Wiesz jestem tak bezkrytyczny że nie przeszkadzają mi nawet takie profanacje.https://www.youtube.com/watch?v=rxuodY-c0yU
Polecam przesłuchanie płyty Jimmy Page and The Black Crowes Live At The Greek.
A czy dopuszczasz w zeppelinowaniu rozmowy o solowych dokonaniach członków zespołu ?
Trafił za to do mnie album Page i Planta jak i ich trasa koncertowa, Katowice, który to był rok? 1992? Mam gdzieś bilety... Kumpel z boku do mnie krzyczał: zobacz qufa co komuna nam zabrała...
Najlepszej też nie potrafię polecić. Najsłabszą, owszem