Kefas prezentuje - Stary Rock, Progrock,Jazzrock...

Zaczęty przez kefas, Sierpień 01, 2023, 12:10

Poprzedni wątek - Następny wątek

kefas

Jeszcze jedna płyta z winyla i to pierwsze amerykańskie tłoczenie bo choć zespół z Europy konkretnie z Austrii to swoją pierwszą płytę wydał najpierw w USA a dopiero po roku w Europie. Grupa trochę nie pasuje tutaj jednak postanowiłem ją przypomnieć, nie przedstawić bo zapewne każdy ją zna. Duet Yello w 1980 roku wydał swoją pierwszą płytę Solid Pleasure, płyta już od początku wyznacza kierunek i jakość realizacji bo wiadomo, że jeśli chodzi o jakość to Panowie dbali o to na swych albumach. Na tej płycie pojawił się jeden przebój a całość słucha się bardzo fajnie w końcu to debiut...

kefas

... okładka ale i płyta trochę zjechana, jednak gra bardzo dobrze.

kefas

Od razu napomknę, że Metal to nie jest to co często słucham ale jest kilka zespołów które znam i niektóre z ich płyt bardzo mnie się podobają. Czasem uda mi się poznać zespół o którym wcześniej nic nie słyszałem i takim właśnie jest amerykański Winterhawk i ich płyta Revival z 1982 roku a zatem z czasu, gdy heavy metal miał się bardzo dobrze. Miałem kolegów którzy tego gatunku właśnie słuchali a ja mimochodem z nimi. Tę płytę polecam tym którzy jak ja jej nie znali. Iron Maiden skądinąd bardzo dobry miał czasem  na swych płytach jak ja to nazywam ,,patatajkę'' która nie zawsze mi pasowała tutaj tego niema za to są bardzo fajne przemyślane utwory i raczej bez słabych.

kefas

Uwaga to nie jest Saga jako kanadyjski zespół pop-prog-rockowy a szwedzka grupa psycho-prog-rockowa i o ile w tej pierwszej możemy czasem usłyszeć popowe kawałki o tyle u tej ze Skandynawii czasem folk na pewno psycho i heavy. Jeśli ktoś pamięta szwedzki zespół November który tu prezentowałem to założycielem Sagi jest lider tego pierwszego. Nie będę zapewne obiektywny bo jak już kiedyś pisałem bardzo lubię prog naszych sąsiadów z północy ale ta płyta to naprawdę bardzo dobre granie i ciężkie i nastrojowe i psycho i prog taki konglomerat różnych stylów ale bardzo gustownie podany i wydany w 1974 roku z tytułem jak nazwa zespołu. Na Tidalu jest ale jako pierwsi wyskakują ci z za liścia klonowego a następnie ci z za żółtego krzyża na niebieskim tle. Polecam.

kefas

Dla porównania proponuję ten bardziej znany kanadyjski zespół o tej samej nazwie Saga i ich najbardziej znaną, lubianą neo-progresywną płytę z 1981 roku Worlds Apart. Wokalista zespołu został pouczony przez producenta płyty by przestał  śpiewać jak chłopiec z chóru i na kolejnych albumach było już inaczej i tutaj przypomniał mi się inny wokalista z zespołu Scorpions który inaczej brzmiał na pierwszej a inaczej na pozostałych płytach. Co do World Apart to miał ten album dwie różne okładki na Europę którą prezentuję w następnym poście z mojego winyla i na Amerykę, ta poniżej...

kefas


kefas

W odróżnieniu od kanadyjskiej Sagi gdzie znalazło się sporo cover'ów  płyta amerykańskiego zespołu Parish Hall posiada wyłącznie ich autorskie kawałki. Jedyną płytę wydali pod koniec 1970 roku o tytule jak nazwa zespołu. Jej zawartość to coś pomiędzy Hendrixem, Claptonem a Led Zeppelin. Bardzo dobre mocno osadzone granie które zachwyciło ówczesnych jak i współczesnych fanów takiego muzykowania co spowodowało wzrost cen albumu i kolekcjonerską wartość płyty. Bardzo polecam.

wiki

Cytat: kefas w Październik 23, 2024, 10:22Od razu napomknę, że Metal to nie jest to co często słucham ale jest kilka zespołów które znam i niektóre z ich płyt bardzo mnie się podobają. Czasem uda mi się poznać zespół o którym wcześniej nic nie słyszałem i takim właśnie jest amerykański Winterhawk i ich płyta Revival z 1982 roku a zatem z czasu, gdy heavy metal miał się bardzo dobrze. Miałem kolegów którzy tego gatunku właśnie słuchali a ja mimochodem z nimi. Tę płytę polecam tym którzy jak ja jej nie znali. Iron Maiden skądinąd bardzo dobry miał czasem  na swych płytach jak ja to nazywam ,,patatajkę'' która nie zawsze mi pasowała tutaj tego niema za to są bardzo fajne przemyślane utwory i raczej bez słabych.
No i zachęciłeś mnie...🙂
Się słucha, na pierwszą płytę dzisiejszego wieczoru...
Kolumny JBL, transport, przetwornik, końcówka mocy (pro audio).
Kenwood Model 600, Sony 501, Lite przedwzmacniacz - działka

sheykk

Kefas w twoim wątku chyba się łapie.
Wpadło mi w łapki cd (winyla z epoki też mam)nie które japońskie remastery są za bardzo poczyszczone i brzmią za sterlnie.Muzyka zacna i każdy kto jest  Too Old To Rocknroll a Too Young To Die dobrze zna .Oryginalne wydanie 1978 r.Jak ten czas leci.

wiki

Kolumny JBL, transport, przetwornik, końcówka mocy (pro audio).
Kenwood Model 600, Sony 501, Lite przedwzmacniacz - działka

kefas

Ta płyta Jethro Tull czeka w kolejce do kąpieli  bo dopiero niedawno ją zakupiłem nawet nie wiem jakie wydanie ale epokowe

kefas

Achtung! Alles auf Deutsch. Gäa to niemiecki zespół krautrockowy, nazwa zespołu wzięła się z greckiej Bogini Ziemi Gai. W epoce czyli 1974 roku wydali tylko jeden ale za to wspaniały album Auf Der Bahn Zum Uranus Jest to przynajmniej dla mnie dokładnie takie granie jakie w niemieckich zespołach lubię, mocno osadzone dźwięki, elektroniczno- (choć nie za wiele) gitarowe i okazjonalne klawisze choć tych wolałbym więcej. Album wyceniony na ponad 3600 euro i nie do dostania. Ich druga płyta którą można znaleźć z datą 75' to tak naprawdę około 20 minut utworów z tego rocznika a reszta zapis z prób w latach 80' Polecam.

kefas

W moje ręce wpadła niesamowita płyta zespołu Spooky Tooth z zaangażowaniem Pierre Henry wydana w 1969 roku a zatytułowana Ceremony: An Electronic Mass. Niby trzecia ale przez dokończenie jej przez tego francuskiego muzyka przez niektórych członków zespołu nieuważana za ich. Byli tacy którzy uważają, że żabojad niepotrzebnie namieszał. Ja myślę, że byłaby lepsza bez jego udziału ale znowu jego udział sprawił że jest taka niesamowita. Polecam...

kefas


kefas

Jakoś chyba niedawno prezentowałem walijski zespół Man a teraz mamy dwóch muzyków tego zespołu którzy pożyczyli perkusistę z Gentle Giant i sporo innych muzyków i stworzyli Neutrons który wydał dwie płyty. Pierwszą ukazała się w 1974 roku Black Hole Stars znalazły się na niej bardzo dobre kawałki oparte nie jak było w Man o gitarę ale też o klawisze, był to elektroniczny prog z folkowymi naleciałościami, wszystko bardzo dobrze zgrane i zagrane, dobrze się tego słucha więc polecam.

kefas

Znowu udało mi się kupić wspaniałą płytę z epoki. Jest to drugi album brytyjskiej grupy blues-rockowej Groundhogs z 1969 roku zatytułowanej Blues Obituary. Zespół zaistniał w 1963 roku a jego skład dość często ulegał zmianom jednak najczęściej było ich troje. Bardzo, bardzo fajna płyta. Polecam jej wysłuchanie...

kefas


sheykk

Jeśli zdjęcie nie przekłamuje to super stan.

kefas

Nie przekłamuje, okładka i sama płyta są moznaby powiedzieć NM i gra cudownie

kefas

Niemiecki Abacus z brytyjskim wokalistą i nie wiem jak komu ale ja oczekiwałem czegoś innego typowego germańskiego dociążonego grania. Ich pierwsza płyta z 1971 roku o tytule jak nazwa zespołu to dobre progowo-art-rockowe granie jeśli zapomnimy o tym, że to Niemcy. Jest sporo klawiszy i dużo tego ,,Art'' mniej progu. Grupa ostatnią płytę nagrała w 2021 roku ale podobno (nie słuchałem innych) poszli w pop i tyle ich w prog- rocku widziano, no ale tej warto jednak posłuchać może komuś bardziej przypadnie do gustu niż mnie.

kefas

Za to ten zespół (zapewne znany) śpiewając po angielsku dodał sobie sporo atutów. Węgierski zespół Omega i ich album z 1975 roku The Hall Of Floaters In The Sky na którym możemy posłuchać bardzo dobry prog-rock, i oczywiście od pierwszego utworu słychać, że to Omega ale dalej jest naprawdę super. Może moja ocena tych dwóch albumów jest nieobiektywna bo od Niemców oczekiwałem czegoś a od Węgrów nie i od tych drugich dostałem prezent w postaci dobrej muzyki tak czy siak polecam posłuchać obie. Płyt Omegi mam sporo i większość wydawnictwa Pepita a tutaj na niemieckim Bellaphonie gra nieźle ale płyta wygląda podobnie jak okładka deczko zjechana...

kefas

...

kefas

Czasem, a może zawsze chciwość nie popłaca. Członkowie zespołu Canterbury Glass chcąc uzyskać jak największe korzyści przekomarzali się a to z Polydor a to z CBS a inni piszą, że też z EMI i w końcu zostali na przysłowiowym lodzie by w rezultacie przestać istnieć jako grupa. Ostatecznie materiał zarejestrowany w 1968 wydany został dopiero na CD w 2007 roku. Jednak dwóch utworów wówczas nagranych nie odnaleziono. Sacred Scenes And Characters zawierał utwory psycho-prog-jazz-folk-rockowe które sklasyfikowano jako mszę rockową. Na jednym z utworów gościnnie wystąpił Steve Hackett a Dave Dowle grający na perkusji ostatecznie wylądował w Whitesnake. Płyta jako całość bardzo ciekawa więc warto posłuchać. Nie wiedzieć czemu bardzo mi się podoba okładka.

kefas

No to jeszcze coś z winyla. Janis Joplin i jej pierwszy solowy album wydany 11.09.1969 roku I Got Dem Ol' Kozmic Blues Again Mama!mimo iż w ciągu raptem dwóch miesięcy zdobył status Złotej Płyty nie wszystkim przypadł do gustu ze względu na Soulowe zabarwienie i rzeczywiście jeśli ktoś znał ją z psychodelicznej strony to mógł się zawieść choć trochę psycho-bluesa jest na niej.

kefas

Czasem prezentując tutaj tego typu kapele zastanawiam się kiedy ktoś napisze bym skończył z tą ,,Cepelią'' a może ktoś tak jak ja takiego popu z końca lat 60' lubi czasem posłuchać. Kolejna grupa jednej płyty z USA The Innocence i jak już pisałem pop może nawet słoneczny pop ale na bardzo dobrym poziomie czasem tylko lekko zahaczający o psychodelię. Płyta o tym samym tytule jak nazwa zespołu ukazała się w 1967 roku  a wydała ją Kama Sutra Records, miło się słucha.