KOMPONENTY AUDIO > audio voodoo?

Gadżety audio - fakty i mity

(1/27) > >>

masza:
Tu opisujemy własne i jedynie własne doświadczenia z gadżetami audio.

Filozofowie pomiarowo-gazetowi nie będą obsługiwani :)


W takim razie zacznę ja od tego co mam u siebie...

Entreq Vibb Eaters

Czy działają? Jako dociążenie kolumn pewnie tak. Zapewne na równi z workiem piasku za 1 zł. Ja się zakochałem w ich dizajnie :)

Franc Audio Ceramic Disc Classic

Oczywiście, że działa. U mnie stoją pod platformą antywibracyjną na gramofon. Można walić pięściami w blat stolika ze sprzętem a igła nawet nie drgnie. Bez tych podstawek przy takim samym eksperymencie potrafiła przeskoczyć.

Harmonix TU-800 EXi

Działa dokładnie tak samo jak fabryczna mata (jakiś kompozyt) dostarczana standardowo z moim gramiakiem. Dla mnie wtopione pieniądze.

Furutech SK-II

Działa i to jak cholera. Właściwości antystatyczne nie do przecenienia. Wystarczy go zbliżyć na 2 cm do płyty i gołym okiem widać jak przyciąga do siebie kurz, kłaki itp.
Cena chora :)

Wireless:
Tą szczoteczkę furutecha, to gdzie i za ile zakupiłeś, jeśli można wiedzieć ? Bo ja szukam czegoś - właśnie - porządnego. To nie voodoo, IMHO - far far far away from audiophile routers ;)

gratefullde:
To i ja się przyłączam do pytania.  I to nie tylko z ciekawości :)

masza:
Kupiłem u Rogera w RCMie.
Cena niestety odstrasza i jest idiotyczne - 480zł ale jak jej nie brać pod uwagę to jest naprawdę skuteczne narzędzie.

Wireless:
Kurcze - już podrożało - do 580 pln...  >:(
Z drugiej strony znalazłem coś takiego :
http://winyle.pl/konserwacja/4237-pedzelek-antystatyczny-4007754223194.html

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej