Wymieniłem lampy 6L6WGC na EL34 Electro-Harmonix.
Muszę powiedzieć, że od strzału EL34 grają znacznie lepiej. Góra jest wyrazista, talerze perkusyjne świetnie wybrzmiewają, choć nadal prezentowana są nieco wycofanie. Środek i dół taki jak, ja oczekuję, nic dodać nic ująć.
Co będzie jak się jeszcze ułożą?
Natomiast z 6L6WGC na początku nie byłem w stanie się zaprzyjaźnić. Grały nieznośnie - właściwie chrzęściły, nie dało się ich słuchać, były nie do zaakceptowania. Z czasem dzięk uległ znacznej poprawie - w szególności jego górne pasmo. Ich granie oceniłbym na 6.5 / 10.
PS.
Tak więc słuchamy. I o to w tym chodzi. Przyznam, że ostatnio nie potrzebnie włączałem się w dyskusje nie mające nic wspólnego z tym, co w audio najlepsze - słuchanie i podziwianie kunsztu wykonawców muzyki.
Zrobiło się bardzo niemiło na forum. Mam w to swój wkład. Wszystkich urażonych, dotkniętych moimi wpisami przepraszam. Postaram się nie reagować na zaczepki i pyskówki i sam nie będę ich zapalał. Weltfrieden w szególności dla Ukrainy.