. Zaaplikowałem w cały swój system. Dałem też jeden dzień na ,,ugrzanie" drutów. W tym czasie nie próżnowałem i piłem wódkę, zagryzając obłędnymi ogórkami kiszonymi i niezłą padliną z grilla ! No i niestety przyszedł czas posadzić pupę wygodnie w fotelu i oddać się orgii dźwiękowej. Wypicie wódki jednak powoduje łatwiejszy do opisanie stan niż wpięcie tych kabli- doszedłem do tego wniosku, jak widać w empirycznych bojach. I tu już widzę, jak zacierają ręce osobniki nieczule na wtykanie drutów w system audio. Muszę Was zmartwić. Tu niestety różnica jest słyszalna i namacalna. Tylko bardzo trudno ją w prosty sposób opisać Brakuje mi słów, aby opisać te zmiany. Na pewno- i to jest odczuwalne natychmiast- Ansuz wprowadza spokoju. Jednocześnie cały przekaz robi się jednorodny i trochę jednowymiarowy! Scena się wycofała i oferuje wszystko na jednej, bardzo zwartej linii i jest lekko przed kolumnami, ale nie wychodzi szeroko poza kolumny. To nawet przyjemny jest efekt ! Tak się dzieje niezależnie czy muzyka jest prezentowana z cd, czy winylowej płyty. Oczywiście są różnice brzmieniowe, bo to dwa zupełnie inne źródła, jednak kable Ansuz narzucają bardzo to, co do nas dociera. Jedni nazwą to stylem a drudzy zamordyzmem. I jedni i drudzy mogą być z takiej prezentacji zadowoleni – to kwestia upodobań. Pamiętam, kiedy byłem u mojego znajomego, który bardzo ekscytował się właśnie zasilaniem i stosował najróżniejsze gadżety, aby zapewnić sobie dźwiękową nirwanę i wiem, że taki sposób prezentacji, które robi ANSUZ, wywołałby u niego zadowolenie. Ja jedna wolałem, kiedy wypiął wszystkie kondycjonery i inne pierdoły a dźwięk dostał powietrza i swobody wpięty tylko w listwę i ,,ścianę". Kolega woli, jak wszystko ma pod kontrolą i to totalną ! No i cóż począć ?To, co również rzuca się w uszy to zredukowanie basu. Jest go mnie, nie jest też tak sprężysty i nie schodzi tak nisko, jak jestem przyzwyczajony. To zaskakujące! A co powyżej najniższych częstotliwości? Porządek i spokój, choć kosztem ekspresji, do której tez jestem przyzwyczajony. To naprawdę zaskakujące – w tym przekazie nic się nie dziej, nic nie przeszkadza, ale mam wrażenie, że to nie wciąga. Ta beznamiętność i przewidywalność chyba by mnie zmęczyła na dłuższą metę. Brak mi w tym wszystkim życia ! To, co mi się podoba to mikro dynamika. Fajny plankton pokazuje ten set kabli! Zastanawia, że całość zrobiła się delikatniejsza i jak już pisałem wycofana – brak ,,kopa" bardzo odczuwalna. Zrobiłem eksperyment i na chwilkę powróciłem do swojego kabla przy odtwarzaczu cd. I uwierzcie mi, ale ta zmiana jest olbrzymia ! Wróciła dynamika, szybkość i plastyczność ! Poczekam na wizytę Lecha, który przyjedzie odebrać te kabla oraz na odsłuch. I zrobię to samo, a na koniec powrócę do całego swojego seta ! No i Lech oraz Jacek wpadli, posłuchali i zapewne napiszą coś od siebie. Uwaga to ważne. Set, który zastali to kable wpięte w następujący sposób seria C2 – okablowałem nią końcówki mocy oraz preamp. Seria A2 – odtwarzacz cd oraz zasilanie listwy. Seria D2 – phono gramofonowe. Mój opis dotyczy takiego wykorzystania kabli Asuz . Jednak panowie przyszli i dokonaliśmy roszady . Do preampu liniowego trafił najdroższy, czyli seria D2 a do odtwarzacza cd C2 . I mam nadzieję , że koledzy to opiszą ! W szranki z Ansuz stanął mój poczciwy Yarbo 1100.Chodzi mi po głowie ,że cena kompletnie nie przekłada się na to, co system wypluje . Możecie wpiąć coś śmiesznie taniego i koszmarnie drogiego a efekt będzie różny i nieprzewidywalny. Możecie uzyskać doskonałe efekty ,,tanim" kablem, jak i efekt zepsuć . Tak samo z drogimi kablami . Nie ma reguły. Jedyny złoty środek to sprawdzenie na własnej skórze co się wydarzy. Zadałem sobie trud, aby uczciwie wpiąć coś wyjątkowego do każdego urządzenia w moim systemie . Udało się to zorganizować ,efekt jest, jaki jest i po prawdzie tego się spodziewałem. I jak zwykle trzeba zaznaczyć ,że dotyczy to mojego systemu . W innym może dać kompletnie inne efekty.
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

Kangie

Cytat: miniabyr w Wrzesień 05, 2021, 21:40Już dawno nastał ten czas ,że  w temacie ,,grania kabli" przestałem się przejmować tym ,czy ktoś to słyszy czy nie !
Ja generalnie jakiś czas temu przestałem się przejmować opiniami (np. na mój temat) ludzi, którzy nie są szczególnie ważni w moim życiu. Trwało to wiele lat, ale zrozumiałem, że opinie wielu internetowych "tworów" warto mieć w poważaniu. Co innego jeśli kogoś znamy i liczymi się z jego zdaniem, wiedzą, doświadczeniem. Prosty "hejt" bez uzasadnienia krytyki warto mieć w doopie.

Ale żeby nie było OT - tekstu dużo - zabieram się za czytanie :)

michał_flaga



Paweł prosił, aby coś napisać... ale zmęczenie bierze górę i zrobię to jutro. Na zdjęciu powyżej kablo-pornografia: zakute przewody wtyczki kabla zasilającego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

miniabyr

Nie ja rozbierałem ! Jacek trzyma golasa z serii D2 - cztery dyszki złotych monet 8)
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

jacek-k-wawa

no nie mogłem się powstrzymać a i koledzy też nie wyrywali mi śrubokrętów z ręki! :-)
Nic jednak ciekawego nie udało się w tym kablu podejrzeć - trzeba by zdejmować izolacje itp a to już za daleko idąca ingerencja.

Tak na szybko dwie obserwacje:
- na początek zagrała Nina kolejno na dwóch mi nieznanych mi kablach (Paweł przepinał nic mi nie mówiąc który teraz akurat gra). Pierwszy kabel był całkiem ok, natomiast na drugim na pierwszy rzut ucha na początku testowego kawałka dało się usłyszeć, że fortepian ma jakby delikatny 'flatter' - może to problem realizacyjny, może coś jeszcze innego, nie wiem. Na drugi rzut ucha ten drugi kabel dawał również jakby więcej powietrza naokoło instrumentów. Ciekawe - bo jak Paweł z powrotem zapiął kabel #1 to ten 'flatter' ewidentnie zniknął, czyli nie było to zjawisko że coś było tylko na poziomie percepcji i trudno to było 'odusłyszeć' tylko to było całkiem ewidentne i powtarzalne zjawisko.
Jak się okazało później ten pierwszy kabel to któryś z duńczyków natomiast drugi to Pawłowy domowy Yarbo. Czyli nie zawsze coś co droższe musi się sprawdzić w danym systemie.
- Pawła Luxman D06 w gnieździe zasilania nie ma PINa do uziemienia - tylko 2 piny zasilające. Ciekawe jaki to może mieć wpływ na to, że z tym odtwarzaczem kabel zasilający ewidentnie ma znaczenie? Upada raczej koncepcja z artykułu Audiomatusa (o której było nieco wcześniej) o tym, że w pewnej sytuacji część sygnału audio może przewodem PE płynąć. Ale tutaj ten w ogóle ten przewód nie jest podłączony...

Paweł i Lech - jak zwykle dzięki za kolejne ciekawe doświadczenie.

Piterski

Japończycy chyba generalnie preferują tak robić zasilanie, na dwa przewody. Nie jestem pewien ale z tego co patrzyłem to przypuszczam, że i u mnie jest podobnie, a jednak CD reaguje na zmianę sieciówki.
U mnie Yarbo na CD nie do końca się sprawdza, tu lepiej wypada Landryna. Na wzmacniaczu z Yarbo było już lepiej ale występowały pewne aspekty nie do końca mi odpowiadające.
Chyba najlepszy rezultat uzyskuje jak Yarbo mam na zasilaniu listwy, Landryna na CD, a Reference III na wzmacniaczu. Jest energia i jednocześnie lepsze wypełnienie, wybrzmienia są pełniejsze.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

frywolny trucht

#6521
Cytat: JanuszParówka w Wrzesień 05, 2021, 19:10
Cytat: sonus_fan w Wrzesień 05, 2021, 16:04
Cytat: JanuszParówka w Wrzesień 05, 2021, 12:41jak dobrze zrozumiałem
Źle zrozumiałeś. Napisałem wyraźnie, że chodzi o to, że nikomu, jak dotąd nie udało się wykazać wpływu wymiany sieciówki na sygnał, np.: wyjściu przedwzmacniacza gramofonowego. Nie chodzi o to, co kto słyszy.
Wpływ radzaju okablowania raminia gramofonowego na sygnał jest oczywisty.
Przepraszam, ale już się pogubiłem i nie wiem o czym piszesz...


To bardzo proste. Raz fizyka działa, a raz nie. Skoro on nie słyszy różnicy, ty też nie słyszysz. Proste? Mam nadzieję, że pomogłem :)
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93

michał_flaga

#6522
Przypominam także, że piszemy o kablach zasilających, a te nie powinny być traktowane jako antidotum na nasze h...jowo grające systemy. Na to, że dobry kabel zasilający może samodzielnie zbudować sobie każdy odważny audiofil przykładów mamy wiele. Sam jestem tego przykładem. Mam kable Yarbo w kilku konfiguracjach długości, różnych wtyków i kolorów oplotu i rodzaju przewodnika. I na marginesie uważam, że zdecydowanie są to najpoważniejsze elementy mojego systemu audio. Zaraz po nich będzie Garrard 401, którego wkrótce skończę budować (śmiech).

Nie zapominajmy jednak, że jest grupa ludzi, którzy nie mają przyjemności w oczekiwaniu na przesyłkę z wtykami, z AliExpress i samodzielnym zastanawianiu się jaki kolor oplotu zasługuje na miano najbardziej audiofilskiego. 

Z ciekawostek warto napisać dwie-trzy rzeczy:
-  kable zostały bardzo starannie zakute, co praktycznie do zera likwiduje ewentualność zwarcia przy DIY-robótkach. ANSUZ zastosował w tych, które mieliśmy miedziane tuleje.
- pudełka sprawiają wrażenie ,,ekologicznych". Nie ma w opakowaniach tworzyw sztucznych, jedyne, co drażni to zapach lakieru, jakim pokryto karton.
- poznaję powoli te kable i szybka i rzetelna ocena tego, co potrafią zrobić z dźwiękiem jest po prostu niemożliwa... pokazała to doskonale niedzielna sytuacja.
- CD Pawła (Luxman D-06) nie posiada bolca uziemiającego. Jak powszechnie już wiadomo inżynierowie z ANSUZ mają ,,świra" na punkcie uziemienia, a tu jego brak mógł okazać się kluczowy.

Dla mnie także było zdumiewające, że najtańszy A2 spowodował taką zmianę jakości w dźwięku. Niejednoznaczność oceny nas trzech wynika prawdopodobnie z przyzwyczajeń. Każdy z nas ma inny system - z tym, że ja zdecydowanie najsłabszy. Paweł swój dźwięk uwielbia, bo ,,tworzył go" wiele lat i trudno mu zaakceptować inność, która mu nie odpowiada. Z jednej strony jest dość blisko subiektywnego ideału, z drugiej zaś subiektywizm ten zabiera mu pewną otwartość na coś innego.

Do brzegu...
Zmiany po wpięciu są ewidentne. Proponuję zostawić wątpliwości natury elektrycznej. Po prostu dźwięk zmienia swoją estetykę. To czy idzie to w lepszą czy gorszą stronę zależy od osobistych preferencji. W opisach waszych/ naszych wrażeń raz spokój jest zaletą, a dla kogoś innego wieje nudą. Najczęściej jest tak, że większa ilość detali zwiększa nerwowość, kradnie spokój i zmusza nas do większej uwagi. Spokój natomiast rozleniwia i zabiera sobą to, co najcenniejsze w nagraniach – szczegółowość. Słyszałem kilka razy systemy (to ważne, systemy!), które potrafiły w sposób wyczynowy połączyć te dwa wątki, ale to naprawdę rzadkie sytuacje.

Znając charakter ,,brzmienia" serii, można pokusić się o dostrojenie systemu. Gdy A2 zabrał dynamikę, wpięliśmy pod CD kabel C2 i zrobiło się już mniej jednoznacznie i ślepej zgadywance przestało być tak łatwo. Spokój w muzyce uzupełnił detal, pojawiły się nowe aspekty i zaciekawianie. Skupianie się na kilku sekundach wybrzmiewającego fortepianu jest krzywdzące dla ,,He Needs Me" Niny Simone, ale dla prawdziwego audiofila pomiędzy pierwszą 5 a 11 sekundą potrafi się: albo wiele dziać, albo jest tam tylko - wypełniona jedynie szumem starej taśmy - Technics-owska cisza.

W sklepie mamy sprzęt tranzystorowy. Nasz najwyższy model CD potrzebuje dwóch kabli zasilających, podobnie jak końcówka A 3000 HV. Zmiany są tak ewidentne, że czasami nie wierzymy w to, co słychać. Jest też wzmacniacz lampowy i ,,lampowy" CD i piszę o tym dlatego, że Paweł postawił tezę, iż są kable, które nie lubią lampy... no to sprawdzimy prawdziwość tego, na tych urządzeniach, które widać na zdjęciach.

moon

Pioneer PL-50L II + Ortofon 2M Bronze + LAR LPS-1+ Cayin MT-35S + Canto Grand

michał_flaga

#6524
... to jest "landryna"

PRZEWODNIK Furutech
Miedź 7N (99.99999%), Przewodniki wykonano z dwóch rodzajów miedzi DUCC (Dia Ultra Crystallized Copper), oraz OCC. Całość poddana została procesowi ALPHA - kriogenicznej obróbce materiału i jego demagnetyzacji (Alpha Super Cryogenic and Demagnetizing). Pojedynczy przewodnik ma grubość 4.02 mm² i jest wykonany z trzech koncentrycznie ułożonych "warstw" skręconych w przeciwnych kierunkach.
Wewn. - 79/0.18α-OCC (prawoskrętna)
Środek - 37/0.18α-DUCC (lewoskrętna)
Zew. - 42/0.18α-DUCC (prawoskrętna)

Izolacja wykonana jest z fluoropolimeru, polietylenu oraz PCV z dodatkiem nano cząstek "porcelany" i carbonu. Ekran stanowi plecionka i folia z miedzi OFC. Przekrój przewodnika: 11AWG / 4.02 Sq.mm

SPECYFIKACJA
Wewn. izolacja: Audio Grade FEP (Fluoropolymer),
Zewn. izolacja: Audio Grade P.E.( Blue Brown Green/Yellow),
Wewn. osłona: Audio Grade Flexible PVC (Black) Incopprating Nano-Ceramic and Carbon particle compound damping material,
Ekran: Cu-Foil + Braided OFC + Paper,
Zewn. osłona: Audio Grade Flexible PVC (Purple),
Zewn. średnica: 17 mm.