rowerowanie

[EmilioE]

Uuu grubo! 120 km, szacun. Ja dziś machnąłem 102, ale chwyciłem bombę  :( Czasem człowiek nie zadba odpowiednio o żywienie i to się mści.

[EmilioE]

Ale dorwałem śliczny rowerek w pięknym stanie i naprawdę dobrze jeździ.

[rudy-102]

Uuu grubo! 120 km, szacun. Ja dziś machnąłem 102, ale chwyciłem bombę  :( Czasem człowiek nie zadba odpowiednio o żywienie i to się mści.

102 to tez jest super wyczyn. U mnie było dziś bardzo gorąco i to mi najbardziej przeszkadzało. Szczególnie na ostatnich 15 km. Napoje uzupełnianiem w drodze i to nie było problemem. Najgorsze było uczucie jakbym trzymał stopy na płytce do gotowania. Specjalnie jechałem dziś w białych butach, ale od asfaltu leciał niezły żar.

[rudy-102]

Ale dorwałem śliczny rowerek w pięknym stanie i naprawdę dobrze jeździ.

Fajny i nawet kół nie musisz wymieniać bo już ma te właściwe. 🙂

[merlin1973]

 ;)

[Piterski]

Pierwszy raz widzę tę okładkę na oczy. Fakt, że nie znam tego zespołu i jego dorobku.

[rudy-102]

No co Ty  Rush nie znasz?

[Piterski]

No co Ty  Rush nie znasz?

Obawiam się że nie lub słyszałem i nie wiedziałem że to jest ten zespół.
Jak koledzy w moim wieku słuchali Modern Talking, to ja słuchałem Mozarta i Bacha. Dziadek mi tak podświadomie wszczepił tę muzykę.

[GB]

No co Ty  Rush nie znasz?

Obawiam się że nie lub słyszałem i nie wiedziałem że to jest ten zespół.
Jak koledzy w moim wieku słuchali Modern Talking, to ja słuchałem Mozarta i Bacha. Dziadek mi tak podświadomie wszczepił tę muzykę.

Ja przyznam, że też nie znam, słuchałem inny typ muzyki.

[frywolny trucht]

Wygląda, że się nieco wrąbałem z tym elektrykiem. Polskie i unijne prawo stanowi takie oto ograniczenia:
- max 48V
- max 250 W mocy silnika
- V max 25 km/h i najlepsze:
- zakaz znanej z hulajnóg manetki. Rower elektryczny może wykorzystywać siłę silnika elektrycznego w tle, podczas pedałowania. Nie może być trybu w pełni elektrycznego.

Co się dzieje gdy któryś z parametrów jest przekroczony? Rower elektryczny staje się motorowerem elektrycznym i może jeździć tylko po ulicy, po uprzednim opłaceniu OC i zarejestrowaniu w wydziale komunikacji. Problem polega na tym, że wymagana jest do tego homologacja na ten motorower, której oczywiście chińskie produkty nie mają, bo z założenia są rowerami, a rowery nie potrzebują homologacji. W obecnym stanie prawnym 90% chińskich rowerów elektrycznych nadaje się na złom. Ewentualnie do lasu. Po pierwsze dlatego, że 250W to kupa, uważa się za minimum przyzwoitości 500W, szczególnie w terenie pagórkowatym i większość chińszczyzny ma te 500W. Chyba wszystkie mają ograniczenie do 25 km/h czyli dobrze, ale tu jest kolejny bajzel, bo każdy z nich łatwo odblokować i mogą uzyskiwać 30-45 km/h. Pytanie czy to znaczy, że dla 25 kmh silnik elektryczny, który podają w reklamach jako 500W został zduszony i ma te 250 W. Trudno dociec. Chińczycy chwalą się maksymalnymi parametrami. No i ta manetka do przyśpieszania na samym silniku elektrycznym. Dlaczego hulajnoga może mieć, a rower już nie? Co tu się odpierdzieliło?

Z tego co czytam, ludzie mają w dupie te wspaniałe, logiczne przepisy i normalnie suwają do szkoły, pracy ścieżkami rowerowymi, a policja przymyka oko. Tylko jak dojdzie do jakiegoś poważnego zdarzenia, zostanie powołany biegły- okaże się, że tego elektryka tam w ogóle nie powinno być  :o :o

GB, rozumiem, że twój elektryk też przekracza nakazane parametry maksymalne i ty go zwyczajnie dowozisz na miejsce ( do lasu) samochodem?

[GB]

Wygląda, że się nieco wrąbałem z tym elektrykiem. Polskie i unijne prawo stanowi takie oto ograniczenia:
- max 48V
- max 250 W mocy silnika
- V max 25 km/h i najlepsze:
- zakaz znanej z hulajnóg manetki. Rower elektryczny może wykorzystywać siłę silnika elektrycznego w tle, podczas pedałowania. Nie może być trybu w pełni elektrycznego.

Co się dzieje gdy któryś z parametrów jest przekroczony? Rower elektryczny staje się motorowerem elektrycznym i może jeździć tylko po ulicy, po uprzednim opłaceniu OC i zarejestrowaniu w wydziale komunikacji. Problem polega na tym, że wymagana jest do tego homologacja na ten motorower, której oczywiście chińskie produkty nie mają, bo z założenia są rowerami, a rowery nie potrzebują homologacji. W obecnym stanie prawnym 90% chińskich rowerów elektrycznych nadaje się na złom. Ewentualnie do lasu. Po pierwsze dlatego, że 250W to kupa, uważa się za minimum przyzwoitości 500W, szczególnie w terenie pagórkowatym i większość chińszczyzny ma te 500W. Chyba wszystkie mają ograniczenie do 25 km/h czyli dobrze, ale tu jest kolejny bajzel, bo każdy z nich łatwo odblokować i mogą uzyskiwać 30-45 km/h. Pytanie czy to znaczy, że dla 25 kmh silnik elektryczny, który podają w reklamach jako 500W został zduszony i ma te 250 W. Trudno dociec. Chińczycy chwalą się maksymalnymi parametrami. No i ta manetka do przyśpieszania na samym silniku elektrycznym. Dlaczego hulajnoga może mieć, a rower już nie? Co tu się odpierdzieliło?

Z tego co czytam, ludzie mają w dupie te wspaniałe, logiczne przepisy i normalnie suwają do szkoły, pracy ścieżkami rowerowymi, a policja przymyka oko. Tylko jak dojdzie do jakiegoś poważnego zdarzenia, zostanie powołany biegły- okaże się, że tego elektryka tam w ogóle nie powinno być  :o :o

GB, rozumiem, że twój elektryk też przekracza nakazane parametry maksymalne i ty go zwyczajnie dowozisz na miejsce ( do lasu) samochodem?

Mój elektryk to klasyczny pedelak, czyli coś co może poruszać się po ścieżkach rowerowych.

Jego parametry:
- napięcie 36V
- moc 250W
- u mnie nie ma ograniczenia na Vmax, bo może jechać tak szybko, jak tylko pozwolą Ci na to Twoje mięśnie - tak jak w rowerze
- u mnie jest ograniczenie wspomagania elektrycznego do prędkości 25km, czyli po jej przekroczeniu wspomaganie zanika i kręcisz tylko siłą mięśni,
- pedelak nie napędza się sam - nie ma czegoś takiego jak guzik, po naciśnięciu, którego sam jedzie, aby jechać trzeba pedałować.

To prawda obecnie po drogach rowerowych w mieście, w którym mieszkam porusza się dużo różnego rodzaju pojazdów elektrycznych, które nie mają do tego prawa.

W szczególności martwią mnie hulajnogi i przerabiane rowery, które popierdzielają drogą rowerową grubo powyżej 30km/h.

Myślę, że kiedyś i Policja zacznie na nich polować. Na razie to margines, 1 na 10ć.

[frywolny trucht]

W paru miejscach znalazłem info, że silniki 500W są jednak kastrowane do 250W na nasz europejski rynek. Zostaje więc już tylko dylemat manetki. Manetka powoduje, że powinienem zarejestrować rower jako motorower. Wymóg kasku, jazdy po jezdni jedynie, rejestracja, OC. No co za debilizm. Dobrze, że z hulajnóg elektrycznych nie zechcieli zrobić motorowerów.

Ktoś zna język chiński? Muszę zadać pytanie jak z powrotem bloknąć silnik na 250W. Bo może przyjdzie mi powariować  przy 500W w lesie, a na ścieżce rowerowej wypadałoby już grzecznie. To ciekawe, ale jakoś Polaków ten temat nie interesuje. Tysiąc zapytań, instrukcji, filmików jak odblokować, zero jak przywrócić blokadę.

[GB]

W paru miejscach znalazłem info, że silniki 500W są jednak kastrowane do 250W na nasz europejski rynek. Zostaje więc już tylko dylemat manetki. Manetka powoduje, że powinienem zarejestrować rower jako motorower. Wymóg kasku, jazdy po jezdni jedynie, rejestracja, OC. No co za debilizm. Dobrze, że z hulajnóg elektrycznych nie zechcieli zrobić motorowerów.

Ktoś zna język chiński? Muszę zadać pytanie jak z powrotem bloknąć silnik na 250W. Bo może przyjdzie mi powariować  przy 500W w lesie, a na ścieżce rowerowej wypadałoby już grzecznie. To ciekawe, ale jakoś Polaków ten temat nie interesuje. Tysiąc zapytań, instrukcji, filmików jak odblokować, zero jak przywrócić blokadę.

Tak, typowy januszyzm.

[frywolny trucht]

Ta czarna skrzyneczka. Kto zgadnie co to? Truskawki dla uchwycenia skali. To polskie truskawki, z tych mniej pompowanych. Podpowiem, że nie jest to defibrylator, stacja nasłuchu z pokoju dziecka, szpanerski radioodbiornik.

[rudy-102]

Elektroniczna kłódka z alarmem?

[frywolny trucht]

Nie :)

[Piterski]

MP3  ;D

[rudy-102]

Piecyk kieszonkowy do ogrzewania zmarzniętych rąk?

[frywolny trucht]

To jest r e w e l a c y j n a pompka/ kompresor. Wiadomo: Xiaomi lepsze. Można nią napompować dętkę z wentylem samochodowym, rowerowym, piłkę ( jest igła). Zegarmistrzowska robota, wszystko tak spasowane jak w szwajcarskim zegarku. wkręcasz końcówkę na wentyl, kręcisz, w pewnym momencie przeskakuje z 0,00 na aktualne ciśnienie w oponie. Wybierasz predefiniowany tryb ( samochód, rower, piłka), dobierasz wartość jaką chcesz uzyskać ( psi lub bary) i jechane. Dla mnie bomba. Jest na Allegro coś podobnego za połowę ceny, jakiś no name, ale chyba mierzy tylko w psi. Nie wiem jak tam z wydajnością, nie miałem do czynienia.

Acha, ten wężyk jak się wciśnie w gniazdo w obudowie pompkii, powstaje coś z wyglądu jak kłódka, następuje klik i pompka się wyłącza. Ładowanie ze zwykłej ładowarki z USB C.

[frywolny trucht]

Pierwsze koty za płoty. Zrobiłem mniej o zero od rudego i jak zszedłem z roweru byłem jak pijany zając. No jakbym flaszkę obalił. Miałem takie ambitne plany na weekend i przyjdzie stonować zapędy. 12 lat bez roweru zrobiło swoje  ::)

Co do machiny: Nie podoba mi jak amortyzuje przód, tam jest jakaś regulacja- ale to nie jest wybitny amor.  1,8 bara- chyba za dużo na dziurawe chodniki. Na oponie napisali 2,0 bary, ale ludzie w teren dają 1,5 bara.  Łapy mnie bolały i drętwiały, chyba kierownica powinna być wyżej.
Siodło zajebiste ( osobny zakup)- 60 zł, a jak tron króla. Mam trzy takie siodła i lampki działają).
Silnik elektryczny ma duży moment obrotowy, trzeba machnąć pedałami do 4 km/h i odpala rakietę. Należy się tego nauczyć, bo może być śmiesznie

Klamki hamulców są zamienione i to typowe ponoć w elektrykach. Z czegoś tam wynika, nie pamiętam. Prawa klamka hamuje przodem, lewa tyłem, Warto zapamiętać, niby ma jakieś zabezpieczenie przed fikołkiem ale nie ma co sprawdzać.

Na ostatnim zdjęciu pokaz jakie to bydle. Tak to jest jak sie kupuje w internetach. Zero skali. Tymczasem on jest niewiele mniejszy od górala z ramą L  :o

[frywolny trucht]

Kolejna zagadka z cyklu : Co to jest? Zdjęcie nieco złośliwe, bo jakbym dał od przeciwnej strony- byłoby pewnie wiadomo.

[Piterski]

Zamknięcie rowerowe, taki "łańcuch".

[frywolny trucht]

Brawo ty :) Mamy tu jednak gadżeciarzy :)

https://www.youtube.com/watch?v=kZdqxjdNYUg

[Piterski]

Używam łańcucha do zapinania roweru to skojarzyłem  ;)

[frywolny trucht]

Drugie koty za płoty. Powoli niepewność, strach przed rozwaleniem głupiego ryja, zastępuje frajda. Szatan, a nie rower :)