Ja teraz takie cuś, mój kumpel dziennikarz muzyczny stwiersdził, jak ty możesz tego słuchać oni byli tak zmęczeni nagrywając to, to jest kicha! Ale ja słucham z przyjemnością 
Swego czasu, zaraz po wydaniu Garage Inc., sam nie przestawałem słuchać tego numeru. Może właśnie dzięki zmęczeniu, to zawodzenie styranych, podpitych facetów brzmi tak autentycznie

Mimo, że to przecież nie ich kompozycja.