Teraz słucham

[wiki]

Nie mogłem się powstrzymać.....
M......


Z koncertu.....

16-tka
Ostatni utwór
"Orion"

[wiki]

Przeglądam Tidal....
I zaskoczyło mnie to, że najlepszy ich utwór jednak zagrali na jakimś koncercie.....
Się słucha......
"Orion"
Instrumental.....

[wiki]

Wrzeszcząca twarz..... 🎶🎵🎼🗿🗿🗿

[Ape]

Nie mogłem się powstrzymać.....
M......


Z koncertu.....

16-tka
Ostatni utwór
"Orion"

Polecam ten film "Throught the Never" ,  koncert, czy raczej film koncertowy, i to niekoniecznie w 3D.
[emoji869][emoji869]

[wiki]

Nie mogłem się powstrzymać.....
M......


Z koncertu.....

16-tka
Ostatni utwór
"Orion"

Polecam ten film "Throught the Never" ,  koncert, czy raczej film koncertowy, i to niekoniecznie w 3D.
[emoji869][emoji869]

3d nie lubię......
Ale polecenie postaram się obejrzeć..... 😀😀😀
Orion mnie całkiem przekonywowywuje..... 🙃

[wiki]

Estas z Ukrainy😋

Ziko369, leci właśnie.....
Fajna ta gitara..... 😀

[wiki]

Piękny ciepły wieczór.....
To takie brzmienia.....

Riverside

.
.
.
Się........

[frywolny trucht]

https://www.youtube.com/watch?v=r_0sL_SQYvw

[ziko369]

Ziko369, leci właśnie.....
Fajna ta gitara..... 😀

😋😜

[Ape]

Znacie ?

[jafi]

Getz/Gilberto featuring Antonio Carlos Jobim. 1963.

Moja muzyka na upały. :)

[jafi]

Składanka latino z Biedronki. Przez przypadek u mnie. 2 płyty spokojnie do wyrzucenia, ale jedna...bardzo udana.
I tej słucham: CD 2.

[jafi]

Muzyczna pamiątka z Kuby :D

[jafi]

Nastrajam się do wyjazdu nad morze. Zrobię sobie dzisiaj wakacje. ;)

[jafi]

Jimmy Smith "Cool Blues". Płyta nagrana na żywo w Nowym Jorku w 1958 roku.

Odwiedził mnie w domu stary, dobry znajomy.

A wczoraj na plaży nad morzem powiedziałem znajomym  o nich "stare dobre małżeństwo". Na co jedno odpowiedziało "jakie stare?", a drugie "jakie dobre?". No i masz. ;D

[jafi]

Johnny Hodges and his orchestra "Used to Be Duke". 1954.

Zasłyszane na plaży ( o grach hazardowych ): " raz jest gorzej, a drugim razem jest gorzej"

[merlin1973]

Teraz słucham  ;)

[masza19]

Na tego jegomościa zawsze można liczyć. No a jeszcze w takim towarzystwie...  U+1F44D

[wiki]

A ja w sobotę zrobiłem połów.....
Ale nie było okazji posłuchać.....

Dziś pierwsza.....
Jak ja lubię te stare płyty, nie za długie, z pewnym konceptem na całość, utwory przenikające się.... Aż się chce słuchać.....

Santana
"Caravanserai" 1972

Się słucha.....

[wiki]

Utwory..... 😀

[wiki]

Taka ciekawostka.... Santana udziela się też na percussion....

[jafi]

O rześkim poranku wybrałem się na zakupy winyli tuż po otwarciu sklepu. ;) To też fajne, że można sobie sprawić taką przyjemność zamiast zamawiać przez komputer.

Pierwsza słuchana to Dire Straits z 1978 roku.

Ciekawe, że kiedy płyta się ukazała moi pryszczaci koledzy używali lekceważących słów o muzyce DS w rodzaju "prymitywne gitarki". No ale wtedy wyznacznikiem jakości było brzmienie Black Sabbath albo Deep Purple.
A swoboda, wypełniona średnica, kontur, spójność były pojęciami nieznanymi.

Z dużą przyjemnością słucham dziś muzyki Dire Straits, którą nie wiem czemu kojarzę ze słonecznym latem.
Do BS i DP nie wracam.

[jafi]

Trzeci studyjny album Police "Zenyatta Mondatta" z 1980 roku.

Miałem mgliste wspomnienie o tym krążku, kojarzyłem z "Behind My Camel" i przebojem "DE DO DO DO...".
Przebój się obronił choć wtedy, gdy był wałkowany na antenie miałem go serdecznie dość.
Inaczej z "Behind My Camel" :(
Tam gdzie Policjanci idą w kierunku prog rocka przestaje dla mnie być ciekawe.
Odetchnąłem z ulgą na następnych kawałkach "Man in a Suitcase", "Shadows in the Rain".
To co u nich lubię, czyli mieszanka punkowej rebelii, ska, funku.

[jafi]

Józef Hofmann "Chopin".

Wielki polski pianista obok Paderewskiego i niejako w jego cieniu. Żył w podobnym czasie: 1876-1957.
Należał do tzw. romantyków, którzy nigdy nie grali jednego utworu w ten sam sposób.
Odkąd mam to wydawnictwo Nimbus Records z serii Grand Piano bardzo często do niego wracam.
I zupełnie nie przeszkadza mi, że muzyka została nagrana w latach 20/30 XX wieku. Z resztą nie mam odczucia, że są to nagrania archiwalne. Prawdopodobnie przyczyna tkwi w sposobie zapisu, który był na tamte czasy dość kosztowny i jako tzw. format przegrał z płytą szelakową na 78 obrotów.

Wracając do Józefa Hofmanna: cóż za barwna postać!
Powiedzenie "wino, kobieta i śpiew" pasuje do pianisty, kompozytora, wynalazcy. O ile jego sławny kolega po fachu Paderewski zasłynął ze swojej działalności politycznej i stał się wzorem patrioty, Hofmann był wynalazcą z kilkudziesięcioma zarejestrowanymi patentami. Zawdzięczamy jemu między innymi wycieraczki samochodowe, pneumatyczne amortyzatory samochodowe, spinacz biurowy, zegar elektryczny, elektryczną maszynkę do gotowania.

[miniabyr]

Fajne !