KOMPONENTY AUDIO > audio voodoo?

Gadżety audio - fakty i mity

<< < (3/27) > >>

masza:
Bym zapomniał...
Miałem jeszcze przez tydzień pożyczony od kolegi Rezonator Schumanna by Tomanek

Przez grzeczność nie będę opisywał co łun wnosi :)

gratefullde:
Jak nic nie wnosi no to trudno, ważne by nic nie wyniósł ten Schumann ;)

Traum69tanzer:
Osobiście korzystam aktualnie (pomijając kwestie kabli, które to nie mogą być droższe od tych z marketu bo miedź to miedź przecież) z kilku akcesoriów, potocznie zaliczanych do kategorii "audio-voodoo". Najczyściej przez tych bardzo oczytanych, za to mniej osłuchanych.

Otóż mam przyjemność korzystać w domu (o, zgrozo) z:

1) Acoustic Revive RR-777, czyli słynny już poniekąd generator fal Schumanna. IMO działanie tego urządzenia nie jest żadnym "voodoo" tylko naukowo uzasadnionym faktem. Kto chce, może sobie poczytać w necie o tym co to są te fale i na co mają wpływ. Zakładam jedynie że w zależności od miejsca oraz cech własnego organizmu, wpływ tego urządzenia może być większy lub mniejszy, a może nawet niezauważalny. Dlatego zachęcam do eksperymentów na sobie ;)

W moim przypadku wpływ RR-777 jest taki, iż pozwala poprawić koncentrację na muzyce, skupić się, wejrzeć w głąb nagrania, uchwycić niuanse. Jednocześnie muzyka staje się mniej chaotyczna, układa się głowie. Największe wrażenie robi podczas jakieś rozbuchanej muzyki symfonicznej.



http://www.acoustic-revive.com/english/roomtuning/rr-77.html

2) Acoustic Revive RAS-14, AC Power Stabilizer, czyli kawał druta z dziwaczną "grzechotką" na końcu. Mam to wpięte na wejściu do listwy sieciowej, do której s kolei są wpinane pozostałe urządzenia audio. Genialne urządzenie, poważnie. W moim systemie znakomicie poprawia i podkreśla niskie częstotliwości, czyli fakturę i jakoś basu.



http://www.acoustic-revive.com/english/ras14/ras14_01.html

Mam nadzieję że komuś te informację pomogą podjąć decyzje aby mniej czytać i mierzyć, a więcej słuchać i eksperymentować ;)

bum1234:
Panowie, a czy ktos zauważył, że wszelkie akcesoria antywibracyjne izolują sprzęt od drgań przenoszonych przez podłoże?
A co z drganiami przenoszonymi w powietrzu? Czyli z fala dźwiękową?
A co z wnętrzem sprzętu? Czy płytki z elektroniką są mocowane do obudów w sposób izolujący od wibracji?

JuG:
Niemiecki Audionet od lat w swoich odtwarzaczach "zawiesza" płytki z elektroniką na kilku taśmach, które na końcach naciągane są kołkami z drewna. Górną część obudowy (góra + boki) odtwarzaczy robią z MDF-u, dolną z granitu. Mam pierwszą wersję ART'a, jako transport gra całkiem dobrze.

Zdjęcia z netu:



Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej