Bażancie życie czyli Perfectowanie :)

[kawosz]

Do założenia wątku skłoniło mnie kupienie nowej płyty zespołu która wywołała we mnie podobne uczucia jak pierwszy krążek z 1981 r .
Perfect jest pierwszą Polską kapelą którą zacząłem słuchać . Zespół który zawsze będę darzył mega sentymentem .
Na dobry początek kawałek z pierwszej płyty który z racji wieku wtedy bardzo lubiłem  :) . Zapraszam do dzielenia się swoimi wspomnieniami itp .

[gratefullde]

Słuchałem w tróce, jadąc autem, całkiem całkiem .... Ostatni kawałek, obłędny :)

[kawosz]

Taka mała zachęta . Recenzja ze strony PR

"Muzyka" to nowa, niezwykle kolorowa płyta zespołu Perfect. Ukazuje pełnię możliwości gitarowego akustycznego grania. Ponadto udział gości takich jak Henryk Miśkiewicz (saksofon), czy Andrzej Jagodziński (instrumenty klawiszowe) nadaje płycie wyjątkowe brzmienie.
Na płycie usłyszymy wspaniałe kompozycje Darka Kozakiewicza, Piotra Urbanka, Grzegorza Markowskiego, Sebastiana Piekarka - zarówno te rockowe, energetyczne, jak i charakterystyczne dla zespołu ballady. Całości dopełniają teksty zaprzyjaźnionych od lat z zespołem autorów, a przysłowiową kropką nad i jest okładka płyty, której autorem, zgodnie z tradycją, jest Edward Lutczyn.

[gratefullde]

Okładka jest okropna, Lutczyn się nie popisał. Tym bardziej, że ta płyta jest bardzo dojrzała, faktycznie brzmi znakomicie, aranżacje są świetne. A tu lekko komiksowy split na temat nie wiadomo czego. Ale nie ma się co czepiać całości, natomiast ten element jest do puppy.

[kawosz]

Na post nr 2100 zagram sobie  ;D

[frywolny trucht]

Rozjeb.

[kawosz]

Dalej rockowo  :)

[kawosz]

Okładka która robiła wrażenie . UNU

[elem]

Mam inne zdanie :)  Perfect nigdy nie miał szczęścia do okładek :) 

Jako dzieciak miałem kiedyś wyryte na drzwiach meblościanki hasło "proza życia to przyjaźni kat".
Traktowałem to śmiertelnie poważnie i wkurzało mnie, że ta "pieśń" trafiła na wesela i inne niepoważne dancingi.
Przeszło ale "Ewki" dziś nie jestem w stanie wysłuchać :)

[kawosz]

Teksty mieli dobre . Np w autobiografi śpiewali  wiatr odnowy wiał a w wersji drukowanej było wujek Józek zmarł
Olewicz był-jest  genialnym tekściarzem .