Klub miłośników OPERY

[Therion]

Czy są tu tacy?

[masza19]

Nie  >:D

[Kangie]

Vasa

[Kangie]

...i Dino.

Ja próbuję zrozumieć o co w tym kaman.

[traumeel]

W pierwszej chwili myślałem, że chodzi o przeglądarkę.  ;D

[Kangie]

W pierwszej chwili myślałem, że chodzi o przeglądarkę. 

O, kurna, ale urwał! Dobre!

[masza19]

A ja  że Opera (Consonance )
Swoją drogą fajne rzeczy robią U+1F44D

http://www.opera-consonance.com/#

[Therion]

No to się zakumplowałem.

Naszlo mnie ostatnio i tylko tego słucham.

Dziwne to - kiedyś tak nienawidziłem tego wycia, gdyby na torturach mi puszczali, to wsypałbym Was wszystkich  ;D.

A dziś? To najpiękniejsza muzyka.

Człowiek jest pojebany.

No dobra, ja.



Opera: sceniczne dzieło muzyczne wokalno-instrumentalne, w którym muzyka współdziała z akcją dramatyczną (libretto).

[vasa]

A dziś? To najpiękniejsza muzyka.

Widziałem ostatnio że piękną Callas upolowałeś.
Czy to ona Cię przekonała?

Wysłane z mojego LM-G850 przy użyciu Tapatalka

[ziko369]

A dziś? To najpiękniejsza muzyka.

Człowiek jest pojebany.

No dobra, ja

Ja tak nie uważam 😇
Człowiek ma różne potrzeby muzyczne...
Do takiej muzyki potrzeba ciszy i spokoju, przynajmniej ja tak mam...
A lubię i polifonicznej posłuchać, chórów wszelkich, gospel, itd.
W zależności od nastroju...

Jak ja to zawsze mówię...słucham od grania na grzebieniu 😇 do muzyki w ciężkim stanie😈

[Kangie]

Ja słucham od ABBy po ZZ Top?  >:D

[Kangie]

Dziwne to - kiedyś tak nienawidziłem tego wycia, gdyby na torturach mi puszczali, to wsypałbym Was wszystkich  .

A dziś? To najpiękniejsza muzyka.

Człowiek jest pojebany.

No dobra, ja.



Opera: sceniczne dzieło muzyczne wokalno-instrumentalne, w którym muzyka współdziała z akcją dramatyczną (libretto).

W piątek z Vasą słuchaliśmy u Dino jakiejś opery. Wiem, że śpiewała jakaś "ruda". Niesamowicie gra u Dino. Podobało mi się. Czułem grozę!

Tannoy rulez!!!

[kangie]

Po francusku śpiewa. Znacie?

[Therion]

A dziś? To najpiękniejsza muzyka.

Widziałem ostatnio że piękną Callas upolowałeś.
Czy to ona Cię przekonała?

Wysłane z mojego LM-G850 przy użyciu Tapatalka

Odpowiedź po takim czasie jest ok?

Nie, nie Callas. Odbiło mi chwilę wczesniej. Zajawkę miałem na Elinę Garancę. Później na całą Cavalleria Rusticanę. A teraz na Toscę, m. in z tej wlasnie płyty z głosem Callas.

Slucham już tylko opery.

Spotyfi zdurniało. Najpierw sądzili, że jestem Turkiem w Niemczech (słuchałem sporo orientu), później, że Arabem we Francji a teraz już sie pogubili totalnie.

[Bacek]

Jak kawaleria przeszła to spróbuj reszty Donizettiego zaczynając od Łucji. Eliksir miłosny ma swoje momenty. Ogólnie całe Bel canto ma swoje uroki. Kawalerię mam w mono z jakąś dziwną krzywą. Tosca kurzy się na półce. Jakoś nie mogę się przekonać.

[vasa]

Zajawkę miałem na Elinę Garancę.

No to nieźle. Garanca jest chyba teraz mezzo no. 1 na świecie.
Byłem kiedyś na jej koncercie. To co mnie nie zaskoczyło to wykonanie - równie rewelacyjne co na płytach. To co mnie zaskoczyło - że to wielka kobieta jest ;D
Najbardziej lubię cztery jej nagrania; płyta solo - Aria Cantilena, CAPULETI E I MONTECCHI z Netrebko, Carmen z Alagną i LA CENERENTOLA Rossiniego.
Lubię bel canto i kompozytorów włoskich. Ale Francuzi również mają spory i miły dla ucha dorobek.
Posłuchaj może francuskiej składanki śpiewanej przez Fredericę von Stade. Może coś zaskoczy po raz wtóry :)