EAR - Tim de Paravicini.

Zaczęty przez Pboczek, Marzec 19, 2021, 19:16

Poprzedni wątek - Następny wątek

Pboczek

Tu jest wszystko jak trzeba, Izrael świetnie gra.  :D
Focal MiniUtopia + Line Magnetic 805IA + Lehmann Decade + Oracle Delphi MKI + SME 3009II + Goldring Elite

jafi

Cytat: Pboczek w Maj 07, 2021, 14:47Tu jest wszystko jak trzeba
Prośbę mam taką: spróbuj wyjąć spod EAR-a ten kawałek kamienia. Niech stanie na dywanie:)
A, i napisz co się stało...

masza19

#227
Zanim zdemolujecie strop, podłogę i wykładzinę podłogi określcie priorytety.
Audiofilia czy muzykalność.
One niestety nie idą w parze, co wydaje mi się z dużą dozą prawdopodobieństwa wiedział TdP...
Prosektoryjny audiofil nigdy nie doceni tego co daje lampa i transformator w torze gramofonu.  :alc:


Sporo phonopre przewinęło mi się przez ołtarz. Nad nielicznymi pochyliłem się na dłużej. Ten zostaje na dłużej.
No ale ja lubię to czego inni nie specjalnie. Muzykalnośc  ;D

Pboczek

Cytat: masza w Maj 07, 2021, 15:35
Audiofilia czy muzykalność.
One niestety nie idą w parze.

Do końca razem nie idą, ale może czasami razem chadzają? Też wolę muzykalność od analitycznego wglądu w dźwięk i to jest na pewno takie granie. Decade zresztą, to też jest muzykalne urządzenie.

Eara się dzisiaj postawi na dywanie i zobaczymy co się stanie 8). Słuchamy dzisiaj w KChA we trzech, porównamy wrażenia. 

Ear jest na pewno urządzeniem mocno wrażliwym na artefakty sieci, słabości toru i gramofonu. Słyszę na nim jak nigdy, cały mój turkoczący gramofon TD 318, jest to zbyt słaby partner dla tego zawodnika. Kłopotu takiego nie ma Decade.
Bezwzględność dla płyt objawia się tym, że słychać z nich wszystko włącznie z rozbiegówkami utworów - czego nigdy wcześniej nie miałem. Wzmacniacz też jest obnażany w słabościach, pre pokazuje że coś jest na płycie ale piecyk się nie wyrabia. Szczęście że średnica wzmacniacza, jeszcze go broni. Wydaje mi się, że nie jest to urządzenie dla początkującego audiofila/melomana o ile nie dysponuje dobrej klasy sprzętem. Jeżeli coś nie pasuje w zestawie, poprzez to pre będzie jeszcze bardziej kuło w ucho.
Focal MiniUtopia + Line Magnetic 805IA + Lehmann Decade + Oracle Delphi MKI + SME 3009II + Goldring Elite

Pboczek

Oj działo się wczoraj, i będę musiał troszeczkę się poprostować. Opisywanie niewygrzanego urządzenia jest bez sensu, bo codziennie można coś powiedzieć o jego graniu, ale co z tego, skoro nie wiadomo na czym zostanie. 

Sprawdziliśmy jeszcze raz fazy. Okazało się, że o ile słyszymy jakieś różnice i są one cokolwiek istotne, mamy inne preferencje. Dwóch było za dźwiękiem domkniętym, jeden - otwartym. Otwarty jak dla mnie, pozbawiony jest na końcu dynamiki, rozmywa się. Zamknięty, to mający wyraźniejsze zakończenie i energię, choć urwany.
Postawienie boxa na dywanie, po pewnej chwili, fajnie związało dźwięk, dało mu bogate wypełnienie. Już wcześniej jednak było słychać, że trzymanie go pod prądem przez kilka dni przyniosło właściwy efekt.
Zaczęło to grać lepiej niż przy pierwszym włączeniu :) i skończyły się dywagacje, czy coś nie jest dobrze, bo wszystko zagrało bardzo dobrze. Średnica super, do tego stopnia, że kolega stwierdził, że gra to w okolicach Ear869. (Naprawdę, wcale nie bardzo odległych :)). Słuchaliśmy znanych dobrze płyt i uważam, że to pre lepiej oddaje ich oryginalną zawartość, niż np. Decade. Można się zastanawiać, czy nie jest przez to mniej atrakcyjne, bo muzyka na pierwszy rzut, może wydawać się pozbawiona czegoś z pazura, ale to mija :D. Ten krzemiak, dodaje to co chcielibyśmy usłyszeć. Trochę ostrości brzmienia, wyrazistości przekazu, efektownej dynamiki ale tego nie ma na płytach. Na nagraniach jest coś innego, co nie jest łatwo pokazać.

Piecyk mój się jednak ładnie wyrabia. Te wcześniejsze braki, to była dźwiękowa buła z pre, które weszło w fazę bez kontroli. Zatem z mojego sprzętu, jakością odstaje tylko gramofon, to jego zniekształcenia słychać.

Powiem że gdybym miał wydawać podobne pieniądze na Decade i Ear, nie wahałbym się sekundy. Tylko Ear!

Focal MiniUtopia + Line Magnetic 805IA + Lehmann Decade + Oracle Delphi MKI + SME 3009II + Goldring Elite

ziko369


masza19

Czyli nie jestem jeszcze głuchy  :)

Pboczek

Wszystko z Tobą w porządku. :)

Musiałem szybko wrócić na miejsce zbrodni. Siedzę w pieczarze i słucham ponownie niektórych, wczorajszych płyt. Idę po pasach i z Ninką, no i jeszcze Kraftwerk będzie.  :)
Focal MiniUtopia + Line Magnetic 805IA + Lehmann Decade + Oracle Delphi MKI + SME 3009II + Goldring Elite

jafi

Cytat: Pboczek w Maj 08, 2021, 11:29Sprawdziliśmy jeszcze raz fazy. Okazało się, że o ile słyszymy jakieś różnice i są one cokolwiek istotne, mamy inne preferencje. Dwóch było za dźwiękiem domkniętym, jeden - otwartym. Otwarty jak dla mnie, pozbawiony jest na końcu dynamiki, rozmywa się. Zamknięty, to mający wyraźniejsze zakończenie i energię, choć urwany.
Postawienie boxa na dywanie, po pewnej chwili, fajnie związało dźwięk, dało mu bogate wypełnienie.
Czyli nie tak trudno wychwycić różnice zmiany polaryzacji. Nie ma się czego bać:)
Inna sprawa - oceny tego co słyszymy.
Osobiście wybrałbym dźwięk bardziej swobodny z dłuższymi wybrzmieniami, tam gdzie dźwięki nie gasną szybko.
Przy dostrajaniu systemu wg. mnie ważna jest konsekwencja: wszystkie elementy stroimy według tych samych założeń/celów.

Fajnie, że spróbowałeś pograć z kamieniem i bez kamienia pod EARem.
Często łapię się na tym, że dodatek który zadziałał w jednym układzie stosuję z automatu w następnym.
Jednak należy posłuchać i sprawdzić, by uniknąć błędu.


jafi

O polaryzacji i swoich odczuciach na temat Phonoboxa napisał też wczoraj @sheykk.
Może umieści wczorajszy wpis z "czwartego wymiaru" również w tym wątku? ;)

wiki

Mi kamień jeszcze nigdzie się nie sprawdził pozytywnie.....
Oprócz pozytywnego aspektu wizualnego, który jednym się podoba, drugim kojarzy się z nagrobkami....

Natomiast mój zestaw podkładek, który stosuję, jak na razie, sprawdza się wszędzie...
Nie testowane pod żadnym gramofonem, więc tu się nie wypowiadam....
Kolumny JBL, transport, przetwornik, końcówka mocy (pro audio).
Kenwood Model 600, Sony 501, Lite przedwzmacniacz - działka

sheykk

Coś mi się wczoraj pomerdało a nic nie piłem i na blogu napisałem.Sorry Winetou.

jafi

Cytat: sheykk w Maj 08, 2021, 19:32
Coś mi się wczoraj pomerdało a nic nie piłem i na blogu napisałem.Sorry Winetou.
Przeklej tu co by było w jednej parafii.

sheykk

NO to trzeba napisać.Moje odsłuchy Phonoboxa też do tej pory szarpane - firma ,rodzina i takie tam duperele ale ważniejsze niż Yoshino.
Od pierwszego włączenia wiem że nie jest to CUŚ.Spodabał mi od samego początku, był i jest po prostu muzykalny.
Taki skecz Poniedzielskiego - pyta go policjant umie Pan czytać - umiem ,jednakże wolę pisać.To ja mam na odwrót.
Chyba nie za bardzo potrafię opisywać to co słyszę( a przynajmniej jak Panowie z ... różnych tam audiofilskich magazynów).
Nie miałem wiele lampowych grajków u siebie w domu a w zasadzie jeden raz naście lat temu .Słuchanie na audio wystawach nigdy nie dawało oglądu(osłuchania i oceny co do sprzętu ) .Jestem leniwy- zabawa w kupowanie lamp (a znając siebie miałbym szuflady pełne kasy której z lenistwa nie chciało by mi się wykorzystać}to chyba nie dla mnie.
Po 2-3 dniach zamieniłem fazy i ma to znaczenie aby machlować sieciówkami ale ja to zawsze robiłem(moim zdaniem)scena większa -uporządkowana.
Pierwsze co usłyszałem to przyjemność ze słuchania jaki placek nie wylądował na talerzu od jazza ,stary rock(super) a realizacje np.Wilsona Jethro Tull sama przyjemność.Klasyka( nie mam zbyt wiele) i głownie słucham w  Filharmonii  Gdańskiej.
Różnicowanie nagrań jest ,różnicowanie realizacji płyt jak najbardziej jest ,różnicowanie wkładek - pokazuje charakter każdej wkładki(2 dni temu był ZIKO i słuchaliśmy akurat na phonoboxie zamieniliśmy wkładki i Kolega stwierdza ta mi się bardziej podoba średnica tak trochę do przodu ja tak lubię - a ja nie koniecznie ale czy napewno?)
I teraz -  jak to urządzenie (rozpoznaje parametry wkładki,jak w tych swoich bebechach to układa )włóż i graj tak potrafi że nie musisz przeliczać ,ustawiać -  to coś dla takiego leniwego palanta jak ja(ale nie tak że zaraz samobiczowanie).
Porównanie do Husariaa odbyło się dwa razy ale jak napisałem te wszystkie odsłuchy  takie bardzo szarpane i to co napisał Piterski te phono kładą naciski na inne akcenty a napisanie lepszy - gorszy to od razu kara z niebios i piorun w tępy łeb.
Masza twierdzi iż nie jest audiofilem ale ja też chyba nie (przez ostatnie 20 lat co ja się natargałem tego sprzęcicha a ile Małżonka spojrzeń litościwych wzrokiem swym wysłała patrząc na ból mego kręgosłupa ) wyznacznikiem dla mnie zawsze było to -słuchałem 3,4,5 godzin i nie jestem zmęczony ,zgłuszony i pewnie jeszcze bym posiedział ale już póżno.
EARa traktuję w takiej właśnie kategorii(po tych kilku dniach) daje frajdę ze słuchania muzyki .
Mam od Jacka jeszcze trochę czasu .I jeszcze coś napiszę.
(Ale się rozpisałem ale pewnie to dlatego że matury i mi się udzieliło.A tak przypadkiem to 40 lat po maturze i jak tu imprezę zrobić jak pandemia? )

sheykk

NIBY NIC A JEDNAK ZERKAM JAK SIĘ DOBRAĆ DO PUDEŁKA.

masza19


jafi

Też tam byłem i nie było drapania się za uchem, drinków i pogaduch na temat wyższości... ;)
Tylko praca. 8)
Lubie te robote! :D


Pboczek

Focal MiniUtopia + Line Magnetic 805IA + Lehmann Decade + Oracle Delphi MKI + SME 3009II + Goldring Elite

jafi

"przyszliście tu do pracy a nie na papieroch pogaduchy i strojenie głupich min"

Poranek kojota.

Pboczek

Z jakimi kolumnami, to zagrało?
Focal MiniUtopia + Line Magnetic 805IA + Lehmann Decade + Oracle Delphi MKI + SME 3009II + Goldring Elite

jafi

Cytat: Pboczek w Maj 11, 2021, 23:18
Z jakimi kolumnami, to zagrało?
Wiem tylko, że Gamut 2,5 drożny. Pewnie sheykk dopowie model.

sheykk

Dopiero usiadłem po wczorajszym luziku zapędzono mnie do roboty.
Co do głośników to gamut L-5 na scan speakach rewelatorach prądożerne i miałam obawy czy 50 W poradzi i naprawdę daje radę.( a muszę napisać że takie modwright.musical fidelity i parę innych po 200-300 W wymiękały)
Tak po pół godzinie słuchania cholerstwo się rozgrzało i boję się zbliżyć do niego nogi bo mi osmali.

jafi

Parę dni minęło od spotkania u sheykka.
Czas na relację:
Posiedzenie rozpoczęliśmy od posłuchania kilku fragmentów winyli na systemie sheykka, które miały posłużyć do porównań. Za wzmocnienie służył dzielony Naim - pre i monobloki.
Teraz przyszła kolej na EAR 8L6 dopiero co wyjęty z kartonu.
Przedwzmacniacz gramofonowy powędrował na podłogę i stanął obok wzmacniacza, tak by możliwie nic nie zmieniać w okablowaniu.
Tu pojawił się problem interkonektu gramofonowego, który po przepięciu szwankował na jednym z kanałów.
Sprawa znana gospodarzowi - w bliskiej przyszłości planowana jego wymiana.
Cóż było czynić, dalsze próby dokonaliśmy na odtwarzaczu CD Naim CD3.
Kolejną przeszkodą była odległość odtwarzacza do wzmacniacza, ale na takie sytuacje byłem przygotowany - miałem IC 1,5m, który wpięliśmy zamiast naimowskiego IC DIN.

Kolejny krok: osłuchanie polaryzacji nowego wzmacniacza. Sheykk posiada listwę Gigawatt PF2, którą znam z przeszłości. Pamięć okazała się zawodna i nie pamiętałem, które gniazda są filtrowane, a które nie.
By uniknąć błędu i nie podłączyć wzmacniacz do gniazda filtrowanego, wymieniliśmy listwę na tą, którą miałem ze sobą: Sulek Audio.
Krótki sprawdzian polaryzacji i wybraliśmy dla wzmacniacza lepiej brzmiącą stronę.
Przy okazji wymiany listwy odłożyliśmy na bok DC Blocker Tomanka, który okazał się wąskim gardłem dla systemu.

Jeszcze korekta ustawienia kolumn i słuchanie znanych płyt.
A, i wymieniliśmy jeszcze sieciówkę Enerra do wzmacniacza na Sulek EDIA. Enerr pokrzykiwał na średnicy nie radząc sobie z dołem pasma.

Sheykk deklaruje się jako meloman, mniej jako audiofil i mówi prawdę: nie słucha płyt testowych, bo takich w swojej kolekcji po prostu nie ma. Za to kolekcję posiada bogatą zarówno CD, jak i winyle. Wśród nich rzadkie boxy.




ziko369

Cytat: jafi w Maj 14, 2021, 09:12Tomanka, który okazał się wąskim gardłem dla systemu.
Wyjaśnisz Jacku?

GB

I dlaczego wzmacniacza nie podpieliście do filtrowanego gniazda?

______________
Pozdrawiam
Grzegorz

______________
Pozdrawiam
Grzegorz