EAR - Tim de Paravicini.

Zaczęty przez Pboczek, Marzec 19, 2021, 19:16

Poprzedni wątek - Następny wątek

jafi

Pierwszy wabi się Sawa, drugi Wars.

cortes

Cytat: nakdragon w Sierpień 06, 2022, 13:53Jest taka płyta Wojtka Mazolewskiego - Smells like tape spirit -
Dzięki za przypomnienie płyty której ze trzy lata nie słuchałem :np:.

wiki

Ta czerwień ścian......?
To pod te czerwone kable?

Bardzo sugestywna...................
Kolumny JBL, transport, przetwornik, końcówka mocy (pro audio).
Kenwood Model 600, Sony 501, Lite przedwzmacniacz - działka

GB

Cytat: jafi w Sierpień 06, 2022, 10:18
Cytat: GB w Sierpień 06, 2022, 07:15To tylko kable, do tego kolorowe i poplątane.
Masz prawo tak sądzić, tym bardziej, że po części masz rację - poplątane. Bo nikt ich nie układał do zdjęć. Była akcja: wpinanie, przepinanie, słuchanie.

Co do fragmentu "tylko kable": gdybyś uczestniczył w wydarzeniu....powiedziałbyś np. "ale kable!".
Tak sobie gdybam;)
Tak, czy siak płyta świetna, już jedzie. Będzie słuchanie.
______________
Pozdrawiam
Grzegorz

miniabyr

#1029
Cytat: vasa w Sierpień 06, 2022, 12:22Ja tam żadnej prozy życia nie odczuwam
Akurat u mnie to pani matka mnie wczoraj porwała i przydzieliła zajęcia ! A wieczorem świętowałem u Lecha imprezę imieninowo -urodzinową. I świat jest mały ! Spotkałem dwóch kolegów ze szkoły muzycznej, którzy uczyli się razem ze mną 35 lat temu w warszawskiej szkole na ul, Modowej. Trochę wspomnień było i emocji. Panowie przygrywali nam duety na trąbce  i kornecie.
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

vasa



Cytat: miniabyr w Sierpień 07, 2022, 11:29
Cytat: vasa w Sierpień 06, 2022, 12:22Ja tam żadnej prozy życia nie odczuwam
Panowie przygrywali nam duety na trąbce  i kornecie.
W ramach rozmówek angielskich pogadaliśmy sobie wczoraj z parą szwajcarów. Pan jest audiofilem słuchającym głównie klasyki o chwiejnym stosunku do kabli a Pani byłą żoną muzyka grającego w Collegium Novum Zurich.
Powiem szczerze - nie dziwię się że byłą [emoji37]
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

miniabyr

Cytat: vasa w Sierpień 07, 2022, 22:59Powiem szczerze - nie dziwię się że byłą
Vasa ty to jesteś złośliwy , z elegancją ale jednak złośliwy.
Jeden z muzyków z tego duetu  na co dzień jest chórzystą w La Scala- także tak ! -)
Wracając do przerwanej dydkusji na temat cyfrowości na płytach winylowych. Chciałem dać przykład i płyty Polish Jazz w wersji z epoki i po masteringu zrobionym przez pana Gawłowskiego. I jest to doskonały przykład, bo to co zrobil Jacek Gawłowski na reedycjach tej serii jest znamienne ! Po jego działaniach wszystko brzmi tak samo, ze sznytem "kryształowego" dźwięku. Jednak obróbka analogowa materiału, wnosi coś zupełnie innego i charakterystycznego do dźwięku. Tak samo jak obróbka cyfrowa która w tym przypadku posunięta do granicy akceptowalności. Zresztą sam J. G w rozmowie ze mną na spotkaniu, które kiedyś zorganizował Lech powiedział , że o to mu chodziło, doprowadził do tego ,że stare nagranie i nowsze rejestracje Polish Jazz uwspółcześnić!
Od wielu lat prawie wszystko co jest tłoczone na winylu, zostało obrobione cyfrowo! Nikt tego nie podnosi i nie neguje  ! Dopiero kiedy MOFi zostało przyłapane na oszustwie zrobił się dym.  Kupując płyty z Verve , Blue Note  EMI  etc dostajemy dokładnie tak samo przygotowany master cyfrowy z którego biją ten nieszczęsny winyl. Dlaczego ? Bo cyfra jest tania ! Bo ludzie przyzwyczaili się do takiego dźwięku i generalnie mają to w dupie.
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

Pboczek

Albo, ponieważ są to nagrania zasadniczo nie do odróżnienia, a audiofilom wydaje się że słyszą. Każdy chciałby mieć najwyższą jakość muzyki na płytach i zaspokojenie tej próżności ludziom się umożliwia. Termin analog kojarzy się w sposób wysmakowany, lepszy, a mastertape to już czubek szczytu. Stąd ruch w tym interesie, snobowanie się na czarne płyty, gramofony, lepsze wydania, droższe wydawnictwa. Kiedy dostajemy tak samo zrealizowaną płytę, to konia z rzędem temu kto odróżni ją w wersji pure analog i z dodatkiem cyfry.

Focal MiniUtopia + Line Magnetic 805IA + Lehmann Decade + Oracle Delphi MKI + SME 3009II + Goldring Elite

wiki

Cytat: miniabyr w Sierpień 08, 2022, 15:11Wracając do przerwanej dydkusji na temat cyfrowości na płytach winylowych. Chciałem dać przykład i płyty Polish Jazz w wersji z epoki i po masteringu zrobionym przez pana Gawłowskiego. I jest to doskonały przykład, bo to co zrobil Jacek Gawłowski na reedycjach tej serii jest znamienne ! Po jego działaniach wszystko brzmi tak samo, ze sznytem "kryształowego" dźwięku. Jednak obróbka analogowa materiału, wnosi coś zupełnie innego i charakterystycznego do dźwięku. Tak samo jak obróbka cyfrowa która w tym przypadku posunięta do granicy akceptowalności. Zresztą sam J. G w rozmowie ze mną na spotkaniu, które kiedyś zorganizował Lech powiedział , że o to mu chodziło, doprowadził do tego ,że stare nagranie i nowsze rejestracje Polish Jazz uwspółcześnić!
Wczoraj u miniabyra miałem możliwość posłuchania tej płyty analogowej z epoki i tej współczesnej. U niego bardziej mi się podobała z epoki, takie naturalne granie.
Ale stwierdziłem też, że gdybym miał słaby sprzęt to pewnie wybrałbym tę nową bo ona wyciska wszystkie soki z dźwięku i wydawałoby mi się, że jest lepiej.

Bardzo ciekawe doświadczenie..... Dzięki miniabyr 😀
Kolumny JBL, transport, przetwornik, końcówka mocy (pro audio).
Kenwood Model 600, Sony 501, Lite przedwzmacniacz - działka

jafi

Cytat: miniabyr w Sierpień 08, 2022, 15:11to co zrobil Jacek Gawłowski na reedycjach tej serii jest znamienne ! Po jego działaniach wszystko brzmi tak samo, ze sznytem "kryształowego" dźwięku.
O właśnie.
Wszystko brzmi tak samo...niedobrze.
Kupiłem kilka takich reedycji z serii "polish jazz" na CD i brak zachwytu. Sztucznie "kryształowo", chłodno, a często krzykliwie, że zęby bolą.
Pisałem o tym przy innych okazjach.
Wpisuje się takie remasterowanie w ogólny trend: rzadko jest lepiej od oryginału.
By pozostać na polskim gruncie - Niemen "Enigmatic" na CD remaster z 2014 roku.
Kogo tu widzę?
Jacek Gawłowski - zgranie z oryginalnych taśm
Eleonora Atalay - remastering i rekonstrukcja nagrań
Efekt: żałosny
Mało śpiewającego Niemena, za to niepotrzebnie powyciągane skraje pasma.
Edytorsko bardzo ładnie z bogatą książeczką.

jafi

Szkoda pięknej muzyki i wokalisty, który potrafi śpiewać (że tak schowany).




miniabyr

#1036
Cytat: jafi w Sierpień 08, 2022, 21:44Kogo tu widzę?
Jacek Gawłowski - zgranie z oryginalnych taśm
Eleonora Atalay - remastering i rekonstrukcja nagrań
Efekt: żałosny
Mało śpiewającego Niemena, za to niepotrzebnie powyciągane skraje pasma.
Edytorsko bardzo ładnie z bogatą książeczką.
Ja mam to wydanie na cd oraz na winylu . Mam wrażenie jakby to Oasis grało Niemena !-) Ale nie mam aż tak negatywnego odczucia ,bo nie mam  oryginalnego wydania z epoki tej płyty .
A tu doskonały artykuł u Pacuły o serii płyt Niemena [size=78%]https://highfidelity.pl/@numer--72&lang=[/size] . Tych artykułów jest więcej -są doskonale przygotowane. A tym z linku jest wywiad z Jackiem Gawłowskim i naprawdę warto to przeczytać !
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

Pboczek

Wydania z różnych okresów brzmią inaczej, co jak pisze Miniabyr zasadniczo zależy od produkcji. Afera z MoFi pokazała że współczesne dobrze remasterowane płyty grają tak, że nikomu nie przeszkadza cyfrowość w analogu, dopóki o niej nie wie.

Może ceny MoFi spadną i będzie można okazjonalnie zakupić parę by mieć na jakieś porównania?
Focal MiniUtopia + Line Magnetic 805IA + Lehmann Decade + Oracle Delphi MKI + SME 3009II + Goldring Elite

vasa

Cytat: miniabyr w Sierpień 08, 2022, 15:11Vasa ty to jesteś złośliwy
Ja złośliwy? :o

Szczery byłem :'(
Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

Piterski

Jacku, ja tak z innej beczki. Czy miałeś okazje porównać to wydanie z tymi i wydawnictwa Terlac?

Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

jafi

Piotr, mam Jacques Loussier`a różne wydania na CD i na winylu.
Między innymi późniejsze tytuły od Telarca i te od Telarca robiły na mnie wrażenie lata temu.
Teraz mam trochę zastrzeżeń do Telarca - między innymi takie, że czyszczą materiał z szumów i przy okazji z mikrodźwięków.
Wg. mnie te pierwsze wydawnictwa z lat 60-ych brzmią bardziej autentycznie.
I oczywiście winyle z epoki są na pierwszym miejscu. :)

jafi

Wczoraj śpiewałem "czerwono mi" :)
Jak uprzejmie donosiłem - na początku sierpnia odbył się test prototypów w moim środowisku odsłuchowym.
Słuchaliśmy kabli niebieskich i kolorowych (czerwonych, niebieskich i pomarańczowego).
A wczoraj wszystkie czerwone: czerwona gala. ;)
Nie ubrałem się jakoś specjalnie galowo na tę okazję, a było co świętować. :gn:


jafi

Teraz muzycznie: Quincy Jones

jafi

Ahmad Jamal Trio.


jafi

Oscar Peterson.


jafi

Ponieważ nie samym EAR-em człowiek żyje odpaliłem dzisiaj smoki. ;)
75 W z pary lamp 211 na jedną końcówkę mono to dużo.
A i gabaryt/waga smocza: Coincident Dragon.

Zupełnie inna prezentacja od EAR 509.
Lampy 211 czarują. Choć trudno nazwać ten dźwięk przesłodzonym. Poszukując odpowiedniego słowa - gdzie indziej kładą akcent.
Niewątpliwie mogą zrobić "krzywdę" i pozostaną w głowie.
509-tki są bardziej rzeczowe z ich prezentacją. Inna komunikacja.


jafi

Smoki dwa. ;)


jafi

Piotr Ryka wyróżnił i uzasadnił swój wybór (EAR Phonobox + EAR MC4)  w dorocznym podsumowaniu.

https://hifiphilosophy.com/wydarzenie-nagrody-golden-analog-za-rok-2022/#comments

jafi

Obrazek.


Pboczek

Focal MiniUtopia + Line Magnetic 805IA + Lehmann Decade + Oracle Delphi MKI + SME 3009II + Goldring Elite