Zakup soundbaru

[Piterski]

U mnie hamulcowym chyba jest telewizor. Uzyskuje z niego dźwięk 2 kanałowy.
Jest dużo lepiej niż z telewizora bo dźwięk jest pełniejszy i dialogi są bardzo czytelne.
Piszę się o tej belce, że ma dobry bas i zapewne w porównaniu z innymi tego typu rozwiązaniami ale jeśli ma być efekt niskiego zejścia jednak należy się zaopatrzyć w subwoofer.

Pojadę dziś po listwę Sony o podobnej budowie do Sonosa ale posiadającej dodatkowo dwa wejścia, przez które podam sygnał z Bluray i Nvidii bezpośrednio na soundbar i zobaczę czy uzyskam efekty wielokanałowe. Jeśli Tak to będę się zastanawiał co dalej bo Sonosa kupiłem w bardzo przyzwoitej cenie. Może dołożę do Sony lub jeszcze sprawdzę pełny zestaw Samsunga.

Niestety zmiany telewizora nie spodziewam się szybciej niż za ładnych co najmniej kilka lat jak padnie.

[Piterski]

Sony pokazało, że problem ograniczeń telewizora da się obejść. Belka jest większa i cięższa z sekcjami basowymi ale zagrała subiektywnie lżej. Nawet moja żona spojrzała na nią przychylnym okiem.

[frywolny trucht]

poka,poka :)

[Piterski]

O... trochę to potrwa, jestem na etapie odsyłania Sonosa i idzie mi to jak krew z nosa.
Potem jeszcze czekanie na decyzję o anulowaniu pożyczki przez bank i można iść po docelowy.

[Piterski]

Procedura zwrotu Sonos ARC się zakończyła i zamówiłem w Sony powyższy soundbar wraz z subwooferem. Ze względu na charakterystyki wybrałem trochę większy model z membraną bierną.

[Piterski]

Zestaw zakupiony i obejrzałem już pierwszy film. Trochę się wahałem w kwestii subwoofera ale i tego jak on zagra ale teraz jestem przekonany, że to była bardzo dobra decyzja jak również to że kupiłem model SA-SW5 z membraną bierną a nie  z basreflexem. Dostałem to czego oczekiwałem czyli dociążenia dźwięku bez łomotu w postaci podbicia wąskiego pasma. Dobry soundbar to przy współczesnych telewizorach może być nierzadko konieczność i w pewnym aspekcie zapewne z powodzeniem zastąpi kino domowe. Ja ostatecznie zamówiłem pełen zestaw z głośnikami efektowymi, nie zwykłymi małymi monitorami. Bo mają dodatkowy przetwornik skierowany ku górze jak i membrany bierne na boki. Pewnie do świąt nie uda mi się ich założyć bo zamówiłem do nich i czekam na uchwyty ścienne.

Generalnie oglądanie filmów to zaczyna być zupełnie inna przyjemność. Nawet przy niezbyt głośnym słuchaniu wszystko jest bardzo wyraźne i czytelne, ten soundbar jest bardzo równy i to daje taki efekt, że oglądając nie męczy się innych domowników nie trzeba podkręcać głośności by cokolwiek zrozumieć, a nadal ilość informacji zaskakuje. Szczególnie właśnie dyskretny udział subwoofera, którego wzmocnienie można wyregulować, daje się docenić przy takim kameralnym seansie i to nie muszą być sceny akcji.

Miałem okazje usłyszeć systemy kina domowego, takie klasyczne i wszystko jest dobrze jak słuchasz tego dość głośno. Jak się zaczyna ściszać to efekt już się zaczyna trochę rozjeżdżać bo równowaga siada. Ja zaś mam małe mieszkanie w dodatku w sumie z takim kątem do oglądania i tak sobie ustawiłem poziomy wzmocnienia że już przy umiarkowanej głośności nie mam pokusy podkręcania i wywoływania tektonicznych efektów. Nawet kiedy małżonka oglądała swój serial to mi to nie przeszkadzało bo głosy ludzkie są bardzo wyraźne i czytelne a jednocześnie nie ma w nich drażniącego efektu radyjka.

Owszem kila tysięcy taki zestaw w promocji kosztuje, ale cześć zapłaciłem gotówką i kredytem z bardzo mała ratą właściwie ogarnąłem właśnie głośniki efektowne i przedłożona gwarancję. Sądzę że było warto bo w zestawie jednak płaci się kilka tysięcy taniej.

[Piterski]

Jako, że wczoraj odebrałem "satelity" i prowizorycznie ustawiłem na oparciu sofy i uruchomiłem. To mam takie ostatnie spostrzeżenia co do mojego nabytku. 
Faktycznie to jest coś innego i nie chodzi tylko o przestrzenność i o to że zaczynasz się zastanawiać czy wiatr się zerwał za oknem czy to jest ten "efekt", ale nawet ścieżka dźwiękowa tworzy inny klimat. Poprawia się propagacja basu i niższej średnicy, co ma istotnie znaczenie dla odbioru całości.
Wiadomo, że wszystko zależy od materiały jaki trafi do systemu ale nawet na tym 2 kanałowym Sony potrafi poprawić odbiór całości. Może w tym wypadku nie jest to do końca naturalne ale muzyka ma w tym wypadku tworzyć klimat, a wierność jest na drugim miejscu.
Przy sygnałach 5.1 ten klimat dźwięków otoczenia jest już nie do przecenienia i jest budowany powiedział bym w sposób nie nachalny, subtelny.
W moich warunkach lokalowych ten system okazuje się być w punkt. Stwierdzam, że taka miniatura kina w domu bardzo mi się podoba, a dodawanie kolejnych elementów zmienia rodzaj reprodukcji i odbiór całości w sposób dla mnie odczuwalnie większy niż tylko wynikało by to z sumy składników.

[Pboczek]

Super, gratuluję zakupu!

[dyletant]

Kupię Gryphona w dobrej cenie😉.