Zaproponujcie mi proszę kolumny do lampy

[Piterski]

Tak polutuje nie ma sprawy ale okazało się że za drobne 150 złoty. Tak więc odstąpię, a sprzedam to też są dwie różne sprawy.

Przylutowałeś mu?;)

Nie, ale wolę z nim nie mieć żadnych układów towarzyskich, może tylko biznesowe jak sobie sam z czymś nie poradzę.

[Moriarty]

Nie mówię że Cornwall III czy IV to złe konstrukcje bo na tle wielu innych i tak są świetne. Ale jak ktoś dał by mi do wyboru I, III czy IV to wziął bym bez zastanowienia I (nawet nie uwzględniając tego że tańsze) a różnicę w cenie przeznaczył bym na odświeżenie optyczne i ew zwrotek jeżeli wciąż na starych kondach.

Dzięki za obszerne porady, sporo mi rozjaśniłeś. Reasumując:
- Cornwall II i III najsłabsze;
- pierwsza wersja najlepsza, a co do IV nie ma pewności.

"Jedynek" chyba bym się bał brać ze względu na możliwe, wynikłe ze zużycia problemy, których mógłbym nie wychwycić przy kupnie - zresztą pewnie trzeba by podjąć ryzyko kupna z aukcji, trochę za duże jak na moje nerwy. Tym bardziej że ja się nie znam za bardzo na elektronice i moje możliwości grzebania w zwrotnicy itd. są zerowe.

Z drugiej strony "Czwórki" raz, że bardzo drogie, a dwa, że cholera wie, czy nie byłyby krokiem wstecz względem moich obecnych kolumn np. pod względem sopranów. Wszędzie słyszę, nawet w entuzjastycznych recenzjach, że to nie są głośniki, które są w stanie pokazać wiele subtelnych detali. Zakładam co prawda, że lampa 300B mogłaby wygładzić chropowatości i zaokrąglić kanty, ale kto wie, może efekt byłby odwrotny - siermiężność tweeterów Klipscha zniwelowałaby główny atut wzmacniaczy SET, czyli szeroko pojętą "magię" (przestrzeń, delikatność etc.). Cholera wie. Chętnie bym posłuchał, ale  gdzie, jak?

Z drugiej strony pamiętam, jak zachwyciło mnie brzmienie Heresy (nie pamiętam, czy III, czy IV) w malutkim, zatłoczonym pokoiku w Hotelu Sobieski na Audio Show bodaj dwa lata temu. Klipsche były podpięte pod jakąś lampę Haiku, to był pokaz wzmacniaczy Haiku właśnie. Cudnie to zagrało. W związku z tym naszła mnie taka myśl, że to może nie jest tak, jak pisałeś, że "Łeee... W Cornwallach są te same tweetery i midrange co w Heresy", tylko przeciwnie: "Łoooo! W Heresy są te same tweetery i midrange co w Cornwallach!" :D

No, nie wiem. Chciałbym posłuchać tych "Czwórek", a potem ewentualnie podjąć decyzję o ciułaniu na jakieś okazyjne używki. Podoba mi się w nich to, że skuteczność mają stworzoną pod SET-y. Jak i to, że co jak co, ale saksofon na hornach powinien zabrzmieć super - w końcu saksofon to pod względem budowy horn właśnie. Tyle że nie chciałbym zarazem mieć przykrych refleksji, gdy Gould zacznie grać na fortepianie Bacha. Za taką kasę postęp w jakości brzmienia powinien  być totalny, bez kroków wstecz.

Z drugiej strony jakie są dziś dobre opcje pod kilkuwatowy wzmacniacz lampowy? Niby zewsząd dobiegają zachwyty nad SET-ami na 300B lub 2A3, z gdy człowiek zaczyna się zastanawiać, czy nie spróbować, to nie wiadomo, jakie głośniki pod to podpiąć ???

[Bartolo]

Poszukaj SNELL... Albo weź ten swój wzmacniacz, i podjedź do Sound CLUB'u... Maja Orangutany... Warto posłuchać. Albo jakieś Herberty...? Nie koniecznie wolnostające. Bo może się okazać, że lepiej u Ciebie zagrają dobre monitory...Np. Zingali... :)

[Moriarty]

Dzięki, Bartolo, za nowe kierunki poszukiwań - rozejrzę się! :)
Ja się jednak muszę tu przyznać do jeszcze jednej słabości. Otóż marzą mi się szafy z 15-calowym głośnikiem... facepalm W kilku miejscach przeczytałem, że gdy ktoś raz wpuści do domu takie bydlę, to już nie ma odwrotu >:D Faktem jest, że bez względu na parametry, coś chyba jest takiego w brzmieniu generowanym przez wielkie membrany, że dźwięk wydaje się bardziej namacalny, obecny. Może w tych wszystkich dużych Tannoyach, Klipschach itd. z 15-calówkami faktycznie można się zakochać z tego właśnie powodu.

Stąd w dużej mierze moje zainteresowanie Cornwallami. Zastanawiałem się też, czy Tannoye Arden przy 93dB/1m też dałyby radę. Można trafić czasem na jakieś używki, ktoś w Polsce właśnie sprzedaje totalnie odrestaurowaną parę za bodaj 14,5 tys. zł.

[Bartolo]

Ty ni masz miejsc na takie kolumny... Wstwisz je, i się zachwycisz tym że nie zagrają.. Bo będziesz slyszal tylko bas... Już teraz bas u Ciebie dominuje dźwięk...

[Bartolo]

Napisze, co o tym sądzę...
Moim zadaniem inwestowanie w ten wzmacniacz było błędem. Rozumiem Cię, bo lampa ma swój niepowtarzalny urok. Miałem, długo się broniłem przed tranzystorem. Takie Preludio, Symfonia, czy MC275 radował ma serce moczy. Ale nic tak nie zagrało z moimi kolumnami(92db), jak obecny zestaw. Mocny tran wyciągnął z nich wszystko. A poległ sporo droższych konstrukcji, jak chociażby monobloki 211 Lampizatora.. I tak samo jest u Piotrka, mimo iż on ma 97db skuteczności. Puryści lampowy zaraz mnie obskoczą, ale mnie to nie wzrusza... Nie stać mnie na lampę, która zagra rewelacyjnie. Nie stać mnie na kolumny, które z lampą dadzą z siebie wszystko... Słuchałem dzisiaj monobloków Air Tght'a na 211.. z kolumnami za 70 tys. I nie grało. Mimo że to coś mocne końcówki.. Brakło Energi, środka. Reszt super.. Sterylna.. 
Ja bym posłuchał hybrydy CirkleAudio A100, mogła by sporo namieszać.. Jestem wręcz pewien..
Ale wybrałeś taką drogę, wiec będę Ci kibicował... Bo to Twój wybór, a ja go szanuje, bo każdy oczekuje od dźwięku czegoś innego, i każdy idzie swoją ścieżką... Poszukaj kolumn z papierowym głośnikiem. Poszukaj dobrych monitorów.. Przytachaj do siebie chociaż na próbę z jedna prę. Złapią oddech w tej Twojej klitce.. Na duże kolumny nie mas tam miejsca.. To prawie jak w studio nagraniowym... :) Bliskie pole... Szukaj, słuchaj, i nie daj się zwariować .. ;)

[nosferartur]

Lampa to zwyczajnie syf, nawet o tym nie myśl. Nawet 211.

[cortes]

No dobra panowie, w małym pomieszczeniu duże kolumny nie bardzo. A jednak u Azjatów często gęsto widzi się na filmikach, że mają upchane kolumny ,,szafy" w klitkach.
Znajomy ma kolumny S16 Hz Arcady 2,5 i ma je wstawione do pokoju 13 lub 14m2 i grają naprawdę bardzo dobrze. Jedyna wprowadzona zmiana na zwrotnicy to wstawiony inny rezystor od standardowego.

[Bartolo]

A słuchałeś tych ,,szaf" u Azjatów...;) Oni trochę inaczej słyszą i słuchają... ;)
Można wszytko, każdemu według potrzeb. Ja wyraziłem tylko swój pogląd i spostrzeżenia.

[paul_67]

No dobra panowie, w małym pomieszczeniu duże kolumny nie bardzo.

O jakie małe pomieszczenie chodzi i jakie kolumny? Np.Heresy się nadają.Ja nie mam ich w salonie i jest dobrze.Bardzo dobrze.

[EmilioE]

A myślałeś o ART Loudspeakers?

[Bacek]

Z drugiej strony pamiętam, jak zachwyciło mnie brzmienie Heresy (nie pamiętam, czy III, czy IV) w malutkim, zatłoczonym pokoiku w Hotelu Sobieski na Audio Show bodaj dwa lata temu. Klipsche były podpięte pod jakąś lampę Haiku, to był pokaz wzmacniaczy Haiku właśnie. Cudnie to zagrało.

No widzisz. W Heresy jest ta sama reguła. Najfajniejsze są 1 i 1.5. Co nie znaczy że 2i3 nie mogą się podobać. Także Cornwall 3 będzie przez analogie takim Heresy 3 z lepszym dołem.

[Roman]

Witam.
Kolumny o takich preferencjach to USHER Cp738 mk2 (nie dostępne)lub AC-10.
Dostępne na allegro.

[nosferartur]

Witam.
Kolumny o takich preferencjach to USHER Cp738 mk2 (nie dostępne)lub AC-10.
Dostępne na allegro.

O jakich preferencjach, że zapytam?

[Lutek]

> Therion

Nie mam czasu na czytanie calego watku, wiec tylko zapytam:
Czy musza byc koniecznie podlogowe, jesli takie na standach nie zagralyby nic gorzej ?

Ja nie tak dawno zbudowalem nowe, wieksze, duzo solidniejsze obudowy o przekroju eliptycznym (oddzialywanie fal stojacych) do monitorow Tannoya Eaton na glosnikach HPD 295 ( 10 cali ) i stwierdzono komisyjnie, ze jakosc grania wyraznie lepsza, niz z oryginalow, a co ciekawe, bas taki jak z duzych kolumn podlogowych. Od kilku dni zawitaly rowniez do mnie odgrody, wiec zastanawiam sie co dalej z tymi Tannoyami..., ale jeszcze potrzebuje troche czasu na zastanowienie.
Zapraszam na posluchanie. Przy okazji zapewne moglibysmy podjechac do "szatana" mieszkajacego niedaleko mnie, a on zawsze ma wiele roznego sprzetu do posluchania.
A tak wygladaja te moje eliptyczne: