DINTER AUDIO EQUIPMENT "GENNETT"

[Pboczek]

Ustawienie skoku drabinki o - 2 dB, to marketing? W ten sposób jest skalibrowana i tak działa.

[Pboczek]

Gennett gra tak naturalnie, jak żadne dotychczas słuchane przeze mnie urządzenia. Jest to naturalność tego typu, że trudno jest sądzić by muzyka kiedykolwiek mogła grać inaczej - nie byłaby muzyką.


Pierwsza płyta Krystyny Pluhar – Monteverdii. Jedyny jej album (o ile wiem) wydany na winylu, pozostałe - a każdy warty grzechu, wychodzą wyłącznie na cd. Płyta świetna zarówno jeżeli chodzi o wybór i aranżację kompozycji jak i realizację. Pierwszy raz słuchałem Philippa Jarousskiego - brzmi doskonale ale nie przebija Nurii Rial, bo nie może. Jej wokal i interpretacje są zjawiskowe. Bez pozostałych śpiewaków nie było by tego dzieła, jedynie ulotnie kojarzącego się z barokiem. Zostało tak przygotowane i wykonane, że obraz gustów muzycznych i poziomu kompozytorskiego tej epoki na Gennett współcześnie wbija w fotel.


Słuchałem na Gennett już chyba wszystkich gatunków muzycznych i wszystko jest obłędne. Co konkretnie jest dobre i lepsze? Absolutnie wszystko! To jest dla mnie muzycznie obraz skończony i rację ma ten kto mówi, że urządzenia Dintera mogą być końcem drogi audiofila. Oczywiście mógłbym napisać że pre cechuje: muzykalność, odpowiednia skala i proporcje tonalne, selektywność, subtelność, wypełnienie, elegancja i co tam jeszcze, ale to nie ma sensu. To gra zjawiskowo i wszystkie urządzenia jakie znam nie mają do tego startu.

Powtórzę się, Gennet gra lepiej od mojego dawnego Lehmann Decade tyle razy, ile jest od niego większy. Gdy dodać, że oba urządzenia kosztują jako nowe tyle samo, nie mogę zrozumieć dlaczego sprzęt Stanisława Dintera nie ma lawinowego powodzenia. To jest zupełnie inna liga, to Extraklasa.

[GregWatson]

Potwierdzam jak najbardziej powyższe opinie o sprzęcie, swego czasu Pan Stanisław wystawiał swój sprzęt na pewnym spotkaniu audiofilskim gdzie przeróżne firmy prezentowały swoje sprzęty audio za grube "złotówki". Okazało się że sprzęt marki Gennett powalił na kolana pozostałe klocki. Pisano o tym na jednej z grup na audiostereo, po jakimś czasie tekst ten został usunięty, przynajmniej dziś już nie mogę znaleźć bo bym zacytował spore fragmenty.

Dziś sporo sprzętów marki Gennett wyjeżdża poza granice naszego kraju także do naszych ziomków z Polski.


W każdym razie miałem spore szczęście że udało mi się poznać nie tylko sprzęt Gennett jak i samego konstruktra i spędzić wspałe chwile w rozmowach zarówno o sprzęcie jak i historii jazzu.

[vasa]

Panowie.
Gratulacje. Mam "wrażenie" 😁 że obydwaj jesteście zadowoleni.
Na zdjęciu widzę że w pudełku sa lampki, czy mogę zapytać jak realizowany jest pierwszy stopień wzmocnienia?

[Piterski]

Powtórzę się, Gennet gra lepiej od mojego dawnego Lehmann Decade tyle razy, ile jest od niego większy. Gdy dodać, że oba urządzenia kosztują jako nowe tyle samo, nie mogę zrozumieć dlaczego sprzęt Stanisława Dintera nie ma lawinowego powodzenia.

Bo do tego jest potrzebna reklama i dystrybucja, a wtedy niestety cena pójdzie w górę x5 i będziesz miał realne odniesienie do jakich urządzeń fabrycznych z jakiej półki cenowej go porównać.
Zobacz ile kosztuje Circle Labs jak wyszedł na szerokie wody, a ile kosztował jak były to jednostkowe produkcje.

[Pboczek]

Panowie.
Gratulacje. Mam "wrażenie" 😁 że obydwaj jesteście zadowoleni.
Na zdjęciu widzę że w pudełku sa lampki, czy mogę zapytać jak realizowany jest pierwszy stopień wzmocnienia?

Mariusz, to Ecc88 ze źródłem prądowym. 

[vasa]

Panowie.
Gratulacje. Mam "wrażenie" 😁 że obydwaj jesteście zadowoleni.
Na zdjęciu widzę że w pudełku sa lampki, czy mogę zapytać jak realizowany jest pierwszy stopień wzmocnienia?

Mariusz, to Ecc88 ze źródłem prądowym.

Czyli nie z trafem.
Strasznie tajemniczy jesteś 🤔

[Pboczek]

Nie tajemniczy, tylko się nie znam, a nie mam jeszcze opisu urządzenia.

To pre jest w całości lampowe bez kondensatorów, wzmocnienie zarówno MM jak i MC idzie z lamp. Jest zasilane lampowym zasilaczem. Transformatory robi Ogonowski wg projektu Dintera i to jest w całości autorska konstrukcja.

Vasa pytaj fachowo, będą konkretne odpowiedzi od konstruktora.

[PatiJ]

A jest jakiś dostępny cennik tych urządzeń?

[Pboczek]

Trzeba porozmawiać z konstruktorem, bardzo miły i przystępny człowiek. Prześlę nr.

[Pboczek]

Gennett Pre to lampowy  wzmacniacz napieciowy, o dużym wzmocnieniu i niskiej impedancji wejściowej ze źródlem prądowy. Przedwzmacniacz jest trojpunktowym pasywnym korektorem charakterystyki RIAA. Zero elementów krzemowych. Zero kondensatorow elektrolitycznych. Zero NFB. Do tego oddzielny zasilacz lampowy ze stabilizacją lampową.

[Piterski]

Ja nie ma kondensatorów to rozumiem jako laik, wiki na pewno może coś tu dodać, że nie ma zabezpieczenia na wyjściu sygnału z przedwzmacniacza na wzmacniacz, czy ma to rozwiązane inaczej?

[Pboczek]

Piterski nie wiem o jakie zabezpieczenie chodzi? Ja tylko słucham.

[vasa]

nie przebija Nurii Rial, bo nie może. Jej wokal i interpretacje są zjawiskowe.

Odkryłem ją jakiś czas temu dzięki płycie "Vocalise".
Polecam: https://www.discogs.com/release/13870025-Nuria-Rial-8-Cellists-Of-The-Sinfonieorchester-Basel-Vocalise

[Alexander]

Ja nie ma kondensatorów to rozumiem jako laik, wiki na pewno może coś tu dodać, że nie ma zabezpieczenia na wyjściu sygnału z przedwzmacniacza na wzmacniacz, czy ma to rozwiązane inaczej?

Pboczek napisał

Zero kondensatorow elektrolitycznych.

Co nie musi oznaczać, że nie ma tam kondensatorów innego typu.

[Pboczek]

nie przebija Nurii Rial, bo nie może. Jej wokal i interpretacje są zjawiskowe.

Odkryłem ją jakiś czas temu dzięki płycie "Vocalise".
Polecam: https://www.discogs.com/release/13870025-Nuria-Rial-8-Cellists-Of-The-Sinfonieorchester-Basel-Vocalise

Zobacz, znowu tylko cd. Spisek?

[vasa]

nie przebija Nurii Rial, bo nie może. Jej wokal i interpretacje są zjawiskowe.

Odkryłem ją jakiś czas temu dzięki płycie "Vocalise".
Polecam: https://www.discogs.com/release/13870025-Nuria-Rial-8-Cellists-Of-The-Sinfonieorchester-Basel-Vocalise

Zobacz, znowu tylko cd. Spisek?

Najwyraźniej sprzedaż płyt Nurii czy Christiny jest tak nikła, że nie opłaca się ponosić kosztów matrycy i reszty analogowych przygotowań.
Spiseg księgowych 😢

[Piterski]

Piterski nie wiem o jakie zabezpieczenie chodzi? Ja tylko słucham.

Piotrze ja nie jestem elektronikiem ale stosuje się na wyjściu kondensator, który zabezpiecza w przypadku awarii by nie pojawiło się napięcie stałe na wyjściu sygnałowym. Są takie topologie gdzie się zabezpieczeń nie stosuje bo podobnież maja negatywny wpływ na jakość ale ja już wole zabezpieczenie niż ewentualną katastrofę. Dlatego jak zacytowałeś te słowa o braku kondensatorów to się zacząłem zastanawiać jakie zabezpieczenia ma ten preamp.

[Pboczek]

Muszę zapytać konstruktora o takie zabezpieczenia. Pewnie rację ma Alexander zauważając, że po za elektrolitami są jeszcze inne rodzaje kond. Z jakiego innego powodu istotne byłoby zaakcentowanie braku właśnie kondensatorów elektrolitycznych, a nie wszystkich.
Pan Dinter ma doświadczenie w budowie audio sprzętów. Wykonywał estradowe piece gitarowe, o efektach i elektronicznych modulatorach dźwięku napisał podręcznik, pracował w Instytucie Lamp Elektronowych Politechniki Łódzkiej, itp. Po tym co słychać z jego pre, zna się na rzeczy, a muszę dodać że to urządzenie jeszcze się wydatnie wygrzało. :)
 

[wiki]

Ja nie ma kondensatorów to rozumiem jako laik, wiki na pewno może coś tu dodać, że nie ma zabezpieczenia na wyjściu sygnału z przedwzmacniacza na wzmacniacz, czy ma to rozwiązane inaczej?

Pboczek napisał

Zero kondensatorow elektrolitycznych.

Co nie musi oznaczać, że nie ma tam kondensatorów innego typu.

Bez kondensatorów się nie da...
Piszę o zasilających.

A jak w układzie lampowym nie ma kondensatorów sygnałowych to chciałbym zobaczyć ten układ, jeszcze takiego nie widziałem. No może konstruktor zrobił sygnał symetryczny, ale to podwoiłby lampy... nie sądzę... no mogę się zawsze mylić...


W moim przedwzmacniaczu lampowym też nie ma kondensatów elektrolitycznych bo zamieniłem na mkp.
Po zmianie byłem w zaświatach, tak dobrze grało!
A dziś przedwzmacniacz ,,wala" się na działce...
Bo znalazłem coś co gra lepiej...
Tak to już jest...
Jest pięknie, dopóki nie posłucha się czegoś co gra jeszcze lepiej...

[wiki]

Ustawienie skoku drabinki o - 2 dB, to marketing? W ten sposób jest skalibrowana i tak działa.

Wystarczy wziąć zwykłe rezystory z dobrą dokładnością rezystancji i się ma dokładną kalibrację.
Co tu jest wyjątkowego?
Każdy elektronik o tym wie.

[wiki]

Pboczek, domyślam się że pięknie Ci gra...
Ale to jest normalne jak się wymieni sprzęt na ten z wyższej półki...🙂
A że ceny dostałeś fajne to się tylko cieszyć...🙂🙂🙂
I słuchać muzyki...

[Pboczek]

Ustawienie skoku drabinki o - 2 dB, to marketing? W ten sposób jest skalibrowana i tak działa.

Wystarczy wziąć zwykłe rezystory z dobrą dokładnością rezystancji i się ma dokładną kalibrację.
Co tu jest wyjątkowego?
Każdy elektronik o tym wie.

Niby nic wyjątkowego a jednak nie  każdy wzmacniacz ma to na stanie. Można się więc cieszyć.

Lepszy sprzęt goni słabszy, tak było i będzie. To natomiast że można mieć lepiej nie wydając więcej jest nieczęste.
Nie chodzi o to że konstruktor zrobił korzystną cenę, raczej tak wycenia swoje produkty. Zachowuje zdrową marżę, korzysta z upustów u swoich dostawców, wykorzystuje modułowe obudowy, nie ma pośredników i pracowników. Słusznie prawi Piterski, w realiach wolnorynkowych jego produkty byłyby kilka razy droższe jak pokazują rodzime przykłady małych firm które wypływają na szerokie wody. Pozostaje cieszyć się i kibicować podobnym projektom, jak np. klockom od Ahaja. Nie łatwo jest doszukać się takich producentów, bo się nie reklamują, nie recenzują w branżowych publikacjach. Jedyną ich reklamą są produkty i ich użytkownicy.

Po tym co słyszę z tego pre, jestem kontent i nie szukam niczego. Jedynie mam myśli, by spróbować jeszcze innych konstrukcji Dintera. Ekwiwalent cena do efektu jest przebojowy. Nie byłoby mnie stać na podobie grające urządzenia, nawet z drugiej ręki.