"Cztery kąty" ubezpieczone od pożaru? OK, ale jak uchroniłeś siebie i rodzinę?

Zaczęty przez tomekkk1, Czerwiec 11, 2019, 00:31

Poprzedni wątek - Następny wątek

tomekkk1

W dobie, gdy mamy coraz więcej urządzeń zastępujących nas w rozmaitych czynnościach domowych i tych, które służą naszej przyjemności (jak na przykład nasze systemy audio/wideo itd.) musimy liczyć się z choćby najmniejszym ryzykiem pożaru gospodarstwa domowego. Nawet zakładając iż zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy by się zabezpieczyć, musimy liczyć się z tym, że coś może pójść nie tak.

Nie wiele osób zdaje sobie sprawę, że podczas snu nasz zmysł węchu jest kompletnie wyłączony z użytku - nie jesteśmy w stanie poczuć nadciągającego dymu, spalenizny, a do tego jesteśmy narażeni na całkowicie bezwonnego zabójcę - czad, czyli tlenek węgla. Dlatego rozważmy zakup czujnika dymu i czujnika tlenku węgla (CO). U siebie posiadam trzy czujniki - dwa dymu (po jednym na piętro) i jeden tlenku węgla w pobliżu bojlera gazowego.

Warto również wyrobić sobie nawyk zamykania pomieszczeń na noc. Drzwi w naszych domach nie pełnią żadnej funkcji przeciwpożarowej, ale ich zamknięcie w krytycznej chwili powoduje ograniczenie napływu tlenu - koniecznego do spalania. To może dać nam cenną, dodatkową chwilę do zadziałania w krytycznym momencie.

Kontrola urządzeń elektrycznych i gazowych, przynajmniej dorocznie. Uprawniony pracownik, który sprawdza stan urządzeń w gospodarstwie domowym - od licznika prądu i gazu po odbiorniki, które mogą stworzyć zagrożenie pożarowe, lub porażenia elektrycznego.


Podzielcie się swoimi uwagami i komentarzami. Nie dajmy się zaskoczyć i nie pozwólmy sobie na niepotrzebne ryzyko...

dino

Kabli nie pociągnąłem ale chyba kupie czujniki bateryjne.
To co piszesz ma sens.
Chałupa duża i wszystko się może zdarzyć.

tomekkk1

Czujnik bateryjny (zwykle na baterię 9V) jest praktycznie długowieczny. Gdy przeprowadziłem się do tego domu w lutym 2017r. baterie które siedzą w obu czujnikach dymu są sprawne do dziś - raz w miesiącu robię test. Czujnik tlenku węgla pracuje od marca 2017r. - również bez zarzutu. Podejrzewam, że nim minie termin przydatności uda mi się raz baterię wymienić ;D
Warto właśnie pamiętać, że czujniki są sprawne przez dany okres czasu (bodajże siedem lat). Często wraz z urządzeniem dostarczana jest naklejka na której wpisujemy datę przydatności (bazując na dacie produkcji, dostarczonej zawsze z urządzeniem) i umieszczamy ją na urządzeniu.

tomekkk1

Inna cenna rada - uświadamiajmy wszystkich którzy kucharzą w naszym domu jak postąpić w przypadku zapalenia się oleju na patelni. Nasze Panie, nie mając o tym pojęcia, a wiedząc jedynie że "woda gasi ogień" często sięgają po nią. W sieci pełno jest filmików, w których dokładnie objaśniono i pokazano skutki takich prób gaszenia. Zwykle są tragiczne. Warto więc uświadamiać :)

Alexander

Cytat: AudioAddicted w Czerwiec 11, 2019, 22:20Warto właśnie pamiętać, że czujniki są sprawne przez dany okres czasu (bodajże siedem lat). Często wraz z urządzeniem dostarczana jest naklejka na której wpisujemy datę przydatności (bazując na dacie produkcji, dostarczonej zawsze z urządzeniem) i umieszczamy ją na urządzeniu.
Inna sprawa, jak ma się teoria - te 7 lat, do faktycznej przydatności? Wymieniam czujki dymu, CO co 3-4 lata. Baterie je zasilające raz do roku. Przeglądy instalacji wentylacyjnych, czy kominowych: warto poczytać warunki ubezpieczenia i zapoznać się z wynikającymi z prawa budowlanego bodajże - obowiązkami właścicieli budynków. Żeby nie zderzyć się z odmową wypłaty odszkodowania po pożarze (czy innego nieszczęścia) z powodu np braku potwierdzenia kontroli sprawności instalacji kominowej w budynku.

tomekkk1

Cytat: Alexander w Czerwiec 11, 2019, 22:36Inna sprawa, jak ma się teoria - te 7 lat, do faktycznej przydatności?

To akurat jest proste - jest to minimalny okres, gdy węgiel aktywowany znajdujący się w urządzeniu spełnia swoje właściwości detekcyjne :)
Częstsza wymiana oczywiście nigdy nie zaszkodzi, ale częściej niż 4-5 lat (zakładając, że regularnie sprawdzamy działanie czujników) to zbytek ostrożności  :np:

il cattivo

Cytat: AudioAddicted w Czerwiec 11, 2019, 22:23Inna cenna rada - uświadamiajmy wszystkich którzy kucharzą w naszym domu jak postąpić w przypadku zapalenia się oleju na patelni. Nasze Panie, nie mając o tym pojęcia, a wiedząc jedynie że "woda gasi ogień" często sięgają po nią. W sieci pełno jest filmików, w których dokładnie objaśniono i pokazano skutki takich prób gaszenia. Zwykle są tragiczne. Warto więc uświadamiać

W ten właśnie sposób spłonęło kino w Opolu kilka lat temu. Niestety po odbudowie nadal można tam kupić popcorn.

dino

Cytat: Alexander w Czerwiec 11, 2019, 22:36Inna sprawa, jak ma się teoria - te 7 lat, do faktycznej przydatności? Wymieniam czujki dymu, CO co 3-4 lata. Baterie je zasilające raz do roku. Przeglądy instalacji wentylacyjnych, czy kominowych: warto poczytać warunki ubezpieczenia i zapoznać się z wynikającymi z prawa budowlanego bodajże - obowiązkami właścicieli budynków. Żeby nie zderzyć się z odmową wypłaty odszkodowania po pożarze (czy innego nieszczęścia) z powodu np braku potwierdzenia kontroli sprawności instalacji kominowej w budynku.

Jakiej firmy czujki polecacie ?
A co do protokołów kominiarskich to bez nich ubezpieczalnia się strasznie miga od wypłaty nawet jak przyczyna pożaru było zwarcie instalacji.
Gorzej jak spłonęły w pożarze.



rudy-102

Zwykłe czujniki na baterię miałem od początku. To znaczy od skończenia remontu domu z 1880 roku. Czujniki na ogół działały przez dwa lata i potem zaczynały się klocki. Czasem włączały się alarmy bez powodu, a czasem po prostu wyłączały się bez ostrzeżenia. W końcu podpisaliśmy umowę z profesjonalną firmą, która zainstalowała nam swoje czujniki bezprzewodowe. Czujniki połączone są wszystkie e sobą i dodatkowo każdy z osobna z centralką. Każdy czujnik ma wbudowany mały głośnik alarmowy, a centralka podłączona jest do dużej syreny alarmowej. Poza tym centralka ma wbudowany moduł gsm i w razie problemu informuje firmę ochroniarską, z którą mamy umowę. Oprócz połączenia gsm idzie bezpośredni sygnał przez linię telefoniczną i dodatkowo przez internet. Jeśli firma ochroniarska dostanie sygnał ode mnie z domu to dzwonią na jeden z podanych telefonów, żeby sprawdzić, czy wszystko jest porządku. Czasem jest to np, zakłócenie sygnału gsm, albo słaba bateria w jednym z czujników. Jeśli odbiorę telefon i podam prawidłowe hasło to powiedzą mi w czy m jest problem i mogę to dodatkowo zobaczyć na wyświetlaczu przy centralce. Jeśli nie odbiorę telefonu, albo jestem np. na wakacjach to uruchamiany jest tryb alarmowy. To znaczy powiadamiana jest straż pożarna i policja. Wszyscy włącznie z firma ochroniarską, która ma klucze od wszystkich pomieszczeń jadą na sygnale do mnie do domu.
Do tej pory było tylko kila sytuacji z zakłóceniem sygnału i mam nadzieję, że więcej nic się nie stanie.

McGyver

Cytat: rudy-102 w Czerwiec 11, 2019, 23:18czujniki na baterię miałem od początku. To znaczy od skończenia remontu domu z 1880 roku.
To wtedy już były czujniki na baterie? I były sklepy w których dało się kupić baterie na wymianę do nich??  :o

rudy-102

Dom z 1880. Ruinę kupiłem w 2005, a remont skończyliśmy w 2007.

tomekkk1

Na poprzedniej chacie miałem dwa takie same czujniki dymu na górze i na dole - w dodatku z tej samej partii. Ten na górze działał bez zarzutu przez cały okres mojego tam mieszkania, a ten na dole dwukrotnie zadziałał dziwnie w okresie pół roku, po czym go wymieniłem na inny. Działał bez zarzutu :)

Alexander

Cytat: dino w Czerwiec 11, 2019, 23:07Jakiej firmy czujki polecacie ?
Nie oglądałem tego co ostatnio zainstalowali  :-[
Zwykle były to FireAngel.
Dawniej zdarzało się, że w upalne dni odpalała alarm czujka dymu na poddaszu i panowie z ochrony zasuwali na motocyklu żeby sprawdzić jeśli nikogo nie było w domu, od 5 lat się nie zdarza - podobno czujki są lepsze  :)

vasa

Cytat: rudy-102 w Czerwiec 11, 2019, 23:23
Dom z 1880. Ruinę kupiłem w 2005, a remont skończyliśmy w 2007.
Szacunek Rudy [emoji846]

[emoji485][emoji377]

Zestaw pierwszy: Oracle Delphi+SME3009III+Transfiguration AXIA+Phono Borbely+Amplifon WT30+Tannoy Stirling+Nieistotne kable
Zestaw drugi: szukam plikodaja+Lyngdorf+elektrostaty Audiostatic z dedykowanym subem+ kable. Też nieistotne.

rudy-102


dino


tomekkk1

Cytat: dino w Czerwiec 13, 2019, 23:22
Cytat: rudy-102 w Czerwiec 12, 2019, 21:49Po prostu zboczenie zawodowe ;).
No małżonki to chyba nie masz z 1885 ?  ;) ;D ;D ;D

Nie widziałeś wcześniejszych fotek z cyckami które wystawiał? 1885-y jak nic ;D

rudy-102



rudy-102

I znowu na cycki zeszło, a miało być o zabezpieczeniu przed pożarem :).

tomekkk1

Cytat: rudy-102 w Czerwiec 14, 2019, 11:08
I znowu na cycki zeszło, a miało być o zabezpieczeniu przed pożarem :) .

Konkluzja? Jak się będziesz bawić cyckami a nie prądem, to pożaru nie spowodujesz ;D

Ok, już się wyłączam ;)

Alexander

Cytat: AudioAddicted w Czerwiec 14, 2019, 11:24Jak się będziesz bawić cyckami a nie prądem, to pożaru nie spowodujesz ;D
Jest jeszcze jedna zasada, którą wyartykułował niezapomniany Jasiu Kaczmarek w Studio 202:
"Nie obchodź się z prądem swawolnie, bo cię pierdolnie"
;D

Kangie

Cytat: Alexander w Czerwiec 14, 2019, 12:52Jest jeszcze jedna zasada, którą wyartykułował niezapomniany Jasiu Kaczmarek w Studio 202:
Chodziłem z jego synem Jackiem do klasy. Skurczybyk (ojciec) nie chciał przyjeżdżać na wywiadówki. Wysyłał żonę ;)

Alexander

Cytat: Kangie w Czerwiec 14, 2019, 13:51Skurczybyk (ojciec) nie chciał przyjeżdżać na wywiadówki.
E tam zaraz skurczybyk - wiedział czego się może po Jacusiu spodziewać to i nie przychodził, wiedział co robi  ;)
Poza tym mógł mieć dość kabaretów  ;D

frywolny trucht

O pożarze warto pomyśleć już na etapie budowy i dobrać odpowiednie materiały. Gdy jest już zbudowane, nadal można urządzać się w sposób utrudniający rozprzestrzenianie się pożaru. I nie mam na myśli jakiś śluz, stref p.poż, a dobór materiałów wykończeniowych. Można sobie wyobrazić, że jak masz dużo przestrzeni, kamienne podłogi, gołe tynki, pójdzie iskra to sfajczy się kawałek ołtarzyka RTV. I koniec akcji. Co innego w zagraconym pomieszczeniu pełnym drewna, palnych lakierów, dywanów, firan. Z tego nic nie zostanie. Warto prześledzić potencjalne scenariusza od gniazdek, od listew z prądem, urządzeń, które mogą się sfajczyć, pod kątem- którędy pójdzie ogień?


Dla tych co budują lub robią remont: https://www.muratorplus.pl/technika/izolacje/klasyfikacja-ogniowa-reakcja-materialow-budowlanych-na-ogien-aa-d8rt-DhrR-9k5z.html
A tutaj problem wykładzin dywanowych: https://www.coniveo.pl/blog/klasy-trudnopalnosci-wykladzin-ich-rodzaje-i-znaczenie-dla-uzytkownikow,p1785226294


Nie da się ukryć, że ci co lubą surowe, modernistyczne wnętrza mają łatwiej. Na drugim biegunie będą fani szeroko pojętych antyków.
ZESTAW 1: Technics SL 1200 GR, Hana EL, pre Husariaa, Roksan K3, ProAc Responce D2D, OPPO PM-2, HA-1, Akai GX 75
ZESTAW 2: Dual 1019 z AT 95E, Marantz 2216, Marantz 5220, Jamo Concert C 93