Zapraszam do dzielenia się swoimi zasobami w sposób nieco bardziej usystematyzowany gatunkowo.
Można tu wrzucać nowości, wznowienia, ale także pierwsze i kolejne tłoczenia.
Poproszę by wzmianka składała się przynajmniej ze:
- zdjęcia okładki (może być z netu) ,
- opisu wydania, z czego się składa wydanie, numer katalogowy,
- wrażeń odsłuchowych (dobrze, źle wytłoczona w Twojej skali 1-6),
- gdzie nabyta, szacunkowa kwota,
- króciutkiej subiektywnej oceny czy Pani/ Panu się podoba muzycznie.
Dział jest widoczny dla gości, gdyby ktoś miał uwagi, ciekawe propozycje- mój e-mail ag_ar@o2.pl
pzdr
Arek
Willie Nelson Wynton Marsalis "Two men with the blues" - Blue Note -2008- cena w internecie od ok. 80zł
(http://cbsradionews.files.wordpress.com/2013/06/willie-wynton.jpg)
Dwa czarne, niegrube, a proste placki, okładka gatefold.
Świetna dynamika, fantastyczna trąbka! Ocena: 5-
Zapis koncertu z 2007 roku W Jazz at Lincoln Center w Nowym Jorku.
Kawał dobrej, energetycznej muzyki, co tu dużo gadać?
Canned Head. Kawal historii...Kanon. 8)
Stare dobre, monofoniczne wydanie. Dzwiek malina -)
(http://fotoo.pl//out.php?i=815550_p1360949.jpg)
Pozycja obowiazkowa. Zwlaszcza z winyla - ) 8)
(http://fotoo.pl//out.php?i=815552_p1360948.jpg)
Hugh Laurie "Didn't It Rain" Warner Music Enterteiment - 2013 r.- ok. 80zł w MM i internecie.
Grająca okładka :)
Dwa czarne, grube, proste placki w kolorowych, drukowanych kopertach.
Materiał bardzo dobrze zrealizowany. Dźwięk obecny, dynamiczny, pełny.
Ocena 5-
Muzycznie:
recenzja: http://www.magazyngitarzysta.pl/muzyka/recenzje/13093-hugh-laurie-didnt-it-rain.html
Przyznam, że dość zaskakująca recenzja.
Mnie ta plyta do gustu nie przypadla. Ale kto wie...Moze z czasem...
Troszkę kuleje blues więc ponaciągam i zarzucę tutaj:
Dżem "Cegła" -reedycja 2014 płyty z 1985- SX 2236
http://www.discogs.com/D%C5%BCem-Ceg%C5%82a/release/5956104
kupiona dziś w MM za 70zł
(https://static1.tradoro.pl/3518/DZEM-cegla-LP.jpg)
Zwykła okładka, wierna kopia "tej prawdziwej", koperta foliowa, ciasna jak...
Sami wiecie :), grubaśna, czarna płyta z lekką falą. Nic groźnego.
Realizacja: 4. Dynamicznie, dość rozdzielczo, niezła przestrzeń, podociągane skraje pasma- ale brzmi całość dość sztucznie. Cyfrowo?
Niestety nie wiem jak się to ma do oryginału. Oceniam w skali bezwzględnej. Gra na czwórkę i basta :)
Muzycznie taka klasyka, że chyba nie ma co opisywać?
Doskonale uzupelnienie londynskich koncertow. Japonska, w rozsadnej cenie. Cos okolo 20 USD. Muzycznie bardzo fajna i dobrze wytloczona.
Warta uwagi. 8)
(http://fotoo.pl//out.php?i=861119_img-3594.jpg)
(http://fotoo.pl//out.php?i=861129_img-3598.jpg)
Pojedyncza, płyta, zapewne 150g, kupiona w MM parę dni temu. Firmowana przez znienawidzony w pewnych kręgach Music on Vinyl :)
Zwykła okładka, czarna koperta papierowo- foliowa, czarna płyta bez wad.
Gra pięknie. Dynamika, rozciągnięcie tonalne, powietrze. Miazga. Ocena: 5 wydaje najniższą jaką można dać.
Brać! Świetna pozycja, z cyklu must have, dla uświadomienia sobie ile można mieć radości z winyla. Chyba, że ma ktoś first press. Ten jest zwolniony.
( p.s. Sorry za jakość zdjęć, ostatnio z lenistwa używam komórki)
Często słusznie ganiona za realizacje. Mam kilka MoV i każda jest różna na tyle od wydań z epoki, ze to słychać. Na korzyść epokowych ;)
Nie wierzę. Musisz konkretnie, konkretne koniecznie opisać. Może wtedy uwierzę :)
Nie ma sprawy. Gov't Mule, Life Before In Sanity, np. Pierwsze z brzegu. Dźwięk na całości nie naturalny. Ale to słychać dopiero w porównaniu bezpośrednim.