Słuchawki - ale jakie ?

[EmilioE]

Dlatego ja mam HE500. No przecież chciałeś tanio...  ;)

[marekw 76]

No chciałem tanio ale dobrze  :np:

[vasa]

Kupiłem sobie słuchawki.
Nazywają się HiFiMan Sundara. To duże zamknięte ustrojstwa na kablu.



Mam już jedne takie. Nazywają się Fostex TH610.



Tylko że Fostexy mają przetworniki dynamiczne a Sundary - planarne.
Czyli po ludzku; jedne to zwykłe głośniki a drugie to mini Magnepanki z drgającą folią.
Słucham ich na zmianę od kilku dni i stwierdzam że jakiejś kolosalnej różnicy nie ma.
Gdybym musiał jedne z nich oddać to pewnie byłyby to Fostexy. Są ociupinkę "mniej" pod każdym względem. Nieco mniej dokładne w szczegółach, odrobinę mniej przestrzenne, trochę mniej barwne na dole pasma.
Z drugiej strony obydwie pary brzmią raczej ciepło i przyjemnie. Obydwie są wygodne i nie ściskają głowy. Poziom wykonania na podobnym (bardzo dobrym) poziomie.
No ale jest jedna zasadnicza różnica - cena.
Fostexy kosztują ok 3k PLN a Sundary są 3x tańsze.
Tylko że kiedy kupowałem Fostexy to nie było planarnych zamkniętych. A to dla mnie warunek konieczny.

[Pboczek]

Zapragnąłem je mieć, wezmę się na przeczekanie do kiedyś.

[Piterski]

Zapragnąłem je mieć, wezmę się na przeczekanie do kiedyś.

Poczułem się podobnie :-)

[vasa]

Zapragnąłem je mieć, wezmę się na przeczekanie do kiedyś.

Poczułem się podobnie :-)

A co Was powstrzymuje?

Zapomniałem napisać o jeszcze jednej zalecie Sundary. One się elektryzują odwrotnie niż elektrostaty i nie łapią kociej sierści. 😼

[Pboczek]

Mnie chyba zamiar zakupu pre gramofonowego, bo tu trzeba by zacząć myśleć o słuchawkowym...
Jestem zdania że pragnienia trzeba trzymać na wodzy, bo one pogłębiają przywiązania do rzeczy, co mi się nie podoba. A i tak jestem już pogrążony, przez audio przyjemności.

[Piterski]

Mnie to że spłacam inne zachcianki jak choćby KD.

[cortes]

A i tak jestem już pogrążony, przez audio przyjemności.

Na pocieszenie powiem, że nie jesteś sam...

[Pboczek]

Wiem, dlatego się z wami tu trzymam. 😀