Na początku, wtedy jeszcze jako Juliusz Wydrzycki spiewał z Niebiesko-Czarnymi nie będąc oficjalnym członkiem zespołu, tak przynajmniej wynika z opisów składu N-C
N-C: Kossela, Klenczon, Wander, Danielowski, Zomerski i Kowalski
1962 rok - pierwsze nagranie studyjne Czesia to utwór "A lesson of Twist" z repertuaru Connie Francis właśnie z powyższym składem Niebiesko Czarnych
Z tym zespołem podśpiewywał sobie Czesio pojedyncze utwory nagrywane na singlach, Ep-kach, Muzy i Pronitu do 1964 roku
składy N-C się zmieniały doszedł Bernolak, Nebeski, odeszli Kowalski i Danielowski , ... ale ale, nie o tym tu piszemy
Pod koniec 1963 roku, jak powszechnie wiadomo

, Niebiesko Czarni wystąpili w paryskiej Olimpii jako pierwszy zespół mocnego uderzenia zza żelaznej kurtyny
Czesiek był tam z nimi. N-C wystąpili w składzie: Klenczon, Popławski, Bernolak, Podgajny, Nebeski.
To właśnie w Paryżu Juliusz Wydrzycki zaczął używac pseudonimu Niemen, wymyślonego przez Czesławę Walicką.
Z tego koncertu DECCA wydała płytę: "LES NOIR ET BLUE, les idoles de pologne" w 1000-cu egzemplarzy (raczej nie do dostania

)
Potem na początku 1964 roku Czesio spotkał Marlenkę Wytrychową (Marlenę Ditrich), która przybyła na koncert Niebiesko Czarnych w sali Kongresowej w Warszawie
(ja to tylko pamietam jak przez mgłę z Kroniki filmowej). Wtedy to właśnie Marlenka kupiła od Czesia piosenkę "Czy mnie jeszcze pamiętasz" i nagrała ją w wersji niemieckiej oraz zamieściła ją na kilku swoich płytach
W 1966 roku Czesiek nagrał z Niebiesko Czarnymi ich pierwszy LongPlay tzw "czarny album" (foto - first edition i wznowienie "Z archiwum polskiego Beatu", na 3-cim zdjęciu Czesio)
(First edition jest z płytoteki moich rodziców i raczej nie nadaje się do odtwarzania)
W tym samym roku nagrał też swoją autorską "czwórkę" (EP-kę) EP N 0416 MUZA, na której śpiewa między innymi "Sen o Warszawie".
była pokazywana w rzadkich wydaniach tutaj:
http://audiomaniacy.pl/index.php?topic=1874.msg139850#msg139850Az w końcu w 1967 roku Niemen nagrał swoją pierwszą płytę długogrającą czyli long play-a (jak się wtedy mówiło), ale o tym następnym razem .....
i tak przeskoczyliśmy szybko przez pierwszy okres działalności muzycznej Cześka w PRL-u,
nie wnikając w szczegóły,