Menu główne

Gitary

Zaczęty przez spaceboy, Wrzesień 09, 2014, 13:50

Poprzedni wątek - Następny wątek

fontaine

Co do gitar, to mam pewien problem. Jaka gitara będzie najlepsza dla dziecka w wieku 5 lat? Chłopak lubi muzykę i mówi, że chce grać na instrumencie, choć nie wie jeszcze na jakim. Jednak wiem, że lubi brzmienie gitar. Czy lepsza będzie gitara 1/2 czy w innym rozmiarze? Chodzi o coś niedrogiego, jak tu
https://hurtowniamuzyczna.pl/offer/43/38640/tanglewood-dbt-12.html
https://strunygitarowe.pl/pl/p/Gitara-klasyczna-Santos-Martinez-Principiante-12-SM120/2777
ale czy to nie jest od razu rzucanie dziecka na głęboką wodę i czy nie lepiej wybrać coś tego typu?
https://www.instrumentydladzieci.pl/pl/c/ZAGRAJ-MELODIE/66

Keef98

To należy dostosować do wzrostu, w tym wieku 1/2 może być za duża. A co Twoje dziecko chce grać, jaką muzykę lubi? Martinezy są całkiem przyzwoite w swoim przedziale cenowym. Poszukałabym używanej gitary na grupce na FB. No i bardzo ważne jest znalezienie dobrej nauczycielki/dobrego nauczyciela. Brat ma świetnego nauczyciela (gra na pianinie), dobiera dobry reperturar, bo katowanie Liszta nie ma sensu, jeśli młody słucha rapu (o zgrozo) i czasami rocka.

miniabyr

Keef dobrze radzi . Ja bym się poradził właśnie nauczyciela jaki instrument wybrać . To dobry kierunek .
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

miniabyr

Szkoda życia na chujowy dźwięk !

Keef98

Fontaine, czy myślałeś o ukulele? Mógłbyś kupić instrument w normalnej skali, a jak dziecku się znudzi, to pewnie ktoś inny w domu się do niego dokoleguje. Niedawno pożyczyłam ukulele od kumpla, całkiem przyjemny instrument, zwłaszcza dla dziecka i do okazyjnego brzdąkania (małe odległości na gryfie, delikatne struny). Za 400-500 zł masz ograniczony wybór gitar, za to całkiem sporo przyzwoitych ukulele.

Keef98

Nowy head lampowy. Sorka za balagan w kablach. Przyszedł wczoraj i jeszcze nie ustawiłam go tam, gdzie powinien być 😬

Piterski

Ja bym się w tym pogubił  ;D
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.

Keef98

W kablach już się gubię. Do tego mam dwa głupkowate koty 😁
Zrobiłam sobie pedalboarda na efekty, ale go nie używam, teoretycznie z nim jest większy porzadek. Gdzieś jeszcze leży zrobiony przeze mnie Rangemaster Treble Booster (kocham Black Sabbath), właśnie projektuję do niego obudowę. Oryginalny efekt jest strasznie drogi, a schemat jest prosty jak budowa cepa, więc uznałam, że sama go zrobię. To "nauczanie" zdalne mi służy (mam sporo wolnego czasu).

wiki

Cytat: Keef98 w Listopad 10, 2020, 14:54
Nowy head lampowy. Sorka za balagan w kablach. Przyszedł wczoraj i jeszcze nie ustawiłam go tam, gdzie powinien być 😬
Super hobby.... 😀😀😀
A kabli i owszem, trochę jest.... 😀

To teraz musisz czekać, aż Ci się lampy wygrzeją....  ;)
Kolumny JBL, transport, przetwornik, końcówka mocy (pro audio).
Kenwood Model 600, Sony 501, Lite przedwzmacniacz - działka

Keef98

Włączam wzmacniacz, ogarniam wszystko przed grą i akurat są wygrzane. Fajna zabawa, ale grzeją ostro 🤣

miniabyr

Keef a nagrywasz coś ? To jest dopiero frajda! Jakiś prosty program i jazda !
Szkoda życia na chujowy dźwięk !

Keef98

Czasami. Ten Laney ma sporo fajnych opcji, idealnie nadaje się do nagrywania, nawet mój interface audio jest zbędny. W sieci jest tona filmików o tym headzie. Programów mam kilka, moje ulubione to Abelton coś-tam i FL Studio (mam demkę).
Teraz kusi mnie gitara basowa, bo z elektrykiem i basem mogłabym już trochę nagrać 😁 No i zawsze chciałam grać na basie.

Kangie

Moja pierwsza gitara kupiona chyba w 1990 r. W końcu jest okazja do zrobienia zdjęcia. Zdjełano w ZSRR.

kangie

Cenię "szaleńców" szukających prawdy obiektywnej. ;)

Life is too short for boring HiFi.

kangie

Life is too short for boring HiFi.

Keef98

Przerzuciłam się z grania na gitarze elektrycznej na skrzypce xD I pozbywam się wszystkiego oprócz Helixa i PRS-a 24. Jeśli ktoś z Was byłby chętny (na kupno lub testy), to został mi Ibanez Stratocaster z lat 70. MiJ (na 99% z 1972), body jesionowe, gryf klonowy, paka MLC 1X12 na głośniku retro 30 8 ohm, Laney IRT Studio (z footswitchem i torbą, lampy jeszcze długo pociągną), zasilacz do efektów Voodoo Lab ISO 5, multiefekt Line 5 M5, Brown Sugar MLC, Catalinbread Sabbra Cadabra, Strymon Big Sky oraz kilka samoróbek (głównie przestery, niektóre ja robiłam, ale działają). Ibanez wymaga setupu oraz trzeba powoli myśleć o wymianie progów, mam do niego hardcase'a, pasek oraz kilka kompletów strun (Elixiry, Ernie Balle i coś jeszcze). Generalnie to bardzo przyzwoite i/lub porządne graty, więc szkoda, aby się kurzyły, a wena raczej nie wróci.
Mam nadzieję, że nie łamię tym żadnych forumowych zasad.